Jaki nóż możecie polecić

przeszczep · Post autor: **przeszczep** » 29 paź 2009, 18:30

eee tam, wystarczy spróbować i dalej samo idzie

Nie, mały?

Do wszystkiego dochodzi się z czasem

Fredi · Post autor: **Fredi** » 30 paź 2009, 09:00

Mały: a propos tych małych kosztów- to jeśli nigdy nie robiliśmy nic w zakresie mechaniki, to pierwszy zakup - dobre, stabilne imadło (ok. 70zł), i ze dwa pilniki (ok. 30zl), potem drobiazgi jak papier ścierny, brzeszczot wolframowy (kilkanaście złotych) i ew. wiertareczka (39,90) i możemy nożyki trzaskać

palowski · Post autor: **palowski** » 30 paź 2009, 13:04

eh, Nożownicy, kusicie zejściem do piwnicy... kusicie

----------------
Now playing: T.Love - Szara mlodziez

Post autor: **thrackan** » 30 paź 2009, 13:38

Fredi, ale to chyba zestaw do samego oprawiania albo wycinania głowni z blachy. Czy samo oprawienie głowni można już nazwać "zrobieniem noża"?

przeszczep · Post autor: **przeszczep** » 30 paź 2009, 15:22

Imadło w ogóle nie jest potrzebne

Wystarczą jeden lub dwa tanie ściski stolarskie

Do tego pilnik, piła wolframowa, papierki ścierne i trochę wolnego czasu

Parthagas · Post autor: **Parthagas** » 30 paź 2009, 19:36

Nie trochę, nie trochę... Gdy ma się niewiele czasu to nóż można dziergać poł roku i dłużej. Mam kilka głowni, które mają być dopracowane, a nie, jak większość moich noży robionyh na odpie...l, i leżą sobie już półtora roku. Do stówki można kupić mnóstwo fajnych kosek - mój nr 1 - roach belly.

Fredi · Post autor: **Fredi** » 01 lis 2009, 11:12

Trackan: zestaw, który podałem wystarczy aby wyciąć kształt z kawałka metalu, zeszlifować ostrze, oprawić i naostrzyć

Przeszczep: w sumie wystarczą i ściski stolarskie

aleśmy odbiegli od tematu, więc wracamy na drogę...

Bojownik · Post autor: **Bojownik** » 02 lis 2009, 17:14

A co byście powiedzieli na jakiś średni nożyk własnej roboty i Ka-Bar Kukri Machete do rąbania i do cięższych prac terenowych

tomasz · Post autor: **tomasz** » 02 lis 2009, 21:14

jesli koniecznie ma to byc kukri i koniecznie chcesz wydac taka kase zastanow sie nad maczeta cold steela http://www.coldsteel.com/kukrimachetes.html (ok 100 pln) i przyzwoitym malym fixedem za reszte

palowski · Post autor: **palowski** » 02 lis 2009, 22:07

@tomasz
to teraz narobiłeś mi ochoty na kukri magnum... jest wielka prawie jak jakiś sejmitar!

sprzedają jeszcze gdzieś te tanie kukri od niby-coldsteela co to kiedyś wojowały allegro i pewne forum o nożach?

----------------
Now playing: The Killers - Goodnight, Travel Well

wolfshadow · Post autor: **wolfshadow** » 02 lis 2009, 22:38

palowski pisze:sprzedają jeszcze gdzieś te tanie kukri od niby-coldsteela co to kiedyś wojowały allegro i pewne forum o nożach?

Szukałem tych legendarnych "kurkasów". To musiała być jakaś próbna partia bo później miałem w łapach taki wyrób "coldsteela", który ni w gruchę ni w pietruchę mego zachwytu nie wzbudził. Głownia wyglądała jak wycięta gilotyną z jednego kawałka blachy 2mm. Pogadałem ze sprzedawcą, który notabene udziela się na wspomnianym przez Ciebie forum i też potwierdził, że to co mają na półce jest gniotem. A cena była zbliżona do tamtego wyrobu: ~60,-

tomasz · Post autor: **tomasz** » 02 lis 2009, 22:51

tak jak pisze Wolfshadow, na znanym forum nozowym zapisano o tej "cudzoloznicy" bodajze kilkadziesiat stron postow pochwalnych, az pewnego pieknego dnia ktos zlamal tang i okazalo sie male zolte raczki spawaja go

, pierwsze partie byly w 1 kawalku, teraz niestety pozostal second hand...

Bojownik · Post autor: **Bojownik** » 03 lis 2009, 15:09

To Ka-bar Kukri Machete jest z lepszej stali. I coś mi się wydaje że ta maczeta z cold steel mniej wytrzyma i szybko się stępi. A tą stówke więcej jakoś przecierpię

bivr · Post autor: **bivr** » 03 lis 2009, 15:46

Maczeta sama w sobie, z założenia ma być z gorszej stali

Kiedy hiszpańscy osadnicy dotarli do amerykańskiej dżungli okazało się, że ładnie można sobie torować drogę szablami. A z tego powodu, że takich po prostu szkoda było niszczyć tak drogiej broni zastosowano maczetę.

Bojownik pisze:szybko się stępi

Maczeta służy do rąbania, więc nie musi być przesadnie ostra.
Poza tym mniej Ci będzie szkoda tej tańszej.

Bojownik · Post autor: **Bojownik** » 03 lis 2009, 19:54

No może masz rację, tylko cały czas mnie ta stal martwi. Bo Ka-bar się tak szybko nie rozleci a ta z cold steel może pęknąć jak przez przypadek nie trafię w gałąź tylko w kamień

Treasure Hunter · Post autor: **Treasure Hunter** » 03 lis 2009, 20:08

bivr pisze:Maczeta służy do rąbania, więc nie musi być przesadnie ostra

Częsty pogląd dotyczący narzędzi do rąbania ale pogląd jak najbardziej błędny. Tępe narzędzie to narzędzie nieefektywne i niebezpieczne.

Post autor: **Tanto** » 03 lis 2009, 22:35

bivr pisze:Maczeta służy do rąbania, więc nie musi być przesadnie ostra.

Swego czasu w ś.p. czasopiśmie SURVIVAL pojawił się artykuł Kriska opisujący bliskie spotkanie jego kciuka z siekierką, morałów było tam kilka, a jeden z mówił o tym że miał dużo szczęścia ponieważ ten kawałek stali był 'ostry jak brzytwa'.

bivr · Post autor: **bivr** » 03 lis 2009, 22:43

Mój błąd, przepraszam. Na swoje usprawiedliwienie powiem, że powiedziałem "nie musi być przesadnie ostra" a nie "musi być tępa".

palowski · Post autor: **palowski** » 07 lis 2009, 17:13

wolfshadow pisze:
palowski pisze:sprzedają jeszcze gdzieś te tanie kukri od niby-coldsteela co to kiedyś wojowały allegro i pewne forum o nożach?
Szukałem tych legendarnych "kurkasów". To musiała być jakaś próbna partia bo później miałem w łapach taki wyrób "coldsteela", który ni w gruchę ni w pietruchę mego zachwytu nie wzbudził. Głownia wyglądała jak wycięta gilotyną z jednego kawałka blachy 2mm. Pogadałem ze sprzedawcą, który notabene udziela się na wspomnianym przez Ciebie forum i też potwierdził, że to co mają na półce jest gniotem. A cena była zbliżona do tamtego wyrobu: ~60,-

allegro przynosi odpowiedź: SĄ W SPRZEDAŻY!

----------------
Now playing: Szymon Kania - Hide Your Heart

Kopek · Post autor: **Kopek** » 07 lis 2009, 19:01

jak się rąbie drewno przy pomocy kurki, w sensie czy zastąpić nim można toporek na wypadach weekendowych ?

zdybi · Post autor: **zdybi** » 07 lis 2009, 20:55

kopek329 pisze:jak się rąbie drewno przy pomocy kurki, w sensie czy zastąpić nim można toporek na wypadach weekendowych ?

Niby można,tylko trzeba nabrać trochę wprawy przy rąbaniu.To moje zdanie,bo za pierwszym razem nie trafiałem w cel ,dokładnie tak jak chciałem.To ten kształt.Zbytnio przywykłem do toporka.

Treasure Hunter · Post autor: **Treasure Hunter** » 07 lis 2009, 20:58

Uważajcie na te Kukri z allegro. Na 99.9% są to te ze spawanym tangiem- tak oceniam po fotkach ale jeśli ktoś chce kupić to niech najpierw przejrzy dokładnie watek na knives.pl i porówna zdjęcia.

tomasz · Post autor: **tomasz** » 07 lis 2009, 21:46

dla niedowiarkow: http://www.knives.pl/forum/index.php/to ... 8.540.html

Post autor: **Morg** » 08 lis 2009, 09:48

Mozna - http://lord.xtra.pl/gorzow/images/s6300157.jpg

Hakas · Post autor: **Hakas** » 12 lis 2009, 09:02

Witam!
Oczywiście, że można zamienić siekierkę na kukru.
Jednak osobiście nie zamienił bym małej zgrabnej siekiery na Kukri.
Ale każdy ma swoje upodobania.
Hakas