Reconnet

witam a o to co ja znalazłem w terenie http://picasaweb.google.pl/111110011773 ... 7923409730
z drugiej strony http://picasaweb.google.pl/111110011773 ... 5995179698

o ile z rozpoznaniem tego pierwszego przedmiotu nikt nie ma kłopotu,to już z tym ja mam problem i tu mam pytanie do "znawcow" co to za scyzoryk znalazl go w lesie ze mna moj niedawno zmarly dziadek i jest dla mnie cenny,jako pamiatka po nim.moze wiecie co to za firma albo cokolwiek o nim http://picasaweb.google.pl/111110011773 ... 1156367026

http://picasaweb.google.pl/111110011773 ... 3719356210


fotki wstawiam pierwsz raz wiec moge cos potentegowac z gory sorry jesli nie wyjdzie pozdarawiam

Co do tematu.
Jeżeli idziecie na jakąś wędrówkę, to wykorzystujecie coś co znajdziecie? np. folię, albo linka, albo coś podobnego? Nie mówię o śmieciach, które są w workach, bo kto normalny by grzebał, chyba że chodziłoby o sprawę życia...
Ja ostatnio znalazłem folię i linkę i udało mi się ładnie wykorzystać.

[ Komentarz dodany przez: Abscessus Perianalis: 2010-10-16, 08:11 ]
Nie czepiam się - uprzedzam pytania. Jak udało Ci się te rzeczy wykorzystać?

Linkę wykorzystałem do zrobienia i alarmu wczesnego ostrzegania ( pierwszy raz robiłem, chciałem się nauczyć, a swojej linki z domu nie wziąłem). Folię wykorzystałem na ulepszenie(uszczelnienie) szałasu, który robiłem 3 tygodnie temu.

soohy pisze:Nie mówię o śmieciach, które są w workach, bo kto normalny by grzebał

Jak się mocno wk...ę to czasem robię taką akcję. Często mam nawet lateksowe rękawiczki ze sobą. Czasem można znaleźć w takich śmieciach namiary na ich właścicieli, rachunki, faktury, inną korespondencję. Kiedyś w ten sposób namierzyłem wioskowego sklepikarza, szybki telefon na policję i mam nadzieję, że już więcej nie popełni takiego błędu.

W ogóle dzieciaki wychowane w kulturze "CHWDP" jakoś sobie nie radzą w kontaktach z przedstawicielami władz. Ja mam w telefonie pozapisywane i najbliższe komisariaty policji i chyba 3 numery zgłoszeniowe do Straży Miejskiej. Jak widzę w obrębie Poznania walniętą górę worków na śmieci między drzewami to zgłaszam interwencję i po kilku dniach już ich nie ma. Może nie jestem najpopularniejszą osobą dla SM ale mam to gdzieś, za to biorąkasę by takie zgłoszenia przyjmować.

A folie, linki itp. można bardzo fajnie wykorzystać umieszczając je w workach na śmieci.

W rowie, przy skrzyżowaniu na krajowej 2, leżało sobie takie coś:









Nożyk nie wyglądał najlepiej, pokryty był kurzem i osadem, ale po lekkim podczyszczeniu doszedł nieco do siebie. Dosyć ciekawa forma - ja niczego podobnego w życiu nie widziałem... Interesujące - co to jest za firma, co za stal ? Wygląda na nierdzewkę 410 lub 420 ale jak to sprawdzić ? Może ktoś się już zetknął z podobnym wyrobem ?

na pierwszy rzut oka, to to chyba jakiś bagnet... acz krótki coś

Szkoda, że kiedyś nie fotografowałem bo przez te wszystkie latka trochę się tego nazbierało.
Takie sobie dość aktualne;


No i nie wiem co to może być, znalezione tuż obok owego pocisku;

Czy tylko mi ten zardzewiały kawał przypomina pocisk artyleryjski? Dość zbliżony kształt, plus ten "nosek" na końcu, no a reszta to taka zeżarta że trudno cokolwiek powiedzieć

Góral pisze:Czy tylko mi ten zardzewiały kawał przypomina pocisk artyleryjski

Wiem co jest na pierwszej focie. Bo to pocisk na pewno. Mam na myśli drugie zdjęcie...

Konrad zdjęcie scyzoryka przypomina mi, nożyki przywożone i sprzedawane przez Rosjan lub Ukraińców na miejskich bazarkach w Polsce.
Kiedyś miałem podobny, ten widelec jest charakterystyczny, czasem zdarzały się wersje z łyżką w zestawie.

yaktra- czyżby ten pocisk znajdował się w pobliżu starego tartaku koło Ra......wa?

A o to co zobaczyliśmy na naszej ulubionej miejscówce gdy stopniał śnieg.

https://picasaweb.google.com/lh/photo/U ... -exif=true

Dzik nie był zbyt leciwy co wywnioskowaliśmy po jego gabarytach i tego co pozostało z uzębienia.
Ciekawe co mu się przytrafiło? Morderca ze strzelbą? Bo wilki raczej nie ?

Yaktra, tą blachę z uszkami widziałem kilka lat temu (no chyba że inną bardzo podobną), o ile dobrze pamiętam w okolicach Puszczy Bukowej - co to było nie wiem do dziś Można by spytać ludzi na odkrywca.pl.

Pierwsze co mi przyszło do głowy to fragment trału przeciwminowego montowanego na czołgu. Widziałem kiedyś takie konstrukcje, składały sie z obrotowego bębna mocowanego do czołgu na wysięgniku, do bębna były przyczepione właśnie takie pierścienie, a do pierścieni łańcuchy zakończone obciąznikami. W momencie gdy czołg ruszał, trał zaczynał się kręcić, a obciażniki walić w ziemię przed czołgiem i detonować miny. Teoria lepsza niż żadna

Tanto pisze: Można by spytać ludzi na odkrywca.pl.

Pytałam już, żadni znawcy wojskowości nie są w stanie określić co to za cudo.

Ciek pisze:Pierwsze co mi przyszło do głowy to fragment trału przeciwminowego montowanego na czołgu. Widziałem kiedyś takie konstrukcje, składały sie z obrotowego bębna mocowanego do czołgu na wysięgniku, do bębna były przyczepione właśnie takie pierścienie, a do pierścieni łańcuchy zakończone obciąznikami. W momencie gdy czołg ruszał, trał zaczynał się kręcić, a obciażniki walić w ziemię przed czołgiem i detonować miny. Teoria lepsza niż żadna

Tia, trał do min przeciwczołgowych, zrobiony z blachy po konserwach i 3 mm drutu

[ Dodano: 2011-03-29, 17:28 ]

miśka pisze:

Tanto pisze: Można by spytać ludzi na odkrywca.pl.

Pytałam już, żadni znawcy wojskowości nie są w stanie określić co to za cudo.

To ustrojstwo jest raczej cywilne

A może efekt skrzyżowania kolczugi ze zbroją płytową?

podeślę jej fotkę, a nóż będzie wiadomo, albo zasięgnie języka dalej

Pojechałem dziś do pracy, a tam na dzień dobry.... no właśnie, co? Kiedyś jak było znaleźć na zdjęciu namiot w duńskim kamuflażu, to były osoby które trafiły bezbłędnie, a teraz jak będzie? Pewnie bez problemu, bo ta zgadywanka jest dużo prostsza

poroże?

pozdrawiam
maciek

Śliczne. Będzie na oprawy skandynawów?

Czy pójdzie na oprawy nie wiem, trochę go szkoda bo to zrzut starego byka, ewidentny 'wsteczniak' i w każdej chwili może się okazać że to jego ostatnie poroże. Druga rzecz - można by z tego oprawiać siekierę w połowie długości ma średnicę około 4,5 cm, jest co trzymać w garści (odrobinę ponad 1 kg przy praktycznie jednej długiej tyce).

Tanto pisze: Druga rzecz - można by z tego oprawiać siekierę

Tanto, zamiast siekiery użytkowej, lepiej oprawić jakiś stary tomahawk (może coś ręcznie kutego) i na ścianę z nim To byłby dopiero rarytas

Ogólnie to jaka jego waga :566:

Tanto pisze:(odrobinę ponad 1 kg przy praktycznie jednej długiej tyce).

pozdrawiam
maciek

Witam!
Zważ po wyschnięciu. Tyka leży w moczarze. Namaczanie poroży to stary numer wiejskich zbieraczy, żeby zyskać na wadze.
Hakas

Z ciekawości sprawdziłem - trzyma wagę mimo miesięcznego leżenia w warunkach pokojowych. Pewnie długo się nie moczyło.