Wybieram sie do MRU ( bunkry) badz do pewnej zło wrogiej kopalni w Czechajach ( relacje zalaczylem )....Opcja jest taka: w MRU typowa impreza z tancami i eksploracja a w Czechajach eksploracja na maksa bez litosci oraz tance nocne !! przy czeskim Abstyncie
Wymagania:
pelnoletnosc
odpornosc psychiczna,brak klaustrofobi oraz leku wysokosci,oraz na czynniki takie jak,woda bloto alkohol i uczucie ze szatan patrzy
Z szpeju potrzebny OPEK badz wodery po cyce...
Wiec mam 2 opcje gdzie by tu pojechac na weekend...a moze ktos cos ciekawego zaproponuje

Rzez co tym wszystkim myslisz ?