Reconnet

Znalazłem na zombie forum opis latarki kinetycznej. Nie wiecie gdzie można taką kupić, może znacie jakieś bardziej wytrzymałe latarki taktyczne tego typu? Myślę, że tego typu gadżet może się przydać!

Takie latarki byly dostepne w Biedronce swego czasu.
Nawet daje rade to to Ot zabawka.
Pozdro.

Zamiast tych latarek kinetycznych poleciłbym bardziej klasyczne na dynamo. Bardzo fajnej jakości są w Decathlonie, do tego nie drogie

Tu masz opis mojego autorstwa

W telegraficznym skrócie: Małe, trwałe, lekkie i tanie. Nic tylko brać

Ja mam tą latarkę z dynamo malutka (breloczek) za 20 zł, a większa wielkości pięści 40 zł. Sprawują się całkiem nieźle

Bawiłem się ostatnio u mojego staruszka (gadżeciarza) latarką made by Carrefour.
Diodówka, ładowana na dynamo lub przez panel słoneczny. Całkiem fajne ustrojstwo.

Posiadam ustrojstwo takie jak hejtyniety, bawiliśmy się takowym ze Slaq-iem i Treasure Hunterem na wypadzie nad Pilicę. Ot fajny gadżet na korbę.
Ps. Jakoś zawsze jak widzę posty "Doktora Ojtam Ojtam" to czytam podświadomie "hejnięty" Pozdro

bo to przecież moje posty są W każdym razie uważam, że ta latareczka to troszkę więcej niż tylko gadżet. Jeszcze parę lat temu taka ilość światła z latarki była czymś trudnym do osiągnięcia w tych pieniążkach, a już na pewno w 100% wystarczająca do normalnego użytku Wiadomo, że szperacz nigdy z tego nie będzie, ale do czytania mapy, praco obozowych, czy krzątania się w namiocie nie potrzeba nic więcej!

hejtyniety pisze:bo to przecież moje posty są W każdym razie uważam, że ta latareczka to troszkę więcej niż tylko gadżet. Jeszcze parę lat temu taka ilość światła z latarki była czymś trudnym do osiągnięcia w tych pieniążkach, a już na pewno w 100% wystarczająca do normalnego użytku Wiadomo, że szperacz nigdy z tego nie będzie, ale do czytania mapy, praco obozowych, czy krzątania się w namiocie nie potrzeba nic więcej!

A czemuś HejTyTego nie przytargał wczoraj? Ja bym to sobie chętnie obejrzał

hehe przecież była ta latarka, tylko Kasie trzeba było poprosić Na następną okazję wezmę, obiecuję :->

Miałem kiedyś na dynamko. Jak się dobrze zakręciło ok minuty, to na 3 diodach świeciła ok. 3 minut, na jednej ponad 10:) Dawała dość fajnie. Tylko jakoś leżała w szufladzie nie używana i szlag ją trafił. Nie idzie jej dobrze nakręcić, siada po sekundach:(

w instrukcji obsługi ( ) tych latareczek jest wyraźnie napisane, że aby nie padła to trzeba raz na miesiąc (albo kwartał - nie pamiętam teraz) zakręcić przez 3 minuty. O taki urok akumulatorów

Mam ja taką, na korbkę, i nawet ma radio wbudowane z możliwością szperania po kanałach!

hejtyniety pisze:w instrukcji obsługi ( ) tych latareczek jest wyraźnie napisane, że aby nie padła to trzeba raz na miesiąc (albo kwartał - nie pamiętam teraz) zakręcić przez 3 minuty. O taki urok akumulatorów

Była zakupiona we Francji, manual po ichniejszemu, języku którego ni w ząb nie rozumiem:) Generalnie dbam o akumulatory i wszystkie jakie mam czasem rozładowuję i ładuję, ale o latarce całkiem zapomniałem po prostu:(

hejtyniety pisze: że aby nie padła to trzeba raz na miesiąc (albo kwartał - nie pamiętam teraz) zakręcić przez 3 minuty.

Dzięki, że przypomniałeś, właśnie kręcę