Reconnet

Witam. Tak wiem że był już taki temat ale linki na aukcje już dawno wygasły a też mam zamiar coś takiego kupić. Jak byłem na zajęciach to chłopak ze starszej kadry miał coś takiego. Szybko ugotował sobie zupkę chińską. Tylko mam dylemat z paliwem. Jest wiele ofert jak np. 6 kostek 14 g 20 kostek 4 g itp. Znalazłem coś takiego. http://www.allegro.pl/item1058331996_pa ... 20szt.html
jest to 20 kostek po 4 gramy. Patrzyłem inne aukcje te same i było na pudełku pokazane że 2 kostki zagrzeją wodę chyba 250ml w ciągu 7 min. A więc 1 paczka wystarczy na 10 posiłków. Też są aukcje po 6 kostek które ważą po 14 gram i grzeją około 15 min. Czy nie lepiej byłoby kupić te 6 kostek i sobie każdą podzielić na pół? z 6 kostek byłoby 12 kostek i tym samym 12 posiłków a więc więcej niż z tych 20 kostek. Co o tym wszystkim sądzicie?
Na tej aukcji w gratisie jest 20 kostek która 1 pali się około 10 min. http://www.allegro.pl/item1053577384_ku ... 20szt.html i właśnie takie coś chcę sobie kupić i chcę dokupić paliwo ale nie wiem czy te 6 kostek czy 20 kostek... Ma ktoś taki sprzęt?

trochę gałęzi pucha i też ugotujesz a jaki klimat dla mnie szkoda kasy

A jak pada deszcz?

To samo co z kostkami paliwa...myślisz że one się palą na deszczu czy co

Wystarczy położyć kubek w którym mamy gotować, podłożyć kostkę podpalić z krzesiwa i pali się i nic nie moknie

Fantastyczne, czyli jeśli gotujemy/smażymy na gałązkach to nasz kubek zaczyna przeciekać ? możesz to trochę rozwinąć bo wydaje się to dosyć ciekawe

Jeśli podpalisz kostkę paliwa turystycznego od krzesiwa to musisz naprawdę być dobry w tym co robisz...chętnie zobaczę jak podpalasz paliwo o tej formie od krzesiwa.

Tylko że ta podpałka od iskry się odpala... No sam na oczy widziałem.

Kobra, możesz sobie sam wykonać kostki z waty i parafiny. Formujesz kostkę z waty i nasączasz stopioną parafiną. Palą się podobnie długo jak paliwko turystyczne i tak strasznie nie śmierdzą. Są też w miarę wodoodporne.

A taka sama kuchenka turystyczna na armyworld.pl używana kosztuje 5 zł.

bivr, owszem, ale takie paliwo strasznie kopci. Paliwo turystyczne możesz zrobić sam: kupujesz utropinę techniczną (kilkanaście zł za 1kg) i już Możesz się nawet pokusić o sprasowanie jej w ładne kostki. A jak musi być gotowe paliwo to proponuję firmę Wojkom (przepraszam za reklamę). Sam tego paliwa używam i jest równie dobre jak to oryginalne Esbita.

I o wiele tańsze. No nic już nie anuluję zakupu... Jak wyczerpię te z Esbitu to kupię te z Wojkom i zobaczę różnice...

Esbit jest spoko tylko mało wydajny :/ swoją drogą warto mieć te kosteczki tak na wszelki wypadek

Dlaczego mało wydajny? Postanowiłem sobie że Esbit będę używał w chwili kiedy nie da rady ugotować na ognisku wody.

Esbit jest idealną kuchenką awaryjną, z racji swojej niewielkiej wagi i małych rozmiarów, do kuchenki pakujemy 6 kostek i wystarcza to na zagotowanie 1,5 - 2 L wody w temp. pokojowej (ca od +15C).