Witam. Przytrafiła mi się dzisiaj bagienna przygoda. Wrąbałem się dość bezmyślnie w solidne rozlewisko w okolicach Mostu Fordońskiego (kto zna Bydgoszcz, ten wie, o co chodzi). Wszystko było ok, czytaj - buty z gore dawały radę, dopóki woda nie sięgnęła mi do polowy łydek. Orzeźwiło mnie błyskawicznie, kiedy poczułem przelewającą się od góry cholewek chłodną breję... Trochę mi to spieprzyło wycieczkę. Byłoby miło w przyszłości uniknąć takich niespodzianek. Dlatego zwracam się do Forumowiczów z pytaniem: czy stuptuty są w stanie zabezpieczyć nogę przed krótkotrwałym zalaniem? A jeśli tak - jakie polecacie, na co zwracać uwagę przy zakupie? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
: 27 wrz 2010, 21:09
autor: Pablo666
Stuptuty masz poniżej kolan, zawsze może sie Ci wlać od góry.... nigdy nie wiesz w jak głębokie bagno wejdziesz....
Poza tym, mocowanie do buta nie jest szczelne więc od dołu też będzie sie woda przedostawać i co najgorsze syf cały zostawać, nie będzie uciekać szlam, zgnilizna itp.
Buciory od OP-1, wodery.... cos do wysokości klatki załatwi sprawę, jasne nie jest to wygodne, zajmuje kupę miejsca i nie wygląda zbyt przyjemnie, ale stuptuty są dobre gdy idziesz w mokrej trawie, śniegu.
: 27 wrz 2010, 21:36
autor: Deflegmator
Hm, czyli nie ma rozwiązań pośrednich? Chodziło mi o coś, co zabezpieczy przed chwilowym zanurzeniem tylko. Łazić w woderach jak szambonurek jakoś mi się nie uśmiecha, zwłaszcza że zazwyczaj się w takie piekielne mokradła nie zapuszczam. Dzisiaj się, powiedzmy, pomyliłem w nawigacji...
: 27 wrz 2010, 21:42
autor: Abscessus Perianalis
Na krótką metę, jeśli będzie błocko do kolan, to folia spożywcza(sic!) powinna wystarczyć. Zawiń porządnie jak opatrunek do tatuażu i z całą pewnością lepiej zadziała niż stuptuty. Dodając na brzegach srebrną taśmę zyskasz pewność. =P
: 28 wrz 2010, 09:20
autor: slaq
Deflegmator pisze:Dzisiaj się, powiedzmy, pomyliłem w nawigacji...
Heh, pośrednie rozwiązanie to gumowce
: 28 wrz 2010, 09:55
autor: nicco
Witam
Zawsze zakładam stuptuty gdy idę na rajd. Na Słowacji musieliśmy kilka razy pokonywać różne rzeczki i ochraniacze bardzo mi pomogły, zawsze wychodziłem z tego suchą stopą. Wprawdzie woda nie była głębsza niż do połowy łydki, (może trochę wyżej) ale też nie stałem w wodzie tylko przechodziłem, więc to nie trwało długo. Jednym słowem warto mieć stuptuty, które nie tylko chronią przed wodą, ale też przed śniegiem, piachem, kurzem, błotem oraz wszelkim robactwem. Gdy zbliżam się do miejsc cywilizowanych, zdejmuje ochraniacze i mam czyste buty oraz nogawki spodni. Do dłuższego brodzenia po rozlewiskach i bagnach będą konieczne inne zabezpieczenia.
Pozdrawiam
: 30 wrz 2010, 15:26
autor: KnockeR
Ja wykorzystuję stuptutu głównie do chodzenia po lesie... nie ma mocnych woda wleje Ci się do środka jak wejdziesz do strumienia ale doskonale chronią przed mokrą roślinnością. Z soboty na niedzielę spałem w lesie i od 5 rano była taka rosa, że jakbym nie miał stuptutów to byłbym cały mokry.
: 30 wrz 2010, 19:58
autor: Młody
To może ktoś coś poleci ? W rozsądnej cenie oczywiście, najlepiej w maskowaniu takie jakie posiada M65 Woodland
: 30 wrz 2010, 20:02
autor: Prowler
tak sobie myślę czy buty z gore na to zawiązane mocno spodnie gore (czy też inne membrany ) . czy nie przetrzyma to krótkiej kąpieli nawet sporo po za kolana ? Oczywiście to sposób na chłodniejsze dni bo o ile buty membranowe nawet latem w moim przypadku dają radę to o chodzeniu w takich spodniach nie ma mowy. W sumie sam mam zamiar sprawdzić ten sposób
: 01 paź 2010, 08:58
autor: slaq
Prowler, ja śmigam w zimie w podobny sposób jak opisałeś. Buty BW i spodnie z gore US i w śnieg ;]
Parę razy wlazłem też tak w wodę i był luzik, więc powinno dać radę. Kwestia dobrego związania nogawek.
Ostatnio zaimpregnowałem owe spodnie porządnie i oczekują w szafie śniegów i chlapy
Znacie, ale ciekawsze są wynalazki z izolacją (najlepiej z pianki z zamkniętymi porami) np. OR Ranger Overbrooks, 40 Below K2 etc.
Troche nad tym myślalem i w sumie takie overbooty membranowe trochu słabo się widzi. Kiedy je nakładać? Zimą? Wtedy lepsze są modele z izolacją. Jesień/wiosna --> śnieg, duża ilość chlapy? --> Gumiaki/buty typu Lundhags sprawdzą się lepiej. Na VB to za ciepło, a but + overboot to stopa się zapoci niemiłosiernie. Poza tym po jakimś czasie woda i tak wejdzie do środka. Kolejnym minusem jest niższa przyczepność.
Dawniej Yeti/Yeti Extreme były bardzo popularne, ponieważ nie było innych tego typu produktów na rynku + buty w góry wysokie nie miały zintegrowanych stuptutów.
: 22 paź 2010, 03:29
autor: wrzesientomek
To może zrobię małą reklamę sprzedawcy, u którego kupiłem swoje.
Jestem z nich bardzo zadowolony. Chyba najtańsze stuptuty na allegro. Kolega kupił ostatnio takie same i również jest ok, więc chyba powinny być solidne.
Na ostatnim biwaku nosiliśmy je non stop. Przechodziliśmy przez płytkie strumyki i w butach było sucho. Raz właśnie wpadłem do połowy łydki (woda płytka, ale dno głębokie:), ale szybko wyrwałem nogę i również sucho.
Jak chcesz to mogę Ci podesłać kilka fotek.
Może jak będę miał więcej czasu to skrobnę recenzję? Trzeba się w końcu przydać do czegoś na forum poza wrzucaniem fotek do galerii:)
: 22 paź 2010, 10:53
autor: unabomber
Odnośnie tematu to ja polecę to: KLIK
Bardzo ściśle przylegają do nogi i buta, także myślę, że w kategorii "szczelność" będą na jednym z pierwszych miejsc. Dodatkowo - troszkę oddychają i nie zsuwają się z łydki. Całkiem przyjemny produkt. W moich po 6 miesiącach (zaznaczam, że codziennego) używania zepsuł się zamek błyskawiczny, jednak jest tam zapięcie na rzep i dwa zatrzaski i jeszcze nie zdarzyło mi się żeby ochraniacz chociaż zaczął się rozpinać. Poza tym - bardzo wygodne na biegówki.
No i trudno się nie zgodzić z kolegą slaq a'propos gumowców...
: 29 paź 2010, 08:12
autor: yaktra
Równie dobrze można samemu uszyć. Miałem kiedyś kurtkę z ortalionu w kolorze khaki. Wyszły z tego niezłe stuptuty.
Jak to zrobić sposób jest prosty. Sadzasz żonę do maszyny i niech szyje. Dla kawalerów polecam znaleźć sobie na chwilę jakąś laseczkę która we krwi ma domowe robótki zakodowane... błysnąłem no nie
Re: Czy stuptuty dadzą radę?
: 15 lis 2010, 11:43
autor: wrzesientomek
Deflegmator pisze:czy stuptuty są w stanie zabezpieczyć nogę przed krótkotrwałym zalaniem?
Masz okazje zobaczyć w jakiej sytuacji stuptuty dały radę.
Włącz na 1.05 min. Po czymś takim buty były suche.
W moich od roku nic się jeszcze nie stało. No może poza rozwarstwieniem się paska zapinanego pod butem. Zamek chodzi bezproblemowo. AzzBest, może trafiły Ci się jakieś felerne?
: 02 gru 2010, 14:35
autor: Wedrowycz89
PLanuję na dniach kupić jakieś stuptuty, mam zamiar łazić w nich głównie w zimie po śniegu, lub w biegówkach, może czasem w lato, chcę na nie wydać max 80 zł.
Przejżałem allegro i najbardziej podpasowało mi kilka modeli:
1. Goretexowe brytyjskie (chyba jakiegoś starszego wzoru): http://allegro.pl/ochraniacze-stuptuty- ... 26162.html
Czy ktoś kto miał więcej do czynienia z tymi modelami może się wypowiedzieć?
Najbardziej zdecydowany jestem na 1 lub 2. Ale moze ktoś coś podpowie, lub poda inny model
: 02 gru 2010, 14:42
autor: thrackan
Wedrowycz89 pisze:4. WISPORT MODEL WALK
Jeżeli chcesz pancerne i przemyślane stuptuty i bierzesz pod uwagę Wisporty, to bardzo polecam wzięcie pod uwagę model Yeti, wersję pełną z Cordury. Nie do zajechania. Sam je chciałem kupić, bo znajomi w nich śmigają od kilku lat, ale na moją nogę Wisport nie robi rozmiaru
w solidne rozlewisko w okolicach Mostu Fordońskiego (kto zna Bydgoszcz, ten wie, o co chodzi). Wszystko było ok, czytaj - buty z gore dawały radę, dopóki woda nie sięgnęła mi do polowy łydek. 
sposób jest prosty. Sadzasz żonę do maszyny i niech szyje. Dla kawalerów polecam znaleźć sobie na chwilę jakąś laseczkę która we krwi ma domowe robótki zakodowane...
błysnąłem no nie 
