Golok armi brytyjskiej

zanim spytasz co na początek wpisz w google: mora lub frosts ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Yoggi
Posty: 161
Rejestracja: 18 kwie 2008, 21:30
Lokalizacja: z Poznania
Płeć:

Post autor: Yoggi »

no tak tylko o jakim fiskarsie mówimy? Trzeba pamiętac o różnicy wagi i tym że takie kukri można nosic przy pasku. Chociaż nie wiem o którym fiskarsie mówisz więcmogę się mylic i jest to mały, lekki toporek.
Ale na korzyśc maczety można zaliczyc większe możliwości (choc siekierka także kilka posiada, jednak mniej :D )
A pomysł dobry- można by kilka podobnych testów zrobic
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

Dokładnie! Wyraźnie widać, że drzewko jest nadrąbane z drugiej strony- po pierwsze od razu przechyla się na tamtą stronę, po drugie jak upada to widać, że wyrąbane z obu stron.

Nie mam na tyle porównania aby mówić ze 100% procentowa pewnością. Taki test na zlocie to bardzo dobry pomysł.
Wedrowycz89
Posty: 409
Rejestracja: 26 sie 2007, 21:51
Lokalizacja: Szczecin
Płeć:

Post autor: Wedrowycz89 »

Niby Polska mała ale też są różne tereny i sytuacje, idąc wzdłuż rzeki wziąłbym maczetę, co by gałęzie wierzbowe i inne takie wycinać, czy nawet ryby patroszyć. A do sosnowego lasu wolałbym małą siekierę żeby wieczorem drewna na ognisko narąbać.

[ Dodano: 2008-05-27, 22:26 ]
Ale ogólnie jakbym miał wybierać co kupić, to albo to, wybrałbym maczetę, bo mimo wszystko wydaje się wszechstronniejsza.
Awatar użytkownika
Yoggi
Posty: 161
Rejestracja: 18 kwie 2008, 21:30
Lokalizacja: z Poznania
Płeć:

Post autor: Yoggi »

dokładnie o to mi chodziło- wiadomo że siekierka lepiej rąbie bo do tego jest stworzona, ale ma mniej możliwości

A wracając do tematu to jaka maczeta o cenie podobnej do tej z tematu byłaby najlepsza, bo chcę sobie jakąś niedługo kupic. Chyba że za taką cenę to wyrzucanie pieniędzy, albo lepszy byłby toporek :D
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1074
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

Przy pracach leśnych używa się wynalazku który w moim otoczeniu nazywany jest tasakiem - to takie połączenie maczety z siekierką. Długość 30-40 cm, ostrze lekko wygięte łukowato o grubości ~5 mm i dość szerokie. Jeszcze kilka dni temu mogłem zrobić zdjęcie, a teraz trzeba będzie poczekać jakiś czas :-(
Prawie idealnie sprawdza się przy wycinaniu krzaków i młodych drzewek, a można również od biedy rąbać drewno na opał. Oczywiście pniaka o średnicy 30 cm i podobnej wysokości nie da się rozpracować bez odrobiny wysiłku ale jest to wykonalne :-) Dzięki sporej szerpokości ostrza można go używać również jako prowizorycznej saperki.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1061
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
w0jna
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 20:51
Lokalizacja: Inąd.
Płeć:

Post autor: w0jna »

Ja mówie o fiskarsie 600. Weźcie na zlot te kukuri to się zobaczy. A czy to że moge je przy pasku nosić to zaleta... Bo ja bym nei nosił ;-) Fiskarsa jak sobie pochewke zrobisz też można.
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

w0jna, Fiskars 600 występuje też w wersji z pochewką z cordury, bynajmniej u nas :) wiec problemu nie ma, chociaż ja , przez swoje niedopatrzenie, kupiłem bez :( Ale siekierka jest rewelacyjna-to fakt
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1074
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

"TASAK Z KABŁĄKIEM" z powyższej strony, tylko te które mam są zgrabniejsze :-)
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
w0jna
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 20:51
Lokalizacja: Inąd.
Płeć:

Post autor: w0jna »

Valdi, możliwe ;-) Mi dawali za darmoche więc nei wybrzydzałem... Zresztą i tak jest w plecaku, więc ta plastikowa może być ;-)
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

Cóż- skusiłem się na zakup kukri- niedrogą a chwaloną na knives.pl podróbkę cold steela. Jak dojedzie to zrobię test porównawczy- siekierka 800g vs kukri. Sam jestem bardzo ciekawy co z tego wyjdzie. Tak sobie dywagując to rąbanie rąbaniem ale obuch ciężko będzie zastąpić.
Awatar użytkownika
Yoggi
Posty: 161
Rejestracja: 18 kwie 2008, 21:30
Lokalizacja: z Poznania
Płeć:

Post autor: Yoggi »

a bo to mało kamieni, grubszych gałęzi po lasach leży? :P
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

Leży sporo ale komfort pracy jest nieporównywalny. Poza tym chodzi o to, które z narzędzi może więcej samo w sobie.
erwinw
Posty: 90
Rejestracja: 08 lut 2008, 14:58

Post autor: erwinw »

Treasure Hunter pisze:siekierka 800g vs kukri.


bez testowania powiem Ci, że siekiera wygra rąbanie grubszych gałęzi, a kukri będzie lepsze przy usówaniu drobniejszch gałęzi z tych grubszych, przy karczowaniu chaszczy

siekierka 800g to już kawał maszyny, przeważnie do turystyki używa się lżejszych narzędzi- standard to 600g, ewentualnie 500g fiskarsa, więc mam nadzieję, że w teście uwzględnisz możliwości obu narzędzi jako rębajłów, jak też okorowywanie, cięcie, itp. obozowe zajęcia
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1061
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Ja kupiłem ten Golok zobaczymy jak będzie się sprawował, nie ma sensu się spierać, co jest gorsze a co lepsze w jednym siekiera będzie lepsza w drugim gorsza, a mówienie, że siekiera jest najlepsza nie znając lub nie umiejąc się posługiwać innym narzędziem jest według mnie delikatnie mówiąc śmieszne. Więc radziłbym najpierw dokładnie nauczyć się sprawnie posługiwać różnymi narzędziami a później dopiero się wypowiadać. Przecież to jest normalne, że jak ktoś przez całe życie posługiwał się siekierą, a weźmie na chwilę maczetę lub coś podobnego to powie, że siekiera jest lepsza, spytajcie Gurkha, co woli, siekierę czy swoje kukri.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

erwinw

Dokładnie tak- postaram się zrobić test przekrojowy- od ostrzenia ołówka po rąbanie grubych pni. Najpewniej zabiorę te sprzęty na jakiś wypad i postaram się wykonać każdą czynność tym i tym.

To kukri, które zamówiłem waży 450g więc faktycznie ideałem byłoby porównanie z siekierą 500g- niestety taką nie dysponuję. [/b]
Awatar użytkownika
Yoggi
Posty: 161
Rejestracja: 18 kwie 2008, 21:30
Lokalizacja: z Poznania
Płeć:

Post autor: Yoggi »

Dąb pisze:Ja kupiłem ten Golok zobaczymy jak będzie się sprawował, nie ma sensu się spierać,
I jak wyszły testy?
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

Ja mogę powiedzieć parę słów o kukri- myślę, ze można to trochę porównać z tym golokiem.

Nie zdążyłem dużo potestować i zrobić testu siekiera vs. kukri bo rozwaliłem rękę i dopiero co zdjęli mi szwy ale miałem czas żeby pozbyć się małego świerka (tak mniej więcej 10 cm średnicy). Drzewko małe ale kukri zjadło je nawet nie popijająć ;-) Potem nie zauważyło jak obcięło wszystkie gałązki i zdjęło całą korę.

Byłem nastawiony sceptycznie ale kurcze to działa. Naprawdę pozytywne zaskoczenie. Pewnie wezmę to kukri na spotkanie.

A jak ręka wróci to pełnej formy to się zrobi konkretny test.
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

No no Wojna na spotkanie Cię nie wpuści bo jak będziemy wyjeżdżać to jego tatko będzie musiał straty rozpisywać w drzewostanie ;)
Awatar użytkownika
w0jna
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 20:51
Lokalizacja: Inąd.
Płeć:

Post autor: w0jna »

Zaraz straty. A jak bobery wcinają drwa to co ;-)?
Szkodniki jedne. Weź khukri zobaczymy na ile to się nadaje.
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1061
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Yoggi pisze:I jak wyszły testy?
Testy wyszły świetnie, nie daleko od domu mam były poligon wojskowy, na którym zaczęli budowę osiedla, więc tam mogę sobie poszaleć, ścinałem drzewka, ćwiartowałem, rozłupywał, itd. Całkiem fajne narzędzie, bardzo dobrze radzi sobie z ścinaniem młodych drzewek, oczyszczaniem z gałęzi, okorowaniem, gorzej z rąbaniem szczególnie suchego i dość grubego materiału oraz rozłupywaniem, tutaj oczywiście wygrywa siekiera. Uważam, że jest to bardzo wszechstronne narzędzie. Do tej pory chodziłem z małą siekierką i też dawałem sobie dobrze radę, więc przed kupnem warto się dobrze zastanowić czy takie coś jest nam naprawę potrzebne. Co do ścinania drzewek stwierdziłem, że naprawdę rzadko ścinam żywe drzewka( tylko wtedy jak widzę w młodniku, że i tak się nie wybije i niedługo uschnie).Wezmę na zlot, to będzie można się pobawić.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

To ja przyjede z Fiskarsem 600
Awatar użytkownika
w0jna
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 20:51
Lokalizacja: Inąd.
Płeć:

Post autor: w0jna »

To co to ja mam wziąść 1500? Do łupania? ;-)
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

w0jna, aha, i z pila lancuchowa :)
Awatar użytkownika
w0jna
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 20:51
Lokalizacja: Inąd.
Płeć:

Post autor: w0jna »

No też moge wziąść jak bardzo chcecie... Mam stihla jakiegoś...
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
ODPOWIEDZ