Strona 1 z 2
jaka latarka?
: 22 cze 2010, 15:23
autor: słoneczna
Hejka
Wakacje praktycznie za chwile się rozpoczną. Zamierzamy z przyjaciółmi wyjechać biwak na Mazury. Praktycznie cały tydzień pod namiotem, więc muszę się jakoś do tego przygotować. Z listy zostało mi jeszcze wykupienie środka przeciw komarom i latarki (dzielimy się rzeczami do kupienia). Z środkiem nie mam większych problemów, za to z latarką mam mały kłopot. Upatrzyłam sobie taką niedrogą, zwykłą
http://www.allegro.pl/item1076209662_su ... lu28l.html , ale nie wiem czy ona nie będzie za słaba. Za bardzo się nie znam na temacie latarek, bo chłopacy mówili o jakimś porządnym szperaczu… Proszę poradźcie coś. Mój fundusz to tak 30 maksymalnie już 50 zł.
: 22 cze 2010, 15:35
autor: Ciek
Nie wiem, czy to dobra latarka, czy nie, ale mam taką i nie marudzę. Można je kupić w Castoramie (nie jestem pewien co do ilości diod ale jest chyba kilka wersji) więc odpadną koszty przesyłki jeśli chce ci się jechać do sklepu. Czy jest jakaś super jasna, ciężko powiedzieć, mnie się wydaje, że nie i jest najzwyklejszą latarką pod słońcem. Z pewnością jest jednak w miarę wytrzymała bo mój syn kilka razy już walnął nią o podłogę (w tym o kafelki) i świeci dalej.
Co do "dobrego szperacza", to warto się zapytać za czym chcą szperać i kto na ochotnika będzie taką kobyłę nosić.
: 22 cze 2010, 15:55
autor: Treasure Hunter
Czołówka, czołówka i jeszcze raz czołówka.
Z tanich godne polecanie są czołówki Energizera.
http://www.allegro.pl/item1082646736_no ... _3led.html
A z tym szperaczem to chyba jakieś nieporozumienie...
: 23 cze 2010, 00:36
autor: mwitek
Popieram- czołówka!
Z tym, że ja w zasadzie nie inwestuję w latarki droższe niż 10-15zł. Na przykład ostatnio zdarzyło mi się być w wawie i kupiłem* 3 sztuki czołówek (wiadomo nie najlepszej jakości) po 6 zł sztuka. Świecą poprawnie, w razie zapotrzebowania na nieprzemakalność dobrze oklejam izolacja a jak jedna się zepsuje to nie szkoda mi jej wyrzucić i biorę drugą. Nawet biorąc 2 na biwak to ta jedna zapasowa bez baterii waży tyle co nic.
* zamówiłem przez allegro i odebrałem osobiście
: 23 cze 2010, 14:55
autor: słoneczna
O czołówce już była mowa z tymi moimi znajomymi i jakoś niechętnie do tego podchodzą. A szperacze, zobaczyłam co to jest i pewnie by było tak, że jak bym kupiła tego szperacza to i ja bym musiała później to nosić, więc też odpada. Pozostaje chyba więc ta zwykła latarka ...
: 23 cze 2010, 15:06
autor: Treasure Hunter
słoneczna pisze:O czołówce już była mowa z tymi moimi znajomymi i jakoś niechętnie do tego podchodzą
No cóż- jak ktoś woli sobie utrudniać życie to nic na to nie poradzimy.
: 23 cze 2010, 16:02
autor: thrackan
słoneczna pisze:O czołówce już była mowa z tymi moimi znajomymi i jakoś niechętnie do tego podchodzą.
Ciekawe, jakie mają konkretnie argumenty przeciw czołówkom? Chyba, że znajomi są z tych, co to schabowego kroją piłą spalinową a na komara trzeba im RPG...

: 23 cze 2010, 16:15
autor: sylwester2091
potwierdzam od jakiegoś czasu używam czołówki i nie ma wygodniejszego światła niż to... świeci dokładnie tam gdzie patrzymy, jest lekka, mamy wolne ręce i większość ma regulowaną moc świecenia wiec można ją używać i do oglądania mapy czy prac obozowo-rekreacyjnych (np. dłubanie w drewnie) jak i marsz w terenie. Wniosek jest prosty idąc widzisz daleko robiąc coś rękami czy czytając nie razi nas zbyt mocne światło odbite od przedmiotów z którymi pracujemy. Podejrzewam, że koledzy woleli by abyś zabrała szperacz i niosąc oświetlała dla wszystkim drogę, gdybyś miała czołówkę oni tez musieliby mieć jakieś światło bo czołówka oświetla to na co ty patrzysz a nie pół gminy jak szperacz.
Podobno lenistwo stoi za każdym wynalazkiem... jak widać na przykładzie waszej wyprawy każdy problem najpierw przechodzi przez okres "czy inni mogą zrobić to za mnie" i dopiero gdy to się nie uda pojawia się rozwiązanie w postaci nowego wynalazku.
: 23 cze 2010, 16:29
autor: słoneczna
Ja się z nimi naradzę, macie sporo racji. Ja się tylko boję, że mnie wkopią w najgorsze. Ale niby najtrudniejsze wyjazdy pozwalają zobaczyć kto kim jest naprawdę
Swoją drogą weszłam dalej i oni niby mają te czołówki
http://www.allegro.pl/item1076209470_la ... s_eye.html
Tylko, że to strasznie jakoś drogie jest. Hmmm jestem na etapie myślenia, mam jeszcze kilka dni, ale jednak 70 zł...hmmm
: 23 cze 2010, 16:35
autor: Ciek
To pewnie dlatego, że na pasku jest napis "OUTDOOR". Zauważyłem, że rzeczy z napisami w stylu "RAMBO", "SURWIWAL" i "TAKTYCZNE" są zazwyczaj o wiele droższe.
: 23 cze 2010, 16:40
autor: SmileOn
Ciek pisze:To pewnie dlatego, że na pasku jest napis "OUTDOOR". Zauważyłem, że rzeczy z napisami w stylu "RAMBO", "SURWIWAL" i "TAKTYCZNE" są zazwyczaj o wiele droższe.
Raczej dlatego iż MacTronic to naprawdę niezłe latarki.
http://www.mactronic.com.pl/download/material_20324.pdf
http://www.mactronic.com.pl/
: 23 cze 2010, 16:56
autor: Hillwalker
SmileOn pisze:Raczej dlatego iż MacTronic to naprawdę niezłe latarki
Mam jedną i jest kiepska, niesolidnie wykonana i szybko pożera baterie. Ostatnio w kiosku kupiłem mini latarkę jednorazową za 2,5 zł z diodą led i jest o niebo lepsza. Jako dodatkowe awaryjne źródło światła wystarczy. Pierwsze i podstawowe to Tikkina Petzl, mała, bez regulacji świecenia, ale za to lekka.
: 23 cze 2010, 17:56
autor: Dąb
Podzielam zdanie Hillwalkera co do mactronica.
: 23 cze 2010, 17:57
autor: Omomierz
Mam jedną i jest kiepska, niesolidnie wykonana i szybko pożera baterie.
Kiedyś robili buble. Teraz ta firma produkuje całkiem porządny sprzęt i jeszcze się nie zawiodłem na żadnym ich produkcie, a mam sporo z ich asortymentu

: 23 cze 2010, 19:28
autor: Hillwalker
Może mam pecha.
A tak przy okazji, Słoneczna założyła ten temat, a tymczasem...
viewtopic.php?t=546&postdays=0&postorder=asc&start=0
Sporo informacji i porad.
: 23 cze 2010, 23:12
autor: ekonovember
Jak znam życie to rozbijecie sobie namiocik i on zostanie w tym miejscu przez te powiedzmy 1 lub 2 tygodnie. Wasz jedyny przemarsz nocny będzie obejmował trasę namiot-ognisko, ognisko-namiot. A jedyna potrzeba użycia latarki to skoczenie na siku do lasu oraz wieczorne przygotowania do snu. Taki scenariusz jest całkowicie zrozumiały i dość prawdopodobny

W związku z powyższym postaw na praktyczność i kup sobie czołówkę którą to będziesz mogła wykorzystać również np. na rowerze śmigając w mieście. Jak widać w budżecie 50zł da się zakupić "jakąś tam" czołówkę, natomiast ze szperaczem będzie znacznie gorzej.
: 24 cze 2010, 00:23
autor: sylwester2091
ja mam czołówkę z leroy merlin czy innego obi za 20 - 30zł i nie narzekam (co dziwne pomimo niskiej ceny jest wodoodporna nie tylko z nazwy... co miała okazję udowodnić

)
: 24 cze 2010, 09:25
autor: Ciek
Mnie się strasznie ciężko chodzi na sikanie z czołówką, zwłaszcza jak wypiję. Głowa wtedy kołysze się na wszystkie strony, tylko nie tam gdzie się idzie. A trzyma się źle, pasek za cienki więc go nie czuć, a za korpus niewygodnie, łatwo zgubić
Najlepsze były te prostokątne latarki za komuny w kształcie dużej paczki papierosów, które można było sobie zawiesić na piersi. Te na taką wielką płaską baterię. Tylko taka latarka faktycznie świeciła w tą stronę, w którą się frunęło.
: 24 cze 2010, 09:50
autor: thrackan
Ciek, może dorób sobie z szerokiej gumy majtkowej drugi pasek spinany na klamry, który byś mógł łatwo wpinać na czas nietrzeźwości i trzymać w ten sposób czołówkę w okolicach pępka. Byłyby spore szanse na oświetlenie drogi

: 24 cze 2010, 11:25
autor: Ciek
Gumka do majtek to relikt PEERELu... Teraz technika poszła do przodu i uważam, że za taką cenę jaką osiągają kawałki plastyku marki Petzl, latarki te powinny mieć wmontowane żyroskopy. Nawet mam projekt nazwy takiej latarki przeznaczonej dla ludu pijąco -bawiącego się miast i wsi: AlcTikka Pro Outdoor Rambo.
: 24 cze 2010, 12:23
autor: niewazne
Chyba sie pomyliłeś powinno być AlcTikka Pro Outdoor Survival Tactical Rambo .
: 24 cze 2010, 13:12
autor: Omomierz
Myślę, że zwiększyć sprzedaż mogłoby również dodanie między tymi słowami ''US ARMY!''
: 24 cze 2010, 14:45
autor: sylwester2091
i BW oczywiście też musi być
: 24 cze 2010, 15:18
autor: Ciek
Czuję, że zaraz jakiś smutas amputuje to i owo z tego tematu i znów poprzychodzą te emaile z przezabawnym dopiskiem "powód: niski poziom intelektualny wypowiedzi" ale i tak było fajnie. "Taktyczna latarka US ARMY/ BW AlcTikka Pro Outdoor Survival Rambo". Przy takiej nazwie to mój portfel dostaje rozwarcia na 3 palce i papierki same z niego wyskakują
Wracając do tematu: nie ma co się podniecać tymi czołówkami, są fajne ale też sytuacyjne. Jeśli latarka jest przeznaczona np. do podtrzymywania towarzystwa na duchu i nerwowego podświetlania okolicy w poszukiwaniu tego co akurat zaszumiało w krzakach albo robienia psikusa innym obozowiczom poprzez bezczelne świecenie im po oczach, zwykła ręczna będzie wygodniejsza niż czołówka (i to zarówno w wersji założonej na głowę, jak i nie).
W którymś z tematów pojawił się opis latarki Mactronic za kilka złotych z Castoramy z opcją rozsunięcia korpusu żeby świeciła dookoła. Zdecydowanie odradzam ten zakup. Nabyłem kiedyś taką latarkę bo zaciekawił mnie ten patent z rozsuwaniem. Nie udało mi się jej nawet raz włączyć bo przy próbie rozkręcenia latarki w celu włożenia baterii, w miejscu gdzie znajduje się ta super – taktyczna wewnętrzna lampka, latarka zwyczajnie się rozpadła, i to idealnie na dwie części, tak że korpus został mi w jednej ręce, a część świecąca w drugiej. Nie chciało mi się nawet jechać reklamować tego szajsu, mój błąd że to kupiłem.
: 25 cze 2010, 21:23
autor: ZEN
Kilka miesięcy temu zakupiłem świetną latarkę o nazwie TIROSS za 30zł.(żarówka 9W)
W mojej okolicy, latarka jest masowo wykupywana przez policjantów i inne służby, jako indywidualne osobiste wyposażenie.
Zasilana na trzy baterie AA "paluszki".
Wykonana z aluminium, odporna na wodę(ma oringi jako uszczelki), wstrząsy i kurz.
Technologia LED, trzy funkcje świecenia: słaby, mocny, migający.
Jak ktoś będzie zainteresowany to jutro dodam fotki.
Największym plusem jest to że ma dużą grubość ścianek, co zapewnia odporność na zgniatanie a przy tym jest lekka.
Element przy włączniku jest zakończony specjalnymi wypustkami(nacięciami) może służyć do samoobrony, można zadawać przeciwnikowi bolesne uderzenia nie kalecząc jego.