Strona 1 z 1

Noc listopadowa - sen o Zlocie Reconnet 2011 :D

: 21 lis 2010, 10:38
autor: Pratschman
Hejo!
Właśnie wróciłem z wypadu do podjarocińskich lasów. Niestety, obowiązki pozwoliły mi wyruszyć dopiero o 15.30, co spowodowało, że akcja była tym ciekawsza :) Jednak moją główną motywacją była chęć wypróbowania nowego śpiworka, w którym póki co spałem tylko raz, na balkonie.

Na skraju lasu byłem o 16.00. Niespiesznie wędrowałem przed siebie, za jasnosci rozglądając sie za suchą rozpalką i podpałką. Na pierwszy rzut oka wszystko było mokre, ale świerki i pniaki brzóz jak zwykle okazały sie niezawodne. Już o 16.40 znalazłem miejsce na nocleg. I tutaj wahanie- jest ciemno- mam rozlożyć poncho, czy spróbować szałas, jak planowałem? Wszak jest, ludzką miarą, tak wcześnie... Zabrałem się za szałas. Pracowałem tylko dzieki moim wyczulonym oczom, bo latarek to ja nie używam. Jak skończyła się szałasowa akcja, przeczytacie z opisów zdjęć :)

Piękny jest las listopadowy nocą. Te mgły, siąpienie wody, lekki poblask księżyca zza chmur, tajemnicze cienie powodowane przez wychodzący czasem księżyc w pełni... Nie psułem tego latarką, której nawet zresztą nie wziąłem.

O moim pichceniu dowiecie się raczej z opisów zdjęć, dodam, że było szybko i bardzo wygodnie, już kocham tą nową kuchenkę:)

Spać poszedłem o 20.15 - poprzednią noc przechulałem na imprezie w akademiku, więc mi sie chciało. Spałem komfortowo z przerwami na zmianę boku do 7, w samym t- shircie termoaktywnym, kalesonach i skarpetach- śpiworek super, choć komfort ma dopier przy -4, więc te 2 stopnie to dla niego pikuś :D
Jednak najfajniejszy był sen o zlocie Recona :D Był jakiejś wiejskiej szkole (!) i wszyscy forumowicze ojcowie sprowadzili swoich kilkuletnich synów, a młodsi, w moim wieku- kilkuletnich braci. Masakra! Pamiętam tylko Puchala, który w moim śnie miał szopę siwych wlosów i posturę Pudziana i, nie wiem czemu, Tomka13 z 4-letnim bratem...

Mam nadzieję, że mój sen nie będzie proroczy, bo nijak nie pasuje do fotek ze Zlotu 2010 :D

Rano szybkie śniadanko, pakowanie, i w drogę- trochę na obkoło. Te mgły, kropelki wody na igłach, ciche śpiewanie ptaków...

Fotki:
http://picasaweb.google.com/Pratschman/ ... padowa2010#

Niech no tylko ktoś powie, że listopad nie jest piękny!...

: 21 lis 2010, 17:27
autor: wolfshadow
Z szałasu - pała :-|
Sen - nie wiem co tam paliłeś w tej kuchence :lol:
Zdjęcia całkiem przyjemne jak na listopad.

: 21 lis 2010, 17:33
autor: slaq
Pratschman pisze:Pamiętam tylko Puchala, który w moim śnie
Sen to jednak zło 8-)

Fajny wypad, właśnie wylazłem z lasu - też w pełni lazłem.

: 21 lis 2010, 19:19
autor: sylwester2091
hmm bez sensu niszczyć drzewa aby później i tak przykryć wszystko płachtą

reszta na +

: 21 lis 2010, 19:33
autor: Michal N
sylwester2091 pisze:hmm bez sensu niszczyć drzewa
Zdjęcie nr 19: "wielka wycinka nr 2, z której zgarniałem sosnowe łapki". Te sosnowe łapki, to jak się nie mylę, gałęzie na szałas. Co nie zmienia faktu, że trzeba było od razu przykryć płachtą a potem ewentualnie zamaskować igliwiem. Z resztą co my się czepiamy, jak się weekend spędziło po domach :-P Fajny wypad miałeś.
Co to za śpiworek, jakiś Fiord Nansen?
Ps. Jak Ci się już Puchalsw śni to bez kitu nie pal tego szajsu :mrgreen:

: 21 lis 2010, 20:00
autor: Pratschman
Sylwester, jakbyś się wczytał, to byś wiedział, że żywego organizmu nie tknąłem;)

Wolfshadow, uwierz mi, potrafię zrobić szałas:
http://picasaweb.google.com/Pratschman/ ... 8332833634
http://picasaweb.google.com/Pratschman/ ... 4438602370
(ten niższy). Uraziłeś moją męską dumę :-P Tak serio, to rzeczywiscie był dupny. Nie miałem już linki, żeby prymocować łaty do krokwii, krokwie nie miały sęków, po ciemku mialem problemy ze zbiorem gałęzi sosnowych, warstwa ściółki była cienka... Podsumowując- niepotrzebnie zaczynałem robotę :-P Tylko co można robić od 16.30 do 20.30 po ciemku?

Chloru, FN Trondeland. Niestety na puch mnie nie stać, a ten ma super cenę do parametrów. Tylko wielki i waży 2,1kg..

Ale ja tylko paliłem suche świerkowe gałązki! :mrgreen:

: 21 lis 2010, 20:06
autor: yoger
Pratschman pisze:FN Trondeland. Niestety na puch mnie nie stać, a ten ma super cenę do parametrów.
Exped'y FN w dobrej cenie są E500 za 370zł z wysyłką ostatnio dostałem no i waży połowę Twojego, a zakres temp ma podobny

: 21 lis 2010, 20:08
autor: thrackan
Pratschman pisze:Ale ja tylko paliłem suche świerkowe gałązki! :mrgreen:
No i ok, ale trzeba było w ognisku a nie przez fifkę :-P

Fajny wypad :)

: 21 lis 2010, 20:12
autor: Pratschman
Trondeland: comf -4 limit -10 250zł
Exped 500 comf 3 limit -3 380zł

Dla mnie pierwszy jest lepszy. Niestety przy moich studiach mogę zapomnieć o jesienno- zimowo- przedwiosennych wypadach dłuższych niż 2 noce:/ przez 6 lat :/

: 21 lis 2010, 20:47
autor: wolfshadow
Pratschman pisze:Nie miałem już linki, żeby prymocować łaty do krokwii, krokwie nie miały sęków, po ciemku mialem problemy ze zbiorem gałęzi sosnowych, warstwa ściółki była cienka... Podsumowując- niepotrzebnie zaczynałem robotę :-P Tylko co można robić od 16.30 do 20.30 po ciemku?
Sam widzisz. Do tego sosnowe igły to chyba najgorszy z możliwych, rodzaj poszycia chroniącego przed deszczem. :-)

: 21 lis 2010, 22:17
autor: puchalsw
Pratschman pisze:Pamiętam tylko Puchala, który w moim śnie miał szopę siwych wlosów
Wydało się że kładę farbę!
wolfshadow pisze:Z szałasu - pała
IMHO nie jest źle. Chłopak zrobił typowy szałasik ... ale do ogniska (lean-to). No i zacinający deszczyk, powoduje że śpiwór moknie. Jak już, takie szałasy lepiej stawiać o suchej porze roku (lato, zima).
Więc Pratschman, mogłeś daszek bardziej pochylić.
No i zabieraj chłopie latarkę, czołówkę, coś świecącego do lasu. Bo jak przyjdzie co do czego, może naprawdę się przydać.

: 22 lis 2010, 17:21
autor: Pratschman
Przyjmuję krytykę na klatę :mrgreen: jeszcze tyle wiem że to jest do ogniska, ale stwierdziłem, ze o ile jakikolwiek zdążę zrobić, to tylko ten.

Jesteście przewrażliwieni. Jak się ma oczy przyzwyczajone do ciemności i teren obcykany to latarka tylko oślepia, ogranicza pole widzenia i dekonspiruje. A małą latarkę miałem w survival kit'cie, ale tego się nie narusza :mrgreen:

Dzięki za pozytywne komenty i sensowne uwagi!

: 22 lis 2010, 19:41
autor: puchalsw
Pratschman pisze:A małą latarkę miałem w survival kit'cie, ale tego się nie narusza
A żeś mnie nabrał. Właśnie o to mi chodziło :-)