Mrowiska i mrówki

Kącik złotych porad

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
zdybi
Posty: 435
Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
Lokalizacja: zachpom
Gadu Gadu: 9522989
Płeć:
Kontakt:

Mrowiska i mrówki

Post autor: zdybi »

Generalnie temat odnośnie jadalności samych mrówek już jest viewtopic.php?t=1193&highlight=mr%F3wki
Ale chodzi mi o możliwości i sposoby wykorzystania tych obiektów (mrowisk) i mrówek w celach dla nas ważnych. Osobiście znam kilka patentów, w których z pomocą przychodzi nam to "leśne wojsko". Może Wy, także znacie jakieś sposoby wykorzystania tych stworzeń i ich domków? Ostatnio zbieram takie informacje. Może ktoś czymś zaskoczy?
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
FlyingArrow

Post autor: FlyingArrow »

zdybi pisze:Osobiście znam kilka patentów, w których z pomocą przychodzi nam to "leśne wojsko".
A może by Kolega uchylił rąbka tajemnicy? :P
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

np. "zmywanie" naczyń

pozdrawiam
maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 789
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Czyszczenie kości z resztek mięsa.
Na to zmywanie to bym zbytnio nie liczył. Latem na cały dzień wrzuciłem menachy do mrowiska - nawet mendy ich nie ruszyły. Może ten gatunek w zmywaniu się nie specjalizował - wielkie, czarne i złe.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

bo papu nie może być zaschnięte

pozdrawiam
maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Wrzucamy bluzę do mrowiska i drażnimy mrówki, owe stworzenia plują kwasem na bluzę i nam na ręce jak im tam troszku bruździmy. Wcieramy dłonie w kark i za uszy. Bluzę wytrzepujemy starannie z mrów i umykamy. Przez ok 20 minut żaden komar nie powinien Was użreć 8-)

Działa elegancko, ale nie polecam psuć mrowisk.
Osobiście też ich nie upsułem, ale znając życie jakiś cep pewnie rozkopie do ziemi 8-)
O ile mrówy mu na to pozwolą :mrgreen:
Wystarczy dłonią pogłaskać kopiec w miarę szybko, bo żrą mocno.
Lubię Mrówki Rudnice. Gdy śpię na glebie, to zawsze jakoś po mnie łażą tak, by se przejść ino.
Nie czynią mi szkody nie gryzą.

Zaś mrówy czerwone - do kotła !
Gryzą nawet jak leje deszcz.
Ostatnio zmieniony 03 lut 2011, 22:54 przez slaq, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
rob30
Posty: 247
Rejestracja: 02 sty 2010, 23:18
Lokalizacja: Sosnowiec/Spojené kr
Płeć:

Post autor: rob30 »

orety pisze:np. "zmywanie" naczyń
Może "walniesz" jakiś tutorial ze zdjęciami? Nigdy mi coś takiego do łba nie wpadło, a teraz w terenie ciężko sprawdzić.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

a jak śmierdzi potem kwasem mrówkowym :-P
Awatar użytkownika
zdybi
Posty: 435
Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
Lokalizacja: zachpom
Gadu Gadu: 9522989
Płeć:
Kontakt:

Post autor: zdybi »

Parthagas pisze:Czyszczenie kości z resztek mięsa.
Ojciec opowiadał mi, że właśnie w kopcach mrówek, niegdyś umieszczano trofea myśliwskie. Z głową zwierza. Owady oczyszczały całość.

O zastosowaniu anty-komarowym dobrze slaq napisał. Warto tu też wspomnieć, że za czasów okupacji (w partyzantce), był to latem najlepszy sposób na "pranie" i odwszawianie odzieży. Zakopywano w mrowisku ubrania i zostawiano na czas jakiś. Tak sobie ludzie radzili.
Każdego roku w sezonie grzybowym, cyklicznie obserwuję, że najpierw pojawiają się grzyby (najczęściej podgrzybki) wokół mrowisk, w ich obrębie. Z reguły wszystkie te grzyby są w 100% zdrowe (nierobaczywe).
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1093
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Pytałeś o wykorzystanie domków, to za pomocą mrowiska w lesie można ustalić kierunek świata :)
Awatar użytkownika
zdybi
Posty: 435
Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
Lokalizacja: zachpom
Gadu Gadu: 9522989
Płeć:
Kontakt:

Post autor: zdybi »

Pytałeś o wykorzystanie domków, to za pomocą mrowiska w lesie można ustalić kierunek świata :)
Ta metoda jest wielce niepewna i nieprecyzyjna. Raczej na niej nie polegaj ;-)
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Wraz z Parthagas'em w lato wypróbowaliśmy metody "mrówczego zmywania naczń".
Naczynia nie były zaschnięte, pogoda była ładna (mrówki aktywne), menażki wylądowały w samym środku mrowiska. Na drugi dzień, menażki trzeba było umyć z resztek jedzenia i mrówek.
Metoda zawiodła. Może jeśli zostawić by menażki na parę dni... ale to chyba nie o to chodzi..
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
NumLock
Posty: 487
Rejestracja: 03 gru 2008, 16:31
Lokalizacja: Podkarpacie
Tytuł użytkownika: vel Numeryczny
Płeć:

Post autor: NumLock »

Za pomocą kwasu mrówkowego można garbować skórę.
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego, że są nieme dla jego tępej percepcji" - Mark Twain.
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1093
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

można je jeść w niezbyt wielkich ilościach
Ciek
Posty: 722
Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
Lokalizacja: z kanapy przed TV
Tytuł użytkownika: awski
Płeć:

Post autor: Ciek »

Kiedyś w TV widziałem, że z oderwanych odwłoków Aborygeni robią coś w stylu lemoniady 8-)
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 894
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

Ta, powstaje z tego lekko kwaskowaty i orzeźwiający napój
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
zdybi
Posty: 435
Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
Lokalizacja: zachpom
Gadu Gadu: 9522989
Płeć:
Kontakt:

Post autor: zdybi »

Ludy krajów tropikalnych używają/li potężnych szczęk, żuwaczek tamtejszych mrówek, do zszywania ran. Przytrzymywano mrówkę na ranie, ta wgryzała się szczekami w skórę, łącząc oba brzegi rany. I odrywano tułów. Hard szwy :lol:
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
Lechu333
Posty: 54
Rejestracja: 13 lip 2010, 15:30
Lokalizacja: Stepnica
Gadu Gadu: 9493122

Post autor: Lechu333 »

zdybi pisze:Ludy krajów tropikalnych używają/li potężnych szczęk, żuwaczek tamtejszych mrówek, do zszywania ran. Przytrzymywano mrówkę na ranie, ta wgryzała się szczekami w skórę, łącząc oba brzegi rany. I odrywano tułów. Hard szwy :lol:

Z tego co pamiętam, działo się w filmie Apocalypto.
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Cejrowski wspominał w jednym z programów o plemionach znad Amazonki, że mrówy służą im do karania dzieci. Jak szkrab coś przeskrobie, to kładą go jak u nas przez kolano, ale zamiast klapsa kładą jedną czerwoną, gryzącą bestię. Oprócz aspektu edukacyjno-penitencjarnego, miało to być uodparnianiem na jad tych mrówek od małego.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Lechu333 pisze:
zdybi pisze:... Hard szwy :lol:
Z tego co pamiętam, działo się w filmie Apocalypto.
Film to szczegół, bo tego rodzaju zszywanie ran jest tam praktykowane od stuleci, a nie tylko wymysł filmowców.
ODPOWIEDZ