RECENZJE KSIĄŻEK

Dział z recenzjami sprzętu, sprawozdaniami z testów itp.

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
mgr_scout
Posty: 431
Rejestracja: 29 sie 2007, 16:29
Lokalizacja: inąd

Post autor: mgr_scout »

pozwolę sobie nie zgodzić sie.. li tylko wyłacznie dla koneserów, początkujący zgubi się w tej książce i nie będzie potrafił z niej skorzystać
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

mgr_scout, Mądrej głowie dość dwie słowie. ;)
Awatar użytkownika
mgr_scout
Posty: 431
Rejestracja: 29 sie 2007, 16:29
Lokalizacja: inąd

Post autor: mgr_scout »

własnie.. mądrej.. a nie głowie greenhorna ;)
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Wierzę w młodzież i jej potencjał (umysłowy) :D

Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie - Jan Zamoyski
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

osobiście uważam, że w zwitku nie ma wiele pożytecznych rzeczy i większość nadaje się dla młodych harcerzy jako zadania sprawnościowe, również umysłowe.
Choć jest pare fajnych elementów.....typowo woodcrafterskich, symaptycznych, dla sprawdzenia własnych umiejętności, albo współzawodnictwa.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Fredi pisze:osobiście uważam, że w zwitku nie ma wiele pożytecznych rzeczy.
Fredi a czego np. ci brakuje? Spróbuj wymienić.
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

Nie napisałem, że czegoś mi brakuje. Tak jak Scout uważam, że nie jest to podręcznik. Moim zdaniem jest to książeczka ze sprawnościami, służąca pomocą drużynowemu aby ludziska się nie nudziły na zbiórkach i miały jakiś cel....jednocześnie poprawiając swoje umiejętności, wiedzę i kondycję fizyczną.
Ostatnio zmieniony 25 cze 2009, 07:37 przez Fredi, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

napisałeś, że :
Fredi pisze:osobiście uważam, że w zwitku nie ma wiele pożytecznych rzeczy
W takim razie spróbuj wymienić te porzyteczne rzeczy, których nie ma w Zwoju. No bo na tak ogólne twierdzenie można równie dobrze odpowiedzieć, że w Zwitku jest wogóle cała masa pożytecznych rzeczy.

Fredi pisze:Tak jak Scout uważam, że nie jest to podręcznik.

Jest to podręcznik ale jak zauważył Scout
mgr_scout pisze:Nie polecam tej książki tym którzy szukają kolejnego podręcznika survivalu..
Bo to nie jest podręcznik o surwiwalu ale m.inn. dla tych którzy pragną wykorzystać stronę praktyczną propozycji kroczenia na ścieżce leśnej mądrości.
Awatar użytkownika
mgr_scout
Posty: 431
Rejestracja: 29 sie 2007, 16:29
Lokalizacja: inąd

Post autor: mgr_scout »

to nie jest w ogóle podręcznik Rafale, mylisz pojęcia drogi kolego.. to zbiór zadań i sprawności z pewnym wstępem metodycznym.. raczej rzekłbym że to zbiór zadań..
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

mgr_scout pisze:raczej rzekłbym że to zbiór zadań..

Zgadzam się, ale wg. definicji, co sprawdziłem, książka ta również mieści się w kanonie podręczników jako np. zbiór zadań. Tak jak podręcznik do matematyki ze zbiorem zadań. Zreszą to nie ma znaczenia. Każdy surwiwalowiec zrobi co zechce. Albo kupi albo nie kupi! ;)
mango
Posty: 35
Rejestracja: 20 sie 2008, 14:28
Lokalizacja: warszawa
Płeć:

Post autor: mango »

w0jna pisze:Odnośnie "Długiego marszu" to nakręcono film na podstawie tej książki o takim samym tytule.
wOjna, wiesz coś więcej? kto, kiedy, można to gdzieś zdobyć, bo książka rewelacja
Awatar użytkownika
w0jna
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 20:51
Lokalizacja: Inąd.
Płeć:

Post autor: w0jna »

Film ma conajmniej 6-7 lat. Czasami leci w tv. Z tym że było to o niemcu który uciekał sam. Również podobna trasa. Książki nie znam, ale to chyba to... Później poszukam jeszcze tego filmu i podam dokładny tytuł.
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

Ten film, o którym mówicie nie jest nakręcony na podstawie "Długiego marszu" Rawicza. Nie trafiłem nigdy na ekranizację tej powieści mimo poszukiwań.
Awatar użytkownika
w0jna
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 20:51
Lokalizacja: Inąd.
Płeć:

Post autor: w0jna »

A to przepraszam za wprowadzenie w błąd.
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Jaromir Wolf
"OGIEŃ TARCIEM DREW"
Nie każdemu jest dane tworzyć wspaniałe dzieła, które inni
podziwiają. Każdy jednak może takich dzieł szukać i znajdować w
nich spokój i harmonię dla pociechy swojej duszy. Jedynym w
swoim rodzaju artystą, nie do pokonania, jest przyroda.
Przyroda, która potrafi wytworzyć tysiące form, kolorów,
zapachów...

Udajmy się więc wspólnie z Jaromirem Wolfem w podróż po
jesiennych lasach. Ów czeski Robinson swoim bogatym językiem
przybliży nam własne przeżycia, czar jesiennej przyrody,
samotnych wędrówek i leśnej mądrości.

Praca Jaromira Wolfa "Ogień Tarciem Drew" została wydana w maju
2003 roku, zawiera 34 strony i jest ozdobiona trzema
całostronicowymi ilustracjami. Całkowity nakład: 180 szt. Format
A4
Praca dostępna jedynie w formie xero.

Książeczka opowiada o perypetiach autora związanych z pobytem na łonie przyrody wśród czeskich gór, lasów w celu rozniecania ognia tarciem drew. Jest to jedynie (aż) opis przygód autora o rozniecaniu ognia. Nie jest to podręcznik o rozniecaniu ognia ale jedna z najlepszych prac o rozniecaniu ognia jakie czytałem.
Awatar użytkownika
Palmer
Posty: 10
Rejestracja: 13 lut 2009, 17:23
Lokalizacja: Szczecinek
Gadu Gadu: 13709813
Tytuł użytkownika: I look like a Palm.
Płeć:

Post autor: Palmer »

Tytuł:Sztuka życia i przetrwania
Autor:Hans Otto Meissner
Opis:Meissner nie napisał podręcznika przetrwania. Dla mnie to raczej "biblia survivalu". To zbiór opowieści - oddaje ducha sztuki przetrwania i poddaje kilka ciekawych pomysłów na życie (i przeżycie). Większość opisanych przygód rozgrywa się na końcu świata (innym niż nasz). Kilka przepisów jest niedzisiejszych. (Wzięte z Zielona Kuchnia:książki)
Moje zdanie-Nie bardzo się znam bo nie miałem jeszcze ani jednej wyprawy.Ale jest w miarę przejrzysta i nawet taki początkujący jak ja to zrozumie(mam ją i czytam).

Pozdrawiam
Nóż,Krzesiwo,Manierka.

Wola Przetrwania

Sam survival przynosi radość...
Awatar użytkownika
bogdan
Posty: 160
Rejestracja: 15 mar 2008, 11:03
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: bogdan »

Palmer pisze:Tytuł:Sztuka życia i przetrwania
Autor:Hans Otto Meissner
...
(Wzięte z Zielona Kuchnia:książki)
Potwierdzam to co napisałem. Jest to wspaniałe natchnienie do działania. To bardzo dobra książka dla początkujących, żeby złapali "bakcyla" survivalu. Na szczegółowe poradniki przyjdzie czas później.
Nie wycinaj lasów bo i ty możesz zostać partyzantem.
XAVIER7

Post autor: XAVIER7 »

Zgadzam się z Bogdanem... właśnie po raz "n-ty" przerabiam książkę pana Meissner'a w ramach wali z grypą.
Pomaga... ;-)
Awatar użytkownika
Palmer
Posty: 10
Rejestracja: 13 lut 2009, 17:23
Lokalizacja: Szczecinek
Gadu Gadu: 13709813
Tytuł użytkownika: I look like a Palm.
Płeć:

Post autor: Palmer »

Mam szczęście,że mój ojciec miał tą książkę.Widzę ma dobrą opinię.Wciągająca książka. :)

[ Dodano: 2009-03-01, 14:47 ]
bogdan pisze:
Palmer pisze:Tytuł:Sztuka życia i przetrwania
Autor:Hans Otto Meissner
...
(Wzięte z Zielona Kuchnia:książki)
Potwierdzam to co napisałem. Jest to wspaniałe natchnienie do działania. To bardzo dobra książka dla początkujących, żeby złapali "bakcyla" survivalu. Na szczegółowe poradniki przyjdzie czas później.
A co tam nie ma szczegółów?
Nóż,Krzesiwo,Manierka.

Wola Przetrwania

Sam survival przynosi radość...
Awatar użytkownika
bogdan
Posty: 160
Rejestracja: 15 mar 2008, 11:03
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: bogdan »

Jest trochę szczegółów bardzo pięknie opisanych ale u Wisemana jest ich DUUUŻO dużo więcej.
Nie wycinaj lasów bo i ty możesz zostać partyzantem.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

bogdan pisze:Jest trochę szczegółów bardzo pięknie opisanych ale u Wisemana jest ich DUUUŻO dużo więcej.
Ktoto jest i co popełnił?
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

Gryfie....niezbyt dokładnie przejrzałeś bibliografie...ew, google... ;)
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

No właśnie, diabeł ogonem przykrył. nie wiem nawet gdzie przeoczyłem? :-?
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

Hmmm... tak sobie czytam ten wątek i nie dostrzegam tutaj ksiażki, która moglaby byc niejako biblią tego forum 8-)
Mam na myśli "Sakwę włóczykija" Stefana Sosnowskiego i Jana Stykowskiego.
Książka dostępna jedynie w obiegu wtórnym i nie jest dość często widywana, ale sądzę, że bedzie ciekawostką w księgozbiorze forumowiczów.
Wprawdzie znaczna część jej tresci mocno się zdezaktualizowała, bo obecnie nie ma problemów z kupnem plecaka czy dobrego spiwora lub namiotu, ale niektóre elementy są ponadczasowe i warto sobie poczytać. Pamiętam jak ją kupiłem w Składnicy Harcerskiej :-)
To dla mnie emocjonalnie najdroższa ksiażka w zbiorze. Prze zlata mojego dzieciństwa inspirowała mnie i uczyła, a były to czasy gdy okreslenie "Survival" nie istniało w PL.
Polecam.

P.S.
Zresztą widzę, że niektórzy z forumowiczów wykorzystują fragmenty ksiazki w swoich publikacjach internetowych, więc z pewnością nie jestem jedynym, który ją posiada :-)
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

http://www.lonepinepublishing.com/img/c ... 433519.png

Czy ktoś już nabył tę książkę M. Kochanskiego? Jeśli tak to proszę o recenzje.
ODPOWIEDZ