Foty z Roboty

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

thrackan, Lutowanie mosiądzem, nie cyną.
Na naftę to chodzi.
Jak chcesz coś takiego zakupić, to musisz w Alledrogo szukać. Radzę w kategorii antyki, wpisać hasło "kuchenka" i wyszukiwać w opisach.
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

puchalsw, mosiężny zbiornik mosiądzem chcesz lutować? Toż to prawie spawanie.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Nie koniecznie. Są takie zestawy z małym (jednorazowym) palniczkiem gazowy, specjalnym stopem (pewnie jakaś bardziej twardą odmianą stopu przypominającego mosiądz możliwe że z większą domieszką cyny, a może srebra) i pasta lutowniczą.
W marketach budowlanych (Castodramat) są, i to mam zamiar zastosować w tym wypadku.

EDYTA: korekta: lutowanie odbywa się przy pomocy srebra. Temp 630C. Zestaw nie jest tani. To jakieś 50PLN, ale mam zamiar przywrócić tą kuchenkę do stanu dobrego.
Pozdrawiam
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

puchalsw pisze:thrackan, Lutowanie mosiądzem, nie cyną.
Ok. Z tym nie miałem jeszcze do czynienia.
puchalsw pisze:Jak chcesz coś takiego zakupić, to musisz w Alledrogo szukać. Radzę w kategorii antyki, wpisać hasło "kuchenka" i wyszukiwać w opisach.
Kupić nie chcę, mam już dwie kuchenki wielopaliwowe. Chętnie jednak popatrzyłbym na żywo, jak działa ten Twój palnik, gdy już go ożywisz. Lubię szum pracujących ciśnieniówek :mrgreen:

A kupić to mam ochotę coś takiego: http://allegro.pl/lampa-benzynowa-usa-i1212781252.html .
Albo jakąś współczesną. Dopiero się dowiedziałem, że w logo Colemana jest lampa, bo to był ich pierwszy wyrób. A teraz mają tego całkiem spory wybór. :-) Podobno przeciętna taka lampka świeci porównywalnie do żarówki o mocy 75 watów. A są mocniejsze. Na wyprawy wieloosobowe albo kajakowo-rowerowe jak znalazł, zwłaszcza jeżeli trzeba wieczorem naprawić jakiś element ekwipunku.

Kompletuję sprzęt działający na benzynie, bo to jednak najłatwiejsze do dostania w Polsce paliwo. Jak nie ma w pobliżu stacji benzynowej, to można trafić w sklepie wielobranżowym, albo odkupić od pierwszego napotkanego kierowcy z odpowiednią zawartością baku. :-)
puchalsw pisze:lutowanie odbywa się przy pomocy srebra. Temp 630C. Zestaw nie jest tani. To jakieś 50PLN, ale mam zamiar przywrócić tą kuchenkę do stanu dobrego.
Za 50zł pewnie drugą taką mógłbyś kupić. Ale rozumiem tą chęć ożywienia starej. Swojego Sigga kupiłem z litości (miałem już Primusa), bo mi się spodobał i chciałem go przywrócić do użytku. Warto było. Powodzenia!
Awatar użytkownika
kalyk3
Posty: 270
Rejestracja: 22 lis 2009, 21:51
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: kalyk3 »

MIKI, przed olejowaniem najpierw rozgrzewasz mieszankę oleju i terpentyny?
Czy robisz wszystko "na zimno"?
“All good things are wild and free.” Henry David Thoreau
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

kalyk3 pisze:MIKI, przed olejowaniem najpierw rozgrzewasz mieszankę oleju i terpentyny?
Czy robisz wszystko "na zimno"?
Kurde! Panowie. Nie przesadzacie? Ja olejowałem olejem lnianym całą kaletkę na ZIMNO. Pięknie się wchłonęło i nic mi nie smaruje ubrąń. Kolor ciemny.
Wiem że nozoroby i pochworoby mają wysublimowane, i sekretne technologie prowadzenia dratwy, i myziania skóry łyżeczką do herbaty (tylko srebrnym Wedgwood'em) ale na miły Bóg!...
Ja to widzę tak. Staram się robić w drewnie, skórze, czy innych materiałach tak jak by to traper, farmer czy inny człowiek z pogranicza robił.
Czasami oszykuję, klejąc skóę przed szyciem. Czasami nawiercam otwory, zamiast borować szydłem. Czasami dla ładniejszego efektu, szkoda robić po łebkach ale czy aż tak bardzo musimy komplikować? Taka moja mała dygresja.
:-)
PS: dzisiaj wieczorem będę szył pochwę do necka. Później ją naolejuję olejem lnianym na zimno. Będę to robił w kuchni, szmatką z majtek, powietrze będzie miało temperaturę pokojową, a światło będzie halogenowe. Mam nadzieję że nie naruszę warunków reżimu technologicznego.
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Offtime
Posty: 350
Rejestracja: 09 paź 2010, 18:57
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: niedzielny harcerzyk
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Offtime »

W warunkach domowych suszarka do włosów jest nie zastąpiona przy olejowaniu czy woskowaniu, żaden wielki patent a efekt wchłaniania przyśpiesza.
Sam skóry specjalnie nie oliwię, wolę woskowanie, później co najwyżej trochę oleju.
Moja kolekcja militariów

Casual Survival Blog
_________________
Forum internetowe nie służy dyskusji, co najwyżej wymianie poglądów.
Awatar użytkownika
mwitek
Posty: 1116
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 4861234
Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: mwitek »

Dzisiaj poszlifowałem trochę klinge i okładziny, narazie papierem 280, jutro może skoczę po 400 i 600 i w weekend chyba zabiorę się za olejowanie :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Brodkes
Posty: 332
Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:51
Lokalizacja: Nysa
Tytuł użytkownika: Knifemaker
Płeć:

Post autor: Brodkes »

mwitek pisze:Dzisiaj poszlifowałem trochę klinge i okładziny, narazie papierem 280, jutro może skoczę po 400 i 600 i w weekend chyba zabiorę się za olejowanie :D
A czy to nie ten nessmuk co na knives wrzuciłeś? :-P Bardzo ładnie wyszedł ;-)

u mnie hunterkowo :mrgreen:
Obrazek
SURVIVAL-trening,wielka próba,wola przetrwania
Awatar użytkownika
mwitek
Posty: 1116
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 4861234
Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: mwitek »

Tak, dokładnie ten sam :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Brodkes
Posty: 332
Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:51
Lokalizacja: Nysa
Tytuł użytkownika: Knifemaker
Płeć:

Post autor: Brodkes »

mwitek pisze:Tak, dokładnie ten sam :D
Bardzo fajny, mi się podoba :mrgreen:
ps. A niepszeszkadza ci szlifowanie klingi po przyklejeniu okładzin?
SURVIVAL-trening,wielka próba,wola przetrwania
Awatar użytkownika
mwitek
Posty: 1116
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 4861234
Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: mwitek »

dekster-11 pisze: A niepszeszkadza ci szlifowanie klingi po przyklejeniu okładzin?
Nie są jeszcze przyklejone, na razie tylko zamocowane na piny,

Mieszkam w Łodzi a piwnicę z narzędziami mam w Głownie u ojca, więc, puki byłem w Głownie zrobiłem "grubsze" prace, a szlifowanko papierem zostawiłem sobie na Łódź :D

I tak jak pisałem na knives.pl nie mam za bardzo możliwości odpuszczania i hartowania gdyż dysponuję tylko piwnica w bloku, w dodatku rzadko jestem w Głowni i szukam życzliwego nożoroba z Łodzi, który na parę godzin udostępnił by swój warsztat i podzielił się doświadczeniem przy robieniu pierwszego noża z resora, tak jak pan Bóg przykazał, z odpuszczeniem obróbką i odpowiednim hartowaniem, gdyż robienie na zahartowanym materiale sprawia mi trudność, nie za bardzo mogę działać precyzyjnie pilnikiem, a flex'em zdarza mi się nieopatrzenie coś po prostu zepsuć :(
Ostatnio zmieniony 03 lis 2010, 17:54 przez mwitek, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
MlKl
Posty: 582
Rejestracja: 19 paź 2010, 12:51
Lokalizacja: Błonie
Płeć:

Post autor: MlKl »

Olej lniany i terpentyna to płyny bardzo łatwopalne. Do tego stopnia, że szmata nasycona olejem potrafi się sama zapalić, np na słońcu.

Nie ma potrzeby podgrzewania, nawet czystego, nierozcieńczonego terpentyną oleju. Do rozcieńczania można też użyć benzyny ekstrakcyjnej, ale terpentyna ma ładniejszy zapach.

@Puchalsw - pewnie, że nie ma przymusu stosowania jakichkolwiek specjalnych technik. Ale warto takie rzeczy wiedzieć - dlatego o tym piszę.
Awatar użytkownika
Brodkes
Posty: 332
Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:51
Lokalizacja: Nysa
Tytuł użytkownika: Knifemaker
Płeć:

Post autor: Brodkes »

Jeszcze takie:
Obrazek
SURVIVAL-trening,wielka próba,wola przetrwania
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

MlKl pisze:Puchalsw - pewnie, że nie ma przymusu stosowania jakichkolwiek specjalnych technik. Ale warto takie rzeczy wiedzieć - dlatego o tym piszę.
Luzik. Chodzi mi o to, żeby chłopaków nie zniechęcać. Prostymi metodami na początek, w warunkach kuchennych mogą fajne sobie rzeczy zrobić. Jak jeden z drugim zacznie białogłowie terpentyną smrodzić, to go pogoni, i będziemy mieli jednego trapera z głowy :-)
Żeby nie było, że ja taki prymitywista jestem. Tą pochewkę, jednak na warsztat jutro muszę wsiąść. Wybrałem tak ścisły ścieg, że otwory muszę jednak wiercić na statywie. Myślałem że dam radę małą ręczną wiertareczką. Ale trudno nią utrzymać pion. Jeśli przekosił bym wiercenie, to z drugiej strony ścieg wyglądał by ch... no wiecie.
To już druga pochwa którą szyję dla tego noża, i teraz jestem zdecydowany nie schrzanić roboty (Parthagas wie o czym mówię, wdział żałosne efekty...)
Stan na razie surowy. Trzeba jeszcze krawędzie wyrównać, szycie, szlifowanie rurki pod krzesiwo, oprawienie krzesiwa w róg, i wtedy ostatecznie formowanie na mokro. Po wyschnięciu olej lniany.



Obrazek
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
MlKl
Posty: 582
Rejestracja: 19 paź 2010, 12:51
Lokalizacja: Błonie
Płeć:

Post autor: MlKl »

Żonę to se trza wychować :P

http://www.ferajna.airguns.pl/node/56
Awatar użytkownika
Brodkes
Posty: 332
Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:51
Lokalizacja: Nysa
Tytuł użytkownika: Knifemaker
Płeć:

Post autor: Brodkes »

Obrazek
(sory za foto)
SURVIVAL-trening,wielka próba,wola przetrwania
Awatar użytkownika
mwitek
Posty: 1116
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 4861234
Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: mwitek »

A więc,
Szlifowałem, szlifowałem, szlifowałem ...
skończyłem dziś na gradacji 1500 i założyłem uprzednio zdjęte okładziny. Teraz smaruję drewno oliwą. Że jestem w gorącej wodzie kąpany to nie mógłbym wytrzymać aż przyjdzie paczka z olejem lnianym i poszedłem na żywioł. Mam nadzieję, ze oliwa też zabezpieczy drewienko :D Wrzucę foto jak jeszcze wypoleruję stal filcem.

Dekster, ciekawie się zapowiada
Obrazek
Kubek
Posty: 200
Rejestracja: 27 lut 2010, 20:04
Lokalizacja: warszawa
Płeć:

Post autor: Kubek »

Dłubię sobię.

Obrazek
Awatar użytkownika
Brodkes
Posty: 332
Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:51
Lokalizacja: Nysa
Tytuł użytkownika: Knifemaker
Płeć:

Post autor: Brodkes »

A dopiero co pytałem Pitta, jak zrobić mocowanie krzesiwa do pochewki :-P
Tutaj znów coś innego :roll:
Kubek, czy u ciebie jest podwójna przekładka?
SURVIVAL-trening,wielka próba,wola przetrwania
Kubek
Posty: 200
Rejestracja: 27 lut 2010, 20:04
Lokalizacja: warszawa
Płeć:

Post autor: Kubek »

Nie rozumiem co masz na myśli pisząc "podwójna przekładka.
Przekładka jest z pojedyńczej warstwy skóry o grubości odpowiadającej grubości klingi, w tym wypadku 4mm.
Całość przekładki składa się w tym wypadku z kilku elementów wklejonych na obwodzie pochwy.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Brodkes
Posty: 332
Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:51
Lokalizacja: Nysa
Tytuł użytkownika: Knifemaker
Płeć:

Post autor: Brodkes »

Kubek pisze:Całość przekładki składa się w tym wypadku z kilku elementów wklejonych na obwodzie pochwy.
Własnie zastanawiało mnie to wcięcie na przekładce, czy to klejone czy sklejane,
Jak dotąd nie wiedzałem zabardzo jak to jest sklejone, ale teraz już kapuje :mrgreen:
dzięki.

pozdrawiam
Kamil
SURVIVAL-trening,wielka próba,wola przetrwania
Awatar użytkownika
mwitek
Posty: 1116
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 4861234
Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: mwitek »

Kubek,
ładniutki
Obrazek
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

...A ja mocowanie na krzesiwko z tego samego kawałka co pochwa robię. O tutaj widać.
Surówka jeszcze. Rezultat wczorajszych zmagań. Mokra po formowaniu. Jeszcze wyrównywanie powierzchni, szlifowanie krawędzi, poprawianie rysunki i wosk.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
F..k it, I'll Do It Myself!
Kubek
Posty: 200
Rejestracja: 27 lut 2010, 20:04
Lokalizacja: warszawa
Płeć:

Post autor: Kubek »

Ilu rymarzy, tyle sposobów.
Też pięknie.
Moja już sklejona, uformowana i zszyta.
teraz się woskuje.
Wieczorkiem pokażę co z tego wyszło.
Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ