Sprzęt wędkarski dla początkującego
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Sprzęt wędkarski dla początkującego
Mam zamiar zacząć wędkować.
Jaki sprzęt będzie mi potrzebny? Jaka wędka itp?
Jeśli będę łowił na stawie na którym płaci się za wstęp to nie trzeba karty wędkarskiej?
Jaki sprzęt będzie mi potrzebny? Jaka wędka itp?
Jeśli będę łowił na stawie na którym płaci się za wstęp to nie trzeba karty wędkarskiej?
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 31 lip 2010, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Witam,
To moj pierwszy post na forum, wiec witam wszystkich przy okazji.
Wedkuje rekreacyjnie wlasciwie od dziecka i mam nadzieje ze bede mogl pomoc.
Musisz podac wiecej szczegolow co i jak chcesz lowic i czy znasz juz jakies podstawy.
Karta wedkarska jest teoretycznie potrzebna zawsze ale w praktyce na stawach prywatnych nikt Cie nie bedzie o nia pytal.
Co do wyboru wedki i sprzetu, to musisz okreslic:
- Gdzie bedziesz lowic (staw, jezioro, rzeka)
- na jakie ryby bedziesz nastawiony (drapiezniki czy ryby spokojnego zeru)
- ile zamierzasz wydac na sprzet
- no i czy wedkarstwo to cos co cie juz wciagnelo czy stawiasz zupelnie pierwsze kroki
Pozdrawiam
To moj pierwszy post na forum, wiec witam wszystkich przy okazji.
Wedkuje rekreacyjnie wlasciwie od dziecka i mam nadzieje ze bede mogl pomoc.
Musisz podac wiecej szczegolow co i jak chcesz lowic i czy znasz juz jakies podstawy.
Karta wedkarska jest teoretycznie potrzebna zawsze ale w praktyce na stawach prywatnych nikt Cie nie bedzie o nia pytal.
Co do wyboru wedki i sprzetu, to musisz okreslic:
- Gdzie bedziesz lowic (staw, jezioro, rzeka)
- na jakie ryby bedziesz nastawiony (drapiezniki czy ryby spokojnego zeru)
- ile zamierzasz wydac na sprzet
- no i czy wedkarstwo to cos co cie juz wciagnelo czy stawiasz zupelnie pierwsze kroki
Pozdrawiam
- rumcajs
- Posty: 124
- Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
- Lokalizacja: Pszów
- Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
- Płeć:
emilw641, a więc żeby sprawa była najprostsza to zrób tak jak ja,czyli jedna wędka i kołowrotek do wszystkiego,jako że jest to forum surwiwalowe to i sprzęt taki jest potrzebny.A więc ja posiadam krótką wędkę 210cm,po złożeniu jest malutka i mieści się w plecaku,kosztowała mnie na bazarze aż 12 zł i kołowrotek za 20 zł,do tego żyłka ale bardzo cienka taka 0,10-0,14 mm,haczyki nr 12-20,malutki delikatny spławik(Można samemu zrobić).Teraz pozostaje kwestia węzłów,najważniejsze to dobrze przywiązać haczyk,prosta rzecz ale trzeba znać węzły do wiązania haczyka,jak znajdę schematy to wstawię.Trochę ołowiu do obciążenia spławka i odpowiednie zamocowanie spławika na żyłce,są dwie metoda albo za pomocą główki,czyli przewlekasz przez tą dziurkę w spławiku żyłkę później robisz pentelkę z gumki żeby była regulacja głębokości łowienie albo za pomocą gumek np od kabla mocujesz spławik na żyłce.To jest najprostsza metoda łowienia.Druga prosta metoda to jest spining,kupujesz albo robisz tzw blachy,gumki czy woblery(Obrotówki,ripery,twistery,wachadłówki) i zarzucasz wędkę a następnie ściągasz przynętę,przynęta ta imituje rybę albo inne stworzenie i drapieżnik atakuje tą przynętę i masz rybę.To są chyba najprostsze i najbardziej popularne metody połowu,jak masz jakieś pytania szczegółowe to wal śmiało.Żadnej karty na staw prywatny nie potrzebujesz.
Łowić mam zamiar tak na początek na stawach. Co do gatunku ryb to chyba ryby spokojnego żeru.MrocznyMleczarz pisze:Co do wyboru wedki i sprzetu, to musisz okreslic:
- Gdzie bedziesz lowic (staw, jezioro, rzeka)
- na jakie ryby bedziesz nastawiony (drapiezniki czy ryby spokojnego zeru)
- ile zamierzasz wydac na sprzet
- no i czy wedkarstwo to cos co cie juz wciagnelo czy stawiasz zupelnie pierwsze kroki
Nie zastanawiałem się i ile mogę na ten cel przeznaczyć ale tak żeby było nie za drogo ale nie tandetnie.
Wędkowanie mi się spodobało bo jeździłem często na staw ze znajomym który wędkuje ale jak dotychczas jeszcze nie wędkowałem.
Ostatnio dostałem wędkę teleskopową o długości 170cm, czy taka na początek może być?
szczerze, na początek wystarczy Ci jakaś bazarówa, byle by miała przelotki, miejsce na kołowrotek, i nie była sztywna jak pal:)
a jak sobie połowisz, czy to na grunt, czy to na spławik, czy spinning, zobaczysz w którą stronę bardziej Cię ciągnie, i wtedy będzie miało sens kupowanie czegoś bardziej konkretnego
a jak sobie połowisz, czy to na grunt, czy to na spławik, czy spinning, zobaczysz w którą stronę bardziej Cię ciągnie, i wtedy będzie miało sens kupowanie czegoś bardziej konkretnego
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 31 lip 2010, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Jezeli bedziesz łowił na stawach to najprawdopodobniej beda w nim karpie. W niektorych stawach sa okazy powyzej 15 kg i wiecej. Z doswiadczenia jednak wiem ze najczesciej trafiaja sie pomiedzy 2-7 kg. Najlepiej dowiedz sie jakie ryby plywaja w zbiorniku w krorym bedziesz lowil.
Jezeli w zbiorniku sa karpie i amury to bedziesz musial sie zaopatrzyc w mocniejszy sprzet bo wyciagnac pare kilo z wody to wcale nie taka prosta sprawa.
Ja osobiscie jako pierwsza wedke polecalbym feedera. To chyba najprostsza w wykonaniu i obsludze metoda polowu ryb spokojnego zeru.
Wiekszosc osob zaczyna od metody splawikowej ale zeby skutecznie lowic trzeba moim zdaniem juz conieco wiedziec o rybach i lowisku zeby dobrze wygruntowac zestaw.
Wedki typu feeder maja dodatkowa zalete ze sa dosyc uniwersalne. Od biedy mozna je wykorzystywac jako wedki splawikowe i gruntowe.
Bardzo polecam strone www.lakefishing.com.pl Sa tam opisane wszystkie metody w dosyc przystepny sposob dla poczatkujacych, razem ze wszystkimi podstawowymi wezlami.
Jezeli w zbiorniku sa karpie i amury to bedziesz musial sie zaopatrzyc w mocniejszy sprzet bo wyciagnac pare kilo z wody to wcale nie taka prosta sprawa.
Ja osobiscie jako pierwsza wedke polecalbym feedera. To chyba najprostsza w wykonaniu i obsludze metoda polowu ryb spokojnego zeru.
Wiekszosc osob zaczyna od metody splawikowej ale zeby skutecznie lowic trzeba moim zdaniem juz conieco wiedziec o rybach i lowisku zeby dobrze wygruntowac zestaw.
Wedki typu feeder maja dodatkowa zalete ze sa dosyc uniwersalne. Od biedy mozna je wykorzystywac jako wedki splawikowe i gruntowe.
Bardzo polecam strone www.lakefishing.com.pl Sa tam opisane wszystkie metody w dosyc przystepny sposob dla poczatkujacych, razem ze wszystkimi podstawowymi wezlami.
Teleskop 170 cm ?emilw641 pisze:eleskopową o długości 170cm

Oczywiście, że na początek pasuje.
Podejrzewam, że na tych stawach będą karpie a one potrafią być silne więc coś mocniejszego, by się przydało.
O coś takiego może:
http://allegro.pl/item1188084491_york_a ... 30_gr.html
Panowie
spokojnie i po kolei
Jeśli jeździsz ze znajomym to poproś go by się tobą zaopiekował. Pokaże ci co i jak i będzie służył radą i pomocą. Poproś go by na następny wspólny wyjazd skompletował ci wędkę ze swojego sprzętu. Niech ci powie czy te stawy to są prywatne czy trzeba mieć kartę wędkarską. Jeśli prywatne to na kilka wypadów nie będziesz potrzebował karty tylko zapłacisz za łowienie. Wciągniesz się to pomału zaczniesz kompletować swój sprzęt, zrobisz kartę wędkarską i zaczniesz łowić sam. Spokojnie i rozsądnie bo wydać kaskę łatwo ale kupić coś z sensem to już trudniej.
spokojnie i po kolei
Jeśli jeździsz ze znajomym to poproś go by się tobą zaopiekował. Pokaże ci co i jak i będzie służył radą i pomocą. Poproś go by na następny wspólny wyjazd skompletował ci wędkę ze swojego sprzętu. Niech ci powie czy te stawy to są prywatne czy trzeba mieć kartę wędkarską. Jeśli prywatne to na kilka wypadów nie będziesz potrzebował karty tylko zapłacisz za łowienie. Wciągniesz się to pomału zaczniesz kompletować swój sprzęt, zrobisz kartę wędkarską i zaczniesz łowić sam. Spokojnie i rozsądnie bo wydać kaskę łatwo ale kupić coś z sensem to już trudniej.
Ostatnio zmieniony 20 sie 2010, 14:03 przez dwie_sety, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 31 lip 2010, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Pickery nie sa przystosowane do tak silnych i duzych ryb jak karpie.Pickery są na stojące wody, więc chyba takie wędzisko było by lepsze skoro chce łowić w stawie.
Feeder daje mnogosc zastosowan i jest prosty w obsludze dlatego wydaje mi sie to dobry wybor na pierwsza wedke. Bedzie mozna wszystkiego poprobowac. Wymienne szczytowki daja duzo frajdy przy polowie malych plotek jaki i duzych karpii.
Wędkarstwo zbytnio mnie nie interesuje, ale łazęgując ostatnio po lesie w pobliżu jeziora, pomyślałem sobie że fajnie by było złowić jakąś rybkę na obiad.
Planuję łowić małe ryby, metodą na spławik.
Poszukuję wędki która po złożeniu miałaby nie więcej niż 50 cm, tak żeby wmieściła się do plecaka.
Znalazłem takie coś na allegro, ale nie znam się na sprzęcie wędkarskim.
Kupić czy szukać czegoś innego ?
http://allegro.pl/kompletny-zestaw-wedk ... 84546.html

Planuję łowić małe ryby, metodą na spławik.
Poszukuję wędki która po złożeniu miałaby nie więcej niż 50 cm, tak żeby wmieściła się do plecaka.
Znalazłem takie coś na allegro, ale nie znam się na sprzęcie wędkarskim.
Kupić czy szukać czegoś innego ?
http://allegro.pl/kompletny-zestaw-wedk ... 84546.html
- Marshall
- Posty: 696
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
Z pewnością badziew totalny ale akurat zapewne Twoje obecne potrzeby wędkarskie niemal zaspokoi. Później albo wywalisz w kąt czy na strych lub na śmietnik albo złapiesz haczyk i kupisz to co będzie Ci odpowiadało.robert pisze:Wędkarstwo zbytnio mnie nie interesuje, ale łazęgując ostatnio po lesie w pobliżu jeziora, pomyślałem sobie(...)
Znalazłem takie coś na allegro, ale nie znam się na sprzęcie wędkarskim.
Kupić czy szukać czegoś innego ?
http://allegro.pl/kompletny-zestaw-wedk ... 84546.html
W lepszym wydaniu.
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Robert taka była by lepsza -robert pisze:Planuję łowić małe ryby, metodą na spławik.
http://allegro.pl/jaxon-cantara-tele-po ... 55565.html
Ale jest dłuższa niestety.
- greenshadow
- Posty: 263
- Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
- Lokalizacja: wawa
- Tytuł użytkownika: bywam
- Płeć:
- Kontakt:
tu masz używkę Daivy wraz z w miarę sensownym kołowrotkiem do tego wędziska a nie plastikowy rupieć
http://allegro.pl/wedka-daiwa-576m-210- ... 92784.html
jeśli bedziesz łowił na prywatnym łowisku to jeśli tylko właściciel się zgodzi to możesz robić co chcesz nawet łowić bez karty i nawet metodami survivalowymi [część z tych metod jest kwalifikowane jako kłusownictwo]
a najprościej to nosić ze sobą 3m zestawy lekki średni ciężki i strugać sobie bacika na miejscu
http://allegro.pl/wedka-daiwa-576m-210- ... 92784.html
jeśli bedziesz łowił na prywatnym łowisku to jeśli tylko właściciel się zgodzi to możesz robić co chcesz nawet łowić bez karty i nawet metodami survivalowymi [część z tych metod jest kwalifikowane jako kłusownictwo]
a najprościej to nosić ze sobą 3m zestawy lekki średni ciężki i strugać sobie bacika na miejscu
[center]
| Zielona Strona |[/center]
| Zielona Strona |[/center]
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1096
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
Zirkau, co ty za herezje piszesz? Przecież w czasach 'ajfonów' i innych telefonów wszystkomających żadna szanująca się ryba nie weźmie na leszczynowego kija ...i to jeszcze bez kołowrotka

Mój ojciec dzieckiem będąc wędkował zestawem składającym się z leszczyny, mocnej nici potocznie zwanej 'dratwą' i haczyka z wygiętego gwoździa. Robił to dość skutecznie np. nadziewając na 'haczyk' biegacza złotego i rzucając go na wodę, ryba biła nie zastanawiając się zbytnio. Ja wędkowałem z początku na leszczynówkę, potem na bambusowy kij, a w końcu na własnoręcznie zrobionego 'pastucha' i radziecki kołowrotek. Chodziło bardziej o moczenie kija, ale coś tam do domu też przynosiłem. Teraz z tego co widziałem w sklepie wędkarskim kupuje się kije z włókna węglowego i 'kosmiczne kołowrotki'.
Ryba 'gupia' nie jest, też idzie z duchem czasu
Na początek proponuję pobawić się kijem z leszczyny, kawałkiem żyłki, spławikiem z pióra i kawałka kory sosnowej + odrobina ołowiu i haczyk. I tak najważniejsza jest wiedza - gdzie, co i na jaką przynętę.
Zestaw który opisałem ma spora zaletę - w razie konfiskaty dużo nie stracimy, a i kontrolujący może podejść łagodniej jak zobaczy ten akt desperacji (sprzęt)


Mój ojciec dzieckiem będąc wędkował zestawem składającym się z leszczyny, mocnej nici potocznie zwanej 'dratwą' i haczyka z wygiętego gwoździa. Robił to dość skutecznie np. nadziewając na 'haczyk' biegacza złotego i rzucając go na wodę, ryba biła nie zastanawiając się zbytnio. Ja wędkowałem z początku na leszczynówkę, potem na bambusowy kij, a w końcu na własnoręcznie zrobionego 'pastucha' i radziecki kołowrotek. Chodziło bardziej o moczenie kija, ale coś tam do domu też przynosiłem. Teraz z tego co widziałem w sklepie wędkarskim kupuje się kije z włókna węglowego i 'kosmiczne kołowrotki'.
Ryba 'gupia' nie jest, też idzie z duchem czasu

Na początek proponuję pobawić się kijem z leszczyny, kawałkiem żyłki, spławikiem z pióra i kawałka kory sosnowej + odrobina ołowiu i haczyk. I tak najważniejsza jest wiedza - gdzie, co i na jaką przynętę.
Zestaw który opisałem ma spora zaletę - w razie konfiskaty dużo nie stracimy, a i kontrolujący może podejść łagodniej jak zobaczy ten akt desperacji (sprzęt)

"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Wg mnie to powinieneś zacząć od najprostszych metod, tj. spławik. Pojedź do najbliższego większego miasta i znajdź w miarę porządny sklep wędkarski. Na początek bat 4m z pewnością zaspokoi pragnienie łowienia
Kup żyłkę 0,16 mm i na przypon 0,14 mm. Do tego smukły spławik ok. 1 - 2g. Oprócz tego małą paczuszkę ciężarków (pot. śrucin). Do wszystkiego przydałyby się haczyki. Nie kolosy na wieloryba czy suma. Opisz sprzedawcy co będziesz łowić i powinien ci doradzić. Jak będzie chciwy to postara się cię naciągnąć na inne rzeczy ale na nie przyjdzie kiedyś pora
Przed wyjazdem naucz się wiązać haczyki, bo to podstawowa umiejętność. Bez tego nie ruszysz. Możesz kupić gotowe przypony ale po co wydawać na coś jak możesz to samemu zrobić. Na inne metody jakie piszą koledzy będziesz mógł łowić jak podstawowe umiejętności opanujesz. Ze wszystkim powinieneś się zmieścić w granicach max. 40 zł. Nie wiecej. Niżej sposób na wiązanie haczyka. Bez względu czy z łopatką czy oczkiem. Życzę udanych połowów
Tutaj sposób na połączenie głównej z przyponem:

Pozdrawiam
kubek485




Tutaj sposób na połączenie głównej z przyponem:


Pozdrawiam
kubek485
Ło matko, jak on ma się dopiero uczyć, to po cóż takie grube żyły? Jak ja zaczynałem, to zestaw 0.12 i przypon 0.08 mm w zupełności wystarczyły. Cieńsza żyłka lepsza, a tutaj nie chodzi o łowienie okazów, tylko załapanie o co w tym chodzikubek485 pisze:Kup żyłkę 0,16 mm i na przypon 0,14 mm. Do tego smukły spławik ok. 1 - 2g

Co do spławika to się zgodzę, ew taki bez antenki, któremu tylko minimalnie korpus ponad wodę wystaje. Dobre na wiatr i branie widać (bo spławika wtedy nie widać

"Take only memories, leave only footprints."
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
A ile ma bat po złożeniu, gdyżkubek485 pisze:Na początek bat 4m z pewnością zaspokoi pragnienie łowienia
kubek485 pisze:Poszukuję wędki która po złożeniu miałaby nie więcej niż 50 cm, tak żeby wmieściła się do plecaka.
greenshadow, ta Daiwa ma trochę za duży ciężar wyrzutowy jak na delikatną spławikówkę.
Ja bym zaproponował:
wędka Mikado Combat Telespin 2.10 : http://allegro.pl/mikado-combat-telespi ... 15864.html
kołowrotek Mikado Treston 203FD : http://allegro.pl/kolowrotek-mikado-tre ... 69785.html
