Reconnet

Miałem napisać krótką foto-relację ale jakoś weny nie mam Spacerek miał miejsce przed wczoraj, i muszę stwierdzić że październikowy wtorek idealnie nadaję się na takie wyjście. Potrzebowałem chwili odcięcia po ostatnich burzliwych tygodniach, i na Gorcach się nie zawiodłem. Traska Łopuszna - Kiczora - Schr. pod Turbaczem - Bukowina Waksmundzka - Łopuszna. Cisza dźwięcząca w uszach i spokój. Do tego jesienne kolory bukowego lasu spowitego mgła. Magia:) Jedynych turystów mijałem koło samego Turbacza, reszta trasy w zupełnej samotności mimo że tym razem trzymałem się szlaku praktycznie w 100%. Jedyny zgrzyt, to zgrzyt mojego kolana, po "złym" stanięciu. Będę musiał pokisić się ze dwa tyg. w betonowej dźungli

Fotki:
http://picasaweb.google.pl/xgh0st666/Go ... directlink

Rudego tropiłeś ???

klik

fajny album

Mówisz że to rudy? Ja znów miałem nadzieje na szarego:) Wszystko mi tu na niego wskazywało. Wydłużony trop, wielkość, Wyraźny "X" pomiędzy opuszkami, no i układ samego tropu. Na zdjęciu słabo widać, ale obok jest ślad tylnej łapy, częściowo wchodzi na ślad przedniej. Taki sznurek się ciągnął - przednia łapa, obok tylna, lekko zachodziły na siebie.

yaktra, a widziałeś tak dużego rudego? Zapałki są odniesieniem. Stawiał bym na szarego
Fajne okolice, ładne zdjęcia.

xGh0st pisze:w zupełnej samotności

Większość ludzi nie przepada za taką pogodą, a ja z kolei od 3 tyg. nie mogę trafić na mgłę o poranku.
Tzn trafia się czasami, ale jak akurat jadę pociągiem na uczelnię:)

Gratuluję udanego wypadu:)

Świetny wypadzik, zazdroszczę terenów do spacerowania

Fajny wypad. Mgła dodaje fajnego klimatu zdjęciom.

Michal N pisze:yaktra, a widziałeś tak dużego rudego? Zapałki są odniesieniem. Stawiał bym na szarego

Nie, nie widziałem. Dla mnie zmyłką dla wielkości tropu jest błoto przez jakie przeszedł drapieżnik. Błoto jak i topniejący śnieg zwiększa objętość tropu. Wejdź stopą w błoto a zobaczysz jak wielką masz stopę
Zdjęcie które zaznaczyłem jako "tropiłeś rudego" powstało w miejscu gdzie dłuższy czas stała woda np. dzicze babrzysko. To nie jest taka sobie kałuża po deszczu. Miejsce na jakim powstał trop to teren mocno podtopiony - mój osąd. Obawiam się również, że się nie mylę.
Lis Szary - u nas ??? cholera wie, możliwe. Słyszałem i ja o dwóch podgatunkach Lisa Pospolitego. Długonogie to niby lisy żyjące w terenie suchym leśnym, typu sosna.
Natomiast inny o krótszych stawkach ma trop szerszy dostosowany niby do terenów podmokłych czyli łęgowych. Ile w tym prawdy ??? trudno powiedzieć...
Może niech xGh0st podpowie w jakim ternie znalazł trop.
Kałuża po deszczu czy teren podmokły na jaki stawiam.
Ruszenie tematu to taka moja "szajba" bo on drapieżnik przecie - moja miłość...

Trop znalazłem na błotnistej leśnej drodze, o lekkim nachyleniu, woda się tam raczej nie zbiera, ale cieknie tą drogą.

yaktra, chłopakom chodzi chyba o wilka, przynajmniej wnioskuję tak z tego opisu:

xGh0st pisze:Wydłużony trop, wielkość, Wyraźny "X" pomiędzy opuszkami, no i układ samego tropu. Na zdjęciu słabo widać, ale obok jest ślad tylnej łapy, częściowo wchodzi na ślad przedniej. Taki sznurek się ciągnął - przednia łapa, obok tylna, lekko zachodziły na siebie.

Moim zdaniem nadal za duże na lisa. Ja obstawiam wilka

Kurde ale tereny.Ale nasuwa mi się pytanie-ile tam rośnie łysiczki
lancetowatej??Bo jak patrze na tereny to chyba duuużo.

Całkiem możliwe. Z tego co czytam na wiki o terenie występowania to wszystko pasuje. Niezłe jazdy widzę ten grzyb powoduje, ale to nie dla mnie

No właśnie-górzyste łąki, dość mokro, na łąkach pasą się owce,zapewne ranna mgiełka-to idealne miejsce