Strona 1 z 3

Pierwsze nocowanie

: 21 cze 2010, 12:33
autor: Szyszka
Długo już uczę się teorii przeglądam strony, oglądam filmy i wreszcie postanowiłem wybrać się na pierwszą noc do lasu. Mam w związku z tym kilka pytań nie wiem co zabrać jakie miejsce wybrać i jak się przygotować . Nie chcę by był to kilkudniowy wypad na to jeszcze za wcześnie teraz chciałbym przenocować w lesie jedną noc i zobaczyć jak to jest. Myślałem że pójdę z kolegą ale on boi się ciemności (sam nie wiem czy się nie boje i nie wrócę do domu w środku nocy) więc muszę iść sam. Rozglądałem się już po okolicznym lesie i znalazłem ciekawe miejsce zaraz przy łące. Można tam wygodnie zrobić namiot z plandeki i rozpalić ogień, tylko nie wiem czy na skraju lasu nie będzie mi wiało. Jest to las mieszany.
Planowałem wziąć ze sobą: plandekę, śpiwór zszyty ze starej kołdry, nóż(morę),zapałki, latarkę Led, mały toporek lub maczetę, tabletki na alergię bo bym się zasmarkał po pachy, środek na komary, coś do jedzenia. Mam kilka pytań, a mianowicie:

1.Czy miejsce które wybrałem jest dobre?
2.Czego mi jeszcze w sprzęcie brakuje?
3.co do jedzenia wziąć ze sobą?
4.Jaką pogodę wybrać/
5.Czy to dobry pomysł żeby iść sam?

Z góry dziękuje za wszystkie porady. Opis trochę chaotyczny ale zawarłem chyba wszystko. Jeśli wypad się odbędzie wezmę aparat i na pewno się pochwale zdjęciami pozdrawiam. ;-)

: 21 cze 2010, 12:40
autor: orety
coś do picia

pozdrawiam
maciek

: 21 cze 2010, 12:55
autor: Ciek
Ja robię nocki wychodząc na ryby, biorę lekki namiot, matę, śpiwór, środek na komary, picie (+ sprzęt na spinning). Jedzenia nie zabieram, zjadam sobie jakiś posiłek przed wyjściem około 17ej i spokojnie mi wystarcza. Czasem ewentualnie coś do przegryzienia i piwko. Czasem też, jak chcę poczuć się jak traper, rozpalam ognisko i wrzucam tam jakiegoś okonia na patyku, generalnie jednak szkoda mi na to czasu. Nie zabieram też żadnych ciuchów oprócz tego co mam na grzbiecie (ewentualnie płaszcz przeciwdeszczowy), prysznic biorę przed wyjściem. Na miejscu jestem około 19-19.30, później turnee z wędką po kilku miejscówkach, jak się zaczyna ściemniać to się rozglądam za jakimś sensownym miejscem na rozbicie namiotu, rozbijam i jeszcze idę na jakąś miejscówkę sobie porzucać. Jak się ściemni to w kimono i pobudka o świcie. Ogniska nie robię, bo nie ma po co i jest to spora strata czasu, wolę więcej połowić albo dłużej się wyspać.

Odpowiadając wprost:

1.Czy miejsce które wybrałem jest dobre?
Nie wiem, pewnie dobre jak każde inne, byle było sucho, spokojnie i płasko pod plecami, a jeśli rozbijasz się pod drzewem to nie wyglądało ono tak, jakby chciało zaraz komuś walnąć w łeb (ja wybieram na noclegi zagajniki / okolice cieńszych drzew bo zawsze jak zacznie wiać mocniej to mam stracha, że mi walnie gałąź).

2.Czego mi jeszcze w sprzęcie brakuje?
Myślę, że masz wręcz za dużo sprzętu. Nie widzę praktycznego zastosowania dla maczety, jedzenia, zapałek i latarki.

3.co do jedzenia wziąć ze sobą?
Nic? Cokolwiek chcesz? Przyda się picie. Ostatnio zabrałem ze sobą paczkę czipsów solonych i nie dość, że były smaczne, to jeszcze w nocy paczką sobie poszeleściłem jak coś mi się pałętało koło namiotu i nie dawało spać.

4.Jaką pogodę wybrać?
Obojętnie, jak będzie deszcz to będziesz mieć dodatkową przygodę.

5.Czy to dobry pomysł żeby iść sam?
Tak, ale musisz wziąć pod uwagę, że pewnie będziesz mieć stracha. W każdym razie i tak przeżyjesz, u nas w lasach nie znikają ludzie bo nie ma ich co zjadać.

: 21 cze 2010, 13:11
autor: Szyszka
Ciek wielkie dzięki za dokładny opis i odpowiedzi na pytania. Jeśli chodzi o miejsce to jest płasko bardzo sucho a nad głową nic nie wisi, rozglądałem się. Ewentualnie jakieś gałęzie spod śpiwora się sprzątnie. Maczetę chciałem wziąć aby zorganizować sobie patyki na ognisko ale może nie będę go rozpalał. Zapakuje sobie cisowiankę i kanapki na pewno mi wystarczy.
Też wędkuje i w dodatku od miejsca które wybrałem jest 200m do mojego stawu ale raczej ryby sobie odpuszczę.

: 21 cze 2010, 14:30
autor: Kobra
1.Czy miejsce które wybrałem jest dobre?
Dobre miejsce tylko zrób tak aby wejście było w stronę lasu to mniej ci będzie wiało.
2.Czego mi jeszcze w sprzęcie brakuje?
Nic :) wszystko masz. Nawet możesz zrezygnować z maczety czy toporka bo możesz nożem ciąć sobie patyki na ogień. Może jakąś rozpałkę na ogień aby ci było łatwo rozpalić?
3.co do jedzenia wziąć ze sobą? Weź sobie coś. Jakieś kanapki ale nie dużo lub nawet zupkę chińską.
4.Jaką pogodę wybrać/
Najlepiej aby było słonecznie na ten czas zanim zrobisz obóz i rozpalisz ognisko potem niech się dzieje co chcę :)
5.Czy to dobry pomysł żeby iść sam?
Tak. Tylko aby ciebie wyobraźnia nie pokonała bo jak ja sobie zacznę coś wyobrażać to od razu szybciej wali serce. Raźniej by ci było z kimś ale jak pójdziesz sam to potem może nie będziesz się bać. Sam muszę pokonać swój strach.

Rozpal ognisko bo poprawia samopoczucie i czujesz się bezpieczniej i może odstraszyć jakieś dzikie zwierzaki :)

: 21 cze 2010, 15:01
autor: Szyszka
Psycha psychą ale w takim lesie nie ma jakichś większych zagrożeń zdrowia lub życia?

: 21 cze 2010, 15:20
autor: Jaca
Największym zagrożeniem w lesie mogą być tylko inni ludzie. Wbrew pozorom ja najbezpieczniej czuje się właśnie tam gdzie jest najmniejsza szansa spotkania innych "dziwnych" ludzi. Sam las nie stanowi żadnego zagrożenia.

: 21 cze 2010, 15:25
autor: Fredi
czy kiedyś się takie pytania skończą? tyle się ciągle o tym pisuje....ale widać mało kto to czyta...

Kobra: patyków na ognisko nie tnie się nożem, tylko zbiera rękoma i ew. łamie na kolanie.
Żadne maczeta, toporki, piły spalinowe nie są potrzebne by rozpalić małe ognisko letnią porą.

: 21 cze 2010, 16:24
autor: Kobra
To może aby się skończyły te wszystkie pytania na ten temat napiszmy poradnik o pierwszej nocy w terenie.

: 21 cze 2010, 16:42
autor: Preano
"Najlepiej aby było słonecznie na ten czas zanim zrobisz obóz" - dlaczego ;/ ?

: 21 cze 2010, 17:53
autor: NumLock
Kobra pisze:To może aby się skończyły te wszystkie pytania na ten temat napiszmy poradnik o pierwszej nocy w terenie.
"Kto czyta, nie błądzi".
"Pierwsze wyprawy"

Preano, Kobra chce się opalić :-P

: 21 cze 2010, 17:55
autor: KuKu
Może Ci to pomoże ale my zawsze bierzemy
- butelke wody w takie dni jak teraz to dwie na łeb
- menażke
- plandeka - pod nią spimy
- śpiwory każdy swój
- nóż
- jedzonko
- zapałki, zapalniczką trudno ognisko rozpalić

: 21 cze 2010, 18:35
autor: Preano
Na zapalniczkę mam taki sposób, że wykręcam z wyczuciem zawór - dostosować wysokość płomienia do swoich potrzeb. Taki mały miotacz ognia :D . Tylko pamiętać by wykręcić na tyle, żeby iskra dała radę zapalić gaz.

: 21 cze 2010, 18:35
autor: Szyszka
No to wszystko już wiem(jak z tą wiedzą będzie to się okaże ;-) ) dziękuje wam za pomoc. Teraz tylko wybrać termin i ruszam na pewno pochwale się jak było. Pozdrawiam :->

: 21 cze 2010, 19:01
autor: Kobra
Życzę powodzenia :) Zrób może jakieś zdjęcia obozowiska itp :)

: 22 cze 2010, 08:19
autor: mwitek
Ja byłbym za tym, żebyś na pierwszy raz poszedł sobie z kimś- zawsze to raźniej itp. Weź latarkę jeśli nie waży dużo- ja w sumie zawsze na wypady ogniska itp staram się brać czołówkę- waży tyle co nic a zawsze trochę światła może się przydać. Poza tym na strachy leśne możesz zabrać odtwarzacz mp3 :D. Jak dopadnie cię wyobraźnia to słuchawy w uszy i zasypiasz przy muzyczce :D

: 22 cze 2010, 13:05
autor: Ciek
Fredi, myślę, że takie tematy są bardzo potrzebne i nie ma sensu z nimi walczyć. Tak na serio, autor nie potrzebuje żadnych porad na temat sprzętu bo albo może sobie to wyczytać, albo przy minimalnej dozie zdrowego rozsądku samemu przemyśleć czego potrzebuje. Taki temat to, moim zdaniem, bardziej prośba o motywację do działania od innych użytkowników forum, a motywacja to sprawa indywidualna, nic nie osiągnie się czytając czyjeś posty.

Edit: właśnie mój skrzywiony kapitalistycznie umysł podpowiedział mi na czym mógłbym zbić fortunę. Co byście powiedzieli na pluszowego misia Bear Gryllz, którego można by trzymać w śpiworze i przytulić się do niego w samotne noce w lesie, a po wciśnięciu ukrytego gdzieś przycisku wygłaszałby kilka tekstów godnych Discovery Chanel w stylu „Przeżyję choćby koniec świata” itp.? Taki sprzet dla początkujących miłośników surwiwalu …

: 22 cze 2010, 13:45
autor: dwie_sety
Panowie
dla starszych proponuję lalkę...... dmuchaną :mrgreen:

: 22 cze 2010, 14:21
autor: mwitek
:D

: 22 cze 2010, 14:29
autor: wolfshadow
Ciek pisze:Co byście powiedzieli na pluszowego misia Bear Gryllz, którego można by trzymać w śpiworze i przytulić się do niego w samotne noce w lesie, a po wciśnięciu ukrytego gdzieś przycisku wygłaszałby kilka tekstów godnych Discovery Chanel w stylu „Przeżyję choćby koniec świata” itp.? Taki sprzet dla początkujących miłośników surwiwalu …
Jeśli dodatkowo będzie miał (lub miała) kompas i mały termoforek: wchodzę w to :-D
(w przypadku lalki wymagane duże poduchy)

@Szyszka.
Przede wszystkim sprawdź przed każdym wypadem pogodę jeśli nie chcesz być zmuszonym do ewakuacji w środku nocy. Sam kiedyś radośnie popełniłem błąd rutyniarza idąc w ciemno, ale na szczęście miałem trochę rozsądku coby zwinąć się zanim zabawa z Emmą rozkręciła się na dobre.
Problem nocnych strachów najlepiej rozwiązuje zmęczenie. Osobiście nie lubię "odcinać" się od otoczenia stosując słuchawki. Idę spać wtedy kiedy zaczyna mnie ogarniać senność i znużenie. Zanim to nastąpi nie można się nudzić. Jak jesteś sam i nie masz do kogo się odezwać, znajdź sobie jakieś zajęcie. Może być zupełnie banalne jak np. wyplatanie z trawy koszyczka lub podkładki pod kubek. Zajmiesz umysł i ograniczysz "szkodliwe" bodźce z zewnątrz. Dopiero gdy oczy zaczną się kleić, warto załatwić potrzeby fizjologiczne i ewentualnie dla komfortu zadbać o higienę.
Ogólnie tak na pierwszy raz:
- nawet ledwo tlące się ognisko podnosi poczucie bezpieczeństwa i komfort bytowania
- zachomikowany batonik czy wafelek z czekoladą i orzechami daje +10 do wytrzymałości i +5 do pewności siebie gdy zrobimy się głodni
- nic tak nie rozgrzewa w chłodny poranek jak własnoręcznie przygotowana, gorąca herbata (nawet jeśli są to tylko zaparzone igły sosnowe w puszce po... konserwie)

Na koniec.
Wygaś dobrze ognisko i jak najlepiej zamaskuj ślad po palenisku. Zbierz wszystkie śmieci do zabranego z domu worka. Nie zapomnij wrzucić zdjęć na forum.
Powodzenia.

: 22 cze 2010, 19:29
autor: Szyszka
Dziękuję wszystkim za motywacje teraz uświadomiłem sobie że nie o porady mi tak chodziło jak o "kopa do lasu". Nie wiem kiedy wrzucę fotki i kiedy pójdę to będzie zależało od pogody i rodziców. Znając siebie to pewnie nawet nie zaśpię tylko będę leżał w śpiworze całą no ale noce teraz krótkie. Jeszcze raz dziękuje pozdrawiam.


PS:Jestem za misiem ;-)

: 19 sie 2010, 21:51
autor: earthtraveler
Mhhh szyszka ,gdzie jestes??? Kurdę jak wcieło go w czerwcu tak nie powrócił...chyba spodobało mu sie w dziczy,pewnie jescze bytuje :D a my czekamy i czekamy na te fotki :-D

: 20 sie 2010, 08:24
autor: yoger
Może trafił na 'leśnego bimbrownika'

: 23 wrz 2010, 02:19
autor: Thorgal
On w ogóle chyba nie poszedł. ;)

: 23 wrz 2010, 09:22
autor: jaco
A może jeszcze idzie ? ;-)