Reconnet

też coś kojarzę że z tymi pociskami było coś u pogromców.
Mam nadzieje że smutni panowie nie znajdą powodu żeby mnie odwiedzić.

ZEN pisze:Zasada jest prosta, jeżeli znajdziesz przedmiot który jest niewypałem lub innym przedmiotem który może stwarzać zagrożenie życia, to warto zadzwonić na Policję a oni powiadomią kogo trzeba.

O ile nie jesteś poszukiwaczem z wykrywką, bo jak powiesz, ze wykopałeś i zgłaszasz to na bank Ci chatę przeszukają czy nie masz czegoś, co nie zgłosiłeś. Najlepiej zakopać i święty spokój. Poczytaj więcej na PoszukiwaczeSkarbów i Odkrywca.
Policjanci muszą tego znaleziska pilnować do przyjazdu saperów, a to potrwa czasami wiele godzin i myślisz, ze na kogo będą najbardziej wkurzeni jak deszcz będzie albo mróz :p ??

No ja akurat z wykrywaczami nie biegam więc to Co bracie napisałeś mnie omija i chyba na pewno nawet nie bd nigdy myślał o jakimś wykrywaczu...

Kiedyś gdzieś mi się obiło o uszy, że Smutni Panowie obserwują czasem fora militarne oraz związane z tematyką poszukiwawcza właśnie, między innymi, ze względu na broń i materiały wybuchowe. Jeśli to prawda, to pozdrawiam Smutnych Panów i głowy do góry, nie ma się co smucić, życie jest piękne

Najlepiej zakopać i święty spokój

a potem odkopią jakieś bachory i pójdą w powietrze...

BRAT_MIH pisze:

ZEN pisze:Zasada jest prosta, jeżeli znajdziesz przedmiot który jest niewypałem lub innym przedmiotem który może stwarzać zagrożenie życia, to warto zadzwonić na Policję a oni powiadomią kogo trzeba.

O ile nie jesteś poszukiwaczem z wykrywką, bo jak powiesz, ze wykopałeś i zgłaszasz to na bank Ci chatę przeszukają czy nie masz czegoś, co nie zgłosiłeś. Najlepiej zakopać i święty spokój. Poczytaj więcej na PoszukiwaczeSkarbów i Odkrywca.
Policjanci muszą tego znaleziska pilnować do przyjazdu saperów, a to potrwa czasami wiele godzin i myślisz, ze na kogo będą najbardziej wkurzeni jak deszcz będzie albo mróz :p ??

Jak dół będzie wykopany na pół metra i powiesz, że przypadkiem znalazłeś to mogą nie uwierzyć.

Mimo wszystko trzeba uważać.
Kiedyś ojciec opowiadał, jak jego brat zamiatał podwórze i zauważył wystający z ziemi mały przedmiot przypominający łuskę, zaczął to drapać paluchami żeby zobaczyć co to jest? W pewnej chwili jak piz......ęło to palec stracił. Nie wiadomo co to było, jakiś zapalnik lub spłonka, w każdym bądź razie, dobrze że tylko tak się skończyło.

Kilka lat temu dzieci na obozie harcerskim znalazły minę, zaniosły ją do druha on zadzwonił na policję a dzieci zaczęły ją dotykać i 3 chłopaków po 12 -13 lat umarło w butach.

Co do pocisków to połowa to smugowe nie zdatne do wystrzelenia a reszta ta są pociski zwykła stosowane do broni krótkiej lub do karabinu maszynowego kalibru 2 mm.

Beton w łusce oznacza że pocisk został pozbawiony prochu lub proch ten zalano w celu pokazu pocisku osobiście to nie wybuchnie.Sądząc też po stanie pocisku lepiej się też nie baw bo to jednak jest trochę niebezpieczne.

Ja sam na obozie jak kopałem dziurę na tablice ogłoszeń znalazłem nabój (cały) który był zdatny do wystrzału oddałem komendzie obozu a oni go zdetonowali.

Złota łopata ?

DUDUŚ pisze:... do karabinu maszynowego kalibru 2 mm.

Lepiej kontroluj co piszesz, bo jak walniesz podobną bzdurę w dyskusji bardziej podchodzącej pod tematykę forum, to cię zjedzą z butami...

Przypominam też, że istnieje coś takiego jak przecinek i warto go stosować.

Tanto pisze:DUDUŚ napisał/a:
... do karabinu maszynowego kalibru 2 mm.

Lepiej kontroluj co piszesz, bo jak walniesz podobną bzdurę w dyskusji bardziej podchodzącej pod tematykę forum, to cię zjedzą z butami...

Może chodziło o zabawkowy karabin maszynowy. Taki od kolekcji żołnierzyków ???