Strona 1 z 1

Cześć!

: 16 gru 2010, 19:40
autor: Klayman
Witam wszystkich,

Od niedługie czasu zaglądałem tu jako obserwator. Czas się uaktywnić ;)

Obecnie rezyduje w Zielonce koło Warszawy. Mamy tu całkiem sympatyczne kawałek lasu więc korzystam z niego jako z najlepszego odstresowywacza. Dopiero poznaję okolicę więc na grubszą relację przyjdzie jeszcze poczekać :)

Nie jestem jakimś "hardcorowym" leśnym ludkiem ale znajduje w nim spokój i regenerację. Nie znajdziecie u mnie super wypaśnego, ekstra profesjonalnego sprzętu. Zupełnie mi to nie przeszkadza :).

Pozdrawiam wszystkich.

: 16 gru 2010, 19:44
autor: wolfshadow
Klayman pisze:Obecnie rezyduje w Zielonce koło Warszawy.
Piana w kuflu mówi mi: "Poznasz człowieka-choinkę" :lol:

Witaj na forum.

: 16 gru 2010, 19:44
autor: ZEN
Witaj, nie wypasiony sprzęt się liczy ale zaradność i doświadczenie.

: 16 gru 2010, 19:48
autor: Klayman
wolfshadow pisze:
Klayman pisze:Obecnie rezyduje w Zielonce koło Warszawy.
Piana w kuflu mówi mi: "Poznasz człowieka-choinkę" :lol:

Witaj na forum.
Nie wiem kim jest człowiek-choinka ale doskonale wyłapałem zlepek słów kufel i piwa :->

: 16 gru 2010, 19:55
autor: Dalvert
Witaj ja jestem z wołomina może kiedyś się przejdziemy :P

: 17 gru 2010, 11:32
autor: Kopek
Witaj

: 17 gru 2010, 15:13
autor: babajaga
Witam :)

: 17 gru 2010, 15:25
autor: yaktra
Witam :-D

: 18 gru 2010, 09:27
autor: puchalsw
Klayman, toć my Tobie pod oknem Zlot A.D. 2010 zrobiliśmy! Niektórzy startowali nawet z Ossowa!
A ja bracie jestem rezydentem Reconna na Zieloną Białołękę , mieszkam nad rz. Długą, więc możesz mi szybkie wiadomości w butelce z prądem rzeki spławiać.
Tak więc widzisz, że lasy Twoje dobrze znamy, a na dodatek po Słupeckiej swój leciwy zadek często noszę.
Wpadnij kiedyś na spotkanie "Ekypy Warszafskiej". W miarę regularnie pod bunkrem na byłym poligonie w Rembertowie się spotykamy.
Pozdrawiam
Puchal

: 18 gru 2010, 13:04
autor: Stainer80
Cześć :-)

: 18 gru 2010, 16:58
autor: rudy rydz
czesc

: 18 gru 2010, 18:51
autor: Klayman
puchalsw pisze: Wpadnij kiedyś na spotkanie "Ekypy Warszafskiej". W miarę regularnie pod bunkrem na byłym poligonie w Rembertowie się spotykamy.
Pozdrawiam
Puchal
O chętnie chętnie. Gdzieś jakieś info znajdę na forum czy na pw czekać? Dziś spacerowałem po lesie i powiem Wam... pięknie jest w zimie :).

: 18 gru 2010, 20:05
autor: Michal N
Witaj, widzę, że ekypa się powiększa ;-) Pierwszy temat i o nalewkach - już Cię polubiłem :mrgreen:

: 18 gru 2010, 22:07
autor: slaq
Witam również 8-)
Ja mieszkam w Rembertowie.
Do Zielonki mam lasem ok 4 km.
Znając życie, pewnikiem dziś łaziłeś niedaleko bunkra 8-)
Pozdrawiam i do zobaczenia pewnie za niebawem 8-)

: 18 gru 2010, 23:44
autor: Klayman
slaq pisze:Witam również 8-)
Ja mieszkam w Rembertowie.
Do Zielonki mam lasem ok 4 km.
Znając życie, pewnikiem dziś łaziłeś niedaleko bunkra 8-)
Pozdrawiam i do zobaczenia pewnie za niebawem 8-)
O super. Może zrobimy małe spotkanie w połowie drogi :) Chętnie wspólnie połażę, szczególnie z kimś bardziej doświadczonym - mam wielką ochotę nauczyć się rozpoznawać np. rośliny jadalne.

Widzę też, że na naleweczkę ekipa też się zbierze :)

: 18 gru 2010, 23:53
autor: slaq
Klayman pisze:na naleweczkę ekipa też się zbierze :)
Aż dziw bierze, że pierwszy przed Chlorem przyznaję Ci rację 8-)

Roślin to zbyt wiele nie znam - nie mam pamięci, raczej podstawy ino + parę ziół.
Jednakowoż możemy zaczaić się na łosia 8-)

W której części Zielonki mieszkasz ?

Reflektujesz na małą przechadzkę na bagna ?
sesesesese :mrgreen:

Chociaż kurde, tylu zboczeńców w necie, a Ty tak od razu, że w połowie drogi chcesz się spotkać 8-)

Bo ja to nie umawiam się z nie znajomymi w lesie 8-)

: 19 gru 2010, 01:06
autor: puchalsw
Klayman, umawiamy się na nockę pod bunkrem przed Wigilia. Jak coś się będzie rodziło, damy Ci znać.
A jeśli chodzi o rośliny jadalne, to my tu wszyscy się świetnie na nich znamy :-) Chmiel, żyto, ziemniaki, konopie... Tylko jeden taki wyrzutek z Mokotowa (burżujstwo proszę Ciebie), woli chlor z wody destylować... Ale on na nocki nie zostaje, chyba że jest +15 Celsiusza.

A na poważnie, to jest mowa, o "wspólnym" wyjeździe na szkolenie do Łuczaja na wiosnę.
Ale do wiosny daleko... Nam najsampierw wilki, śniegi i liberałów przetrwać. Wtedy wiosną będziem się martwić.

: 19 gru 2010, 08:47
autor: Michal N
slaq pisze:Aż dziw bierze, że pierwszy przed Chlorem przyznaję Ci rację 8-)
Nie ma takiej opcji. Obczaj mój post w: Leśna kuchnia/Nalewki domowe, leśne i owocowe :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: 19 gru 2010, 11:41
autor: Klayman
puchalsw pisze: A jeśli chodzi o rośliny jadalne, to my tu wszyscy się świetnie na nich znamy :-) Chmiel, żyto, ziemniaki, konopie... Tylko jeden taki wyrzutek z Mokotowa (burżujstwo proszę Ciebie), woli chlor z wody destylować... Ale on na nocki nie zostaje, chyba że jest +15 Celsiusza.
Coś czuje, że powinienem się z tych roślinek dokładnie, degustacyjnie i z rozmachem przeszkolić. Temat wart jest osobnych studiów ;D