Strona 1 z 2

Dlaczego nie potrafimy iść prosto?

: 11 sty 2011, 11:30
autor: Jaca
Taki film znalazłem klik

Niestety nie mam dziś dźwięku wiec nie wiem co tam gadają, ale zagadnienie to chyba nie było nigdzie wałkowane. W każdym razie jakie jest wasze zdanie na ten temat i dlaczego właściwie się tak dzieje? Ktoś ma jakieś sensowne wytłumaczenie? Jest to sprawa błędnika, budowy naszego ciała, czy tego że Ziemia się kręci?

: 11 sty 2011, 11:37
autor: orety
% ? :-P

pozdrawiam
maciek

: 11 sty 2011, 11:43
autor: Prowler
nie wiem czy czegoś nie pokręcę ale coś mi się o uszy obiło ,że praworęczny zawsze delikatnie schodzi w prawo a leworęczny w lewo - albo na odwrót praworęczny w lewo itd - po prostu nie pamiętam . A wynika to z faktu iż ponoć jedna nogę jak i jedną rękę mamy silniejszą i sprawniejszą. Nie wiem czy czegoś nie pokręciłem więc proszę się raczej na to co napisałem nie powoływać w środowiskach naukowych :mrgreen:

edit. Sprawdziłem na krótkim odcinku i moja dziołcha stwierdziła ,że schodzę w lewo a jestem praworęczny. Ona również schodziła w lewo. Niech ktoś leworęczny sprawdzi czy będzie go ściągało w prawo oczywiście przy zamkniętych oczach i będzie można zmienić opis forum na survival-turystyka-militaria-eksperymenty naukowe :D

edit2. doczytałem gdzieś na necie ,że wynika to z tego ,że "dominującą" nogą stawiamy delikatnie dłuższy krok :shock:

: 11 sty 2011, 11:50
autor: Jaca
Istnieje jeszcze coś takiego jak Efekt Coriolisa ale nie wiem czy można to odnieść do poruszającego się piechura. A co do tych silniejszych rąk czy nóg też słyszałem, ale filmik pokazuje, że dotyczy to również pływaków jak i kierujących samochodem.

: 11 sty 2011, 11:55
autor: Prowler
Jaca pisze: Efekt Coriolisa
słyszałem o tym. A może pływacy czy kierowcy też nieświadomie większą siłę wkładają w pracę dominującej strony.- czyli praworęczny pływak zasuwa szybciej prawą noga i ręką i dlatego go ściąga w lewo ?

edit. gdyby wynikało to z Efekt Coriolisa to wszystkich ściągało by chyba w tą samą stronę. Więc niech ktoś leworęczny z zamkniętymi oczami pozasuwa po prostej i da znać w którą go ściągało wówczas efekt wykluczymy albo i nie :D

: 11 sty 2011, 12:01
autor: Jaca
No ale jak to się ma do samochodu. Że niby skręcasz w prawo bo prawa ręka jest silniejsza, czy dominująca. Chodzi właśnie o to że wiele już słyszałem na ten temat teorii, ale żadna nie jest chyba nigdzie potwierdzona dlatego pozwoliłem sobie zapytać. Z resztą sami mogliśmy to przetestować wracając w tym roku ze zlotu. Było ciemno, rzekę mieliśmy za plecami jak ruszyliśmy po czym nie wiadomo jakim trafem znaleźliśmy się znów nad rzeką :mrgreen: Ale to akurat chyba była wina prowadzącego :-P

: 11 sty 2011, 12:09
autor: Ewald
Kierowca teoretycznie używa prawej nogi intensywniej (potrzeba więcej siły dla hamulca niż dla sprzęgła), dlatego może być ona silniejsza.

: 11 sty 2011, 12:12
autor: slaq
Zbłądzić ludzka rzecz :mrgreen:
Sztuką jest dojść do celu 8-)
A pozwolę sobie przypomnieć, że ów "prowadzący" jednak
doprowadził Was do drogi :-P

Ale tak czy siak sam sobie wręczyłem 100 punktów za to zbłądzenie.
Grzymek, to nawet urażony przez tydzień chodził pamiętam :mrgreen:

: 11 sty 2011, 12:25
autor: Prowler
Jaca, nie wiem w którą stronę skręca praworęczny kierowca w trakcie jazdy ale myślę że dało by się to wytłumaczyć siłą czy też dominacja prawej ręki. Po prostu silniej napiera tą ręką na kierownice w górę czy tez w dół

: 11 sty 2011, 14:14
autor: puchalsw
A czy to czasami nie jest związane z tym, że mężczyźni trzymają swoje ... hmm.. ten no, no wiecie.. w lewej nogawce spodni? Czy to nie powoduje pewnego "dryfu" obranego kursu?
Idąc tym tokiem myślenia, można założyć że Szkoci w kiltach zawsze chadzają prosto.
:-D :-D :-D :-D :-D

: 11 sty 2011, 14:30
autor: Prowler
puchalsw pisze:ten no, no wiecie.. w lewej nogawce spodni?
ja trzymam w prawej. Lewą nogę mam słabszą i po prostu nie utrzymała by łańcucha trzymającego mojego potwora :lol:

: 11 sty 2011, 14:56
autor: Zirkau
Prowler pisze:
puchalsw pisze:ten no, no wiecie.. w lewej nogawce spodni?
ja trzymam w prawej. Lewą nogę mam słabszą i po prostu nie utrzymała by łańcucha trzymającego mojego potwora :lol:
wystarczy umyć, wtedy nie jest taki straszny, nawet dziewczyny lubią go przytulić :)

A tak poważnie, duże znaczenie ma która półkula mózgu ma przewagę stąd:
- są leworęczni i lewonożni i odwrontnie
ale też krzyżowi - lewa ręka, prawa noga. Ten będzie inaczej szedł i inaczej prowadził ręką.

A co do samochodu - czasem źle ustawiona zbieżność kół powoduje że skręca na którąś stronę ;)

: 11 sty 2011, 15:37
autor: Prowler
Zirkau pisze:wystarczy umyć, wtedy nie jest taki straszny, nawet dziewczyny lubią go przytulić :)
muszę spróbować :mrgreen:

: 11 sty 2011, 15:45
autor: Kobra
Z tego co ja czytałem to dlatego że nasza długość nóg nie jest taka sama. Zawsze któraś noga jest dłuższa lub krótsza i przez to jedną nogą postawimy większy krok a drugą mniejszy.

: 11 sty 2011, 16:18
autor: Jaca
Niestety powyższe odpowiedzi mnie nie satysfakcjonuje, bo o każdej już słyszałem, ale żadna nie została nigdzie potwierdzona :-/ No nic, może jeszcze trafi się jakiś tęgi umysł który wyszpera o co w tym chodzi. Wszak skłaniał bym się jednak ku tezie, że ma to coś wspólnego z dominująca półkulą niż np. z krótszą nogą.

Jeszcze jedna sensowna rzecz jaką poruszył na samym początku slaq jak z nim o tym gadałem że to po prostu kwestia wszechobecnych w całym świecie wirów i tego że wszystko dąży do wirowania. Wszechświat wiruję, galaktyka wiruje, nasz układ słoneczny wiruje, Ziemia wiruje, nasze DNA ma kształt spirali więc i ludzie idąc po prostu wirują. Nic innego mi już do głowy nie przychodzi :mrgreen:

: 11 sty 2011, 16:50
autor: Abscessus Perianalis
"Nobody has really figured out why can't go straight".. Dźwięk się jednak przydaje.. :P
Wydaje mi się, że wypadałoby poświęcić kilka lat i poddać testom kilka tysięcy ludzi, o specyficznych cechach osobniczych (grupa z krótszą nogą, grupa artystów, grupa matematyków, etc.), aby uzyskać zadowalająco prawdopodobny wynik. Jednakowoż, bardzo to ciekawe i dobrze, żeś wrzucił bo bardzo to istotna informacja w naszym przypadku. Pamiętajmy o tym, aby nigdy nie iść na czuja i wspierać się kompasem/drogą/rzeką/drzewkami/górkami/etc bo będziemy łazić w kółko. :)

: 11 sty 2011, 18:20
autor: Prowler
znaczy się ludzie są zakręceni, pozytywnie lub też nie ,a czym bardziej zakręceni tym bardziej wirują ,a czym bardziej wirują tym bardziej skręcają próbując iść na wprost ,a czym bardziej próbują tym bardziej są zmęczeni tym ,że muszą iść prosto przez życie. hmmm tak to mi jakoś wygląda i sam nie wiem czy rozumiem to co napisałem :D

: 12 sty 2011, 13:59
autor: przeszczep
Dobra jazda, teraz już wiem przynajmniej, że jestem normalny :D
Kiedyś jak płynąłem minimaroaton, przepłynąłem 1/3 dystansu więcej niż pozostała część zawodników, na szczęście udało się zająć 2 miejsce :)
Co lepsze cały czas znosiło mnie w prawo mimo, że miałem przewodnika na kajaku obok :P

: 12 sty 2011, 14:10
autor: Michal N
Penie masz Szczepciu jedne rękię krótszą od drugiej :mrgreen:

: 12 sty 2011, 14:14
autor: Jaca
Albo ster nie był ustawiony w osi ciała :-P

: 12 sty 2011, 14:15
autor: thrackan
Penie masz Szczepciu jedne rękię krótszą od drugiej :mrgreen:
No jak? Ręce przecież są za bardzo z przodu, żeby to miało duże znaczenie. Ważniejsze, że ster mu się mógł zsunąć do złej nogawki. :-P ;-)

Edit: Jaca był szybszy :-D

: 12 sty 2011, 14:18
autor: Michal N
I tak podobno lewe zwisa niżej. Ja nie wiem, bo ni mom :mrgreen:

: 12 sty 2011, 14:36
autor: przeszczep
:D hryhry :D

: 12 sty 2011, 17:00
autor: maxter
Jaca pisze:Istnieje jeszcze coś takiego jak Efekt Coriolisa ale nie wiem czy można to odnieść do poruszającego się piechura.
Nie za bardzo. Siła Coriolisa będzie tak mała, że spokojnie można ją pominąć. Nie ma większego wpływu na ruch człowieka po linii prostej.

Taki książkowy przykład: Siła Coriolisa działająca na samolot o masie m poruszający się z prędkością 360km/h będzie wynosiła ~0,0146 masy m. Z racji tego, że piechur ma zdecydowanie mniejszą masę i porusza się (niestety?) z mniejszymi prędkościami tę siłę spokojnie możemy pomijać. Większy wpływ miała by pewnie butelka wody leżąca po jednej stronie plecaka zamiast w osi ciała :-P

: 13 sty 2011, 15:15
autor: Hillwalker
Prowler pisze:gdyby wynikało to z Efekt Coriolisa to wszystkich ściągało by chyba w tą samą stronę
Gdyby przyczyną był Efekt Coriolisa, działałby inaczej na półkuli południowej a inaczej północnej. Jeśli my skręcamy w prawo, mieszkaniec np. RPA skręcałby w lewo.
Kobra pisze:Zawsze któraś noga jest dłuższa lub krótsza i przez to jedną nogą postawimy większy krok a drugą mniejszy.
Możnaby założyć dwa buty o różnej grubości podeszwy i pospacerować z zamkniętymi oczami. Raz prawy większy, raz lewy.

A zastanawialiście się, dlaczego we wszystkich sportach, w których zawodnicy poruszają się po okręgu, zawsze kierunek jest ten sam? Czy to jest bieg, czy rower, czy łyżwy, cokolwiek. :?: