Strona 2 z 3

: 23 lip 2010, 11:49
autor: NumLock
wilk4561, nawiercasz dziurę nieco mniejszej średnicy jak pręcik krzesiwa, smarujesz klejem epoksydowym (dziurę), albo jakimś konstrukcyjnym, wciskasz pręt i czekasz aż klej stwardnieje. Smacznego!

ED: Dąb mnie uprzedził :P

: 23 lip 2010, 13:17
autor: slaq
Osobiście używam krzesiwka US z bloczkiem :mrgreen:
Kilka już lat ma za sobą, niewiele się zużyło.
Krzesiwo me posiada tajemne znaki informujące o patencie. Nie wiem jakiej jest firmy - nie pamiętam ;]
Ale ileż mogę o tym pisać 8-)
Za 10 lat napiszę to samo :mrgreen:

Po weekendzie wrzucę gorącą fotkę mego krzesiwka po 5 latach dzikiej eksploatacji.

: 24 lip 2010, 21:09
autor: Bastion
Treasure Hunter pisze:FireFlash'a używałeś ? ;-)
Swietna sprawa.
Widzialem jak to sie sprawuje w akcji (Chomino 2010r), krzesiwo naprawde pierwsza klasa.
Iskra jest silna i goraca, blyskawicznie rozpala kore brzozy albo wiorki ze smolnych szczapek.

Nie moge sie doczekac, kiedy skonczy sie moje stare krzesiwko i
bede mogl kupic FireFlash.

: 25 lip 2010, 19:33
autor: TOMN52
to się jednak zdecyduje na krzesiwo fire flash

: 28 lip 2010, 02:02
autor: rob30
slaq pisze:Osobiście używam krzesiwka US z bloczkiem :mrgreen:
Kilka już lat ma za sobą, niewiele się zużyło.
Krzesiwo me posiada tajemne znaki informujące o patencie. Nie wiem jakiej jest firmy - nie pamiętam ;]
Ale ileż mogę o tym pisać 8-)
Za 10 lat napiszę to samo :mrgreen:
Dokładnie! Po co mieć krzesiwo, jak można mieć krzesiwo i rozpałkę!

viewtopic.php?t=761

: 28 lip 2010, 21:19
autor: Bastion
rob30 pisze:Dokładnie! Po co mieć krzesiwo, jak można mieć krzesiwo i rozpałkę!
To nie jest tak do konca:
1) Bloczek magnezowy zuzywa sie faktycznie wolno ale pret ze stali jest cieniutki i nie wiem czy wystarczy na 100 rozpalen. Krzesiwko magnezowe mam od kwietnia i obawiam sie ze precik skonczy sie przed koncem roku.

2) Wiorki magnezu to nie jest pelnowartosciowa rozpalka bo bezposrednio od wiorkow nie zapalisz podpalki. Tak czy inaczej bedziesz potrzebowal kory brzozy albo szczapek z korzeni sosny.

3) Wlasnie na tym polega przewaga Fire Flash, ze nie meczysz sie ze struganiem wiorkow magnezu zeby rozpalic kore brzozy, tylko jednym pociagnieciem noza rozpalasz od razu np. kore.

Mysle ze dla poczatkujacego "wladcy ognia", wiecej frajdy bedzie dawac krzesiwo magnezowe. Fire Flash wymaga troche wiecej umiejetnosci i wprawy.

: 28 lip 2010, 23:14
autor: Driver
Bastion pisze:Wlasnie na tym polega przewaga Fire Flash, ze nie meczysz sie ze struganiem wiorkow magnezu zeby rozpalic kore brzozy, tylko jednym pociagnieciem noza rozpalasz od razu np. kore.
i wszystko na temat sam mam to chamerykańskie cudo do strugania :mrgreen: i nie jestem zadowolony za dużo pintolenia z tym skrobaniem i tępi nóż, a teraz weźmy się za skrobanie przy -10 stopniach :-/ :-/ a i pręcik krzesiwa za mały jak na taki bloczek, ale niektórym pasuje u mnie leży i marnieje :-P :-P
i mam też Fire Flasha i jest ok i długo posłuży

: 29 lip 2010, 17:03
autor: wilk4561
Dąb, NumLock, Dziękuję bardzo za rady. Pozdrawiam

: 29 lip 2010, 20:30
autor: TOMN52
chciałem kupić fireflash ale nie było go w sklepie więc kupiłem krzesiwo magnezowe us army

: 06 sie 2010, 18:57
autor: yoger
Jestem ciekaw jaka jest różnica, poza cenową oczywiście i ew. estetyczną w krzesiwie za 18zł i np. takim za 79.
Większa trwałość? Czy różnica jest warta dopłacania? Obecnie mam takie za 18 i sądze, że nic lepszego nie potrzeba.

http://allegro.pl/item1161847375_doskon ... vival.html
http://allegro.pl/item1176944886_krzesi ... _fire.html

: 06 sie 2010, 21:56
autor: Blizbor
Różne są materiały z jakich są one wykonane. Krzesiwo Light My Fire czy FireFlash zawsze będą lepsze niż krzesiwa typu Mil-Tec czy MFH lub inne no-name, ponieważ różnica polega na składzie stopu metali, składających się na pręcik owego krzesiwa, co z kolei przekłada się na ich żywotność (podróbki szybciej się ścierają, oryginał wystarczy na ok. 12.000 rozpaleń - podróbka od 3.000 do 6.000 przy pręciku tej samej grubości co w oryginale). O ile krzesiwa-podróbki (czyli Mil-Tec i MFH) dają radę i też da się nimi rozpalić ogień (choć trzeba w pocieranie ich włożyć nieco więcej siły a mimo to dają "mniejszą" iskrę), to jednak poleciłbym krzesiwko FireFlash - nie ustępuje w niczym krzesiwu Light My Fire, a jest ok. połowę tańsze (Light My Fire od 70 do 85 zł w zależności od sklepu, FireFlash od 35 do 40 zł w zależności od sklepu).

P.S. Mil-Teca ze względu na cenę (20zł) polecam raczej do nauki - plus jest taki, że ze względu na cenę nie będzie Nam żal szybko zużytego krzesiwa, ale za to podszlifujemy technikę krzesania ognia takim typem krzesiwa.

: 06 sie 2010, 22:31
autor: yoger
Tak też przypuszczałem, czytając opisy różnych produktów, ale skoro tym za 20 można bez problemu sypnąć iskrą tak, żeby od razu odpalić brzozową korę, nie widze problemu. Z kolei jeżeli patrzeć na kwestię ekonomiczną, skoro fire flash wystarczy na 2-4x dłużej, faktycznie następnym razem zdecyduję się na coś takiego.
Dzięki za odpowiedź ;]

: 02 wrz 2010, 08:58
autor: Parthagas
Drobna dygresja odnośnie krzesiwa syntetycznego. Kilka dni temu rozpaliłem syntetykiem ognisko, posiedziałem przy nim do wieczora, lecz w końcu przegonił mnie deszcz. Krzesiwko przypadkowo zostawiłem w trawie. Dwa dni później wróciłem na miejsce, gdyż pogoda nie sprzyjała. Znalazłem krzesiwko, które jednak sporo się uszczupliło - utleniło się, a na jego powierzchni powstały zwały zielonej flegmy. Gdybym je zostawił, załóżmy, w tajdze na Syberii, i wrócił po kilkunastu dniach, znalazłbym jedynie zagilany na zielono uchwyt. Prawdopodobnie uzależnione to jest od zawartości magnezu w stopie, przestrzegam jednak, że o syntetyka także należy dbać i trzymać w suchym miejscu.

: 02 wrz 2010, 09:36
autor: Jaca
Dziwna sprawa. A co to za krzesiwo było, jakiej firmy? Ja tam swoje w różnych miejscach zostawiałem i w różnych warunkach i nigdy nie przyszło mi do głowy żeby o nie jakoś szczególnie dbać. Jedyne co się działo to pojawiał się jakby rdzawy nalot jak na nożu z węglówki gdy zostawało w dużej wilgoci. Ale żeby takie jaja :shock:

: 02 wrz 2010, 10:30
autor: maxter
Na moim krzesiwie również pojawia się zielony nalot gdy zostawię je na kilka godzin w np. mokrej trawie, ale nie powiedziałbym, że znikłoby po kilkunastu dniach.

: 02 wrz 2010, 12:01
autor: Parthagas
Kiedyś brałem od TH pręciki to samodzielnego obsadzenia, nie znam firmy, ale krzesze bardzo dobrze.

: 04 paź 2010, 13:47
autor: Volo
Parthagas ma rację, też miełem taki przypadek z krzesiwem MFH, to jakaś kupa jest, utlenia się do postaci zielonej flegmy. Następne krzesiwo kupię już oryginalne!!!

: 04 paź 2010, 19:50
autor: Kobra
maly pisze:WItaj kup sobie lepiej coś takiego http://allegro.pl/item1148668541_krzesi ... dzkie.html Ja mam takie: http://allegro.pl/item1120245698_krzesi ... ckiej.html katuje już chyba z 6 lat i jeszcze długo mi posłuży icon_twisted
Generalnie szukaj szwedzkiego krzesiwa Fire flash, możesz też kupić jakieś podobne. Pamiętaj tylko że im grubsze krzesiwo tym dłużej będzie Ci służyło. Kilka razy kupowałem krzesiwa dla znajomych np Mil-tec ale za wzór krzesiwa które pokazałem, Było całkiem dobre i sprawdzało się w swojej funkcji.
Można też zakupić sobie sam pręcik i dorobić rękojeść. Wtedy takie krzesiwko bedzie miało fajny klimat.
Święta prawda. Bierz te co maly ma. Ja też mam takie i jest super. Mocna iskra co wata szybko złapie płomień tylko z tym metalowym elementem miałem problem bo bardzo mi obcierało skórę i zakleiłem sobie kawałkiem jakiejś skóry z paska i już jest ok.

/edytka: nie wiem jak inni ale ja mam problem ze zrozumieniem. Napisz to bardziej po polsku..

: 04 paź 2010, 22:56
autor: maly
Przepraszam ale te linki z allegro już nie działają:( ale w sklepie naszego kolegi są identyczne krzesiwka:)
http://www.bushcrafter.pl/krzesiwa-wspo ... flash.html

: 05 paź 2010, 20:28
autor: earthtraveler
Po co kupować drogie krzesiwa( 75zł) jak można kupić takie za 18zł,stal taka czy taka? co za różnica?Czy starczy na 12.000 rozpaleń czy na 3.000 ja ciągle nie widzę sensu kupowac tych droższych.Moim zdaniem to że będę krzesił dłużej przecież dodaje smaku sztuce rozpalania ognia a i tak najwazniejsze jest przecież przygotowanie odpowiedniej podpałki..

: 05 paź 2010, 20:43
autor: NumLock
earthtraveler, zgadzam się z Tobą. Trzy tysiące użyć, to już i tak całkiem sporo.
Przyjmując 30 rozpaleń na jedno ognisko, daje nam to możliwość rozpalenia ognia aż 100 razy. Ja i myślę, że większość osób na tym forum rozpala ognisko za 1-2 razem, czyli z prostej kalkulacji wynika ponad 1500 ognisk. Czyli dla większości użytkowników takie krzesiwko wystarczy na kilkadziesiąt lat :D

: 07 paź 2010, 17:10
autor: kadafi737
Czyli rozumiem, że jako początkujący, mogę śmiało kupić sobie to krzesiwko:

http://allegro.pl/krzesiwo-magnez-mil-t ... 29473.html

??:D

: 07 paź 2010, 18:01
autor: Driver
kadafi737, zajrzyj tutaj http://www.bushcrafter.pl...-fireflash.html sklepik to jest Treasure Huntera z forum pewnie szybko i przede wszystkim tanio i ludziska z forum sobie chwalą :mrgreen:

: 07 paź 2010, 22:31
autor: Kobra
Dokładnie. Ja kupiłem też krzesiwo z bushcrafter i jest bardzo dobre.

: 12 paź 2010, 09:02
autor: wilk4561
Popieram. Również mam krzesiwko od Treasure Huntera i bardzo sobie chwalę. Rozpaliłem nim już trochę ognisk. Jest świetne. :D