Strona 1 z 1

Mora 2000 kontra Bushcraft

: 17 lut 2011, 17:53
autor: blackram
Witam !
Mam takie pytanie do "morowych" forumowiczów: który z wymienionych w tytule wątku noży bardziej nadaje się wg was "do lasu" ? Mora Bushcraft jest chyba nowszą konstrukcją, bardziej ergonomiczną (przynajmniej z wyglądu), ale Mora 2000 z kolei jak pamiętam to full tang więc trochę bardziej wytrzymała :566:
Przy okazji fajnie byłoby gdyby ktoś podzielił się swoimi praktycznymi doświadczeniami w cięższej pracy Morą typu batonowanie, ścinanie i struganie gałęzi.

: 17 lut 2011, 18:24
autor: Kobra
Witaj.
Wg. mnie mora nie nadaje się do ścinania czy rąbania. O wiele lepiej do tego nadaje się glock 78 lub 81 a do lekkich i precyzyjnych prac jak otworzenie konserwy czy posmarowanie chleba zwykły tani scyzoryk.

: 17 lut 2011, 18:37
autor: BRAT_MIH
blackram pisze:struganie gałęzi
Kija na kiełbasę sobie zastrugasz, wypróbowane :) Do większej roboty kup sobie siekierkę.

Forest:
Długość całkowita - 230mm
Długość ostrza - 106mm
Szerokość ostrza - 23mm
Grubość ostrza - 2,4mm

Mora 2000:
Długość całkowita - 225mm
Długość ostrza - 110mm
Szerokość ostrza - 23mm
Grubość ostrza - 2,5mm

Czyli 2000 ma dłuższe i grubsze ostrze, to nic, że ciut ciut, ale ma w sobie to coś. Jak zobaczyłem, że jest tu polecana to mi się wcale nie spodobała. Później trochę łaskawiej zacząłem o niej myśleć, ale na zakup w necie się nie zdecydowałem. Natrafiłem na nią w sklepie przypadkiem, wziąłem w dłoń i już została ze mną :)

: 17 lut 2011, 18:41
autor: Lechu333
Hmm...

do lasu nadaje się każda Mora, a już na pewno te z większych serii, z tym że są między nimi pewne różnice.

Rękojeść w Bushcraftcie wydaje mi się dużo bardziej ergonomiczna, i wygodniejsza dla większej dłoni.
Obydwie Mory posiadają hidden tang, nie full.
W Morce Bushcraft(Force) zastosowana została głownia w kształcie ściętego drop point'a, w 2000 też, ale tam szlif przy końcu nie jest klasyczny(skandynawski).
Nie wiem czy to ma jakiś wpływ na łatwość ostrzenia, ale przeczuwam że może mieć.

Pozdrawiam

: 17 lut 2011, 19:01
autor: thrackan
blackram pisze:Przy okazji fajnie byłoby gdyby ktoś podzielił się swoimi praktycznymi doświadczeniami w cięższej pracy Morą typu batonowanie, ścinanie i struganie gałęzi.
Do tych zadań to i Viking za dychę się całkiem nieźle nadaje. Batonowałem nim suche merbau i dawał radę. A to twarde drewno jest.

A jeżeli już rozważasz Morę Forest, to za 119zł (wliczona przesyłka ubezpieczona priorytetem) możesz już kupić blanka od Tlima i sobie go samodzielnie oprawić, w czym na pewno Cię w razie potrzeby wesprą radą znający temat Reconowcy. O, takie coś: http://tlim.net/blades/fg/05.jpg

: 17 lut 2011, 19:29
autor: Frytas
Nom, polecam ostrza tlima. Sa duzo wytrzymalsze od zmory

: 17 lut 2011, 19:31
autor: borsukwacław
Witam!
A może coś takiego za 90,-zł tylko nieco mniejczy ,te leuku mają 20 cm ostrza , a te za 90,- mają 13 cm ostrza i rękojeść z ładniejszego drewienka i pochewkę ze skóry i stal mają bdb. wysoko zachartowaną nierdzewną ;-) i klimat też trzymają ;-)

Obrazek
zaraz znajdę fotkę tego mniejszego ,to wstawię ;-) i już mam :roll:
Obrazek

Wolałbym chyba takiego skandynawa :) Mora nie jest zła ale... za te pieniążki to można już dostać baaardzo fajny nożyk ;-) chociażby taki j.w. albo właśnie klingę sobie kupić od Tlima , bushcrafta albo hunterka ,oprawić samemu i "hulaj dusza piekła nie ma :lol: "
Pzdr.

: 17 lut 2011, 20:31
autor: arekm001
Miałem podobną zagwostkę i wybrałem 2010.
Pochwa w 2000 ma skórzane ucho i bałem się, że może ono odpaść.
Wkleję tu swój post z pewnego forum nożowego:
a proponuję morę 2010 bushcraft forest.
Równie dobra do lasu i jak i do warsztatu, kuchni, garażu czy na biwaku. Super tnie, struga, obiera ziemniaki, ale rąbanie nie jest już jej mocną stroną. Jest nieco za krótka do wybierania margaryny z dna opakowania, ale da się to przeżyć. Z oprawianiem zwierza, czy inszej rybki pewnie nie będzie miała problemu. Łatwo naostrzysz, nie musisz wycierać po obraniu jabłka a i zostawiona w trawie na noc nie zardzewieje. Pochewka mimo, że wykonana z tworzywa spełnia swoje zadanie, a po odczepieniu szlufki możesz zamontować ją do guzika.
Rękojeść jest bardzo wygodna, idealnie dopasowana do mojej małej dłoni choć początkowo sprawiała wrażenie nieco za dużej.
Pozdrawiam i polecam.
Arek

: 17 lut 2011, 20:45
autor: Frytas
Powiem tak. Mora bushcraft/2000 to wydatek ok 120zl. Ja za swojego tlima bushcraft 2 dalem 150. Nowka z allegro. Wytrzymalosc duzo lepsza.
Moja rada: zapoluj

: 17 lut 2011, 20:54
autor: NumLock
blackram, na Twoim miejscu albo bym dołożył do Tlima, albo nie kosztował się tak bardzo i kupił More 711, albo Clippera.

: 17 lut 2011, 21:03
autor: Ciek
Frytas pisze:Powiem tak. Mora bushcraft/2000 to wydatek ok 120zl.
69 zł w sklepie naszego forumowego kolegi.
Frytas pisze:Wytrzymalosc duzo lepsza.
A czym ta lepsza wytrzymałość się objawia?

: 17 lut 2011, 21:16
autor: Lechu333
Na Twoim miejscu też bym dołożył do Hunterka/Bushcfrafta od Tlima.
Tym bardziej że nożyk ma służyć do cięższych prac.

: 17 lut 2011, 21:31
autor: thrackan
Ciek pisze:A czym ta lepsza wytrzymałość się objawia?
Nie wiem jak z wytrzymałością, ale jeżeli dobrze pamiętam, to Slaq mówił, że o wieeele wolniej się jego Hunterek tępi, nawet przy cięciu "trudnych" materiałów, niż Morki (co nie znaczy, że te się tępią jakoś przesadnie szybko).

: 17 lut 2011, 22:11
autor: Armat
Frytas pisze:Powiem tak. Mora bushcraft/2000 to wydatek ok 120zl. J
ja za swoja More 2000 dalem 79zl, ale jak wspomnial Ciek da sie taniej

zapolowanie to dobra rada...2min na google i jest za max 80zl ;)

: 17 lut 2011, 23:37
autor: BRAT_MIH
Plus przesyłka :/ W sklepie na miejscu 110 zł.

: 18 lut 2011, 12:45
autor: slaq
thrackan pisze:Nie wiem jak z wytrzymałością, ale jeżeli dobrze pamiętam, to Slaq mówił, że o wieeele wolniej się jego Hunterek tępi, nawet przy cięciu "trudnych" materiałów, niż Morki (
Ja nie mam i nie miałem Mory, zatem nie mogłem tak powiedzieć.
Zresztą ja posiadam bushcrafta.




Na nóż od Tlima zdecydowałem się, ponieważ obserwowałem dzień cały, Grzymkowe - rzeźbiarskie zmagania się z drągiem - powstała z tego zlotowa łycha :-P

Nóż owego osobnika również powstał w Tlimowym zaciszu.
Ów nóż, trzymał ostrość przez cały czas, zaś mój Kopromed, był ze trzy razy w tak zwanym między czasie ostrzony i klapa 8-)
Nazwa noża wydaje mi się ukazuje do czego został zaprojektowany, więc o trwałość nie ma co się martwić. Zresztą na stronie Tlima wszystko sensownie jest opisane.
Człowiek, który zaś nożyk wykonał, wykazał się pełnym profesjonalizmem i nawet zdążył mi wysłać nożyk przed swoim ważnym wyjazdem. Dotarł szybko. Diabelnie ostry i taki jest w sumie do dziś 8-)

Nie upsułem go jeszcze, a potrafię nożyk umęczyć jak mi się spodoba :-P

: 18 lut 2011, 12:54
autor: mwitek
Też myślę o Tlimie w celu wzbogacenia kolekcji

[ Dodano: 2011-02-18, 12:56 ]
btw, blackram jesteś z łodzi z tego co widzę, może wyskoczysz z nami jutro do grotnik?

: 18 lut 2011, 13:07
autor: thrackan
slaq pisze:Ja nie mam i nie miałem Mory, zatem nie mogłem tak powiedzieć.
Zresztą ja posiadam bushcrafta.
Hm. Albo mi się więc ubzdurało, albo ktoś inny stwierdził tak przy Bunkrze. A co do modelu - próbowałem ocenić co masz na podstawie zdjęć. ;-)

: 18 lut 2011, 13:57
autor: slaq
Wracając jeszcze do wytrzymałości -


blackram pisze:Przy okazji fajnie byłoby gdyby ktoś podzielił się swoimi praktycznymi doświadczeniami w cięższej pracy Morą typu batonowanie
Całkiem sprawnie batonowali Morą - Dąb i Treasure Hunter
Onegdaj ich skrycie podpatrywałem, zatem da się 8-)

: 18 lut 2011, 14:36
autor: wolfshadow
http://www.youtube.com/watch?v=B_ZZj-5A9u0

Jak widać mała zielona potencjał posiada. Tyle, że nie warto się męczyć.

: 18 lut 2011, 15:00
autor: Jaca
wolfshadow pisze:http://www.youtube.com/watch?v=B_ZZj-5A9u0

Jak widać mała zielona potencjał posiada. Tyle, że nie warto się męczyć.
Niezły patent z tym ścinaniem w drugiej próbie.

: 18 lut 2011, 15:11
autor: tomasz
tansza alternatywa do morek nad ktorymi sie zastanawiasz:

Mora 911 za 40 zl

http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,94898.0.html

: 18 lut 2011, 19:21
autor: Kobra
Dobre noże tylko ten pokrowiec jest kiepski... Mogliby zrobić tak jak w glocku.

: 18 lut 2011, 21:19
autor: Brodkes
Kobra pisze:Dobre noże tylko ten pokrowiec jest kiepski... Mogliby zrobić tak jak w glocku.
To fakt.
Trzeba by sobie skórkę do tego zrobić i mamy świetny komplet na każdą okazję :-)

: 18 lut 2011, 21:39
autor: blackram
Widzę że wbrew takiej survivalowej nazwie Mora Bushcraft klasykowi czyli Morze 2000 ustępuje. Przy okazji dzięki linkom zwróciłem uwagę na inne modele:

http://www.milhunt.pl/sklep/mora-p-332. ... cae0226364

oraz

http://www.milhunt.pl/sklep/mora-craftl ... cae0226364

są niewiele droższe od Clippera a chyba ciekawsze...

Ogólnie jakbym miał wydać 120 zł na Morę to wolałbym już doskładać te parę złotych do wspomnianego większego skandynawa od Tlima albo do Gerbera Big Rocka, bo też nad taką opcją się zastanawiałem.

mwitek, niestety mam teraz mało czasu i nie mogę skorzystać, a szkoda bo z Grotnikami mam trochę fajnych wakacyjnych wspomnień sprzed lat ;-) Dzięki w każdym razie, a jak by były jakieś plany na wiosnę dajcie znać, wtedy może byłoby łatwiej jakiś weekend wygospodarować. Pozdrówcie ode mnie Lindę :-D