Filtr wody

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
pasikonik
Posty: 139
Rejestracja: 31 gru 2011, 19:06
Lokalizacja: górny śląsk
Płeć:

Filtr wody

Post autor: pasikonik »

Witajcie znalazłem taki filtr wody czy ktos ma wiedze na temat tego filtra ? Czy opłaca się kupić taki filtr?
http://allegro.pl/show_item.php?item=2843198034
Awatar użytkownika
Wedrowiec
Posty: 84
Rejestracja: 01 sty 2011, 13:47
Lokalizacja: Z krainy wilka
Płeć:

Post autor: Wedrowiec »

Katadyn, MSR, Lifesaver Bottle, Web-tex - tymi firmami(filtrami) bym się zainteresował.
NMC OUTDOOR nic mi nie mówi.
Ciężki plecak zabija radość życia...
Awatar użytkownika
Marshall
Posty: 694
Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
Gadu Gadu: 63140
Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
Płeć:
Kontakt:

Re: Filtr wody

Post autor: Marshall »

pasikonik pisze:Witajcie znalazłem taki filtr wody czy ktos ma wiedze na temat tego filtra ? Czy opłaca się kupić taki filtr?
http://allegro.pl/show_item.php?item=2843198034
"Produkt firmy survivalowej MFH". Szczerze mówiąc to nie widziałem ani jednego produktu MFH (a widziałem ich trochę, nawet używałem), dzięki któremu mógłbym powiedzieć, że firma jest renomowana.

Śmieszy mnie więc bełkot typu: "Renomowanej, niemieckiej firmy MFH" (niemieckiej, bo spółka handlowa i port przeładunkowy pewnie w Hamburgu :) ) czy teraz jeden z nowszych hitów "firma survivalowa MFH" :D

Ja bym tego nie tykał. Krzesiwo, surwiwalowy zestaw czy ogrzewacz renomowanej, niemieckiej firmy MFH to zupełnie coś innego niż filtr do wody. Noża czy ogrzewacza się nie żre...
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Awatar użytkownika
pasikonik
Posty: 139
Rejestracja: 31 gru 2011, 19:06
Lokalizacja: górny śląsk
Płeć:

Post autor: pasikonik »

Dzięki za wasze opinie, prawde mówiąc jak oglądałem zdj. samego filtra to wykonanie i detale nie przekonywały mnie ale nie należy oceniać książki po okładce . Dzięki :->
Awatar użytkownika
Marshall
Posty: 694
Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
Gadu Gadu: 63140
Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Marshall »

Z wyglądu przypomina filtry będące na wyposażeniu tratw ratunkowych.

Chińczycy są dobrzy w kopiowaniu cudzych rozwiązań tylko że te kopiowanie bywa dobre (równie dobre jak w oryginale materiały, technologia) lub kiepskie (ten sam wygląd ale badziew materiały i badziew technologia). I o ile jeśli krzesiwo wypadnie Ci z uchwytu to pikuś to jeśli taki filtr przepuści Ci syf z wodą, którą będziesz pił to już mało wesołe, a nawet niebezpieczne.
Więc jak to mówią w kręgach zbliżonych do kościelnych - nie ma co rydzykować...
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Plastik wygląda na naprawdę kiepskiej jakości. Choć zwykle na zdjęciach potrafią wyglądać lepiej niż w rzeczywistości. Ja nie ryzkowałbym. Choć filtry są ogólnie proste w budowie, ale nie miałbym zaufania do ceramicznego wkładu tej firmy.

Urzadzenie jako pompkę można kupić, ale nie za te pieniądze. Wówczas wkład filtrujący zamieniłbym na włókninę i węgiel aktywowany, ewentualnie dodatkowo zeolit lub żywice jonoselektywną, sodową.
Filtratory te są łatwo dostępne w przystępnych cenach w sklepach zoologicznych. Czesto hodwoane ryby wymagają wody o znacznie lepszych parametrach niż woda którą dopuszcza się do spożycia przez ludzi.
Awatar użytkownika
Wedrowiec
Posty: 84
Rejestracja: 01 sty 2011, 13:47
Lokalizacja: Z krainy wilka
Płeć:

Post autor: Wedrowiec »

Przy tej ilość dostępnych i sprawdzonych na rynku filtrów nie ma potrzeby ani samemu ich budować, ani kupować podejrzanej jakości wynalazków.
Tutaj stawką jest zdrowie.
Ciężki plecak zabija radość życia...
Awatar użytkownika
Kosa
Posty: 236
Rejestracja: 09 gru 2010, 00:38
Lokalizacja: Osiek k. Oświęcimia
Gadu Gadu: 5676422
Tytuł użytkownika: Gadget Man
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Kosa »

Wedrowiec pisze: Tutaj stawką jest zdrowie.
A czasem nawet życie...

Ja polecam kupić coś ze stajni KATADYN ( MSR jest zbyt kompozytowy i ma minus że wkład węglowy jest niewymienny, w każdym Katadynie wungiel jest wymienny osobno :) )
| 4HEAT | Sadowski Knives |
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Wedrowiec pisze:Przy tej ilość dostępnych i sprawdzonych na rynku filtrów nie ma potrzeby ani samemu ich budować, ani kupować podejrzanej jakości wynalazków.
Tutaj stawką jest zdrowie.
Jak chce się mieć filtr skuteczniejszy, to nie rzadko trzeba samemu budować. Skuteczniejszy nie oznacza prostszy w obsłudze.
no_idea
Posty: 76
Rejestracja: 04 gru 2012, 17:49
Lokalizacja: West End
Płeć:

Używacie Lifesavera?

Post autor: no_idea »

Czy jest tu użytkownik tego filtra? Potrzebuję porady w zakresie eksploatacji- konserwacji między imprezami.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6be ... 2bdbd.html

ps.
apropo tego "chińczyka" z głównego postu a skąd wiecie czy to nie plastik tego typu sam jak wszech obecne chińskie rakotwórcze łyżki albo z odzysku kij wie czego?
Ostatnio zmieniony 05 gru 2012, 14:29 przez no_idea, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Wedrowiec
Posty: 84
Rejestracja: 01 sty 2011, 13:47
Lokalizacja: Z krainy wilka
Płeć:

Post autor: Wedrowiec »

Zirkau pisze: Jak chce się mieć filtr skuteczniejszy, to nie rzadko trzeba samemu budować. Skuteczniejszy nie oznacza prostszy w obsłudze.
Co rozumiesz przez skuteczniejszy?
I jak sprawdzisz gotowy filtr?
Należałoby mieć różne rodzaje wirusów i bakterii, a następnie przepuszczać je przez filtr i sprawdzać co przeszło. Na początek dobry mikroskop i szczepy bakterii.
Nie mówię że się nie da, ale czas i koszty w porównaniu do gotowych produktów chyba nie będą konkurencyjne. Do tego dochodzi waga, bezawaryjność i to o czym pisałeś - stopień komplikacji obsługi.
Ciężki plecak zabija radość życia...
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

nie trzeba znać wszystkich bakterii i wirusów.

Ważne znać wielkość ich cząstki i wiedzieć jakiej wielkości zastosowany filtr przepuszcza.

Skuteczniejszy - wiemy że filtr ceramiczny nie zatrzyma zanieczysczeń chemicznych - jest filtrem mechanicznym, filtrującym cząstki o określonej wielkości. Użycie dodatkowo węgla - o dzialaniu fizycznym (oszukany chemiczny) i żywic (typowy filtr chemiczny) pozwala uzyskać wodę o dużo lepszych parametrach smakowych.
Ten nie, ale Katadyna pewnie sobie kupię - jego główna zaleta to - rozmiar. nie mając dostępu do bardziej zaawansowanej technologii mój filtr będzie niestety dużo większy i mniej poręczny. I niekoniecznie za "darmo". I do takiego miałbym większe zaufanie niż podejrzanej chińszczyzny. No moze z czasem sie przekonam, jak trafi w moje ręce okazyjnie.

prowizorycznym, doskonałym filtrem mechanicznym są filtry do ekspresów. Ale z braku ciśnienia pozyskanie odpowiedniej ilości wody będzie trwać dużo dlużej i wymagać będzie wspomagania węglem aktywnym głównie. Można oczywiście uzyć wczesniej silnego utleniacza - nadmanganian potasu którego później pochłonie węgiel (jak węgiel zacznie przepuszczać lekko różówawą wodę znaczy się doszło do przebicia złoza i już nie filtruje efektywnie. Czyli taniej nie znaczy wygodniej. A poco marnować czas na filtrowanie wody? Jak można mieć 2in1 ?
Awatar użytkownika
Wedrowiec
Posty: 84
Rejestracja: 01 sty 2011, 13:47
Lokalizacja: Z krainy wilka
Płeć:

Post autor: Wedrowiec »

Marek Kamiński przepłynął Wisłę kajakiem i pił wodę z rzeki filtrowaną zdaje się przez filtr firmy Katadyn, niestety nazwy modelu nie pomnę. Trudno o lepszą rekomendację skuteczności ;)
Ciężki plecak zabija radość życia...
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

i wody w rzece, która mimo wielokrotnego nazywania ściekiem nie jest aż tak tragiczna jak ja malują.

Ta dodatkowa funkcja w Katadynie że filtr sam daje znać że się zużywał to chłyt marketingowy. Tak naprawdę, każdy filtr ma tą funkcję a raczej cechę - po prostu im brudniejsza woda tym szybciej zapychaja się pory w filtrze. A jak się zapcha to po prostu nie puszcza już wody.Skuteczność profesjonalnych filtrów outdoor pokazują chociażby takie reklamy.



Odważy się ktoś wydać 200 zł i przetestowac ten chiński wynalazek? No ktoś musi być pierwszy.
Awatar użytkownika
przeszczep
Posty: 364
Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
Lokalizacja: warszawa
Gadu Gadu: 9000624
Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
Płeć:

Re: Używacie Lifesavera?

Post autor: przeszczep »

no_idea pisze:Czy jest tu użytkownik tego filtra? Potrzebuję porady w zakresie eksploatacji- konserwacji między imprezami.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6be ... 2bdbd.html

ps.
apropo tego "chińczyka" z głównego postu a skąd wiecie czy to nie plastik tego typu sam jak wszech obecne chińskie rakotwórcze łyżki albo z odzysku kij wie czego?
W pudełku od Lifesavera powinieneś mieć instrukcję obsługi, konserwacji itp :) Jeśli kupiłeś u mnie w sklepie, to powinna nawet być po Polsku - jeśli nie masz, to mogę puścić ci na maila :) Z tym, że teraz jestem do 14. grudnia na urlopie, ale jeśli bardzo potrzebujesz wcześniej to coś wymyślimy :)
no_idea
Posty: 76
Rejestracja: 04 gru 2012, 17:49
Lokalizacja: West End
Płeć:

Post autor: no_idea »

sklepie? przypadkiem nie rozmawialiśmy o chłodziarce do camelbacka? ;)
Awatar użytkownika
przeszczep
Posty: 364
Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
Lokalizacja: warszawa
Gadu Gadu: 9000624
Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
Płeć:

Post autor: przeszczep »

Tak jest :) Lifesavery też mamy :)
stefanos
Posty: 2
Rejestracja: 10 lis 2010, 23:39
Lokalizacja: wlkp
Płeć:

Post autor: stefanos »

Odnośnie tego filtra to mogę powiedzieć coś bo kolega ma i używa. Jak dotąd żadnych dolegliwości zdrowotnych nie uświadczył. Głównie woda filtrowana była z potoków górskich ale zdażała się też woda z jezior (smak wody pozostaje). Trochę trzeba się napompować ze względu na rozmiar ale dla jednej osoby w zupełności wystarczy. Używany był na kilku trzydniowych wyprawach i jak do tej pory służy.
Aby pozbyć się smaku można sobie dokupić adapter węglowy Katadyna i po problemie, używam tego do filtra Katadyn Mini i się sprawdza. http://shop.katadyn.com/product/153549/ ... ted_Carbon
no_idea
Posty: 76
Rejestracja: 04 gru 2012, 17:49
Lokalizacja: West End
Płeć:

Post autor: no_idea »

adapter węglowy katadyna ? a po co skoro wewnątrz lifesavera jest filtr węglowy?
stefanos
Posty: 2
Rejestracja: 10 lis 2010, 23:39
Lokalizacja: wlkp
Płeć:

Post autor: stefanos »

ups, miałem na myśli filtr z linka podanego przez passikonika w pierwszym poście
no_idea
Posty: 76
Rejestracja: 04 gru 2012, 17:49
Lokalizacja: West End
Płeć:

Post autor: no_idea »

no chyba że tak :-P a swoją drogą coś mało użytkowników lifesavera
Awatar użytkownika
SmileOn
Posty: 793
Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: the violinist
Płeć:

Post autor: SmileOn »

SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Warto kupić, aby definitywnie rozwiązać problem braku wody: http://www.wagabunda.eu/katadyn-filtr-pocket-p-896.html ?
Wodę filtrował by z np. Narwii, leśnego bajora, śródpolnego płynącego ciurka. Może Wisły.
Zaczynam dopiero powoli zgłębiać temat filtrów, dlatego pytam Was, czy aby filtr za prawie 1500 zł spełni się w tych warunkach, czy może będzie trzeba jeszcze dodatkowo taką wodę gotować, naświetlać, i wyczyniać inne cuda wianki? Bo jeśli tak, to po kiego tyle płacić?
Obrazek
Awatar użytkownika
Kosa
Posty: 236
Rejestracja: 09 gru 2010, 00:38
Lokalizacja: Osiek k. Oświęcimia
Gadu Gadu: 5676422
Tytuł użytkownika: Gadget Man
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Kosa »

Bier tego:

http://www.wagabunda.eu/katadyn-filtr-c ... p-811.html

Katadyn Combi ma taką sama ceramikę co wersja Pocket, tylko jest mniej pancerna i ma od razu filtr węglowy, który starcza na jakieś 400l max po czym wysypujesz zużyty węgiel aktywny i wsypujesz nowy świeży :)

Ma taką samą wydajność co Pocket czyli 50.000l.

Do tego możesz do niego podkręcić zwykłą butelkę PET jak i nalgene z szerokim wlewem.

No i polecam na wlot zawiązać kawałek bawełnianej tkaniny by większe syfy wcześniej zatrzymało by nie syfić filtra dużym syfem.


Sam obecnie na niego zbieram gdyż mój MSR Miniworks EX przeszedł do Doktora OjtamOjtam.

Pierw kupię sakwy do rowera i namiot a potem Katadyn Combi.
| 4HEAT | Sadowski Knives |
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Ja nastawiam się na Vario.
ODPOWIEDZ