Strona 1 z 1
Próżniowa zgrzewarka do folii
: 18 gru 2010, 02:54
autor: Qasz
Pytanie dotyczące samego tematu, używa z was ktoś tegoż wynalazku? jeśli tak to jakiej firmy, na co uważać, jak i czego nie pakować (zapewne płynów i papek mięsnych

) no i oczywiście jak długo to urządzenie działa - czyli żywotność systemu grzewczego i zasysającego..
Widziałem jak używa tego wynalazku gość z Youtube (Tiny czy jakoś tak) w sumie ciekawa sprawa jeśli chodzi o pakowanie suchych pokarmów, może nawet gołąbki dadzą radę się "zassać".
Czekam na opinie mające więcej niż jedną linijke tekstu

(np. nie używam, nie używałem ale sądzę że jest do życi)
: 18 maja 2011, 18:02
autor: wojtek008
: 18 maja 2011, 18:21
autor: Michal N
Qasz pisze:Czekam na opinie mające więcej niż jedną linijke tekstu

(np. nie używam, nie używałem ale sądzę że jest do życi)

Tia
Swoją drogą, jak za 40 PLN to bym sobie sprawił.
: 18 maja 2011, 19:58
autor: wolfshadow
W latach radosnej młodości

miałem okazję sprzedawać w ramach tzw. marketingu bezpośredniego zestawy naczyń próżniowych. W ramach oferty była też zgrzewarka, którą łączyło się z wielofunkcyjną, elektryczną pompką.
Wbrew pozorom w folię dało się pakować nawet zupy celem późniejszego zamrożenia.
Jak to się sprawdza w praktyce? Ano zgrzewarka kurzy się u staruszków w spiżarce. Zupy mrożę w pudełkach po lodach bo są wielorazowego użytku. Próżniowo pakowanych racji żywnościowych nie uznaję. Może jest to dobre rozwiązanie dla jakiegoś napierającego UL'a, który przygotuje sobie próżniowe pakiety z energetyczną mieszanką typu "zalej i zapomnij". Jak mam w danym dniu ochotę zjeść 3 pasztety to musiałbym naruszyć 3 opakowania racji.

: 18 maja 2011, 20:40
autor: wojtek008
wolfshadow, robisz racje tak aby w każdym dniu mieć co innego jak chcesz zjeści w jednym dniu trzy pasztety to rób taką racje żeby było trzy pasztery i już
: 18 maja 2011, 22:02
autor: wolfshadow
wojtek008,

Dobre. Ale z takiego samego powodu jak pakowanie po jednej sztuce do całodniowego pakietu - niepraktyczne.
Jak ktoś lubi wybrzydzać to lepiej mieć elementy składowe racji spakowane luzem ale w wodoodpornym pokrowcu. No chyba, że szykujemy się na apokalipsę, wyliczamy kilokalorioosobodoby i robimy zapasy.
: 18 maja 2011, 22:44
autor: wojtek008
Ten koleś co opisywał to szykuje się na koniec świata więc wiesz ja osobiście racji nie robie wrzuca się wszystko luzem do reklamówki i hejnał w las
: 18 maja 2011, 23:51
autor: miśka
wojtek008 pisze:Ten koleś co opisywał to szykuje się na koniec świata więc wiesz ja osobiście racji nie robie wrzuca się wszystko luzem do reklamówki i hejnał w las
ja lubię mieć porządek i harmonie w moim jedzonku, i jak sobie chcę zapakować próżniowo ogórasa i rzodkiewki to raczej nie oznacza że się gotuje na koniec świata.
a w życiu bym nie pomyślała o takim urządzonku! (nie wiem czemu -.-)
używałam kiedyś pojemników próżniowych, myślę że są wygodniejsze niź folia pod tym względem że można z powrotem resztki, czy część porcji zapakować. Minus to branie ze sobą (małej, ale jednak) pompki i pojemników plastikowych.
: 19 maja 2011, 21:02
autor: wojtek008
A czy ja mówie że jak się zamyka jedzenie próżniowo to już na koniec świata ?? NIE
[ Komentarz dodany przez: Abscessus Perianalis: 2011-05-19, 21:08 ]
Prawie tak napisałeś, więc Miśka się do tego odniosła ze swojej strony. Nie bulwersuj się tak bo Ci żyłka wyskoczy. Jutro przejrzę Twoje posty i pousuwam to co nic nie wnosi do tematu - jak ten właśnie. Więc nie denerwuj się, nie marnuj naskórna na palcach i nie zużywaj klawiatury na pisanie niepotrzebnych postów.
Pozdrawiam,
A.P.
Ja się nie denerwuje tylko normalnie koledze tłumacze o co gadka ??