Reconnet

Witajcie!

Otóż potrzebuję pomocy przy wyborze śpiworka. Poszukuję czegoś:
- lekkiego (bardzo)
- małego w transporcie (bardzo)
- 3 sezonowy pod namiocik
- nie drogiego....

Te wakacje spędziłem całe pod namiotem w śpiworze w campus pionier 250 (17/11/6/0 'C)... byłem na mazurach i w górach ostatnio i tylko 1 czy 2 razy musiałem założyć jakąś bluzę a tak spałem w koszulce i nie narzekałem. Jednak ten śpiwór mam już jakiś czas i jest za duży w transporcie co bardzo przeszkadzało ...

Po zapoznaniu się z kilkoma ofertami firm itp na razie mam do wyboru.
- Reccon 3 (że niby wojskowy sratata)
- quechua S15 ultralight + później dokupić prześcieradełko z jedwabiu bo niby bardzo lekkie i podnosi temp o 5'C
- wasze inne propozycje...

Patrzyłem na ofertę Yeti i Małachowskich lecz tam poniżej 500-600zł nie znajduję niczego (albo kiepsko szukam). Mam 173cm wzrostu jeśli to może pomóc i poszukiwałem czegoś do 200zł ale jak widzę chyba nie znajdę (niby jakbym wybrał quechhę to dopiero później mógłbym dokupić to prześcieradełko)...

Pozdrawiam!

PS: Czy to prześcieradełko jest naprawdę fajne czy raczej niepotrzebny gadżet?...

Snajk pisze:Otóż potrzebuję pomocy przy wyborze śpiworka. Poszukuję czegoś:
- lekkiego (bardzo)
- małego w transporcie (bardzo)
- 3 sezonowy pod namiocik
- nie drogiego....

Tak to tylko w erze
Albo tanie albo lekkie i małe, przeglądnij dokładnie forum najpierw, bo podobny temat już był.

Przejrzałem trochę forum.. ale Tu bardziej chciałem opinie o tych konkretnych modelach...

Wiem że dużo wymagam ale śmieszą mnie opisy typu "ultralekki śpiwór.. Waga 1000g".. dla mnie to już jest kobyła... Dlatego chciałem zasięgnąć rady na forum ...

A co do ceny... najwyżej będę musiał pozbierać kasę przez całą zimę ...

Jeżeli chodzi o lekkość to może pomoże ci PA- on się tym zajmuje. Masz tu jego artykuł
http://just-hike.blogspot.com/2009/06/c ... jecia.html
Miałem do czynienia z Reccon 3 raz. Co mogę ci powiedzieć to to, że lepsze pochwały zbierały śpiwory firm turystycznych, Cumulusa, Hannaha - wygodniejsze, cieplejsze- chodź nie koniecznie mniejsze. Reccon jest szeroki(stworzony dla celów militarnych, snu w oporządzeniu itd.), co powoduje, że nad ranem czuć wychłodzenie w nogach. Za to szybko schnie i nie ma problemów z jego składaniem. Jednak rzeczywista waga wynosi 1.4 kg. Potrzebujesz na 3 sezony? (jesień, wiosna,lato)?

Ostatnio widziałem kilówkę Małachowskiego na allegro za 199 zł.
Co do Recona to ten link pewnie pomoże chociaż trochę- http://polskiejednostkispecjalne.org/spiwor_recon3.htm
I mam pytanie, to jest cywilny produkt? Na allegro gość napisał że używany przez jakieś armie, a czy ktoś może to potwierdzić?

Wedrowycz89 pisze:I mam pytanie, to jest cywilny produkt?armie, a czy ktoś może to potwierdzić?

Sam nie mam pojęcia. Jednak jego konstrukcja wskazuje,że jest on do celów militarnych. Jest widocznie szerszy od pospolitych turystycznych śpiworów, co wskazuje na to, że można spać w nim w oporządzeniu. Ale sam nie słyszałem czy jest faktycznie wykorzystywany przez jakąkolwiek armie.

Podobno Reccon jest używany na standardowym wyposażeniu armii Austriackiej.... i Teraz ma być jakieś grubsze zamówienie do Afganistanu dla WP...

Dane nie potwierdzone usłyszane od kolesia w sklepie...

A do pytania.... wolałbym na 3 sezony... dlatego myślałem o tym prześcieradełku bo lekkie i dobrze ociepla (podobno)... Bo będę używał w lato na 100% w różnych warunkach... a i pojedyncze wypady na wiosnę/jesień też się zapowiadają...

Snajk pisze: A do pytania.... wolałbym na 3 sezony... dlatego myślałem o tym prześcieradełku bo lekkie i dobrze ociepla (podobno)... Bo będę używał w lato na 100% w różnych warunkach... a i pojedyncze wypady na wiosnę/jesień też się zapowiadają...

a widziałeś ile ten kawałek jedwabiu kosztuje ???

m

Niestety tak... Ale zwykłe bawełniane to już 30-40zł... a też coś tam podwyższa.. Tyle że tu bardziej chodzi o minimalizację sprzętu...

Powiem szczerze że ten Cumulus X-lite 200 mi się bardzo spodobał... Ale cena.. najwyżej pozbieram kilka miesięcy.. może gwiazdka.. Ale naprawdę fajny...

Snajk pisze:Niestety tak... Ale zwykłe bawełniane to już 30-40zł... a też coś tam podwyższa.. Tyle że tu bardziej chodzi o minimalizację sprzętu...

Powiem szczerze że ten Cumulus X-lite 200 mi się bardzo spodobał... Ale cena.. najwyżej pozbieram kilka miesięcy.. może gwiazdka.. Ale naprawdę fajny...

wkładkę bym sobie odpuścił, bo bawełna utrzymuje wilgoć, a i wkładka to dodatkowa rzecz do niesienia, a ma tylko jedno zastosowanie.
Jeśli się ubierzesz do snu (oczywiście w suche rzeczy) to powinno być Ci ciepło. Nie wiem jak bardzo jest dopasowany ten śpiwór, bo jeśli bardzo to na ubranie może nie być za dużo miejsca - a to pogorszy własności cieplne tego zestawu.
No i ten cumulus ma mały kaptur ...

m

Snajk pisze: No i ten cumulus ma mały kaptur ...

Mi akurat nie przeszkadza to, a nawet jest zaletą. Wszystkie Cumulusy mają małe kaptury. Jak spałem w jednym było całkiem przyjemnie, i w główkę ciepło. Mój hannah ma za to duży kaptur co czasami mnie irytuje.

W tym rzecz że nie lubię spać w ubraniu większym niż pidżamka lub majtki i jakaś koszulka... Dlatego zastanawiam się nad tym prześcieradełkiem... bo w śmierdzącej od ogniska bluzie wolałbym do śpiwora nie wchodzić ... Poza tym po wyjeździe lepiej prać trochę brudne prześcieradełko niż cały śpiwór.. Tak mi się wydaje...

Snajk pisze:.. potrzebuję ..:
- lekkiego (bardzo)
- małego w transporcie (bardzo)
...
- nie drogiego....

Jakby Ci to powiedzieć - poszukaj na początek oferty pracy w jakimś kabarecie zarobisz z pewnością i będziesz mógł kupić wtedy coś co spełnia dwa pierwsze warunki

A tak serio: zamiast kupować coś co z nazwy jest tylko śpiworem i do tego drogą wkładkę z jedwabiu zainwestuj w śpiwór z shellem z pertexu i nie będziesz musiał się zbytnio przejmować, że go ubrudzisz. Jak będzie dobry to i wystarczająco ciepły by żadnych wkładek nie używać. Jeśli umiesz zachować śpiwór w stanie suchym i warunki w jakich przebywasz nie są zbyt wilgotne - jakieś wycieczki po bagnach i długie spływy to polecam zastanowić się nad puchem. W ofercie Cumulusa znajdziesz to czego szukasz. Warto dołożyć i kupić coś dobrego zamiast rozwiązań połowicznie zadowalających, które w efekcie okazują się o wiele droższe niż pierwotnie sądziłeś.

Snajk pisze:W tym rzecz że nie lubię spać w ubraniu większym niż pidżamka lub majtki i jakaś koszulka... Dlatego zastanawiam się nad tym prześcieradełkiem... bo w śmierdzącej od ogniska bluzie wolałbym do śpiwora nie wchodzić ... Poza tym po wyjeździe lepiej prać trochę brudne prześcieradełko niż cały śpiwór.. Tak mi się wydaje...

z prześcieradłem/wkładem może być jeszcze problem z przyczepieniem tego do śpiwora. Będzie się ściągał, plątał itd. Trzeba by jakieś tasiemki przyszyć do śpiwora.

Spać możesz w polarze, a nie w mundurze

m

PA: Też jednak coraz szybciej się do tego przekonuję...

Mnowi: Polar to tez bluza ... Np: teraz jak byłem w górach (11 dni w bieszczadach) na obozie wędrownym to ze względów wagowych miałem jeden polarek... trochę walił od ognisk po pewnym czasie i nie chciałbym bym wchodzić w nim do śpiwora...

Snajk pisze:trochę walił od ognisk po pewnym czasie i nie chciałbym bym wchodzić w nim do śpiwora...

A w czym to przeszkadza ? Cały urok sur****alu to poczuć trochę tego pierwotnego kontaktu z własną zwierzęcą i dziką naturą. W setkach kultur ognisko zadymia jurty, tipi, szałasy, a prawdziwy cowboy nie uśnie jak nie będzie cuchnął jednosłodową whisky, fasolką na koszuli i własnym koniem ( właściwie obydwoma końmi... wiecie o czym mówię ). Martwić to się zaczynasz jak w śpiworze znajdziesz malutkie stawonogi, które poszukają sobie najcieplejszego miejsca by również pobiwakować...

P.S. Posłuchaj PA - wie co mówi.

Ja ostatnio nabyłem taki oto śpiwór:
http://lafuma.com.pl/site/view/Product/ ... &context=2

Jest mały (fajny system kompresji z buta) i lekki, fakt kolorek dość oczoje.... ale ujdzie, ja generalnie sie w nim zakochałem od momentu zobaczenia na wystawie sklepowej (taaa udało się go nabyć w mieście po macaniu itp, i jeszcze "zniżkę" dostałem- 380zł wyszło)
Chciałem Cumulusa ale mieli wtedy 2-3 tygodnie minimum oczekiwania, a ja za tydzień jechałem w tatry.

Fakt na chwilę obecną nie miałem okazji go zbytnio po testować w terenie ale wydaję się, że da radę.
Jak coś to mogę porobić fotki.

Niby 50zł różnicy przy tej cenie to już nie jest dużo (mówię jakbym kupował bez zniżek)... W dodatku Cumulus jest ciutkę mniejszy jak widzę to akurat dla mnie zaleta bo sam jestem nie za wysoki... A wtedy mniej miejsca po skompresowaniu zajmuje...

Teraz najważniejsze to kasę uzbierać po wakacyjnych wojażach...