Reconnet

dasz bór lesni ludzie .. więc tak : 31 l zainteresowania przede wszystkim sport(siłownia) biegi rower pozatym astronomia,i ostatnio survival (thats why Im here;)
dlaczego survival? otóż lubie mieć wszystko pod kontrola ,myślę że survival jest własnie takim rodzajem sztuki opanowania w sytuacji wydajacej sie na pozór bez wyjścia
Jakies próby survivalu? mhh nie sądze by spędzenie nocy w lesie bez namiotu i karimaty lub rozpalenie ognia za pomocą łuku ogniowego można było by nazwać próbą survivalu,bo zdaję(tak mi sie przynajmniej wydaje) sobie sprawę ze survival jest o wiele trudniejszą sztuką
Pierwsze spostrzeżenia z forum??? Uważam że za dużo jest na tym forum zadufanych w sobie super fachowców(niepodważam ich wiedzy oczywiście bo sam jestem laikiemale...) więcej pokory panowie!! Taki jestem EARTHTRAVELER

Hej

Cześć.

earthtraveler pisze:Jakies próby survivalu? mhh nie sądze by spędzenie nocy w lesie bez namiotu i karimaty lub rozpalenie ognia za pomocą łuku ogniowego można było by nazwać próbą survivalu,bo zdaję(tak mi sie przynajmniej wydaje) sobie sprawę ze survival jest o wiele trudniejszą sztuką

Próba zawsze pozostanie próbą. Oprócz zdobywania doświadczenia udowadniasz też coś samemu sobie. Tak jak z uprawianiem sportu.
Opanowanie to tylko jeden z trzech kluczowych elementów gwarantujących przetrwanie. Czwarty jest przydatny ale nie jest niezbędny - sprzęt.

earthtraveler pisze:Uważam że za dużo jest na tym forum zadufanych w sobie super fachowców(niepodważam ich wiedzy oczywiście bo sam jestem laikiemale...) więcej pokory panowie!!

eee? Ciekawa forma wzbudzania sympatii u użytkowników.
To tak jakbyś podszedł do grupy kibiców i powiedział: "Sorry nie jestem specem od mody ale kolory tych szaliczków macie ...jowe".

Racz zwrócić uwagę, iż przestrzeń wirtualna nie jest naturalnym środowiskiem tych Twoich "super fachowców". A opinie lepiej wydawać po gruntownych testach terenowych z zainteresowanymi, gdyż stosując pobieżną analizę wypowiedzi można się bardzo pomylić.
Były już takowe pomyłki na forum.

Witaj młody człowieku .
Co do siłowni to podzielam poglądy W. Cejrowskiego: http://patrz.pl/filmy/wojciech-cejrowski-silownia

Hillwalker pisze:Witaj młody człowieku .
Co do siłowni to podzielam poglądy W. Cejrowskiego: http://patrz.pl/filmy/wojciech-cejrowski-silownia

WC tak się wypowiada, pewnie dlatego nigdzie nie ,,napierał'' Silownia może być dosyć przydatnym urozmaiceniem treningu, tylko trzeba wiedzieć jak z niej korzystać.

earthtraveler - to wal od razu nickami/imionami/nazwiskami.

Znam zdanie W.C. na temat siłowni więc daruję sobie oglądanie tego linka..z resztą forum nie o tym swe sprawy wyjaśnia..

yyyy?? nickami nazwiskami?? I dont get it

earthtraveler pisze:yyyy?? nickami nazwiskami?? I dont get it

earthtraveler pisze:Pierwsze spostrzeżenia z forum??? Uważam że za dużo jest na tym forum zadufanych w sobie super fachowców(niepodważam ich wiedzy oczywiście bo sam jestem laikiemale...) więcej pokory panowie!!

AAAA ciągle bijesz do pierwszego postu...mhhh
Powiem tak: pojawiłem sie na tym forum bo jak wspomniałem zainteresowałem sie survivalem ..logujac sie chciałem stac sie częscia tego forum ,uzyskać jakies informacje a nawet w dalekiej przyszłości podzielic sie informacjami z innymi,na samym początku przedstawiłem sie i wyraziłem swoją opinie i spostrzezenia do jakich doszedłem w trakcie czytania wielu postów z wielu działów tego forum jeszcze jako nie zalogowany uzytkownik(wiem o czym pisałem) ..jednak nie bedę wymieniał tu konkretnych osób gdyż nie temu słuzy forum a tym bardziej dążył do jakiś chorych dyskusji że ten jest bardzej Pee od tamtego..z całym szacunkiem dla wszystkich doświadczonych użytkowników tego forum chciał bym na tym zakończyc dyskusje na ten temat.. Make love not war..

Cześć. Mam podobne zainteresowania co Ty. Również ćwiczę na siłowni (własnej) choć aktualnie mam przerwę. Survivalem interesuję się od dawna i również podzielam Twoje zdanie na temat niektórych, powtarzam: niektórych pisujących tu na forum.
Odnośnie siłowni, to czy ona jest przydatna w życiu? - jak najbardziej.
Pozdrawiam.

Rzeczywistość w sieci prawie zawsze przedstawiona jest bardziej kolorowo niż w realu, gdzie występuje raczej w odcieniach szarości. W ten sposób działają media, w ten sposób działa możliwość przemyślenia i wyedytowania swojej wypowiedzi. Nie ma o co bić piany. Osobiście wybrałem właśnie to forum bo, moim zdaniem, zjawisko o którym piszesz, a także wiele innych, które mnie drażnią (np. ortodoksyjne sprzęciarstwo) występują tutaj w szczątkowej formie.

Trzeba pamiętać, że współczesny "surwiwal" to też moda (w tym także miejska, studiując codziennie w tramwajach widziałem pajaców poginających na zajęcia w bucikach - skorupach, wystarczyło czekan w rączkę i można było takiego z MPK prosto na lodowiec zrzucić) i duża komercha; żeby dziś wcisnąć komuś opaskę chło .... eee, dobra nie będę poruszał tematu tabu ... buciki za tysiaczka, skarpeteczki za stówkę itp. to na serio sztaby marketingowców latami musiały "czuwać" nad "prawidłowym rozwojem" młodzieży. Takie zjawiska przyciągają osoby, z którymi osobiście niewiele mnie łączy, ale to nie oznacza, że trzeba się na siebie nawzajem foszyć. Jakkolwiek by nie było, zawsze istnieje spora szansa, że da się od kogoś czegoś ciekawego dowiedzieć. Dlatego warto żyć w pokoju

Pozdrowienia z Krainy Deszczowców!

Thorgal pisze:
Odnośnie siłowni, to czy ona jest przydatna w życiu? - jak najbardziej.
.

,,JAK NAJBARDZIEJ,, Powtorze to chocby po tysiąckroć a i tak znajdzie sie zaraz ktoś kto zarzuci mi narcyzm...bo ten ktoś tylko tak może postrzegac lata treningów,ale hola hola piękny kawalerze..SIŁOWNIA to nie tylko ciężary,nie tylko miejsce wypełnione pustymi łyso wyglądającymi koxami,siłownia to także miejsce ludzi poukładanych,z silną motywacją polepszania swego zycia,twardej psyhiki(zdziwiony?) tak ..twardej psyhiki to własnie dzieki treningom czuję ze stałem sie lepszym człowiekiem(nie chodzi mi o wyglad zewn.),lepszym nie bojącym sie zycia ,łatwiej podejmujacym trudne decyzje,lata na siłowni(10już) wyrobiły we mnie samozaparcie i polepszyły moje zycie...
podsumowując-mysle ze pan W.Cejrowski nie zabardzo moze cokolwiek wiedziec o siłowni,wiec proponował bym mu wstrzymanie sie od wypowiadania na tematy mu obce,czy ktoś z nas wypowiada sie na temat ,,życia sexualnego bobrów syberyjskich? Kropka