Strona 1 z 1

To zdjecie nie daje mi spokoju...

: 12 gru 2010, 18:39
autor: borsukwacław
To zdjęcie nie daje mi spokoju od dwóch lat , zrobiłem je 16 .12. 2008 roku , w tym dniu było mgliście i wilgotno ,szedłem z żoną do wsi Grzebieniec między Jeziorami Raduńskimi na Kaszubach , w pewnym momencie zobaczyłem na polu jakieś 300m od nas jakiegoś zwierzaka ,sarna pomyślałem ale jak podeszlismy bliżej stwierdziłem że to jednak nie sarna tylko jakiś kotowaty , złapałem aparat i zrobiłem fotkę . Słaba ta fotka bo ustawienia nie takie jak trzeba i mgła była ale może ktoś dopatrzy się na nim czegoś co nie okaże się tylko zwykłym dachowcem , a kocisko było naprawdę duże , ogniskową miałem 300mm . Nadmienię że mam kilka kotów i wiem jak wygląda wypasiony na zimę kocur ,ten jednak był jakiś takiś ... :-/
Obrazek

: 12 gru 2010, 18:45
autor: thrackan
borsukwacław pisze:ogniskową miałem 300mm .
Czyli komórką raczej tego nie sfotografowałeś. Wytnij kota z obrazka o pełnej rozdzielczości oryginału zdjęcia, to będzie można się sensowniej pobawić w zgadywankę.

Edit: Z Olka E-510 można zaprezentować naprawdę więcej ;-)

: 12 gru 2010, 19:06
autor: yaktra
borsukwacław pisze:jak wygląda wypasiony na zimę kocur ,ten jednak był jakiś takiś ... :-/
Być może i kocisko wypasione. Podobną miałem przygodę. Szkoda, że nie mam już tej foty. Z odległości 25/ 30 kroków zrobiłem fotę wielkiemu kotowi. I ja byłem wówczas zaskoczony jego wielkością. Nie uciekał a po prostu się oddalił kiedy skierowałem na niego aparat.
Miał KRÓTKI PĘKATY OGON. Zakwalifikował bym typa do Żbika lub kota zdziczałego któremu długie zimowe dni skróciły ogon.
Klikałem wówczas hybrydą której ekwiwalent ogniskowej przeliczamy na niezgorsze tele. Jednym słowem również na 300.
Z jakiej odległości klikałeś :?:

: 12 gru 2010, 19:16
autor: NumLock
yaktra pisze:kota zdziczałego któremu długie zimowe dni skróciły ogon.
Albo po prostu został obcięty.
Informacje o długości ogona byłyby przydatne, można stwierdzić, czy to żbik, czy nie.

Jak miał rogi, to na 100% kotojeleń :D

ED: Literówka.

: 12 gru 2010, 19:31
autor: yaktra
NumLock pisze:Albo po prosu został obcięty.
Dzikie koty odmrażają końcówki ogonów. Również Żbik i Ryś mają krótsze. Tylko te dwa ostatnie z natury, natomiast "dachowiec czy inna rasa" w ten sposób dostosowują się do warunków. Pękaty krótki ogon nadal pozostaje sterem jednak przy walkach terytorialnych imituje siłę...
jego sylwetka staje się mocna, bardziej zwarta dla oka...
Domowe koty, te pręgowane, są najbliżej Żbika. Nie ulega wątpliwości również to, że Żbik preferuje tereny łowieckie blisko ludzkich sadyb bo teren obfituje w gryzonie. Jak wszyscy wiemy stąd pomieszanie rasy...

: 12 gru 2010, 20:22
autor: wolfshadow
Obrazek

Wg mnie odpasiony polnymi myszorami kot. Mieści się w bruździe.

: 12 gru 2010, 20:26
autor: thrackan
Panowie, to jest naprawdę ładne zdjęcie pola z delikatną sugestią kota.
Wolfshadow, Twoja edycja ma 500x375 pikseli, czyli jest jeszcze mniejsza, choć ładnie edytowana. Chyba, że to u mnie coś szwankuje.

: 12 gru 2010, 20:31
autor: wolfshadow
Wrzuciłem na inny hosting.

: 12 gru 2010, 21:59
autor: borsukwacław
No właśnie zdjęcie jest 1600x1200 w jpg nie wiem czy z tego da się coś wyciągnąć :-( a ekwiwalent dla tego obiektywu z Olympusem to 600mm . A niech będzie że to wypasiony dachowiec :) w każdym razie był piękny i wielki :-)
Pzdr.

: 12 gru 2010, 22:26
autor: Młody
Jak dla mnie to zwykły upasiony kot

: 12 gru 2010, 22:59
autor: puchalsw
Fakt, że upasione i kastrowane kocury mogą dorastać do sporych rozmiarów.
Dzikie zwierze raczej wcześniej by Cię usłyszało, i dało nogę.

: 13 gru 2010, 00:51
autor: dwie_sety
Panowie
dziękuję wam a w szczególności Panu A.P.

: 13 gru 2010, 06:50
autor: yaktra
puchalsw pisze:Dzikie zwierze raczej wcześniej by Cię usłyszało, i dało nogę.
Nie sądzę aby trwało to dłużej. Mgła mami nie tylko nas ale i zwierzynę bo imituje wczesny świt lub późny wieczór. Zauważyliście pewnikiem, że mówimy wówczas, ale jest jeszcze ciemno.
Kot jest zwierzęciem dostojnym i z natury obserwatorem, to się przekłada na spokój i dystans do otoczenia. Natychmiastowa ucieczka świadczy o zaskoczeniu i również o tym, że źle kontrolował teren.. Kiedy spokojnie odejdzie to my tego nie zobaczymy...
i nie tylko o kotach tu mowa...