Strona 2 z 2

: 16 lut 2011, 19:22
autor: Michal N
Gajla się zakopuje w ziemi, aby jutowe paski "doszły"(potem się ciąga na lince za furą, aby się bardziej zmechacił), a nie po to aby walił ziemią.

: 16 lut 2011, 20:26
autor: BRAT_MIH
W takim czyś to się tak spocisz, że z kilometra będzie Cię wyczuć można :p

: 16 lut 2011, 20:41
autor: Michal N
W książce Karola Maya "Old Surehand", bodajrze Old Shaterhand kradnąc konia wodzowi Wupa-Umugi, wytarzał się w roślinności prerii. Kuń go nie wyczuł i odjechali w stronę zachodzącego słońca :-)

: 18 lut 2011, 07:51
autor: yaktra
Jeśli mówimy tu o "zawodowych" podchodach czy zasiadkach na zwierza to proponuję przeznaczyć kilka ciuchów tylko do takich wyczynów. Jednym słowem, nie pierzemy ile się da. Jeśli jest taka możliwość (chłopaki ze wsi) to polecam wieszać je w oborze/ stajni. Zapach krów, owiec czy koni świetnie działa.
Zdarza się przecież, że na jednej łące pasą się krowy i sarny, baaa nawet Żurawie czy Bociany pochodzą do "domowej" przyzwyczajone jej widokiem.
Patent na kamuflaż podczas żniw;
Wsiadasz do przyczepy i ktoś wiezie cię w pole. Traktorzysta odpina przyczepę a Ty w tym czasie kładziesz się pod koła. Rusza ciągnikiem do domu a ty seee leżysz w polu z aparatem przykryty nawet worami po ziemniakach :-P
ps; sprawdzone
:569:

: 21 lut 2011, 21:14
autor: Hakas
Są już dostępne zapachy w spraju maskujące zapach człowieka. Przynajmniej za wielką wodą są używają ich łucznicy myśliwi i nie tylko.
Hakas

: 26 kwie 2011, 10:44
autor: Kulawy
Znalazłem coś takiego

Z tego co zrozumiałem to będzie mydło, które będzie maskować zapach i jednocześnie odstraszać owady. (osobiście nie jestem pewien czy będzie tak wspaniale)
Nie wiem czy to działa, nigdy czegoś takiego nie robiłem, ale postaram się coś takiego skombinować za pare tygodni i sprawdzę czy działa

[ Dodano: 2011-06-10, 10:35 ]
Jeżeli chodzi o ucieczkę przed psami to ostatnio znalazłem metodę opisana w książce "Długi marsz".
Tam aby zmylić trop uciekinierzy mieli przywiązaną na długim sznurku baranicę (ale chyba każda inna skóra by zadziałała) którą ciągnęli po swoich śladach.
Moje psisko jednak nie jest odpowiednio przeszkolone więc niestety nie mogę tego sprawdzić w praktyce...

: 15 sie 2011, 23:42
autor: Bastion
BRAT_MIH pisze:Zastanawia mnie czy gdyby uskuteczniać ucieczkę na szczudłach, pomijając, że ślad zostawiają wyraźny to pies też wyczuje ? Powiedzmy, buduję sobie szczudła, wysokość jakieś 40-50 cm nad ziemią mam nogi, podstawkę robię z jakimś dziwnym śladem racicy i tak uciekam. Po równej drodze można tak iść kilometry. Zmylę psa czy nie ?
Szczudla?
Mysle, ze tropiacy pies moze rozwinac maks 6-12 km/h.
Ciekawe jaka szanse na ucieczke przed psem, bedzie miala osoba poruszajaca sie na szczudlach Poweriser. Podobno maksymalna predkosc dla czlowieka biegnacego w Poweriser to 35 km/h. Pies chyba nie bedzie w stanie wytropic i dogonic tak szybko poruszajacego sie czlowieka?

: 16 sie 2011, 00:07
autor: Abscessus Perianalis
Na szczudłach Poweriser? A skąd będziesz miał takie szczudła? To już lepiej w samochód wsiąść i odjechać skoro takie pomysły się pojawiają - w cenie znajdziesz już na pewno na chodzie, który będzie miał lepsze osiągi. Poprzednie pytanie było raczej czysto teoretyczne - czy pies da radę odnaleźć ślad zapachowy, jeśli będziemy poruszać się na zaimprowizowanych szczudłach..

: 16 sie 2011, 00:39
autor: Bastion
Vice Versa.
Moje pytanie bylo rowniez calkiem teoretyczne.

: 16 sie 2011, 10:14
autor: Lechu333
Miałem okazje pochodzić na Powerriserach, dla kogoś kto nie miał z tym wcześniej doświadczenia jest to ogromnie męczące, ponieważ pracują wszystkie partie mięśni naraz.

Nie ma też możliwości zrobienia przerwy bez podpierania się czy wywracania :-x


Nie wiem jak można z takim czymś biegać po lesie, nie wyobrażam tego sobie.

: 18 sie 2011, 13:56
autor: yaktra
Spytam przekornie, o czym tu mowa, o chodzeniu na szczudłach i gubieniu zapachu czy ucieczce przed psami :?:
Najprostszy sposób to podchodzić zwierza mając wiatr w oczy i wykorzystując warunki w terenie, drzewa, krzaki, snopki.
Jeśli chcesz zrobić zasiadkę na zwierzęcym przesmyku to nie podchodź do tropów aby je np. analizować, dotykać, łączyć ze swoim tropem, zostawiać obok swój zapach ocierając się np. o krzaki czy drzewa...
i tyle...

Zapach

: 03 maja 2012, 11:06
autor: Arson
Ja moge wam napisać ze swój zapach można zakamuflować sie nacierajac np odchodami jakiejś zwierzymy xp.

: 03 maja 2012, 12:01
autor: Abscessus Perianalis
Prędzej zamaskujesz zapach jak wysmarujesz się ściółką, na którą oddał mocz jakiś jeleń, niż samymi odchodami, ale skoro lubisz.. :P

Nie wiem niestety co to jest "zwierzyma xp", więc mogę się mylić..

: 03 maja 2012, 17:36
autor: yaktra
Arson pisze:zapach można zakamuflować sie nacierajac np odchodami
WOW, zaje***te
Tak na poważnie, po co pisać takie bzdury. Temat jest dość poważny bo tu amatorów fotografii dość wielu. Mało tego, maskowanie zapachu to również temat dość mocno związany z survivalem. Idea jak najbardziej słuszna bo gdyby tak chodziło o przeżycie to i polowanie wchodzi w grę w stu procentach...

: 09 lip 2012, 20:33
autor: mcgregor6
Wiem, że odpowiedź będzie mało precyzyjna ale gdzieś kiedyś czytałem, że pewien szczep Indian z Ameryki płn. na kilka dni przed polowaniem na bodajże jelenie jedli młode pędy paproci, aby pachnieć podobnie do jeleni.

@EDIT
Aha był bym zapomniał. Pamiętam jak byłem na spotkaniu z Augustem Kowalczykiem (uciekinierem z Auschwitz) to w swojej opowieści wspominał jak na kilka dni przed ucieczką ukradł pantofle z obozowego "salonu" fryzjerskiego. Następnie w czasie ucieczki kiedy goniły go psy wyrzucił swoje chodaki w pobliskie zarośla i dalej kontynuował ucieczkę we "fryzjerskich" pantoflach. Podobno psy zgubiły jego trop.

: 08 sie 2012, 20:54
autor: yaktra
My z Tomkiem13 przed wyjściem na zasiadkę jemy zupę fasolową lub fasolkę po bretońsku. Co jakiś czas puszczamy bąki. Sarny nas nie wyczuwają a jelitowe wiatry wabią drapieżne jak na padlinę.
Sory, nie wytrzymałem
:mrgreen: