Reconnet

Czy narty biegowe są dobre na wędrówki?
Lepiej na piechotę czy na nartach?
Jakie są plusy i minusy?
Podzielcie się doświadczeniem:)

Witam
Oczywiście, że narty biegowe są dobre na zimowe wędrówki. Lepsze będą narty śladowe, bo są szersze, a najlepsze będą narty do Back Country - są najszersze, mają łuskę, możesz użyć do nich fok, a także mają metalowe krawędzie, co jest ważne gdy poruszasz się po zlodzonej skorupie. Ja od wielu lat uprawiam narciarstwo biegowe i jeśli mogę być w czymś pomocny to proszę pytać. Pozdrawiam

daniel999 pisze:Podzielcie się doświadczeniem:)

Drogi ubite - biegówki
Trasy, drogi nie przetarte, zmrożony śnieg - śladówki lub back country, touring itp. turystyczne do lekkich wędrówek.
Otwarte przestrzenie, sypki śnieg, bagaż - narta szeroka, wiązania typu telemark, skitour ( ale to ciężki zestaw, sprawdza się w terenie gdzie dużo zjazdów).

las ? rakiety

Ale to w przypadkach kiedy sniegu jest więcej niż 30-50 cm. Jak jest go mniej, to zdecydowanie z buta. Warto wtedy mieć wpiete chociaż małe raczki antypoślizgowe.

A w jakim terenie chciałbyś się poruszać ?

Panowie! Jak to jest...
Nigdy na nartach nie jeździłem. Zasuwam co sezon na desce. Czy to prawda że na biegówkach po lesie może się każdy nauczyć jeździć?
W zimie poruszam się na rakietach po śniegu i generalnie jest mi dobrze, ale te biegówki mnie kuszą...
Da radę samemu się nauczyć?

EDYTA: teraz właśnie doczytałem:

Zirkau pisze:las ? rakiety

Nie ma najmniejszego problemu. Trzeba tylko uważać, aby nie nadepnąć na złamaną gałąź sterczącą na sztorc, Można wtedy membranę przebić (jeśli się ma rakiety aluminiowe, takie jak ja). W rakietach z tworzywa sztucznego (wypraski) nie powinno być problemów.
W zeszłym roku łaziłem i naprawdę nie miałem problemów.
W ten weekend też idę.

puchalsw pisze:Czy to prawda że na biegówkach po lesie może się każdy nauczyć jeździć?
W zimie poruszam się na rakietach po śniegu i generalnie jest mi dobrze, ale te biegówki mnie kuszą...
Da radę samemu się nauczyć?

Powinieneś dać radę. Przejedź się na Kabaty - jest wypożyczalnia sprzętu i za niewielkie pieniądze można sobie popróbować jazdy.

Raczej będę w terenie gdzie śnieg jest powyżej powyżej 30cm i to będzie teren otwarty.

ale dokładniej. jaki rodzaj terenu ?

Narty w lesie gęstym to przekleństwo, z uwagi na ich długość cieżko sie manewruje pomiedzy drzewkami. Natomiast przy poruszaniu się duktami, drogami sa znacznie szybsze niż rakiety.

typowe biegówki stosunkowo mocno się zapadają. np. do polowy łydki, ale co to jest, jak bez nart czy rakiet wpada się po pas .

Jeśli to teren bardziej nizinny to śladówki. Przy czym śladówki, touring czy back country to jedno i to samo.
bierze się to stąd - że śladówka to typ narty, natomiast touring, back country, telemark, to sposób poruszania się.

Wszystkie narty turystyczne cechuje jedna wspólna cecha - wolna pięta umożliwiająca chodzenie.

Typowe biegówki - doskonale są na przygotowane trasy. Cudowna sprawa.
Śladówki, touring - to typowe spacerowanie, bez zacięcia czysto sportowego, w terenie nie zawsze przygotowanym, ot po ubitych drogach, przez pola, łaki. Tu zwykle narta o szerokości pow. 50 mm, do 60 mm ( jeszcze sie mieszcza w śladzie szykowanym przez ratraki).

Turystyka przełajowa, nieprzetarte szlaki - narta o sz. min. 60 mm, dobrze z metalową krawędzią która je wzmacnia i uodparnia na niespodzianki typu kamienie, korzenie.
Do chodzenia z plecakiem, "zwykła" back country jest za wąska. tu lepiej sprawdzą się narty o szerkości ok 70-100 mm. Takie zjazdowe, te lżejsze ale z zamontowanym innym typem wiązania. Ostatnio bardzo popularne robia się wiązania NN75 z kablem + nowoczesny but do telemarku. Wiązanie znacznie solidniejsze niż przy biegówkach, a sam model nart prócz większej powierzchni umożliwia nam nawet bardzo przyjemne zjazdy.
Foki - świetna rzecz umożliwiająca swobodne człapanie także pod górkę. Produkuje sie je również do sladówek. Przy czym śladówki bardzo często posiadają łuskę, co zastępuje foki i umożliwia odbicie, podejście itp.
Narty te same co do telemarku, albo solidniejsze i wiazania typu Skitour. Mocne buty, wyższe zwykle niż do telemarku, przypominaja już bardziej typowe zjazdowe. Jeden z cieższych zestawów do człapania. Ale gwarantuje możliwość zjazdów tak jak na zwykłych nartach zjadowych. stąd ich wykorzystanie w górach wysokich, gdzie przy osiąganych prędkościach, pozostale narty robią się zbyt delikatne.

Pamętajmy, iż węższa narta tym dłuższa musi byc ( dlxszer = const jeśli chodzi o min. powierzchnię). Długa narta to szybka narta. dlatego zawodnicze narty sa wąskie ale długie.

Ale krótsza narta jest wygodniejsza przy wędrowaniu. typowe biegówki to dł 200-210 cm, turystyczne 170-190 cm ( już szersze), a zjazdówki to przecież często 140-160 cm.

Narte należy dobrać do wagi.

Czy na biegówkach trudno sie nauczyc ? Nie, bardzo prosta narta do nauki.

Właśnie nauczyłem kolegę jeździć:P Mam trochę chyba za wąskie narty, ale dzięki.

Uzupełniając wypowiedź poprzednika wskazać należy, iż narty do BC mają zazwyczaj metalowe krawędzie czego biegówkom i śladówkom brakuje. Do nart BC używa się także innych butów - nieco masywniejszych i mocniejszych wiązań. Do nart BC mozna używać także fok. W technice w zasadzie nie ma różnicy, o ile nie poruszamy się po przygotowanych trasach. Na trasie przygotowanej ratrakiem narta biegowa bez łuski jest naprawdę dużo szybsza. Godny uwagi jest także styl łyżwowy. Narty są krótsze i bardziej elastyczne. Dobre na przygotowane trasy i późno zimową skorupę. Tak czy siak polecam ten sposób aktywności zimowej. Ja już zaliczyłem trzy 15 km wycieczki. Jak co to służę pomocą, a osobą będącym w rejonie Nowego Targu służę ewentualnym instruktarzem.

Ciekawy temat, akurat nad tym trochę się zastanawiałem.
Szukam rozwiązania uniweralnego - ale najważniejsze to, żeby pasował do buta "zwykłego" wojskowego.
Chodzi o w miarę szybkie patrolowanie lesnymi duktami, lub po otwartym nie przygotowanym terenie, czyli raczej narty tourowe. Ale z oporządzeniem i plecakiem, z możliwością ewentualnych zjazdów.
Czy coś takiego będzie dobre> takie wiązanie "złapie" mi normalny but?

To zdjęcie powinno mieścić się w regulaminie:

niestety nie. Ogólnie cieżko dostać wiązania pod normalny but. A szkoda, bo konstrukcyjnie to rzecz prosta.

Zwróc uwagę na:
Punkt 8 regulaminu

budowa podobna, tylko musiałbyś mieć coś co normalnie złapie przód buta.

możesz kupić np.

Punkt 8 regulaminu

i przerobić przód np . wg poniższego wzoru:
lPunkt 8 regulaminu


niestety rozwiązań systemowych, gotowych pod zwykłe buty nie ma w masowej produkcji. Do czlapania jak znalazł. Zjazdy już nie koniecznie, nowe narty dają większe prędkości a co za tym idzie z dodatkowym plecakiem duże siły skręcające. A o wypadek nie trudno.

jak jesteś mocno uparty to jednak mozesz kupić, o tu:
Punkt 8 regulaminu

No to pozamiatane regulaminowo
Poszperałem trochę okazuje się, że te nartki to demobil szwajcarski co prawda lata 80 i przestawianie jazda/człapanie jest trochę kłopotliwe - ale my raczej do człapania - no a cena, znalazłem we Wrocławiu komplet za 120zł!

Dzięki. Wrzuć do Twojego posta, jako EDYTA.
Pozdrawiam

sama narta do człapania będzie ok. Chociaż pewnie bedzie cieżka jak na dzisiejsze standardy.

Jeśli chodzi o wiazania, to pod normalne buty wiązania takie jakie mają narty dziecięce.


zwróc uwagę jak wyglądają buty telemarkowe, lub z podeszwą NN75. cecha charakterystyczna to tzw. kaczy dziub które maja wszystkie buty narciarski. Buty do chodzenia musza jeszcze pracować w przód na zginanie by umożliwić chodzenie.

Ostatecznie możesz kupić tu w firmie Icetrek (Australia !):


Uploaded with ImageShack.us

A co linki dalem wcześniej, za c...l.. nie pamiętam

Chociaz kto wie, czy aby to wiązanie nie utrzymie też buta wojskowego. Dobrze by było. Ale wiązanie nie wygląda na takie co by dało radę. A przeciętny but wojskowy nie ma obecnie odpowiednio wyprofilowanej piety i przodu by byc pewnym wiązania.

Znalazłem jeszcze narty ze Szwedzkiego demobilu na Allegro za 150zł za komplety, tyle że bez fok.

Przy okazji jakby ktoś myślał, że to oldschool i się nie da to radzę sprawdzić sobie galerię skąd pochodzi to zdjęcie - jak kolesie sobie robią fajną trzydniową wycieczkę.

mnie szkoda byłoby tych 150 zł za coś takiego. deska stara i pewnie spracowana.

Do terenow leśnych, raczej płaskich - fok nie potrzebujesz.
jak śniegu nie ma dużo, to na nartach nie będziesz szybciej - to jednak dodatkowe kg
Jak trzeba dużo manewrować między drzewami - narty przeszkadzają.

Swoje zalety pokazą jak śniegu jest już tyle, że nie da sie przejść np. pow. 50 cm

ale wiązania w tych szwedzkich, jak najbardziej pasuja do zwykłych butów.

o nartach było w tym temacie:
link

Eee tam mi te buty nartowe nie przeszkadzają.