Reconnet

Widziałem czołówkę energizera z dodatkową czerwoną diodą.
I zastanawiam się do czego można taką diodę wykorzystać?
Jedyne co mi przychodzi do głowy to sytuacja w której potrzebujemy światła a nie chcemy być za bardzo widoczni w terenie- białe światło raczej rzuca się w oczy.

Macie jakieś inne pomysły?

P.S.
http://reconnet.pl/viewtopic.php?t=2431 ... 026d5d23c2

Ponoć chodzi też o łatwiejszą ponowną adaptację oka do ciemności po zgaszeniu czerwonego źródła światła niż w przypadku użycia światła o krótszych długościach fal.

Thrackan ma rację.
Czerwoną diodę można wykorzystać do podświetlenia mapy podczas nocnej wędrówki:
- nie razi po oczach tak jak białe światło
- słabiej widoczne z daleka
- po wyłączeniu czołówki wzrok szybciej przyzwyczaja się do ciemności, niż w przypadku światła białego

Dzięki chłopaki,
Pytałem bo stałem przed decyzją kupna takiej czołówki ze stajni energizera za 10zł także dość okazyjnie.

Decyzja brzmi: kupuję

pzdr

mwitek, sam posiadam ENERGIZER HEADLIGHT 3LED i mogę ją polecić

Masz taką z czerwoną diodą?
Bo ja kupiłem właśnie tą:
http://allegro.pl/latarka-energizer-hea ... 76391.html

Tak, dokładnie taką samą. Używam już któryś rok z rzędu (co prawda nie intensywnie) i nie zawiodła mnie do tej pory. Jak nie chodzisz po czeluściach Ziemi jak Tresor, to Tobie też posłuży

No i super, to ciesze się, że ją kupiłem.
A powiedz jakoś w miarę dobrze świeci białym światłem? Tzn czy mocno? Może pamiętasz ile ma lumenów, bo sprzedający nie wie

Ciężko mi powiedzieć, czy świeci dobrze, bo nigdy nie miałem wysokobudżetowej latarki, by porównać, ale na przeciwko "chińczykom" to o niebo lepiej Najważniejsze, że jest lekka, długo trzyma baterię i nie spada z głowy. Zasięga raczej średnio-niski.

Co do lumenów nie mam pojęcia, ale gdzieś w domu mam luksomierz, więc jeśli da Ci to jakiś pogląd na moc latarki, to chętnie przeprowadzę taki test (wynik oczywiście w luksach, ale myślę, że da się przekształcić wzór i obliczyć lumeny).

ED: Znalazłem reckę: KLIK oraz informację o mocy KLIK 20 lumenów

weźcie sobie teraz te czerwone diody, parę map i schowajcie się w ciemnym miejscu - aby odczytać owe mapy....
a później pochwalcie się co widzieliście ...a raczej...czego nie widzieliście


PS.Celowo piszę "parę map" - bo różni producenci, różnie je malują...

10zł za tą latarkę... Hm, miałem nadzieję, że będzie ciut droższa bowiem znalazłem ją w terenie (i teraz nie wiem gdzie o tym pisać) i ucieszyłem się przeciętnie... Korzystam i kocham moją Saxo, bez bajerów i bez LEDów, wpół czołówkę firmy Petzl. To co ja z nią przeszedłem, to moje i nie oddam jej za nic, natomiast tego Energizera na Duracelech mogę sprzedać, jeśli ktoś chętny.

Cena nowej to jakieś 25-30 zł
Więc 10 za używkę to chyba dobra cena. Korzystna dla kupującego bynajmniej.
Ciekaw jestem jak będzie się sprawować, bo do tej pory miałem chińskie czołówki o wartości nie przekraczającej 10 zł nowa, świecić świeciły ale zawsze coś przerywa albo się psuję więc używając chińczyków dobrze mieć drugą w zapasie, a to już więcej miejsca potrzeba i więcej gratów się nosi

Malibue pisze:10zł za tą latarkę... Hm, miałem nadzieję, że będzie ciut droższa bowiem znalazłem ją w terenie (i teraz nie wiem gdzie o tym pisać) i ucieszyłem się przeciętnie... Korzystam i kocham moją Saxo, bez bajerów i bez LEDów, wpół czołówkę firmy Petzl. To co ja z nią przeszedłem, to moje i nie oddam jej za nic, natomiast tego Energizera na Duracelech mogę sprzedać, jeśli ktoś chętny.

Spróbuj jej najpierw chwilę poużywać. Ja czołówkę diodową Petzla noszę w plecaku EDC, i jestem bardzo zadowolony.

mwitek pisze:Widziałem czołówkę energizera z dodatkową czerwoną diodą.
I zastanawiam się do czego można taką diodę wykorzystać?

Ponad to co napisali koledzy wczesniej, dodam ze czerwone swiatlo najlepiej penetruje mgle i dym.

W tego nie wiedziałem, jak przyjdzie paczka może wezmę ją do lasu jeśli będzie ku temu sposobność to spróbuję coś skrobnąć sensownego na temat tego czerwonego światełka

Czytanie map (nieziemska widoczność nocą), światło odpowiednie do poruszania się nocą, aby nie zostać zauważonym, a nie złamać sobie przy okazji nogi, wpadając do jakiejś jamy, sygnalizacja miejsc zbiórki lub jakiegoś wydarzenia - znak umowny ustalony przez grupę (często się z tym spotykam na zajęciach) pulsującym czerwonym.

Malibue masz pw