I się stało...

Relacje, zaproszenia i pomysły na ...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Kobra
Posty: 421
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 5839786
Płeć:

I się stało...

Post autor: Kobra »

Zorganizowałem wypad na nockę z 3 osobami ze strzelca. Ładna pogoda to czemu nie? :) Omówiliśmy się na 19:00. Wróciłem z zajęć, spakowałem się i poszedłem. Jak dojechałem na skraj lasu już było ciemno i ciary przeszły po plecach ;) ale poszedłem. Chodziłem po lesie z 30 min bo nie mogłem trafić na miejsce obozowiska. Jakoś strach i wyobraźnia mnie nie męczyła co się bardzo ale to bardzo zdziwiłem :shock: Jak już doszedłem do obozu było już dwóch chłopaków i staraliśmy się rozpalić ogień. No nie było łatwo bo wszystko było wilgotne i trochę się pomęczyliśmy ale daliśmy radę :) Długo siedziałem w samej bluzie i spodniach bo wydawało mi się że jest ciepło ale to było mylne uczucie i jak nagle mnie zaczęło telepać to od razu wskoczyłem w bechatkę. Rozłożyliśmy plandekę i gadaliśmy. Zjedliśmy zupki chińskie i jakieś inne bajery i w śpiwory spać. Trochę się namęczyłem w nocy :) Nie miałem poduszki i karimaty, śpiwór jest krótki abym cały wszedł i głowę przykrył. Jakieś patyczki mnie gniotły w plecy a rano wstałem z bólem szyi... Ale fajnie było i wyciągnąłem kilka wniosków.
- Nie ma co udawać kozaka że zimno nie jest bo organizm się wyziębia a potem jak skoczy zimno na plecy to szkoda gadać.
- W domu, przed komputerem boję się lasu i mojej wyobraźni ale w lesie jakoś nie odzywa się strach i wyobraźnia. Nawet jak coś zaszeleści czy coś jakoś mi to problemu nie robi a nawet się cieszę bo pewnie jakiś zwierzaczek jest :)
- Muszę kupić karimatę i lecę sam do lasu.
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

pierwsze koty za płoty, wnioski słuszne

pozdrawiam
maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Awatar użytkownika
Stainer80
Posty: 13
Rejestracja: 28 maja 2010, 22:39
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:

Post autor: Stainer80 »

Graatulacje :-) A na własnej d... człowiek się najlepiej uczy (sam się o tym przekonałem ;-)
"Disneyland? F**k, man, this is better than Disneyland!"

In Omnia Paratus
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Kobra, Wydarzenie równie oczekiwane przez brać reconnetową, jak zapowiadana pewną nastolatkę z USA utrata dziewictwa.. Miało to się odbyć przed kamerą internetową... O zapowiadanej godzinie, światowe serwery padły od natężenia ruchu , a chłopak owej nastolatki na randkę nie przyszedł... Podobno rodzice go nie puścili...
W Twoim wypadku, doszło do spełnienia... Gratuluję

I na poważnie: Nie daj się wpuścić w noszenie poduszki nadmuchiwanej...
Śpiwór nosisz w worku kompresyjnym. To jest rewelacyjna poduszka. Na noc wkładasz do środka ubrania, których nie zakładasz do śpiwora, i masz rewelacyjną poduszkę.
Nessmuk, zawsze miał przy sobie jedwabną poszewkę. Na noc wypychał ją dobrami z lasu - suchą ściółką, trawą, co mu tam się napatoczyło.
Dodatkowo, jeśli w nocy mimo śpiwora zaczynasz marznąć, wsuń nogi (obleczone śpiworem, do Twojego plecaka. To naprawdę pomaga. Jak jeszcze założysz czapkę, jesteś nie do ruszenia.

W puszczaństwie nie ma sensu męczyć się niepotrzebnie. Pomysłowa głowa jest najlepszym narzędziem. Trzeba tylko korzystać z tego co się ma.
Ostatnio zmieniony 24 paź 2010, 12:41 przez puchalsw, łącznie zmieniany 1 raz.
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Kobra, jesli masz dostęp do Decathlona, to kup sobie poduszke dmuchaną. Polecam. Malutka, leciutka, a PODUSZKA :). Aha, nie nadmuchuj jej na twardo, tylko na 1/2 objętości - śpi sie wtedy mięciuuutkoooo ;). I na zimę conajmniej karimata, pod śpiwór
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1074
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Re: I się stało...

Post autor: Tanto »

Kobra pisze:- Muszę kupić karimatę i lecę sam do lasu.
Wspominałeś o nocowaniu zimą w lesie... jeśli tak, to do listy dopisz jeszcze pełnowymiarowy śpiwór.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Mr.Sloth
Posty: 144
Rejestracja: 02 sie 2010, 16:40
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: leń leśny
Płeć:

Post autor: Mr.Sloth »

Mogę ci doradzić zmianę jadłospisu-zwłaszcza na taką pogodą przydało by się coś bardziej kalorycznego niż chińska zupka. A karimatę kup grubą -nie baw się w alumaty czy cienkie pianki. Z doświadczenia wiem że nie warto. (sam na liście przedmiotów do kupienia mam porządną karimatę, bo posiadam ww.)
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1093
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Ja gratuluje, że się przełamałeś i przegadałeś rodzicom i Cię puścili :)
Awatar użytkownika
mwitek
Posty: 1116
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 4861234
Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: mwitek »

foty jakieś daj :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Kobra
Posty: 421
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 5839786
Płeć:

Post autor: Kobra »

Z rodzicami problemu nie było :) Fotek nie robiłem bo nawet telefonu nie brałem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Imprezy, wyprawy oraz spacery”