Reconnet

Cześć wszystkim.

Na swojej świetnej stronie nasza koleżanka Mer przedstawia różne koncepcje wyposażenia kurtki bojowej. Sam też wypełniłem kieszenie Field Jacketa różnościami, ale zawsze brakowało mi małego, składanego kubka "na wszelki wypadek".

Pomyślałem, pokombinowałem, i oto on:
"Kompact, Universal, Battle Enhanced Kup" czyli K.U.B.E.K.

http://picasaweb.google.pl/99Okruch/KUB ... 4099591442

http://picasaweb.google.pl/99Okruch/KUB ... 4099591442

Kartonik po półlitrowym mleku obciąłem mniej-więcej w połowie wysokości, rozłożyłem rogi i dokładnie umyłem. Gotowe!

K.U.B.E.K. spłaszczony mieści się w każdej kieszeni kurtki, z wyjątkiem tych na długopisy Rozłożony nadaje się do picia z niego wody, rozpuszczenia rivanolu lub altacetu. Możemy go zutylizować bez żalu i zastąpić nowym.

Dalsze modyfikacje wg uznania - ja na razie wzmocniłem ścianki srebrną taśmą "100 mph", ale planuję jeszcze owinięcie "pianką pod panele" (ochrona przed gorącą wodą) i dołożenie drugiej warstwy taśmy "100 mph".

sprawdź jak się w tym gotuje
coś mi się wydaje, że rozleci się to - niestety.

Aluminiowy kubek standardowo noszę z manierką. "Toto" służy awaryjnie. Niska żywotność jest założona - główna zaleta to świadomość, że jak idziesz gdzieś w samej kurtce, masz możliwość napicia się "gościnnie" albo wspomnianego rozpuszczenia tabletek.

Sam kiedyś w dzieciństwie przeprowadzałem eksperyment polegający na zagotowaniu wody w papierowym lejku trzymanym w spiralnie ukształtowanym uchwycie z drutu. Bez problemu można w nim zagotować wodę nie niszcząc papieru. Nie wiem jak zachowa się taśma w w/w przykładzie, można spróbować na małym ogniu z palnika spirytusowego coby nie zakopcić.

taśma, papier, folia - 3 warstwy kubka, raczej będzie ciężko i powoli wszystko się spali

Ten kubek nie służy do gotowania w nim wody. To po prostu akcesorium, tak jak Vicek Soldier w kieszonce, który marnie spisuje się w rąbaniu drewna - ale wszak nikt mu tego nie wypomina.

Świetny pomysł, wytrzymuje wrzątek?

Parę razy na pewno. Wyparzyłem go wrzątkiem, by pozbyć się mleka z zakamarków.

Pomysł DiT.

Okruch, spokojnie, ja tylko chciałem uświadomić Stalkerowi, że ta konstrukcja do gotowania się nie nada.

Ale pomysł generalnie niezły i przede wszystkim tani.
Szkoda, że kubek Orikasso nie został pomyślany tak by go przenosić w kieszeni, niestety po rozłożeniu zajmuje zbyt dużą powierzchnie...

Mer zaproponowała, żeby zamiast pudełka po mleku wykorzystać kartonik po napoju 0,2(5). Pomysł świetny, bo K.U.B.E.K - M* jest mniejszy, łatwiejszy do trzymania i poręczniejszy.

* - Mały, Modyfikowany przez Mer (której serdecznie dziękuję!!)

Oj Fredi, wiem , że gotowanie w tym to zły pomysł co nie umniejsza faktowi, że jest to dobry, łatwo pozyskiwalny patent. I tak prawie nikt nie recycling'uje kartonów po napojach. Pomieszali tam papier z aluminium i polietylenem i stąd rodzi się kolejny absurd drukowania strzałkowego trójkącika ( recyclable ) i hipka wrzucającego token do śmietnika. Wykorzystanie go do w/w celów jest wielce chwalebne.

A słuchajcie - jakby spróbować ugotować w nim wode tak jak w plastykowej butelce, dyndając ? Może to sposób ? Chociaż mam troszkę sprzeciwów, bo nie ma tego za bardzo czym przykryć, chyba, że się jest bardzo (bardzo) cierpliwym i jest taka, właśnie... licha konstrukcja, przewiduje, że karton mógłby po prostu pęknąć w czasie gotowania Kto spróbuje ? ;> Mnie na razie choroba bierze coś, więc z domu nie wychodzę

Mam jeszcze pewien pomysł. Można ochronić KUBEK przed płomieniami owijając go dodatkowo folią aluminiową. Sądzę, że nie zmniejszy to znacznie szybkości podgrzewania wody. Tylko że z folią kubek może stać się troszkę mniej 'mobilny'. ;]