Reconnet

Będę ściągał niedługo takie urządzenia.

Daję opis i zdjęcia:)

CHILLY - OSOBISTA CHŁODZIARKA DO WODY

• Chłodna i orzeźwiająca woda, kiedy i gdzie się chce
• Chilly jest w stanie schłodzić jeden litr wody do temperatury 25˚C w ciągu godziny. Jest to optymalna temperatura wody dla żołnierza znajdującego się gorącym środowisku.
• Łatwo i szybko montowalny do większości systemów wodnych, takich jak na przykład Camelbak®
• Ciche i spokojne działanie. Proste i efektywne chłodzenie wody nawet w najcięższych warunkach.
• Nie ma żadnych baterii, mechanicznych czy ruchomych części, które mogą ulec zniszczeniu
• Nie wymaga zewnętrznego chłodzenia, jak na przykład trzymanie go przez noc w lodówce

Nasycenie srebrem pomaga zapobiec zanieczyszczeniu oraz wymaga minimum konserwacji. Nie zawiera żadnych niebezpiecznych chemikaliów i jest przyjazny środowisku.

Suchy waży 360g

To urządzenie znacząco pomoże w uniknięciu ran odnoszonych podczas stresu powodowanego ciepłem i zapobiegnie odwodnieniu.
W gorącym środowisku, woda potrafi osiągnąć temperaturę znacznie wyższą niż temperatura ciała. Picie ciepłej wody jest kompletnie nieefektywne jeżeli chodzi o chłodzenie organizmu.
Ciepła woda po pierwsze jest niesmaczna, po drugie może podnieść temperaturę wewnętrzną temperaturę ciała, co może prowadzić do odwodnienia oraz zwiększenia stresu. Może się to również zdarzyć gdy system wodny jest izolowany.

Chilly zapewnia stały zapas smacznej i chłodnej wody. Dzięki temu zachęca do częstszego picia co zapewnia nawodnienie organizmu. Obniża również wewnętrzną temperaturę ciała. Chłodna i orzeźwiająca woda jest wykorzystywana przez organizm do kontroli ciała.

DZIAŁA NA ZASADZIE ODPAROWYWANIA WYMYŚLONEGO PRZEZ NATURĘ I USKUTECZNIONEGO PRZEZ CZŁOWIEKA.

Każdy gram parującej wody zapewnia 2260 dżuli chłodzenia.

Sześć punktów mocowania wystarczy aby przyczepić Chilly do większości systemów wodnych.
Urządzenie będzie dostarczone razem z paskami i klipsami a także instrukcją obsługi.

Chilly jest w stanie obniżyć temperaturę wody do 25˚C (w zależności od warunków).

TESTOWANE WE WSPÓŁPRACY Z CENTRUM SYSTEMÓW WOJSKOWYCH ARMII STANÓW ZJEDNOCZONYCH W NATICK, USA.

Im cieplejsze i bardziej suche warunki (na przykład pustynia), tym efektywniej urządzenie pracuje.


Wymiary:

Wysokość - 12cm
szerokość - 20 do 22,5cm
grubość - około 7cm

Waga: 360g







Jeżeli ktoś byłby zainteresowany takim urządzeniem to proszę o kontakt
Ponieważ będe zamawiał większą ilość, cena będzie niższa niż normalnie

Przeszczep, a możesz wyjaśnić tak na chłopski rozum jak to działa? Toto jest czymś w rodzaju radiatora przepływowego?

Działa to na podobnej zasadzie jak opaski chłodzace, które moczysz w wodzie żeby zaabsorbowały wodę, a potem powoli ja odparowywały, dzięki czemu się schładzają. Tak jak organizm - wydziela pot żeby się schłodzić

Eee... Z tego, co zrozumiałem, to są przy tym straty wody... To co to za interes? Lepsza ciepła woda, niż żadna... To coś trzeba polewać wodą, która odparowuje?
(domyślam się, że może być inaczej, ale skoro chcesz to sprowadzać, to przydałoby się przedstawić jasno zasadę działania )

Nic nie trzeba polewać, woda odparowuje przepływając przez chilly. Straty wody są niezauważalne. A picie ciepłej wody może negatywnie wpłynąć na twój organizm, przez co możesz się jeszcze bardziej odwodnić.

Rozumiem, że picie gorącej wody może źle wpłynąć na organizm. Ino chcę dokładnie wiedzieć jak to działa, a nie czytać hurraoptymistyczny slang reklamowy. Co jak co - zimna woda jest dla mnie ważna, bo nie znoszę wysokich temperatur. Ale bardzo nie lubię kupować czegoś, czego zasady działania nie rozumiem. Zwłaszcza, jeżeli to coś nie jest sprzętem elektronicznym...

No i pozostaje pytanie o cenę takiego cacka...

W naszym klimacie chyba zbytnie ogrzanie wody w bukłaku nam nie grozi. Nawet w bardzo ciepłe dni, po kilku h chodzenia, napój w camelu ma stosunkowo niską temperaturę.

Nie zauważyłem też aby w cieplejszych klimatach (Irak, Kongo) nosili takową lodówkę żołnierze. Widocznie uznano, że potencjalny zysk jest niewspólmierny do straty wagowej/cenowej/objętościowej.

Brytyjskie wojsko już nosi
Polskie, mam nadzieję że niedługo będzie nosiło Na razie niektórzy kupują prywatnie
Postaram się skombinowac dokładne zasady działania od producenta, tak żeby każdy zrozumiał, tyklo dajcie mi trochę czasu :*

Cena przy zamówieniu które będę realizował w najbliższym czasie to 209zł

Później będzie trochę drożej...

[ Dodano: 2010-03-05, 15:10 ]
Odpowiedź przyszła szybciej niż myślałem

Chilly Water Cooler

This is an entirely passive device, it requires no power and has no moving parts. Cooling is generated by the unit "sweating" a small amount of the drinking water.

Some of the drinking water passes through a wick to the outer covering of the cooling fins from where it evaporates. As it evaporates it absorbs energy ( heat ) from the drinking water passing through the unit.

The Chilly is designed to cool down up to 3 liters (101oz) of water by 20˚C ( 36˚F ) over 3 hours. Physiologists tell us that 1l per hour is most a man can absorb.

This equates to 23 watts of cooling and for this it uses approximately 113g (3.8oz ) of the drinking water as a refrigerant (3.8%).

BCB have discussed further developments of this product in collaborating with our company to optimise this first-to-market cooling technology for the US Forces.

Pilot production facilities exist to manufacture samples for a substantial field trial. User feedback could generate data for modifications and improvements that can be incorporated into an optimised standard issue item.

The Chilly water cooler turns hot unpalatable water into a refreshing drink keeping troops fully hydrated.

Zasada działania jest stara jak świat. Wykorzystuje się ją na pustyni owijając kanistry z wodą mokrym ręcznikiem, czy też manierkę armii US wkłada się do zwilżonego wodą pokrowca.
Woda parując pobiera dosyć duże ilości ciepła z najbliższego otoczenia. I w ten sposób schładza wodę.
Ustrojstwo ciekawe i w obszarach gorących przydatne.

StaszeK pisze:Zasada działania jest stara jak świat. Wykorzystuje się ją na pustyni owijając kanistry z wodą mokrym ręcznikiem, czy też manierkę armii US wkłada się do zwilżonego wodą pokrowca.
Woda parując pobiera dosyć duże ilości ciepła z najbliższego otoczenia. I w ten sposób schładza wodę.
Ustrojstwo ciekawe i w obszarach gorących przydatne.

Przecież cały czas właśnie o tym piszę Ale chiba tłumaczyć nie umiem hryhry
Jeżeli chcesz spróbować mniejszej wersji chłodziwa, mogę ci udostępnić moją opaskę chłodzącą, która działa na tej samej zasadzie

przeszczep pisze:Przecież cały czas właśnie o tym piszę Ale chiba tłumaczyć nie umiem hryhry

Albo ja czytać ze zrozumieniem
Ważne, że się wyjaśniło. Ino kalkulując czas używania tego w ciągu roku, dostępne rozwiązania alternatywne (opaski chłodzące), masę oraz zaproponowaną cenę, stwierdzam, że to urządzenie jest poza moim planem zakupowym
W każdym razie fajnie, że rozglądasz się za takimi ciekawostkami

Nie ma sprawy Jeszcze kiedyś tego będziecie porządać

A jak by się to sprawdziło z baniakiem wody w np: samochodzie??

Tak samo dobrze Tylko trza by połączyć kanister z chilly wężykiem odpowiednim

Podejrzewam, że przy wystawieniu chilly na zewnątrz samochodu w czasie jazdy prędkość działania sporo wzrośnie icon_twisted

thrackan pisze:Podejrzewam, że przy wystawieniu chilly na zewnątrz samochodu w czasie jazdy prędkość działania sporo wzrośnie icon_twisted

Jeżeli wystawisz chilly na zewnątrz podczas jazdy, to będzie właśnie gorzej działał.
Im jest cieplej tym chilly lepiej działa...

To ja już nic nie rozumiem... Na mój rozumek w środku samochodu powietrze w pewnym momencie zostanie nasycone wilgocią, więc odparowywanie wody będzie coraz mniej skuteczne. Na zewnątrz natomiast, będzie stale w suchym otoczeniu, w powietrzu o mniejszej wilgotności, więc równowaga będzie zaburzona stosunku do powietrza omywającego samochód, co też parująca woda będzie starała się gorączkowo nadrobić... Jeżeli jest inaczej, to proszę o sprostowanie w miarę łopatologiczne

Jesli jest gorąco mało kto jeździ z zamkniętymi szybami lub zamkniętym nawiewem przez co ciężko nasycić wilgocią powietrze w aucie
Moim zdaniem wystawienie chilly na zewnątrz nie pomaga, bo wiatr skutecznie powstrzyma właśnie parowanie, ale mogę się mylić.

Chilly działa na zasadzie parowania, czyli im bardziej paruje z niego woda tym lepiej działa, czyli im cieplej i bardziej sucho, tym lepiej działa...
Przynajmniej tak mi się wydaje - jeszcze nie sprawdzałem jak dział za oknem pędzącego auta

przeszczep pisze:Jesli jest gorąco mało kto jeździ z zamkniętymi szybami lub zamkniętym nawiewem

Za to sporo osób z włączoną klimatyzacją.

Coś w tym jest

przeszczep pisze:Moim zdaniem wystawienie chilly na zewnątrz nie pomaga, bo wiatr skutecznie powstrzyma właśnie parowanie, ale mogę się mylić.

Woda paruje w każdych warunkach (oczywiście pomijając temp. bliskie zeru bezwzględnemu). Motocykliści często stosują ten trik - gdy jest ciepło nasączając wodą chusty noszone na szyi i w ten sposób chłodząc organizm, więc nie sądzę aby wiatr miał tu jakieś znaczenie (jest wręcz przeciwnie, przecież mokre ciuchy szybciej schną w przeciagu). Oczywistym jest, że patent działa dobrze gdy jest powietrze nie jest przesycone parą wodną (czyli w klimacie innym od tropikalnego).

Możliwe, że to urządzenie przyspiesz jakoś parowanie co zwiększa jego skuteczność (choćby przez zwiększenie powierzchni czynnej), ale ciekaw jestem czy zwykła bawełniana szmatka nasączona wodą nie była by lepsza. Przeszczep, może pokusisz się o jakiś teścik?

Może się pokuszę, ale to po zamówieniu dopiero

Ruch powietrza, czyli wiatr przyśpiesza parowanie.
Parowanie przyśpiesza również mała wilgotność względna powietrza.

Czy chłodna woda nie będzie powodowała bólu gardła?

Woda nie osiąga temperatury 4st tylko około 25 - więc raczej nie będzie powodować bólu gardła