Strona 1 z 2

Tania kurtka na jesienne deszcze.

: 01 wrz 2010, 10:09
autor: maxter
Witam. Idzie jesień, pogoda nie zachwyca, więc chciałbym zakupić jakąś kurteczkę przeciwdeszczową. Niestety po wakacjach jestem trochę spłukany, ale na szczęście udało mi się trafić na przeceny. Którą z tych wybrać?

1. http://8a.pl/page,produkt,id,3292,jawor.html
2. http://www.skalnik.pl/?p=produkt&id=1381
3. http://8a.pl/page,produkt,id,1257,resolve-jacket.html

Ceny zbliżone, więc czym one się właściwie różnią? Nie potrzebuję kurtki na extremalne warunki, tylko do używania w mieście i podczas weekendowych spacerów po okolicznych lasach.

: 01 wrz 2010, 11:42
autor: sylwester2091
Jezu ja kupiłem kurtkę za 30 zł w Carrefourze jest i wodoodporna i wytrzymała[ i w odróżnieniu od kurtek z Auchan jest oddychająca ](przy czym nie zauważyłem aby wpływało to ujemnie na jej wodoodporność) te kurteczki za 300 zł może i są bardziej wodoodporne ale kto normalny kupuje kurtkę aby nosić w niej wodę... woda ma spływać po kurtce i tyle. skoro to ma być tylko na miasto i ewentualnie spacerki po lesie to nie potrzebujesz kurtek w których połowa ceny to metka (pod pojęciem metka rozumie producent + materiały użyte) gwarantuje ci ze nie odczułbyś absolutnie żadnej różnicy miedzy kurtka poliamid Carrefour a HyVent North Face.

: 01 wrz 2010, 12:02
autor: maxter
Być może masz rację, ale tylko "być może". Przerabiałem już kilka kurtek typu cerrefour i niestety byłem z nich średnio zadowolony. Zazwyczaj coś niefajnego przytrafiało się w najmniej oczekiwanym momencie. Drugą sprawą jest to, że przy tego typu ciszkach trzeba mieć po prostu szczęście. Jeden egzemplarz będzie świetny, a inny będzie wodoodporny jak firanka. Przy moim szczęściu trafiłby się ten drugi egzemplarz.... Mam nadzieję (może to błędne założenie), że szanująca się firma dba o równy poziom swoich produktów.

: 01 wrz 2010, 12:17
autor: Ciek
Hm, a możecie polecić jakąś taniochę nieoddychalną do noszenia w plecaku i narzucenia na siebie dopiero jak zacznie padać? Poncho odpada bo ... bo odpada! Zostawiłem przeciwdeszczówkę u rodziców i coś musze na gwałt (i deszcz) teraz kupić. Sprawdzałem w Castoramie takie wdzianka ale rozmiar XXL rękawy miał takie, że mi się kończyły w połowie długości między łokciem i kciukiem. Nie wiem, może to jakiś plan tajny i trzeba dokupićgumowe rekawiczki ale wolę tradycyjny krój :(

Przeznaczenie: rybki. Długość: nalepiej zaraz przed kolano. Kolor: dyskretny. Wyposażenie: kaptur.

Pomożecie?

: 01 wrz 2010, 12:21
autor: maxter
Może coś takiego: http://allegro.pl/quechua-kurtka-meska- ... 38282.html Podobno jak za taką kasę to niczego sobie, na rybki się nada. Ewentualnie inny model.

: 01 wrz 2010, 12:33
autor: Michal N
Ja używam "kompletu przeciwdeszczowego moro": http://allegro.pl/extra-komplet-przeciw ... 77127.html , głównie kurtki bo jeszcze nie popracowałem nad nogawkami u spodni aby dawało się zakładać spodnie nie zdejmując butów. Małe, lekkie, wentylacja na plecach, nie puszcza wody, obszerne kieszenie na pudełka wędkarskie. Porażająca cena: 27 PLN ;-)

: 01 wrz 2010, 12:38
autor: sylwester2091
maxter pisze:Może coś takiego: http://allegro.pl/quechua-kurtka-meska- ... 38282.html Podobno jak za taką kasę to niczego sobie, na rybki się nada. Ewentualnie inny model.
http://www.decathlon.com.pl/PL/rain-cut-l-68494766/ w decathlonie taniej niż na allegro ;)

chociaż ta bardziej mi sie podoba (ma głębszy kaptur) http://www.decathlon.com.pl/PL/arpenaz-50-l-47034201/

: 01 wrz 2010, 12:49
autor: Michal N
No kolor faktycznie dyskretny :-)

: 01 wrz 2010, 12:52
autor: maxter
http://www.decathlon.com....cut-l-68494766/ w decathlonie taniej niż na allegro
Tylko z tego co mi wiadomo decathlon nie prowadzi sprzedaży wysyłkowej :-P

Re: Tania kurtka na jesienne deszcze.

: 01 wrz 2010, 13:40
autor: Abscessus Perianalis
Maxter: tę kurtkę z north face'a ma mój kumpel i jest zadowolony. Mogę polecić. =)

maxter pisze:Witam. Idzie jesień, pogoda nie zachwyca, więc chciałbym zakupić jakąś kurteczkę przeciwdeszczową. Niestety po wakacjach jestem trochę spłukany, ale na szczęście udało mi się trafić na przeceny. Którą z tych wybrać?
Tym mnie zmiażdżyłeś. Myślałem, że zobaczę jakieś chińskie wyroby za 50-60zł. oO
Widać każdy ma swoją definicję słowa 'spłukany'.. =P

Edytka: ą na ę, bo mnie skrzywiło jak ujrzałem, cożem poczynił. =P

: 01 wrz 2010, 14:15
autor: rob30
Ciek pisze:Hm, a możecie polecić jakąś taniochę nieoddychalną do noszenia w plecaku i narzucenia na siebie dopiero jak zacznie padać?
No, to tylko chiński zestawik http://allegro.pl/ubranie-przeciwdeszcz ... 78338.html . Wszędzie tego pełno do kupienia za ok. 30 zł. Ostatnio widziałem w Lidlu.

: 01 wrz 2010, 14:30
autor: sylwester2091
Michal N pisze:No kolor faktycznie dyskretny :-)
są też inne kolorki ;)

: 01 wrz 2010, 21:43
autor: Bastion
Ciek pisze:Hm, a możecie polecić jakąś taniochę nieoddychalną do noszenia w plecaku i narzucenia na siebie dopiero jak zacznie padać? Poncho odpada bo ... bo odpada!

Przeznaczenie: rybki. Długość: nalepiej zaraz przed kolano. Kolor: dyskretny. Wyposażenie: kaptur.
Od jutra (2010-09-02) w Lidlu jest promocja na sprzet turystyczny/trekkingowy bedzie mozna kupic kilka fajnych rzeczy np. taka pelerynka przeciwdeszczowa:
http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl ... _12591.htm
za 39.90

Oprocz tego, zainteresowala mnie tez, czolowka ledowa za 14 zl i skarpety trekingowe

[ Dodano: 2010-09-01, 22:44 ]
maxter pisze:Witam. Idzie jesień, pogoda nie zachwyca, więc chciałbym zakupić jakąś kurteczkę przeciwdeszczową.
1. http://8a.pl/page,produkt,id,3292,jawor.html
2. http://www.skalnik.pl/?p=produkt&id=1381
3. http://8a.pl/page,produkt,id,1257,resolve-jacket.html

Ceny zbliżone, więc czym one się właściwie różnią? Nie potrzebuję kurtki na extremalne warunki, tylko do używania w mieście i podczas weekendowych spacerów po okolicznych lasach.
Z tego co widze to roznica polega na
1) parametrach membrany
pierwsza kurtka wodoodpornosc ma 5000 mm,
trzecia kurtka wodoodpornosc ma 30000 mm,
(1 punkt dla kurtki nr. 3) drugiej kurtki nie oceniam bo brak danych.

Ten parametr to wysokosc slupka wody, przy ktorej membrana wytrzymuje cisnienie wody i jest nadal wodoszczelna.

2) Nastepna sprawa to ilosc kieszeni
w kurtce 1 masz 4 kieszenie
natomiast w nr 3 sa 3 kieszenie
Szczegolnie przydatna jest kieszen Napoleonska bo (z reguly )jest w duzym stopniu wodoszczelna
(2 punkty dla kurki 1 za dodatkowa kieszen i za kieszen napoleonska)

3) Sciagacze rekawow.
kurtka 1 ma sciagacze rzepowe
kurtka 3 ma sciagacze gumowe
Sciagacze gumowe potrafia pekac a rzepy sa bardzo trwale
(1 punkt dla kurtki 1)

czyli wedle mojej oceny
3 punkty dla kurtki nr 1 i
1 punkt dla kurtki nr 3

Reasumujac wydaje mi sie, kurtka 1 jest bardziej funkcjonalna natomiast
3 ma bardzo dobra membrane.

Osobisci bym sie sklanial w kierunku pierwszej.
Tak bym wybral. Jednak sam musisz zdecydowac.
UWAGi
1) Pewnie za (+-) 300zl mozna znalezc cos lepszego
2) Najlepiej gdybys mogl przymierzyc w sklepie offline, pare kurtek i ta wybrana
(znajac model i rozmiar) zamowil w sklepie internetowym.

: 02 wrz 2010, 08:40
autor: maxter
Bastion dzięki za konkretne porównanie :-D.

Co do kurtki nr 3 przytoczę wypowiedź z innego forum:
No ja bym nie był taki śmiały w tej opinii.
TNF nigdzie się nie chwali parametrami entrantu użytego na HyVent.
To u nas pojawiły się te zapiski o 30.000mm, a entrant ma najwyżej 20.000
A pewnie biorą ten 10.000
Czyli ktoś nas robi w bambuko ;D
8a pisze o ok 30.000mm H2O/m2, a przedstawiciel, trekker sport jest jeszcze lepszy ok 40.000mm H2O/ cm2!!!!

Może i ta membrana bez laminatu tyle ma, ale czy ma tyle ta kurtka?

Myślę, że ME może być lepszą propozycją.
Widziałem testy tej kurtki na innych forach.
Znalazłem również test kurtki nr 2 (http://www.outdoor.org.pl/content/view/397/75/) i chyba właśnie na nią się zdecyduję.

: 08 wrz 2010, 17:28
autor: yaktra
Nie wiem Panowie ja wy to widzicie, ale ja ostatnio wracałem z Puszczy w deszczu. To nie była jakaś tam mżawka ale normalny dość intensywny deszcz chwilami niczym "pompa". Szedłem w takich warunkach około 1, 5 godz. bo miałem do pokonania około ośmiu kilosów.
Na grzbiecie miałem wówczas swoją BW z demobilu i NIE PRZEMOKŁA !!!
Trzymała dziwną wilgoć ale to wszystko było na zewnątrz.
Aby nie czuć chłodu zatrzymałem się na chwilę i założyłem pod kurtkę koszulę flanelową mając na uwadze to, że kiedy kurtka przepuści wodę to będzie kolejna warstwa która uchroni mnie przed zimnym deszczem przez jakiś czas.
To było przyjemne wrażenie kiedy ją zdjąłem z siebie w piwnicy a koszula była sucha.
:lol:
ps;
pierwszy raz szedłem w tej kurtce w takich warunkach i za "Chiny Ludowe" nie zamienię na inną...
:mrgreen:

: 09 wrz 2010, 13:22
autor: Ciek
Masz na myśli parkę BW?

: 09 wrz 2010, 19:39
autor: mwitek
Yaktra pewnie ma na myśli goretex BW który to można kupić demobilowy na alledrogo za niewielką kasę, widziałem nawet za bodajże 30 plnów. i sam się na taką zamierzam.

: 09 wrz 2010, 20:22
autor: Franek
Coś mi się wydaje, że właśnie nie gore-tex. Gdyby było to gore, to nic dziwnego by nie było i nie było by o czym pisać. Sam w swojej BW (nie gore-texowej) zauważyłem, że mimo mocnego deszczu nie przemaka.

: 09 wrz 2010, 20:25
autor: mwitek
Właśnie nie masz racji, bo stara membrana gore też potrafi się wykruszyć i przepuszczać, to jednak nie guma czy folia. Zatem kupując gore z demobilu zawsze jest ryzyko, że membrana nie będzie spełniała swojej funkcji tak jak powinna

: 09 wrz 2010, 21:04
autor: Franek
Niech Yaktra rozstrzygnie spór.

: 09 wrz 2010, 21:33
autor: aciepk
mwitek pisze:Właśnie nie masz racji, bo stara membrana gore też potrafi się wykruszyć i przepuszczać, to jednak nie guma czy folia.
Gore to jednak jest folia, tylko, że z ePTFE. Można ją zniszczyć poprzez nieodpowiednie czyszczenie/pranie (można pozatykać pory, albo może dojść do rozwarstwienia laminatu). Jak już coś ma się zacząć wykruszać to właśnie guma i powleczenie/membrany z PU. Sam używam 12 letniej kurtki z gore-texu i nic się nie kruszy i przepuszcza. Ludzie używają też tych starych oliwkowych parek BW z gore-texu (bo te we flecku to najczęściej drei lagen laminat, a nie gore), które mają po 20 lat i też nic się z nimi nie dzieje.

: 09 wrz 2010, 23:25
autor: Dragonfly
Tzw. 3-lagen-laminat to membrana oparta na tej samej idei co gore. Nazwa GORETEX jest zarejestrowanym znakiem handlowym natomiast 3-lagen-laminat to rodzaj opisu materiału. Nie jest tak, że jeżeli nie pisze na wyrobie GORETEX, to materiał nie ma cech właściwych dla gore, czyli wodoszczelności i paroprzepuszczalności. Ma i to często lepsze niż gore starszej generacji. Ale... Każda membrana się starzeje, to raz. Dwa - jest stosunkowo mało odporna na zgniatanie, naprężenia mechaniczne, etc, więc najczęściej cieknie pod paskami od plecaka i na zgięciach. Trzy - temperatura niszczy membranę więc z dala od ogniska, bo nawet jeżeli nie jest nadtopiona, to ciepło może uszkodzić strukturę folii paroprzepuszczalnej. W skrajnym przypadku - zaszkodzić może również silna, słoneczna ekspozycja.

Kilka lat eksploatuję komplet przeciwdeszczowy BW 3-lagen-laminat i uważam, że był to jeden z najlepszych tanich zakupów, jakie zrobiłem. Leciutki, wygodny, trwały...
Jednak nie jest z tym słodko - znajomi kupili podobne, nieużywane stany magazynowe więc teoretycznie całkowicie "sprawne". Niestety, przemakają na udach lub ramionach. Były zleżałe. Nie jest to znaczące, nic ciurkiem nie cieknie, wyrób spełnia swoje zadanie, ale... Ja miałem szczęście. :-)

I jeszcze inna kwestia: membrany takie jak gore "oddychają" pod warunkiem, że zostanie zapewniony transport potu od skóry. A to implikuje stosowanie odzieży wysokiej jakości, więc drogiej. Jeżeli założymy gore na warstwę, lub kilka, odzieży upośledzającej "oddychalność" - cóż nam z istotnej cechy, jaką jest paroprzepuszczalność gore ? To raz... Dwa - jeżeli pada, gore jest mokre i nie oddycha. Czyli gore, użyte jako odzież przeciwdeszczowa traci jedną ze swoich podstawowych zalet. Trzy - z powyższego wynika, że gore najlepiej sprawdza się (i zaczynają mieć sens wydane na nie pieniądze), kiedy jest używane jako odzież przeciwiatrowa, używana przy intensywnym wysiłku, kiedy nie pada i pod warunkiem właściwego dobrania reszty ubioru. W deszczu pracuje jak zwykła, nieoddychalna kurtka wodoodporna.

Zanim więc wydamy pieniążki i ubierzemy się w gore - warto dobrze pomyśleć... :-)

: 09 wrz 2010, 23:46
autor: aciepk
Dragonfly pisze:Tzw. 3-lagen-laminat to membrana oparta na tej samej idei co gore.
Nie zawsze, nie każda membrana działa na zasadzie osmozy (jak gore-tex) przykład? Sympatex i niektóre membrany PU.
Dragonfly pisze:Trzy - temperatura niszczy membranę więc z dala od ogniska, bo nawet jeżeli nie jest nadtopiona, to ciepło może uszkodzić strukturę folii paroprzepuszczalnej.
Bez przesady, teflon wytrzymuje tysiące smażeń na patelniach a ma się zniszczyć przez bliskość ogniska? Jeżeli tak to dlaczego membrana gore-tex jest tak popularna w odzieży ochronnej dla strażaków? Albo dlaczego teflon często wchodzi w skład środków smarnych, które także są narażone na działanie wysokich temperatur? Zresztą sam producent twierdzi, że punkt mięknięcia GTX to 327 stopni Celsjusza, a temperatura topnienia to 400 stopni Celsjusza. I na dodatek w temperaturze do 250 stopni nie rusza go żadna substancja chemiczna (nawet woda królewska)
Dragonfly pisze:Jednak nie jest z tym słodko - znajomi kupili podobne, nieużywane stany magazynowe więc teoretycznie całkowicie "sprawne". Niestety, przemakają na udach lub ramionach. Były zleżałe. Nie jest to znaczące, nic ciurkiem nie cieknie, wyrób spełnia swoje zadanie, ale... Ja miałem szczęście. :-)
Po prostu w przypadku kompletów z drei lagen laminat zastosowano zapewne membranę nie z PTFE, a z PU bądź poliestru, które mają to do siebie że słabo sobie radzą z zębem czasu.

Ja osobiście nigdy w życiu nie trafiłem na kurtkę z gore-texem, która by ciekła tylko dlatego, że membrana jest stara (a aktualnie mam dwie kurtki z 1998 roku i jedną z 1989 i żadna nie cieknie).

: 10 wrz 2010, 00:30
autor: Dragonfly
Nie wiem, czy paroprzepuszczalność uzyskuje się dzieki wykorzystaniu osmozy (wątpię), czy dzięki innemu zjawisku. Dla mnie to bez różnicy - mam nie być mokry, prawda ? :-)
No tak - teflon uber alles ! :-) Ale patelnie nie muszą oddychać, prawda ? Inne są właściwości teflonu, wykorzystywane w konstrukcji nieprzywierających patelni, stosowanych jako materiał smarny a inne - podczas tworzenia struktury paroprzepuszczalnej. :-)

Z tymi strażakami - analogia do patelni ? :-)
Wiesz, strażacy rzadko się smażą, większość zastępu zazwyczaj pracuje ciężko, ale z dala od ognia. A ci, którzy muszą - to w takich srebrnych wdziankach, ale to raczej nie gore ? :-)

Hm... No, na metce mojej 3 lagen pisze: 67% PA/18% PS/15% PTFE. Jest z 1996 r. i też nie przecieka. A znajomi mają z identycznymi metkami... :-)

Ale - to membrany można robić nie tylko z teflonu ale z PU (cokolwiek by to nie było) oraz z poliestru ? :-)

Aciepk - a tak poważniej, to warto sobie powymieniać opinie z Niemcami, byłymi żołnierzami BW. Pewnie ciekawy byłby dla Ciebie ich stosunek do odzieży z gore - zazwyczaj jej nie kochają i zakładają w warunkach uzasadnionej konieczności. W odróżnieniu od różnych entuzjastów napisu GTX.

: 10 wrz 2010, 00:59
autor: aciepk
Nie wiem czy tymi uśmieszkami pokazujesz, że to jest nie na poważnie, czy może próbujesz zrobić ze mnie idiotę toteż pozwolę sobie na to wszystko odpowiedzieć:
Dragonfly pisze:Nie wiem, czy paroprzepuszczalność uzyskuje się dzieki wykorzystaniu osmozy (wątpię), czy dzięki innemu zjawisku.
Różne zjawiska są wykorzystywane przy osiąganiu paroprzepuszczalności i akurat gore-tex wykorzystuje osmozę. Jeżeli stężenie pary wodnej po jednej stronie będzie wyższe niż po drugiej to cząsteczki ze strony gdzie pary wodnej jest więcej będą samoistnie przechodziły przez barierę (o ile ona na to pozwala) na stronę gdzie pary wodnej jest mniej. Wykorzystanie fizyki nic więcej.
Dragonfly pisze:Inne są właściwości teflonu, wykorzystywane w konstrukcji nieprzywierających patelni, stosowanych jako materiał smarny a inne - podczas tworzenia struktury paroprzepuszczalnej.
Polimer jest ten sam, to co masz na patelni i w smarze niczym się nie różni od tego co ma się w kurtkach, jeno forma jest inna, właściwości samego polimeru są te same (materiału już różne bo warstwa teflonu na patelni raczej nie przepuszcza pary wodnej). Membrana paroprzepuszczalna jaką jest GTX to coś jakby zdjąć warstwę teflonu z patelni i ją rozciągnąć by powstały w niej pory, a potem zalaminować na gorąco między dwoma warstwami materiału.
Dragonfly pisze:Wiesz, strażacy rzadko się smażą, większość zastępu zazwyczaj pracuje ciężko, ale z dala od ognia. A ci, którzy muszą - to w takich srebrnych wdziankach, ale to raczej nie gore ?
W ekstremalnych przypadkach używają tych "sreberek", ale do normalnej akcji typu ugaszenie pożaru i ewentualnie wyniesienie kogoś z płonącego budynku używają ubiorów bojowych, które szyje się z wykorzystaniem nomexu/kermelu odpowiedniej izolacji i membran paroprzepuszczalnych odpornych na wysokie temperatury. Mają one chronić przed wysoką temperaturą i płomieniami, ale bez przesady.
Dragonfly pisze:Hm... No, na metce mojej 3 lagen pisze: 67% PA/18% PS/15% PTFE. Jest z 1996 r. i też nie przecieka. A znajomi mają z identycznymi metkami...
Być może trafiłeś na pełnowartościowy produkt, a koledzy na odrzuty.
Dragonfly pisze:Ale - to membrany można robić nie tylko z teflonu ale z PU (cokolwiek by to nie było) oraz z poliestru ?
Oczywiście, że można, cena inna, sposób działania inny itp. A PU to oznaczenie poliuretanu.
Dragonfly pisze:Aciepk - a tak poważniej, to warto sobie powymieniać opinie z Niemcami, byłymi żołnierzami BW. Pewnie ciekawy byłby dla Ciebie ich stosunek do odzieży z gore - zazwyczaj jej nie kochają i zakładają w warunkach uzasadnionej konieczności. W odróżnieniu od różnych entuzjastów napisu GTX.
A czy ja gdzieś zachęcam do noszenia tylko i wyłącznie odzieży ze znaczkiem GTX niezależnie od pogody? Nie. Entuzjastą absolutnie wszystkiego co ma znaczek gore-tex też nie jestem. Sam na co dzień i do turystyki noszę raczej rzeczy bez membran i głównie z materiałów naturalnych, ale jak na dworze leje/jest zimno/pada śnieg to czemu mam nie założyć kurtki z GTX skoro ją posiadam? Żołnierz BW pewnie też w deszcz założy komplet z membraną skoro ma go w plecaku, chyba, że woli moknąć.