Strona 1 z 1

Spławik własnej roboty

: 06 paź 2010, 12:23
autor: emilw641
Siedząc w lesie lubię podłubać w drewnie i ostatnio wystrugałem spławik, a następnie pomalowałem go w domu.
Oto co wyszło:

Obrazek

Obrazek

Zacząłem pracować nad dwoma następnymi, ale o innych kształtach:
Obrazek

: 06 paź 2010, 14:53
autor: Kopek
Ładne.
W dzieciństwie robiłem podobne z korka od butelki i stosiny pióra ptasiego.

: 06 paź 2010, 18:49
autor: rumcajs
emilw641, wygląd fajny ale czy w praktyce nie będzie trochę za ciężki?Wydaje mi się że mniejsza rybka może mieć problem aby połknąć przynętę z tego względu że spławik ma chyba dużą wyporność czyli raczej na większą rybę.Jakiego drzewa użyłeś?

: 06 paź 2010, 21:17
autor: yoger
Z wierzby albo lipy powinien być niezły, gruba kora sosnowa też się nada. Można też poprostu kawałek łodygi pałki wodnej, albo barszczu cieńszą rurkę.

: 06 paź 2010, 21:38
autor: Młody
Fajny leszczowy spławiczek :D

: 06 paź 2010, 23:16
autor: zdybi
Wygląda ciekawie tylko ważne jest też czym taki spławik pomalowałeś. Jeśli tylko farbą olejną bądź jakimś lakierem do paznokci,to nasiąknie wodą i popęka w czasie moczenia :-/ Dobrze jest zabezpieczyć jakąś warstwą lakieru wodoodpornego,tak z dwa razy. Ale ogólnie to całkiem zgrabnie Ci wyszedł,gratulacje ;-)

: 06 paź 2010, 23:32
autor: Zirkau
rumcajs pisze:emilw641, Wydaje mi się że mniejsza rybka może mieć problem aby połknąć przynętę z tego względu że spławik ma chyba dużą wyporność czyli raczej na większą rybę.
a co ma jedno z drugim wspólnego ? Jak splawik za cięzki, to po prostu nie zobaczysz brania, jak będzię za lekki, to ryba nie zdązy dobrze złapać przynęty, bo Ty już będziesz chciał zacinać, bo spławik znikł pod wodą.

: 07 paź 2010, 00:55
autor: MrocznyMleczarz
Witam,

W celu impregnacji polecam zanurzenie w lakierze do parkietow. Tak konserwuje swoje woblery i zaden jeszcze nie napecznial. A splawiki polecam robic z balsy.

: 07 paź 2010, 09:37
autor: slaq
yoger pisze:Z wierzby albo lipy powinien być niezły
Ja robię takie spławiki "na szybko" w terenie. Materiał to głównie wierzba lub klasycznie topolowa kora.
Łowiłem tak 10 cm uklejki i brania było widać jak na zwykłym spławiku - kwestia wyważenia odpowiedniego.
rumcajs pisze:Wydaje mi się że mniejsza rybka może mieć problem aby połknąć przynętę z tego względu że spławik ma chyba dużą wyporność czyli raczej na większą rybę.Jakiego drzewa użyłeś?
Za dużo Ci się wydaje. Łykanie przynęty to kwestia rozmiaru haczyka.
Poczytaj więcej a następnie bez podrywki rusz nad wodę. Taką mam dla Ciebie radę.

Twórcy zaś spławikowemu , winien jestem pogratulować, ładnej, dobrej i zmyślnej roboty 8-)
Pozdrawiam.

: 07 paź 2010, 12:52
autor: Grzymek
Wielkość spławika ma znaczenie, tak samo jak jego rodzaj. Zobacz na np. "kule wodne".

: 07 paź 2010, 13:43
autor: slaq
Ta no co ty 8-)
Myślę jednak, że był bym w stanie tak wyważyć kulę wodną, by było na niej widać "pyknięcia" uklejek. Nic to nad wodę i będę knuł 8-)
Na lodzie łatwo można się nauczyć odpowiedniego wyważania spławików - wszak brania mizerne trza kombinować.

: 07 paź 2010, 14:23
autor: rumcajs
slaq, piszę to z swojego doświadczenia a także właśnie z książek.Nikt nie mówi że małej ryby na ciężki spławik się nie złowi,tylko szanse są dużo mniejsze niż przy małym spławiku.Gdy przynęta stawia zbyt wielki opór to często ryba rezygnuje z niej.A tym bardziej jak mało żeruje.Zresztą nie widziałem żeby sportowcy na zawodach stosowali ciężkie spławiki,tak samo pod lodem.
Na podrywkę nie pamiętam kiedy ostatni raz łowiłem,ostatnio wolę rzutkę albo bębenki.

: 07 paź 2010, 15:04
autor: slaq
Dlatego właśnie jak byś miał "doświadczenie" to wiedział byś, że na ukleje wystarczy wystrugać sobie 5 cm spławik z wierzby. A co powiesz na topolowe spławiki z krążkiem ? Słyszałeś o takich ? Wiesz jak łowić w miejscu gdzie występuje rzęsa ? Ryba biorąca w takim miejscu czuje spory opór - ja jednak z powodzeniem łowiłem liny, więc jak to jest ?

: 07 paź 2010, 15:16
autor: rumcajs
slaq, Nie łowię w rzęsie więc nie wiem.Zawsze na zbiorniku znajduję oczko gdzie tej rzęsy nie ma.Każdy ma swoje racje i upodobania,zawsze stosuję lekki zestaw na małe rybki,chyba że jest wiatr i duża fala to wtedy spławik mam cięższy.Oczywiście ty możesz mieć swoje metody połowu,tylko nie widzę celu ani sensu stosowania na małe rybki ciężkich spławików.Ale oczywiście ty możesz mieć inne zdanie w tym temacie,możesz np polecać spławik żywcowy,teoretycznie na niego też się da złowić małą rybkę.nie którzy w ogóle spławika nie stosują ani żadnych innych wskaźników brań i też się im udaje złowić rybę.Więc jak widzisz,wszystko jest możliwe.Tylko po co z Warszawy jechać do Berlina przez Moskwę?

: 07 paź 2010, 15:22
autor: slaq
A po to, by zdobywać doświadczenie 8-)

Berlin mam obcykany, więc chętnie zwiedził bym Moskwę.
Pozdrawiam.

: 09 paź 2010, 21:24
autor: emilw641
zdybi pisze:Wygląda ciekawie tylko ważne jest też czym taki spławik pomalowałeś. Jeśli tylko farbą olejną bądź jakimś lakierem do paznokci,to nasiąknie wodą i popęka w czasie moczenia :-/ Dobrze jest zabezpieczyć jakąś warstwą lakieru wodoodpornego,tak z dwa razy. Ale ogólnie to całkiem zgrabnie Ci wyszedł,gratulacje ;-)
Pomalowałem farbą olejną i jedną warstwę lakieru bezbarwnego w sprayu.

: 10 paź 2010, 11:01
autor: zdybi
emilw641 pisze:Pomalowałem farbą olejną i jedną warstwę lakieru bezbarwnego w sprayu.
Puści :-| Przerabiałem. To musi być dobry lakier, jak kolega wyżej napisał -może być do parkietu. Do woblerków własnej roboty używam "jachtowego". Dwie warstwy dają radę.