Strona 1 z 1

Film AVATAR 3D

: 20 sty 2010, 19:28
autor: rob30
Wczoraj rodzinka wyciągnęła mnie do kina na film Avatar. Myślałem, że kolejny raz trzeba się poświęcić dla dobra rodziny (ostatnio byłem na filmie "Lato Muminków" :567: ).
Nie wiem czy Wam się podobał, mnie bardzo. Może nie jest taki kameralny jak opowieści Hakasa, ale ja widzę wiele wspólnego.

: 20 sty 2010, 19:33
autor: Pablo666
byleś na zwykłym czy 3D?
A żeby coś zmienił w podejściu do przyrody? Raczej nie... Co najwyżej dyskusja o "USA kontra reszta zasobnego w COŚ świata" trochę się "podnieci"

: 20 sty 2010, 20:26
autor: aciepk
Ja póki co byłem dwa razy na wersji 3D i raz na analogowej. I w kilku punktach podzielę się wrażeniami:
1. Wersja 3D robi spore wrażenie pod względem wizualnym, film ogląda się o wiele przyjemniej niż wersję analogową, ale tworzenie świata wyłącznie na komputerze plus jeszcze do tego postaci nie do końca mi pasuje. Wolę komputerowe postaci w realnym (lub trochę mniej) świecie typu transformersy, albo Gollum.
2. Wersja analogowa w ogóle nie warta uwagi, płytka fabuła bardziej daje w kość niż w przypadku 3D (taka Pocahontas na grzybkach i maryśce :-) ). Wizualnie oczoje(...) jak wychodziłem z seansu to łeb mnie bolał tak jakbym spędził 24h przed komputerem na jakimś lan-party gdzie się grało w CoD.
3. Za bardzo pro-eko. Ja rozumiem, że jest moda itp. ale od momentu jak Al Gore zgarnął pokojowego nobla za gadkę o ekologi pokonując Irenę Sendlerową to całe to natrętne eko-pro zaczęło mnie wkurzać. Zresztą skutki globalnego ocieplenia mam właśnie za oknem :-D
4. Aktorzy - tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń.
5. Muszę się jeszcze koniecznie wybrać na wersję 3D w Imaxie, tam to musi być genialne kino rozrywkowe.

Podsumowując.
Najlepszy film roku? Nie (Jak dla mnie wygrywają Bękarty wojny, ale to inny rodzaj kina)
Najlepsze SF roku? Nie (Tutaj wygrywa u mnie Dystrykt 9)
Najlepsze kino rozrywkowe roku? O tak :mrgreen:

: 20 sty 2010, 20:37
autor: Bartosz
aciepk pisze:5. Muszę się jeszcze koniecznie wybrać na wersję 3D w Imaxie, tam to musi być genialne kino rozrywkowe.
Zdecydowanie polecam :) Jest duża różnica w porównaniu do "zwykłego" 3D.

: 21 sty 2010, 14:42
autor: Morg
Minusy - Niebieskie Pokahontas, fabula plaska jak nalesnik. Wychodzi na to ze zeby zaimponowac lasce musisz miec wielkiego czerwonego ptaka :D No i zlacze USB w warkoczu wygralo, gra aktorska do dupy bo 80% to komputer a nie aktorzy, niektore postacie totalnie plaskie pod wzgledem fabularnym. Nazwanie surowca Unobtanium ( w wolnym tlumaczeniu z ang - niezdobyczny ) powalilo mnie na kolana smiechem.

Plusy - Ladny film, fajne efekty, od biedy 3D

3D - pamietam jak dokladnie 16 lat temu bylem w kinie na koszmarze z ulicy wiazow 5 - smierc freddiego, ostatnie 15min filmu bylo w 3d i to bylo cos co robilo wrazenie. Avatar to dla mnie nowy martix, film ktory jest fajny bo uzyto w nim nowa technologie do efektow specjalnych.

A tak ogolnie to - Obrazek

: 21 sty 2010, 17:32
autor: Hillwalker
Poprzedni film Camerona, Tytanic, ważam za prawie najgorszy jaki widziałem (prawie, bo jednak Tomb Rider jest nie do przebicia), więc Avatar sobie odpuszczę. Zresztą, na pierwszych krótkich spotach reklamowych widziałem w krótkich mignięciach jakieś niebieskie postacie, ktoś spadłał w otchłań, inny do kogoś strzelał. Tak producent zachęca widza do pójścia do kina?