Strona 1 z 1

: 06 sie 2010, 11:11
autor: yaktra
Może nieco odbiegnę od tematu ( choć raczej NIE ) to takie mam przemyślenia aby na nadchodzący sezon zimowy zaopatrzyć się w narty biegówki. To co pokazał nam ostatni sezon budzi nadzieję, że kolejne zimy ( to takie meteorologiczne pogróżki ) mają obfitować w śnieg. Taki sposób na samotne wędrówki też byłby niezły.
Przeglądałem właśnie ceny nart i butów i jestem nieco zszokowany :oops:
a może jednak rakiety własnego wyrobu :?:
gdzieś tu ( czyt. forum ) był owy temat i chyba się zagłębię...
co WY na to :?:
:mrgreen:
bo nie chce mi się tak wędrować jak na odcinku tego klipu ( 0: 00: 25 do 0: 02: 15 )Trudny czas dla wędrowca

: 06 sie 2010, 11:20
autor: Ciek
Już w tym roku robiłem przymiarki do biegówek bo znalazłem w garażu jakieś stareńkie po poprzednich pokoleniach ale nie byłem zachwycony. Przy głębszym śniegu nie da się jechać wolno bo się zbytnio zapadasz, trzeba jechać szybko, a jak dajesz gazu to się pocisz. A ja się w środku zimy bardzo pocić nie lubię :(

Może to kwestia techniki albo kondycji ale co począć ...

: 06 sie 2010, 11:38
autor: yaktra
Ciek pisze:Może to kwestia techniki albo kondycji
hmmm, trudno powiedzieć.
Jeszcze za "małolata" miałem zrobione z pleksi coś na wzór zjazdówek. Zrobił mi owe brata kolega który ( gdyby dzisiejszy surwival był w modzie ) był wówczas geniuszem takich wynalazków. Nie pamiętam już jakiej szerokości były ale nie pamiętam również, aby zapadały się w sypkim śniegu. Były to lata 70-te i zimy były wówczas dość srogie i obfitujące w śnieg. Z tego co pamiętam to były wyjątkowo szybkie...
może jednak rakiety :?:

: 06 sie 2010, 11:46
autor: Zirkau
yaktra pisze:Może nieco odbiegnę od tematu ( choć raczej NIE ) to takie mam przemyślenia aby na nadchodzący sezon zimowy zaopatrzyć się w narty biegówki. To Taki sposób na samotne wędrówki też byłby niezły.
ekhm. Mam co nie co doświadczenia w takim podróżowaniu.
Biegówki nie są idealnymi nartami do tego celu na nieprzetartych szlakach. Lepiej kup tradycyjne zjazdówki, używka z zapięciami chodzi po 150 zł. wywalasz zapięcia. Nówki sztuki zapięcia kupisz na allegro za ~200 zł do lekkiego telemarku. Do tego buty Scarpa np. T2 (też do telemarku). Nie bez powodu myśliwskie rosyjskie narty to deski 160 cm długości i 10 cm szerokości ( a nie jak biegówki 5 cm)

Sam zacząłem dwa lata temu samotne wędrówki - ja na biegówkach a pies ciągnął sanie z ekwipunkiem. Sprawdza się to na w miarę przetartych trasach i zmrożonej nawiechni. W miękkim śniegu - są to za wąskie narty. Stąd rady do wędrówek określone tutaj, nie są na wyrost (jak pierwotnie sądziłem):
http://www.klub-karpacki.org/sprzetn.ht ... rskiSprzet

Sam posiadam narty typu Back Country. Fajnie się sprawdzają przy zmrożonym śniegu i kiedy jestem bez plecaka. Czyli wycieczki przełajowe w terenie - ale z bazą gdzie zostaje ciezki plecak. W tym roku wędrowałem w Sudetach z plecakiem i bez psa. Biegówki (touring, BC itp) są za dlugie i cienkie. Są szybkie, ale mało zwrotne i w zaspach był z nimi problem. Faktycznie w takich warunkach lepiej sprawdza się krótsze. Bo i tak nie biegamy, więc nie wykorzystamy ich szybkości, a bardziej człapiemy. To tu narta która pozwala na zjazdy (rakiety tego nie dają) i czlapanie będzie naprawdę uniwersalnym sprzętem. Przy biegówkach typu BC polecam jednak posiadanie takze rakiet. Te dwie rzeczy się uzupełniają, zaleznie od warunków- otwarte przestrzenie, czy lekki puch, zaspy i las.

I nie trzeba kupować nowego DEDYKOWANEGO SPRZĘTU - bo nie wiadamo dlaczego jest on tak strasznie drogi. wystarczy trochę poczytać i łatwo znaleźć tańsze zamienniki :) które nie są gorsze ( no może nie tak piękne jak nówka sprzęt i bez napisu BC, Outdoor itp) a są przynajmnie 10x tańsze.

Z uwagi na trudne warunki polecam pierwsze wycieczki tego typu robić jednak w grupie. Dopiero po okrzepnięciu rzucić się na samotne wyprawy po zaznajomieniu się z problemami które nie wydają się oczywiste bez ich spróbowania.
np. nocleg w namiocie i mokry but który rano ma skorupę lodu w .... środku.

: 06 sie 2010, 11:57
autor: bigos
Ja od przeszło 10 lat fascynuję się biegówkami, uprzednio przez około 20 używałem nart zjazdowych. Biegówki są super podobnie jak narty do BC. Brałem udział w wielu zawodach w narciarstwie biegowym zarówno łyżwą, jak i klasykiem. Posiadam zatem pewne doświadczenia i ew. służę radą lub zapraszam zima na Podhale na wspólne wędrowanie po Gorcach.

: 06 sie 2010, 11:57
autor: yaktra
Jednym słowem coś takiego można by uznać za ciekawe lub wystarczające :?:
klik

: 06 sie 2010, 13:42
autor: rob30
yaktra pisze:Jednym słowem coś takiego można by uznać za ciekawe lub wystarczające :?:
klik
Nie, nie, nie! Do szwendania się na dziko już dawno wymyślili narty (turystyczne) na fokach. Yaktra Ty młody jeszcze jesteś to nie pamiętasz.

na szybko znalezione link

: 06 sie 2010, 16:16
autor: yaktra
rob30 pisze:Yaktra Ty młody jeszcze jesteś to nie pamiętasz
Ojjj miło mi. Nawet nie wiedziałem żem młodzieniec jeszcze

I tak nic mi to nie mówi, a już użyć to w ogóle masakra.
Dobra, poczytam...

: 06 sie 2010, 21:12
autor: Prowler
no i cóż. Wróciłem. Trochę wcześniej niż planowałem. Zły los postawił na mojej drodze kamień i już wiem że kolano vs kamień to walka nierówna i że kolano jest z góry skazane na porażkę :-/ . No ale chyba powinienem podziękować że kamień ten leżał niedaleko większej miejscowości ,a nie w środku lasu bo miałbym ciepło. Teraz kolanko to puchnie to po chwili opuchlizna schodzi :roll: samo nie wie czego chce :mrgreen:


ps. co do biegówek to niedaleko mnie jest wypożyczalnia. Narty na 24h kosztują 10 zł :) i 3-4 razy w ciągu zimy korzystam :)

ps2
dzięki fredi :-)

: 06 sie 2010, 23:12
autor: Zirkau
rob30 pisze:
yaktra pisze:Jednym słowem coś takiego można by uznać za ciekawe lub wystarczające :?:
Nie, nie, nie! Do szwendania się na dziko już dawno wymyślili narty (turystyczne) na fokach.
ee, bez przesady, ze musza mieć napis outdoor.
Nartka m.in. taka jak w linku, tylko jak pisałem wczesniej nalezy zmienić wiązania.

Typowe wiazania ski-turowe sa raczej nastawione na zjazd z mozliwościa chodzenia - czyli cięzszy, sztywniejszy but, wyższe góry (szybsze, ostrzejsze zjazdy). - okupione to jest jednak zwiększona wagą zestawu.
To co jest posrednim pomiędzy zjazdówkami a biegówkami to własnie ski-turing, ale moze być on oparty o zupełnie odmienny styl jazdy niż alpejski. Tym stylem jest właśnie telemark, z wiecznie uwolnianą piętą. A foki to można niezależnie stosowac do telemarku, ski-turingu czy biegówek ( biegówki często maja foki na stałe, albo tzw łuski). Tylko zawodnicze biegówki smaruje się na odbicie.
Dla turysty, drobne róznice w wielkości wciecia czy sztywności narty nie mają takiego znaczenia jak dla wyczynu. Szczególnie że warto na początek wydać max 500 za komplet niż 3000 zł. poczytaj to.
http://www.gory.com.pl/sporty/telemark3.php
To nie jest tak, że sprzęt można wykorzystywac tylko do dedykowanych zadań. Oczywiście klasyczne wiązanie zjazdowe uniemożliwia chodzenie. Ale na plaski teren tzw skituory sa za cieżkie.

[ Dodano: 2010-08-07, 12:31 ]
ta stronka też jest bardzo fajna w tematyce narty do turystyki:

http://www.outdoor.org.pl/content/view/240/95/#S_SLAD

[ Dodano: 2011-02-19, 19:15 ]
chodząc przedwczoraj po Jakuszyckich szlakach, spotkałem parę która pomykała na czymś takim jesli chodzi o wiązania (narty Hagan):

http://x-trace-bindings.com/start.htm

W kilku sklepach można dostać w bardzo atrakcyjnej cenie. Warto rozważyć ich zakup. Porządne buty do BC kosztują też nie mało. Szkoda czasem wydać 600 zł na buty które służyć będą tylko przez 2 tygodnie w roku. Zaoszczędzone pieniądze można wydać na porządne buty trekingowe które służyć będa nie tylko do nart, ale będa uniwersalne - na narty, rakiety, raki i wszelkie inne podejścia.

: 06 gru 2011, 12:16
autor: JacekDrabarczyk
Pod tym adresem jest kilka moich propozycji rakiet i jedna przeróbka "zabytkowych" nart
http://www.surwiwal.org.pl/
Pozdrawiam.
Jacek Drabarczyk

: 06 gru 2011, 12:48
autor: puchalsw
Dzięki Jacek
Szczególnie spodobał mi się artykuł o rakietach śnieżnych. Czy pamiętasz może, jaka była waga takich (z płaskim dziobem) rakiet?

: 06 gru 2011, 13:14
autor: Mr. Wilson
Artykuł o rakietach śnieżnych jest bardzo dobry, pomysły ciekawe i sprawdzone.

Sam tej zimy spróbuję zrobić coś podobnego.
Czekam z niecierpliwością na duże opady śniegu.

: 06 gru 2011, 20:49
autor: Lisu
Rozwiązanie w nartach wydaje się nie do końca dobre, głównie chodzi mi o mocowanie przodu buta.

Przód buta styka się jedynie na ściance grubości tej wkładki z blachy, trochę mało, podeszwa powinna (boki podeszwy z przodu buta) stykać z wiązaniem na całej powierzchni, tak jak w wiązaniach Rottefella Riva http://s.stpost.com/eccStoreFront/produ ... 1944_1.jpg tu czub buta jest wciskany w przednią część wiązania, i podeszwa przylega do ścianek .

Znam te wiązania z polskich nart, sam na takich popylałem w swoich wojskowych wojasach które po części zostały "załatwione" przez takie wpinanie, wiązanie napierało na skórzany czub buta, a nie na podeszwę-rozkleiły się.Ale domniemam że sprawdziły się w "boju" czy to taka nowość do wypróbowania ?

Jeśli zależy nam na tym, aby mieć te same buty do chodzenia i do jazdy na nartach, to fajnym rozwiązaniem są wiązania X-TRACE http://www.x-trace-bindings.com/Images/ ... ts-web.JPG lub podobne (Karhu meta, i kilka jeszcze przykładów by się znalazło) można je wykonać samemu z pasków od wiązań snowboardowych i grubej gumy, trochę zabawy jest ale da się wykonać ;-)