Pierwsza "nocka"

Kącik złotych porad

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Predator
Posty: 107
Rejestracja: 23 kwie 2013, 21:57
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Predator »

Draco pisze:
Lazau pisze:Eeeee... nie rozumiem o co ci chodzi...?! :-/
Koledze chodzi chyba o to, że jeśli nie jest się obytym w używaniu noży, nie zna się swoich preferencji, najczęstszych czynności wykonywanych nim itp., to trudno jest zrobić sobie nóż, który będzie dla nas użyteczny :)

Po za tym może mu jeszcze chodzić o kwestie bardzo powszechnie praktykowaną czyli, obwieszanie się sprzętem z każdej możliwej strony, gdy jest to całkowicie niepotrzebne, 95% ekwipunku się nie używa itd.
Tu już nie chodzi o samo obwieszanie się sprzętem tylko moim zadaniem o swoisty "onanizm sprzętowy".

Niektórzy mają obsesję na punkcie różnych gadżetów, uwielbiają o nich rozmawiać , oglądać w katalogach, dotykać w sklepie ;)
Dochodzi do tego, że uważają się za biegłych w sprzęcie, choć znają go tylko z obrazków i wnioski wyciągają ze swoich fantazji. Wyśmiewają innych, których albo nie stać na drogi sprzęt, albo im jest po prostu niepotrzebny. Nie wezmą do ręki sprzętu nieznanej marki lub no name...

W "pierwszym razie" i następnych przecież nie o to chodzi. Chyba nie chodzi się do lasu z zamiarem testowania sprzętu, ale po to by oderwać się od codzienności i miło spędzić czas.

Lazau, nie daj się wpędzić w gadżeciarstwo ;) Idź do lasu i tam po prostu bądź. Jeśli czegoś Ci zabraknie, pomyśl o tym wybierając się na kolejną wyprawę...
http://ludzkietropy.pl/ - relacje z moich wypraw i nie tylko
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Draco pisze: Koledze chodzi chyba o to, że jeśli nie jest się obytym w używaniu noży, nie zna się swoich preferencji, najczęstszych czynności wykonywanych nim itp., to trudno jest zrobić sobie nóż, który będzie dla nas użyteczny :)
nooo, tak samo jak trudno w takich warunkach kupić nóż który będzie dla nas użyteczny :D już w pierwszym podejściu. W końcu nasze preferencje ulegają także zmianie, wraz doświadczeniem i upływającym czasem.
Lazau
Posty: 154
Rejestracja: 28 paź 2012, 22:38
Lokalizacja: Domek na skraju lasu
Płeć:

Post autor: Lazau »

Wybyliśmy w końcu dwa tygodnie temu, wróciliśmy czwartego dnia.
Ogólnie to były wczasy a nie wyprawa, a i tak kiepskie, bo:
-tylko pierwszego dnia spaliśmy pod gołym niebem, ale i tak tylko do drugiej bo zaczęło ostro lać.
-cały czas padało
-głównie siedzieliśmy i robiliśmy wymyślne żarcie (zapiekanki, zupki, chleb piekliśmy...),
-drugiego dnia przyszedł mój durny kuzynek (zgodziłem się bo babcia prosiła...) i popsuł nam dzień (w skrócie: siedział i było drętwo :-/), dopiero następnego dnia go pogoniłem.
Z ciekawszych rzeczy to zrobiliśmy piecyk z cegieł (cug to miał, że hoho!), wyskrobałem łuk który pękł po dorobieniu refleksów (uprzednio gubiąc strzałę :mrgreen: ) i klej który oczywiście wyszedł zbyt kruchy.
Ogólnie ,,wyprawę" oceniam na bardzo kiepską.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Dlaczego?

Ja bym w tym mnóstwo plusów jednak zobaczył:

- mimo wszystko, wiesz, że każdego złapie deszcz i potrzebne jakieś zadaszenie
- pierwsze doświadczenia z budową łuku czy pieca.
- doświadczenie z doborem towarzystwa - co da się jeszcze tolerować na neutralnym, domowym czy szkolnym gruncie, to w terenie już nie.
- itp.
Lazau
Posty: 154
Rejestracja: 28 paź 2012, 22:38
Lokalizacja: Domek na skraju lasu
Płeć:

Post autor: Lazau »

Wolniej, wolniej - skąd wiesz, że to mój pierwszy łuk i piec?
Piec drugi, a łuk chyba dziesiąty :D, wczoraj następny (prawie)zrobiłem.
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Lazau pisze:Piec drugi, a łuk chyba dziesiąty
.
A więc sugeruję zastosowanie środków wspomagania koncentracji. Twoja krzywa uczenia się, przebiega w dość nietypowy sposób...
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Bubel
Posty: 556
Rejestracja: 08 wrz 2011, 16:20
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 729611
Płeć:

Post autor: Bubel »

to rób fotki i się chwal piecydłem i łuczydłem! chętnie zobaczę ;)
swoją drogą - jak wytrzasnąłeś cegły w lesie? trafiłeś na ruiny, czy przyniosłeś w plecaku (ostatnie zdanie - lekka szydera, ale bez urazy ;) tak już mam)
Lazau
Posty: 154
Rejestracja: 28 paź 2012, 22:38
Lokalizacja: Domek na skraju lasu
Płeć:

Post autor: Lazau »

jak wytrzasnąłeś cegły w lesie?
Polecam przeczytać wcześniejsze posty :-/

Puchal, z tym łukiem to było tak, że się zrobiło pęknięcie przy gryfie więc dokleiłem kawałki drewna w kształcie banana które miały to trzymać w kupie i jednocześnie wyginały ramie w tym miejscu w refleks (i w tym miejscu ramie było sztywne więc krótszy odcinek musiał się zgiąć tyle samo co wcześniej dłuższy i tego łuk nie wytrzymał.
Ten co zrobiłem wczoraj ciśnie ładnie i niema zamiaru pękać tylko jedno ramie muszę poprawić.
Ostatnio zmieniony 25 sie 2013, 22:06 przez Lazau, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Bubel
Posty: 556
Rejestracja: 08 wrz 2011, 16:20
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 729611
Płeć:

Post autor: Bubel »

lol... wybacz, ale nie wpadłem na to że cały temat dot. jednego wyjścia w teren. wszystko jasne - cegły mogły być pod ręką.
NIEMNIEJ! jak sie chwalisz tymi łukami to strzel fotę jakąś. sam myślałem ostatnio zrobić. moze mnie zainspiirujesz ;)
tre33
Posty: 274
Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
Lokalizacja: południe
Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
Płeć:

Post autor: tre33 »

No i przekonałeś się, że są wypady podczas których zawsze pada:)
ODPOWIEDZ