Strona 1 z 2

Dziwny kot

: 31 maja 2010, 15:42
autor: Wejherowo
Wczoraj w lesie spotkałam kota około 3 razy większego od dachowca. Był cały czarny. Usiadł sobie i na mnie patrzył, aż w końcu się wycofałam to i on poszedł. Niestety nie zrobiłam zdjęcia. Wiecie może co to mogło być?

: 31 maja 2010, 15:54
autor: Rzez
Kot.

: 31 maja 2010, 15:57
autor: Wejherowo
że kot to wiem, tylko jaki :)

: 31 maja 2010, 16:45
autor: Tanto
młoda czarna pantera, inna możliwość to wyrośnięty czarny dachowiec

: 31 maja 2010, 17:30
autor: Kobra
A może to był pies jakiś tylko taki podobny do kota?


Może coś takiego? http://c.wrzuta.pl/wi4907/9d1149e2001c2 ... t%20gigant :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: 31 maja 2010, 17:43
autor: Wejherowo
był wysoki i szczupły. Prawdopodobnie mieszka w tym lesie bo już kiedyś go widziałam tylko, że w nocy. Miał bardzo długi ogon. Żałuję, że nie zrobiłam mu zdjęcia.

: 31 maja 2010, 17:43
autor: Ciek
Diabeł?

: 31 maja 2010, 21:01
autor: wilk
Może to był kot rasy main coon? (link Kobry chyba go przedstawia)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Maine_Coon

: 31 maja 2010, 21:10
autor: Wejherowo
On miał długie nogi. Do tego był chudy i miał długi ogon. Cały czarny, krótkowłosy

: 31 maja 2010, 21:46
autor: Stalker
wilk pisze:Może to był kot rasy main coon? (link Kobry chyba go przedstawia)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Maine_Coon
Wybaczcie panowie ( i panie ), ale w/w link i w/w komentarz to zdecydowanie opis Felis schizofrenicus lub ewentualne Catus internetus odstawiakusnakilkalatus

Re: Dziwny kot

: 31 maja 2010, 22:33
autor: rob30
Wejherowo pisze:Wczoraj w lesie spotkałam kota około 3 razy większego od dachowca. Był cały czarny. Usiadł sobie i na mnie patrzył, aż w końcu się wycofałam to i on poszedł. Niestety nie zrobiłam zdjęcia. Wiecie może co to mogło być?
Nie wiem co bierzesz, ale rzuć to świństwo! :!:

: 31 maja 2010, 22:35
autor: unabomber
No co wy? Nie wiecie? Przecież to puma była...

: 31 maja 2010, 23:12
autor: rufuscik
N jako ze do Wiadrowa mam blisko to nawet bym się skusił to cus zobaczyć na własne oczy. :mrgreen:

: 01 cze 2010, 17:00
autor: Wejherowo
Za chwilę idę do tego lasu go poszukać. Jak znajdę zrobię jakieś fotki, bo widzę, że nikt mi tu nie wierzy.

: 01 cze 2010, 17:12
autor: Abscessus Perianalis
Może dlatego, że wielkie, czarne koty nie żyją w Polsce? Zrób zdjęcie, bo opisem rzeczywiście pasuje do młodej pantery. W sumie skoro puma mogła po naszym uroczym kraju biegać, to czemu nie pantera? =D Ewentualnie mogła być to zamaskowana chupacabra, bądź wychudzony dzik. =P

http://artpoezjaproza.blox.pl/2009/09/K ... rysta.html
Uważaj! Jeśli to ten, to jest nieobliczalny.

: 01 cze 2010, 17:18
autor: Wejherowo
http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobi ... _kota.html
myślicie, że mogło to być coś takiego?

: 01 cze 2010, 17:22
autor: Abscessus Perianalis
"Gdy wracał do samochodu zauważył na stoku Goruszki duże, jasne zwierzę."
Twój był czarny.
"Wieczorem wielki kot znowu pojawił się w okolicy. Ludzie wezwali policję, ale okazało się, że to... wyrośnięty dachowiec."
Tak.

: 01 cze 2010, 23:14
autor: Tanto
OK, nie ma co dalej tego ciągnąć o ile nie pojawią się nowe sprawdzone fakty. Wg oficjalnej nauki są tylko dwie opcje (o których napisałem na początku), dalsze rozgrzebywanie tematu może skończyć się tym że będę musiał wywalić go do 'mogilnika' lub jeszcze dalej

: 20 cze 2010, 18:42
autor: Wejherowo
Dzisiaj widziałam tego kotka po raz drugi. Nie zrobiłam zdjęć bo jak się okazało nie było sensu. Był to zwykły, może trochę wyrośnięty dachowiec. Wtedy być może stałam za daleko i jakoś nie dostrzegłam, że nie jest taki wielki jak mi się wydaje. Dziękuję wam za pomoc i zainteresowanie.

: 20 cze 2010, 23:51
autor: Tanto
Jak to się mówi - 'strach ma wielkie oczy' ;-)

: 02 lip 2010, 23:15
autor: alica
Ale nie był to żbik?
Albo kot skrzyżowany ze żbikiem? Takie krzyżówki przecież są możliwe, jak się skrzyżował z rasowym, to mógł rzeczywiście wyglądać mało konwencjonalnie... Plus krótki czas obserwacji.... ?
Kilkakrotnie na Borach Tucholskich jak byłam smarkata słyszałam że bywają tam żbiki, więc w sumie? Hm?

: 01 paź 2013, 20:28
autor: cudak
Jedna moja znajoma, miała wykastrowanego dachowca, który był 2 razy większy od zwykłego. Pamiętam też, że kiedyś , łowiąc z ojcem karasie na stawku, przy osiedlu Piastowskim w Poznaniu, widzieliśmy stadko kotów. Wśród nich było prawdziwe kocie monstrum, 3 razy większe od pozostałych. Widok był niesamowity. Potwierdzam więc że zdarzają się koty o niestandardowych wymiarach. A tak w ogóle, to ludziska różne stwory hodują i czasem się ich pozbywają lub im uciekną , więc wszystkiego można się spodziewać. Np. w jeziorach, do których spuszczane są ciepłe wody z elektrowni, żyją i rozmnażają się gatunki egzotyczne spotykane w akwariach. Tylko patrzeć kiedy pojawi się tam......... ;-)

: 01 paź 2013, 20:49
autor: tre33
Obrazek

Sierściuchy parszywe.

Właśnie leczę sobie łapki po takich dachowcach. Zachciało mi się pomagać bezdomnym kotkom.

: 01 paź 2013, 21:05
autor: Zirkau
A co powiecie na takiego?

Obrazek

: 01 paź 2013, 21:13
autor: tre33
Pies miał litość.