Reconnet

Mój synek dostał samochodzik. Made in China.
http://hillwalker.fotosik.pl/albumy/742283.html
(najlepiej widać po włączeniu pokazu slajdów)

A przy okazji: w książkach dla dzieci nawet trupie czaszki się uśmiechają
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0f9 ... e296d.html

A wyobrazasz sobie ksiazeczke dla dzieci ze zlowieszczym czerepem?

Powinien być maksymalnie złowieszczy :027:

[ Dodano: 2010-03-11, 20:29 ]
Swoją drogą ciekawe, czy to autko eksportują też do Austrii
Dowiedzieliby się jej mieszkańcy, że mają u siebie kangury.

Hillwalker pisze: A przy okazji: w książkach dla dzieci nawet trupie czaszki się uśmiechają

W tej książce rozumiem literki układa się z kości???

No to już mam poprawiony humor. Jednak są jeszcze perełki

Co to za książka o piratach bez skrzyni umrzyka? Ja jestem za

Oprócz skrzyni umrzyka brakuje jeszcze rumu (bezalkoholowego)

Piętanstu ludzi na umrzyka skrzyni!
Jo - ho ho!
I butelka rumuuuu!

Przypomniała mi się historia byłego prezydenta USA, on tez nie specjalnie umiał odróżnić Australię od Austrii A Wy tu o chińczykach prawicie !