Strona 1 z 2
Upolowany zwierzak.
: 06 gru 2010, 20:50
autor: Kobra
Witam. Na forum mało jest o polowaniu jak i o oprawianiu zwierzyny. Na pewno każdy miał okazję przygotowywać zwierzynę do posiłku w domu jak i w terenie. Oprócz mięsa mamy jeszcze skórę i kości i jakie możemy znaleźć zastosowanie w terenie na dłuższym wypadzie? Mi się wydaję że skóra z zająca byłaby dobra do zrobienia ocieplacza na nogi. Wy co byście z tym zrobili?
: 06 gru 2010, 21:09
autor: Zirkau
bez odpowiedniego wygarbowania szybko wyschnie i stwardnieje.
W warunkach polowych ciężko wygarbować, bo to zajmuje troche czasu.
: 06 gru 2010, 21:30
autor: Kobra
No tak, ja próbowałem w domu ale nie mam o tym zielonego pojęcia. Skóra się zlepiała a sierść zaraz wypadała i w ogóle..
: 06 gru 2010, 21:37
autor: Zirkau
to cos zrobił? Ile zwierzak cierpiał ? Bo zwykle z takich osobników sierśc wypada garsciami.
Nie padł od pierwszego uderzenia ?
A z królika, zająca skórę po sciągnięciu zostawia się na "lewej" stronie i naciąga na prawidło.
Po uboju należy królika zawiesić za tylne nogi, nadciąć skórę dookoła tylnych skoków, następnie wzdłuż ud (ze strony wewnętrznej) aż do odbytu i nasady ogona. Przednie nogi odciąć do stawu skokowego. Skórę ściągać ostrożnie w dół, używając noża jedynie do podcinania błon łączących skórę z mięsem. Odwracając skórę, odciąć uszy i dalej podcinać końcem ostrego noża skórę na głowie wokół oczu i warg.
Od razu po zdjęciu skóry z królika należy ją podać czyszczeniu (na ciepło jeszcze)
. Czyszczenie polega na zeskrobywaniu z skóry, łyżką bądź tępym nożem, resztek mięśni i tłuszczu (świetny jest tutaj szeroki nóz z ostrzem w formie półkola). Jeżeli okrywa włosowa zabrudzi się krwią należy ją przemyć ciepłą wodą za pomocą waty. Po umyciu skóry należy ją wysuszyć za pomocą trocin i rozczesać. Oczyszoną skórę należy niezwłocznie nałożyć na prawidło i co zatem idzie uformować skórę. Na urządzenie należy naciągnąć futro okrywą włosów do wewnątrz, skórę do prawidła można przybić gwożdziami.
Skórę należy suszyć w suchym, przewiewnym miejscu w temperaturze 18 -26' C; nie należy futer suszyć blisko pieca grozi to ich uszkodzeniem. W okresie letnim wskazane jest staranne natarcie skóry solą. Skóry schną od 3 do 5 dni. A potem do garbowania....
: 06 gru 2010, 21:43
autor: NumLock
Kobra pisze:Na forum mało jest o polowaniu jak i o oprawianiu zwierzyny.
Może dlatego, że większość jest w książkach?
Kobra pisze:Na pewno każdy miał okazję przygotowywać zwierzynę
Myślę, że nie każdy jest myśliwym, lub nie każdy miał okazję przygotowywać dziczyznę.
Garbowanie roślinne raczej odpada, gdyż pochłania bardzo dużo czasu.
Garbowanie tłuszczem lub mózgiem jak najbardziej, lecz to i tak kwestia kilku/kilkunastu dni.
: 06 gru 2010, 21:46
autor: Młody
Tak jak pisał Zirkau garbowanie skór w terenie to dosyć długa robota więc wydaje mi się to bez sensowne, co do kości...można z nich zrobić wiele rzeczy np: Igły, wszelkiego rodzaju narzędzia, szpile, przedmioty kuchenne a kończąc na ozdobach.
: 06 gru 2010, 21:50
autor: thrackan
No i jeszcze są ścięgna - do wiązania ze względu na wytrzymałość i kleistość.
: 06 gru 2010, 21:58
autor: Kobra
to cos zrobił? Ile zwierzak cierpiał ? Bo zwykle z takich osobników sierśc wypada garsciami.
Nie padł od pierwszego uderzenia ?
Nie rób zemnie sadysty! Królik jednym, silnym uderzeniem w głowę już nie żył. A więc garbowanie skóry w terenie jest bez sensu bo jeśli trzeba czekać z jakieś 3-5 dni aby skóra wyschła a potem garbowanie. Z klatki piersiowej można zrobić kuchenkę

: 06 gru 2010, 22:01
autor: wolfshadow
Zirkau pisze:to cos zrobił? Ile zwierzak cierpiał ? Bo zwykle z takich osobników sierśc wypada garsciami.
Może akurat wymieniał okrycie?
Kobra pisze:No tak, ja próbowałem w domu ale nie mam o tym zielonego pojęcia. Skóra się zlepiała a sierść zaraz wypadała i w ogóle..
Tutaj musisz ważyć słowa ze względu na cienką czerwoną linię...
Przy wyłażącej sierści to chyba jedynie od razu na kilka dni do wody żeby pozbyć się jej do końca. Później oczyszczenie, nacieranie mózgiem wymieszanym z tłuszczem i suszenie w zimnym dymie. Później zmiękczasz albo zostawiasz twardą wg potrzeby.
A! Łapkę sobie można zostawić na szczęście. Dostałem taką w formie breloczka od dziewczyny (obecnie żony) na Walentynki. Chodziliśmy raptem od 5 dni. W ten oto sposób dowiedziała się, że mam uczulenie na sierść królika.
Kobra pisze: Z klatki piersiowej można zrobić kuchenkę
Dla Barbi?

: 06 gru 2010, 22:03
autor: Kobra
hehe

dla barbi

A właśnie a z ogona można by dziewczynie sprawić takie coś do pudru

: 06 gru 2010, 22:18
autor: sylwester2091
Nie zapominajmy o wnętrznościach z dobrze umytego i nadmuchanego "flaczka" można robić pieski, żyrafy i inne stworki (najlepiej nadmuchać helem pozyskanym z wiatru słonecznego łapanego z pokładu rakiety zrobionej z króliczych uszu i żołądka... tak jak robili Indianie z płaskowyżu Nazca)

: 06 gru 2010, 22:32
autor: wolfshadow
sylwester2091 pisze:z dobrze umytego i nadmuchanego "flaczka"
Hm. Kiedyś do shoutboxa wrzucałem linka z szambo-schronem. Ta ekipa rozważała zakup prezerwatyw aby oprócz odtwarzania populacji pobawić się jeszcze ze skażonymi osobniczkami płci odmiennej. Co prawda w dawnych czasach używano baranich kiszek lub rybich pęcherzy ale kto wie jaki rozmiar będzie optymalny w tak romantycznych warunkach lokalowych...
Żeby nie odbiegać od tematu. Surwiwalowo kości i wnętrzności można wykorzystać do zdobycia kolejnego futra. Tym razem rudego.
: 06 gru 2010, 23:03
autor: Góral
Ścięgna mogą również posłużyć jako wzmocnienie brzuśca łuku.
Pozdrawiam.
: 07 gru 2010, 07:45
autor: Zirkau
wolfshadow pisze:Zirkau pisze:to cos zrobił? Ile zwierzak cierpiał ? Bo zwykle z takich osobników sierśc wypada garsciami.
Może akurat wymieniał okrycie?
A kto bije wtedy królasy i dziwi się że sierść gubią. Poza tym, One wtedy gubią przecież już za żywota.
A do czego służy króliczka łapka.... nie trzeba chyba pisać.
Co do kości, to z królika, kur raczej dużego pożytku nie ma, podobnie ścięgna - ot zwierzaki za małe to i ścięgna krótkie.
W przypadku sarny - skóra bardzo fajna, kości, ściegna.
Dzik - skóra mocna, ale śierści trzeba pozbawić, to strasznie twarda.
Jelenie, Daniele, Łosie - i skóry dużo, i piękne poroża które wiadomo wykorzystywane są w wielu celach.
: 07 gru 2010, 08:25
autor: wolfshadow
Zirkau pisze:A kto bije wtedy królasy i dziwi się że sierść gubią.
Kobra?
: 07 gru 2010, 08:29
autor: Wuming
Gdzieś kiedyś czytałem, że mocz się super nadaje do oddzielenia tłuszczu od skóry. Czy to prawda czy bzdura ?
: 07 gru 2010, 08:41
autor: Szyszka
No dobrze wszystko ok tylko jak ty chcesz tego zwierza złapać?? Do tego trzeba dużo umiejętności ,czasu i też sprzętu. Poza tym prawdopodobieństwo ,że będziesz musiał uciec się do polowania marne. Jak dla mnie w survivalu polowanie ogranicza się najwyżej do łapania ryb, bo to pewniejsze i bardziej efektywne. Ale to tylko moje zdanie.
: 07 gru 2010, 09:06
autor: yoger
Wuming pisze:Gdzieś kiedyś czytałem, że mocz się super nadaje do oddzielenia tłuszczu od skóry. Czy to prawda czy bzdura ?
W laponii zdaje się używano męskiego moczu do garbowania skór. Była ona potem dość sztywna i kobiety zmękczały ją przeżuwając, przez co szybko zużywały zęby trzonowe

Taka ciekawostka z discovery.
: 07 gru 2010, 09:13
autor: jaco
Czyli podsumowując skórę należy olać

: 07 gru 2010, 09:49
autor: Zirkau
yoger pisze:W laponii zdaje się używano męskiego moczu do garbowania skór. Była ona potem dość sztywna i kobiety zmękczały ją przeżuwając, przez co szybko zużywały zęby trzonowe

Taka ciekawostka z discovery.
ta, ciekawe jak Ona zmieściła w buzi skórę Karibu czy renifera ........
A co do moczu, ma on wiele zastosowań, ale akurat czy do tego ??
Co mocz zawiera?:
- mocznik, amoniak
- sól
Czy coś jeszcze z chemicznego punktu widzenia ?
: 07 gru 2010, 10:55
autor: Dąb
Zirkau pisze:ta, ciekawe jak Ona zmieściła w buzi skórę Karibu czy renifera ........
Przeżuwają po kawałku.
: 07 gru 2010, 10:59
autor: Zirkau
a jak potem zrobią z tego kurtę z jednego kawałka ? albo buty z jednego kawałka skóry ?
Wyborażasz sobie to żucie z sierścią jeszcze ? Bo ja nie
[ Dodano: 2010-12-07, 11:06 ]
ale znalezione w sieci:
za
http://almanach.ordugh.org/wiki/Garbowanie_sk%C3%B3ry
Jeśli skóra jest świeżo zdjęta ze zwierzaka to:
Usuwasz delikatnie wszystkie błony, resztki krwi, tłuszczu, mięsa itp. To bardzo ważne bo nawet małe ilości tych rzeczy będą się rozkładały i osłabiały skórę.
Następnie idziesz w teren w poszukiwaniu olchy (olszy) - rośnie wszędzie tam gdzie jest mokro: stawy, jeziora, rzeki. Zbierasz jej szyszki (takie popękane ciemnobrązowe kulki średnicy ok 1cm). Potem je siekasz, mielisz, tłuczesz - do wyboru byle drobno. Zalewasz niewielką ilością wrzątku (nie rób kompotu tylko papkę) i odstawiasz na dobę.
Potem tą papkę nakładasz na oczyszczoną wcześniej skórę i zostawiasz do wyschnięcia. Jak wyschnie - wytrzepujesz z resztek, w razie potrzeby przemywasz wilgotną szmatką - i masz skórę wygarbowaną prymitywnym garażowym sposobem. Tylko nie może być za ciepło, żeby garbniki zdążyły zacząć działać przed wyschnięciem.
Efekt - skóra jest elastyczna, ma delikatny sianowaty zapach, włos nie wypada, robactwo się nie ima. Uważaj tylko na to gdzie smarujesz tą papką (można popaprać siebie i futerko).
: 07 gru 2010, 11:06
autor: puchalsw
Kobra pisze:Mi się wydaję że skóra z zająca byłaby dobra do zrobienia ocieplacza na nogi
Widok Kobry w stuptutach ze skóry zająca (takie ala Emu) - bezcenny

: 07 gru 2010, 11:07
autor: Ciek
Z opisu wnika, że to dobry materiał na żonę taka kobieta z Laponii. Trzeba tylko zainwestować w gumę do żucia.
: 07 gru 2010, 11:50
autor: sylwester2091
Zirkau pisze:a jak potem zrobią z tego kurtę z jednego kawałka ? albo buty z jednego kawałka skóry ?
Wyborażasz sobie to żucie z sierścią jeszcze ? Bo ja nie
żujesz kawałek skóry ale nie odcinając go od całości i to sierścią do środka (w buzi masz fałd skóry a z sierścią się nie stykasz bo jest w środku kanapki)
Smacznego