Strona 1 z 1

Zsyp Samoczynny

: 17 paź 2010, 09:17
autor: Preano
Czy ktoś stosował tą metodę podczas nocowania? Chodzi mi o konstrukcję - wbicie palików skośnie od ognia i układanie na nich okrągłych pniaczków na sobie. Ten z pod spodu wypala się - stacza się kolejny. Czy ktoś z powodzeniem stosuje tę metodę ?

: 17 paź 2010, 11:06
autor: yoger
Próbowałem, Otto Meisner podawał tą metodę, ale nie potrafie jej zastosować tak żeby polana same się staczały, poprostu nierównomiernie się spalają i często zajmuje się cała konstrukcja. Spróbuje jeszcze tej metody przy wykopaym dołku układając polana prostopadle do kierunku wiatru. Funkcji ekranu niestety nie będą w stanie pełnić.

Do A.P. spróbować -buję, -bują
http://so.pwn.pl/lista.php?co=spr%F3buje
Sprawdź zanim poprawisz :lol:
Poprawiłem po twojej interwencji :P
Chyba, że nie zauważyłem i tylko zaznaczyłeś 'ó' na czerwono, a ja tak napisałem :P

Nie sprawdzam tego typu rzeczy w słowniku, bo jeszcze nie widzę potrzeby. Jak się zestarzeje to zacznę. :P Zaznaczenia na czerwono, to podkreślone błędy. Poprawionych zwykle nie zaznaczam, albo zaznaczam na zielono, jeśli ma to jakiś cel.. Więc tak - znam zasadę "kto uje kreskuje, ten dostaje dwóje" i jako że jest to błąd paskudny i absurdalny, bo strasznie się rzuca w oczy, to go podkreśliłem - nie poprawiłem.
Abscessus

: 17 paź 2010, 12:48
autor: Preano
Tak, właśnie podpatrzyłem to u Meisnera. Podobało mi się, że jednocześnie pełni funkcję ekranu. Jednak polana mi się nie staczają. Manipulowałem kątem/nachyleniem, ale bez zauważalnych zmian. W najbliższym czasie spróbuje właśnie wykopać dołek.

: 18 paź 2010, 19:48
autor: emilw641
Coś w rodzaju zsypu samoczynnego zrobiłem kiedyś na działce. Działało to nie najgorzej.
Układałem duże i małe kawałki drewna na przemian.

: 25 paź 2010, 19:01
autor: Grigor
Mogliby koledzy przybliżyć działanie takiego zsypu (najlepiej w oparciu o rysunek poglądowy :-P) Nie dysponuję książką Meissnera, a zaciekawił mnie wątek "samodokładającego się ogniska" :mrgreen:

: 25 paź 2010, 22:49
autor: puchalsw
Coś w tym stylu:
Obrazek
Tylko "ekran musi mieć mniejsze nachylenie... teoretycznie, jeśli spali się pierwsze kłoda, następna ją zastępuje... ale każdy wie jak to jest z ogniem...

: 25 paź 2010, 22:55
autor: Valdi
Samozapłon :)

: 25 paź 2010, 23:00
autor: Abscessus Perianalis
Na zlocie można by pomyśleć nad konstrukcją która by działała. Problem polega na tym, że albo się nie zsuwa, albo zajmuje się całość, więc wypadałoby oddzielić jakoś kolejne części paliwa, aby górna szczapa się nie zajęła. Wezmę parę żuberków, to się pokombinuje z oddzielaczem z alu - bo konstrukcja jest prosta jak budowa cepa, jeno jakoś nie widzę możliwości aby ogień nie poszedł do góry po drewnie..

RE dół: To nawet w teorii jest absurdalne, bo dolne, palące się piętro, styka się z tym powyżej, czyli ogień po prostu przepełznie na nie przed spaleniem się dolnej kłody. Jak najbardziej wykonane w przypadku wiatru od strony ekranu - jednakowoż zastosowanie tego podajnika jako ekranu, jakoś mi tu w takiej sytuacji nie pasuje... :P

: 25 paź 2010, 23:39
autor: puchalsw
Jak dla mnie czysta teoria... Drewno musiało by być bez sęków, równiutkie, okrągłe... Ale dopóki nie spróbujemy, to się nie przekonamy...

: 26 paź 2010, 08:13
autor: yaktra
Abscessus Perianalis pisze:To nawet w teorii jest absurdalne, bo dolne, palące się piętro, styka się z tym powyżej, czyli ogień po prostu przepełznie
I wyjdzie z tego potwornie wielkie ognicho. SPRAWDZONE, nie polecam, szkoda paliwa które pewnikiem będzie przeznaczone na dłuższy postój czy oświetlenie terenu w nocy.
W ten sposób próbowaliśmy utrzymać ognisko przez całą noc aby posłużyło jako straszydło na dziki. Ponieważ poprzedniej nocy nieźle nas wystraszyły pociągając za sobą kolegi namiot kiedy spłoszone dały "dęba"...

: 26 paź 2010, 08:49
autor: wolfshadow
Fajna sprawa ale wystarczy lekka zmiana kierunku wiatru i nagle robi się piekiełko.
A może zabawa w incredible machine?
Obrazek
Jest tutaj jakiś inżynier? :lol:

: 26 paź 2010, 09:32
autor: puchalsw
Ja bym jeszcze dołożył ruszt na kiełbasy samoczynnie napędzany turbiną na gorące powietrze (chyba Da Vinci coś takiego wyrysował), i system kanałów wykopanych w humusie, dystrybuując ciepłe powietrze pod płachty :shock:
... i wtedy już nie będziemy potrzebni do niczego... możemy wracać do domu. Maszyny same sobie dadzą radę :-D

: 26 paź 2010, 10:24
autor: Góral
A gdyby pooddzielać kolejne okrąglaki na zsypie folią aluminiową? Może zapobiegłoby to przenoszeniu się ognia na kolejne poziomy, w momencie kiedy wypala się pierwszy patol, spada folia, zajmuje się następny.. :lol:
Ale wymodziłem. :shock:

: 26 paź 2010, 15:58
autor: sylwester2091
Moja wizja jest taka: bierzemy dwa drągi najlepiej żywe i do nich w odstępach (np co 40 cm) przywiązujemy kolejne porcje opału czy to w formie pojedynczych gałęzi czy też pakietów po kilka na raz. Cały myk polega na tym, że świeże drewno powinno się palić wolniej niż suche, gdyby szyny były wykonane z świeżego okorowanego drewna powinny mieć wystarczający poślizg aby platforma z opałem się zsuwała. Poprzez regulację kąta nachylenia szyn możemy regulować szybkość z jaką kolejne dawki chrustu czy gałęzi trafiają do ogniska. Dzięki temu, że szyny są świeżym drewnem i są giętkie możemy je wbić pół metra od ogniska i wygiąć je odciągami wtedy nie powinny się zapalić.

wyglądałoby to jakoś tak:



Obrazek


możemy zawsze przygotować sobie zawczasu drugą platformę (podejrzewam, ze jedna to za mało, na jednej platformie zmieści się co najwyżej 7 dokładek (3 metrowa platforma), aczkolwiek wszystko zależy jak szybko będą spalały się drągi z tego wynika jaki odstęp trzeba zachować miedzy kolejnymi porcjami opału).

: 26 paź 2010, 18:04
autor: Dąb
A nodia nie wystarczy?

: 26 paź 2010, 19:07
autor: sylwester2091
nodia wymaga pni a przynajmniej grubych konarów zsyp samoczynny zrobisz z gałęzi jakie znajdziesz po wycince, a nawet z gałęzi zebranych z ziemi

co za tym idzie zsyp może być o wiele mniejszy od nodii

: 26 paź 2010, 20:22
autor: Grigor
Ciekawa dyskusja się wywiązała, w weekend wezmę trochę opału i postaram się chociaż dwa z przedstawionych sposobów wypróbować, jakieś foty i relację się wrzuci :mrgreen: Tylko że nie mam żadnego porządnego aparatu, będę robił z telefonu, ale na najwyższej jakości całkiem całkiem wychodzą, więc może coś z tego będzie :-)

: 26 paź 2010, 21:05
autor: puchalsw
sylwester2091, Wyznaję zasadę, że im system prostszy tym mniej zawodny.
Zgodzisz się chyba że nodia prosta jest....
Z tym zsypem to nie będę się wypowiadał, dopóki sam nie spróbuję, jednak na chłopski rozum nie wydaje się być taki niezawodny.

Może jak się komuś zechce, to na Zlocie można spróbować... ale dopiero po zrobieniu gulaszu. Zbyt duże ryzyku przewalenia trójnogu :-)

: 26 paź 2010, 21:15
autor: sylwester2091
Cóż ja nocuję zazwyczaj bez ogniska, ewentualnie pozwalam mu zgasnąć w nocy (mając śpiwór nie potrzeba ognia, nie mając śpiwora i tak trzeba zrobić coś na kształt debris hut, a wtedy ogień może nam tylko zjarać norkę i będzie lipa).

Ale skoro już mówimy o zsypie to staram się rozwiązać ten problem po inżyniersku ;) .

: 26 paź 2010, 21:29
autor: orety
puchalsw pisze:Zbyt duże ryzyku przewalenia trójnogu
podwieśmy do gałęzi

pozdrawiam
maciek

: 31 paź 2010, 19:17
autor: Grigor
sory chłopaki że w ten weekend nie wypaliło ale wczoraj cały dzień ogarniałem coś, co dopiero teraz mogę zgodnie z prawdą nazwać moim pokojem ( ile ja skarbów wszelakich naprzewalałem i nawyciągałem to masakra) ale efekt jest piorunujący :mrgreen: tylko się teraz tak trochę głupio czuję, tak pusto bez tego wszechobecnego bałaganu :), a dzisiaj objazd po cmentarzach i rodzinny "zlot" u babci :-P