Strona 1 z 3
Gdzieś ty się nie mył?
: 04 cze 2010, 14:36
autor: dr. peper
Jeśli znacie jakieś ciekawe patenty na pranie i kąpanie piszcie
Oto " obrzędowe pranie mundurów. Pomysł 8 UDH Knieja
http://picasaweb.google.com/michal.wiej ... 5141454578
: 18 cze 2010, 23:11
autor: Walker95
W rzece
A pranie? Ja zwykle po prostu piorę brudną bieliznę, koszulki w rzece czy jeziorku i wywieszam na linie przy obozowisku, żeby się wietrzyły. Nigdy przy ognisku:
1. Mogą się przyjarać
2. Jak się uwędzą, to nawet po kilku praniach będzie czuć jeszcze tą sadzę.
: 12 wrz 2010, 17:03
autor: chylon
Patent na pranie: do szczelnego mocnego worka wrzucamy rzeczy, proszek, wodę, zamykamy worek, miętolim, mientolim i ubrania wychodzą czyste. no jeszcze płukanie
: 12 wrz 2010, 20:18
autor: Sotol
Mydlnica pospolita z wodą i jazdaaaaaaaa icon_twisted
: 12 lut 2011, 01:56
autor: trumpor113
: 12 lut 2011, 09:17
autor: Michal N
To Ty w tym wieku już robisz tygodniowe wypady, że aż ubrania trzeba prać?
trumpor113 pisze:Ja biorę mydło i myję przy rzece ubrania

co tu kombinować ??
Zabić to mało

: 12 lut 2011, 09:40
autor: Młody
Michal N, Dobrze,że mydło a nie proszek do prania...ten to dopiero robi syf w wodzie.
: 12 lut 2011, 13:06
autor: BRAT_MIH
Ja zabieram ze sobą zawsze chusteczki dla dzieci do wycierania tyłka i do tego tez używam. Można się nimi całkiem nieźle umyć, szczególnie jak zimno

: 12 lut 2011, 13:43
autor: pepin666
A czy szare mydło w jakiś sposób zaszkodziło by środowisku? Bo słyszałem że jest biodegradowalne.
: 12 lut 2011, 21:45
autor: trumpor113
Sorry ale muszę tłumaczyć jak to pranie robię .Załóżmy ze biorę skarpetkę.
1.Namaczam skarpetkę w wodzie
2.Odnoszę ją trochę dalej od wody bo jeszcze taki głupi nie jestem żeby zatruwać wodę którą piję

(Bez przesady)
3.Skarpetkę kładę na dużym kamieniu,oczywiście daleko od wody (około 5 metrów) i nacieram mydłem.
4.zostawiam pranie biorę butelkę 5 l po wodzie.napełniam tą ze źródła i zmywam mydło ze skarpetki .Też daleko od wody.
5.NIE ZATRUWAJCIE WODY MYDŁEM CZY PROSZKIEM BO POTEM SAMI PIJECIE TEN SYF.
Pewnie ktoś się zapyta czemu od razu z daleka od brzegu nie namaczam skarpetek wodą z butelki.Odpowiedz jest prosta namaczać w zbiorniku wodnym jest szybciej niż chodzić co 30 sekund i napełniać.A mydła nie zmywam w zbiorniku wodnym bo wtedy stracił bym źródło wody.Nie sądzę że mydło zatruje zaraz całą rzekę lub jezioro ale wole uważać niż potem chorować przez coś takiego

: 12 lut 2011, 23:37
autor: rob30
trumpor113 pisze:Sorry ale muszę tłumaczyć jak to pranie robię .Załóżmy ze biorę skarpetkę.
1.Namaczam skarpetkę w wodzie
2.Odnoszę ją trochę dalej od wody bo jeszcze taki głupi nie jestem żeby zatruwać wodę którą piję

(Bez przesady)
3.Skarpetkę kładę na dużym kamieniu,oczywiście daleko od wody (około 5 metrów) i nacieram mydłem.
4.zostawiam pranie biorę butelkę 5 l po wodzie.napełniam tą ze źródła i zmywam mydło ze skarpetki .Też daleko od wody.
5.NIE ZATRUWAJCIE WODY MYDŁEM CZY PROSZKIEM BO POTEM SAMI PIJECIE TEN SYF.
Pewnie ktoś się zapyta czemu od razu z daleka od brzegu nie namaczam skarpetek wodą z butelki.Odpowiedz jest prosta namaczać w zbiorniku wodnym jest szybciej niż chodzić co 30 sekund i napełniać.A mydła nie zmywam w zbiorniku wodnym bo wtedy stracił bym źródło wody.Nie sądzę że mydło zatruje zaraz całą rzekę lub jezioro ale wole uważać niż potem chorować przez coś takiego

Dzięki za posta, normalnie jutro wezme skarpete i se upiere!
: 13 lut 2011, 01:22
autor: rzuf
A czy ktoś z was używa soczewek kontaktowych? Jeśli tak, to czym myjecie ręce, zanim zakładacie szkła, mydłem, czy jakimś żelem dezynfekującym?
: 13 lut 2011, 01:36
autor: trumpor113
Nie wiem ja noszę okulary i zawsze je przecieram czystą szmatką
Do
rod20 Ze skarpetką podałem przykład i powiedziałem bo mnie posądzali o zanieczyszczanie wody

więc napisałem jak na prawdę to się u mnie odbywa.A tak przy okazji proszę bardzo.

: 13 lut 2011, 09:02
autor: Michal N
rzuf pisze:A czy ktoś z was używa soczewek kontaktowych? Jeśli tak, to czym myjecie ręce, zanim zakładacie szkła, mydłem, czy jakimś żelem dezynfekującym?
Z tego co wiem, to Rzez używa, ale przeglądając jego listy sprzętu, nie znalazłem nic dedykowanego w tej kwestii (poza ręcznikiem "Biedronka" niebieskim).
trumpor113 pisze:żeby zatruwać wodę którą piję
trumpor113 pisze:BO POTEM SAMI PIJECIE TEN SYF
trumpor113 pisze:stracił bym źródło wody
trumpor113 pisze:Nie sądzę że mydło zatruje zaraz całą rzekę lub jezioro ale wole uważać niż potem chorować przez coś takiego
Sorry, że drążę temat, ale odnoszę wrażenie, że bardziej myślisz o sobie niż o środowisku. Jak byś jej nie pił (bo np. mętna i nie pachnie najlepiej) to byś detergenty spuszczał z prądem?
: 13 lut 2011, 09:34
autor: soohy
rzuf pisze:A czy ktoś z was używa soczewek kontaktowych? Jeśli tak, to czym myjecie ręce, zanim zakładacie szkła, mydłem, czy jakimś żelem dezynfekującym?
Mój brat nosi od roku około i jakoś nie zauważyłem, żeby mył ręce przed ściągnięciem jak jest "wy##%any" i idzie spać po południu.
: 13 lut 2011, 10:47
autor: kalyk3
Ja noszę czasami soczewki i na wypady proponuję soczewki z firmy "Biofinity". Można je nosić nawet miesiąc bez przerwy. Ja nosiłem maksymalnie 2 tygodnie. Na wypady jest to bardzo wygodne gdyż nie trzeba ich ściągać i bawić się w ich zakładanie.
*To nie jest reklama i nie czerpię żadnych kożyści majątkowych z tego tekstu

: 13 lut 2011, 11:14
autor: trumpor113
do
Michal N Teraz nie wiem albo nie doczytałeś lub próbujesz mnie wrobić w to że całe środowisko zatruwam,

.A z tym syfem to mi chodziło o to że jeśli ktoś zatruje jezioro takim mydłem czy proszkiem to potem z wody robi się syf który on i może jego koledzy będą pić.A więc tylko przestrzegam nie jestem jakimś ekologiem no ale bez przesady że dlatego że woda mętna była zaraz muszę zatruć wodę na całym świecie.

: 13 lut 2011, 11:56
autor: rzuf
soohy, już raz miałem zapalenie oka, nie wiem czy przez niemyte ręce, ale wolę nie ryzykować
Do tej pory używałem mydła i mineralki, ale teraz jakoś mi jej szkoda i szukam alternatywnego sposobu wyczyszczenia rąk

: 13 lut 2011, 12:55
autor: BRAT_MIH
Są żele odkażające do rąk, ładnie myją i usuwają bakterie, grzybole i inne żyjątka. Najlepiej użyć żelu do mycia rąk dla dzieci. Wiadomo dzieciaki łapy wiecznie brudne, a np. w pociągu nie ma gdzie umyć i stąd pomysł. Z aloesem nie wysusza rąk. Sprawdzone, polecam.
: 13 lut 2011, 13:14
autor: kamil756
dokładnie. te żele w jakiś wyjątkowych wytuacjach to fajna sprawa. Oczywiście- wynalazek miejski, aczkolwiek kupić taki żel (ok.3zł) i nosić w plecaku nie zaszkodzi, choćby użyć go wtedy gdy musimy komuś ranę opatrzyć, a nie mamy rekwiczek. naprawdę polecam
: 13 lut 2011, 13:20
autor: thrackan
kamil756 pisze:choćby użyć go wtedy gdy musimy komuś ranę opatrzyć, a nie mamy rekwiczek.
Rękawiczki służą do ochrony ratującego, a nie ratowanego.
: 13 lut 2011, 13:52
autor: rzuf
Właśnie z tymi żelami jest taka sprawa, że nikt mi nie umie odpowiedzieć czy one niczego na rękach nie zostawiają... Bo skoro to nie jest żel, który można wsadzić do oka, a zostanie go trochę na ręce, to albo się zniszczy szkło, albo jeszcze coś z okiem się zrobi...
: 13 lut 2011, 14:50
autor: trumpor113
Ja nie używam chusteczek dla niemowląt nie lubię nosić tej chemi na twarzy wole użyć zamoczonego ręcznika.

Nie sądzę żeby żel zniszczył szkło ale oko to już bardziej prawdopodobne że coś z okiem się stanie.Ja bym ci polecał okulary bo jak zgubisz szkiełka w lesie to wiadomo

: 13 lut 2011, 17:23
autor: rzuf
Okulary i tak pewnie wezmę, jako backup. Ale ich okropnie nie lubię i odkąd pierwszy raz włożyłem szkła, to nie wyobrażam sobie chodzenia bez. Jeszcze nie miałem sytuacji, żeby szkło mi wypadło i nie wydaje mi się, żeby kiedyś miało wypaść. Jestem tylko ciekaw, jak inni "oszkleni" radzą sobie z soczewkami w terenie

: 13 lut 2011, 18:53
autor: BRAT_MIH
trumpor113 pisze:Ja nie używam chusteczek dla niemowląt nie lubię nosić tej chemi na twarzy
Bo ich się używa do tyłu, a nie do twarzy
Co do żelu, to żel wsiąka dokładnie, masz uczucie gładkich, czystych rąk, jego podstawą jest alkohol, ale odparowuje chyba, w każdym bądź razie dłonie masz suche. Wydaje mi się, że w oko Ci nie wejdzie.