Strona 1 z 2

Rozszczelniony kompas

: 28 sie 2009, 11:41
autor: Driver
Mam pytanie, jeśli kompas się rozszczelnił tzn pojawił się w nim pęcherzyk powietrza średnicy mniej więcej 5-6mm. To czy wskazania będą prawidłowe :566: i czy lepiej kupić nowy,co możecie polecić w jakiejś rozsądnej cenie z góry dzięki za informacje.

: 28 sie 2009, 11:50
autor: Fredi
jeśli się rozszczelnił to wyrzuć :)

wątpie aby powstanie pęcherzyka było następstwem rozszczelnienia.

może jakaś nagła zmiana temperatury, wstrząsy?

Po za tym pęcherzyki pojawiają się i znikają, o ile nie są za duże to nie przeszkadzają ani igle ani nam....

: 28 sie 2009, 12:00
autor: Rojek
Spowalnia ci, igłę magnetyczną? tzn. potrzebuje więcej czasu by ustawić się w stronę północy?
Porównaj wskazania z innym kompasem (jeżeli taki masz). Ja miałem takie problemy w moim bazarowym w zimie. Ale to wina niskich temperatur, chodź nie przeszkadzają w pokazywaniu północy. Nie potrzeba wydawać dużo pieniędzy na kompas, ja od lat mam plastikowy ruski z bazaru. I jestem nim zadowolony jak żadnym innym, choć testowałem wiele.

Jeżeli mogę ci jakiś tani zaproponować to ten, http://www.bron.pl/bron_pl/survival/pro ... as_na_mape , miałem z nim styczność. 100% wystarczający.

: 28 sie 2009, 12:33
autor: Driver
Fredi pisze:wątpie aby powstanie pęcherzyka było następstwem rozszczelnienia.
Jest rozszczelniony pod spodem jest wyraźny wyciek :-/ , co do pracy kompasu pracuje niby tak samo większych zmian nie widzę a co do propozycji Rojka to rozleciał się podobny model http://www.militaria.pl/rothco/kompas_d ... ml?cat=125

: 28 sie 2009, 12:37
autor: przeszczep

: 28 sie 2009, 12:42
autor: mgr_scout
Całkiem niezły :) mam i sobie chwalę :)

: 28 sie 2009, 12:45
autor: Rojek
Owszem również się spotkałem. Droższy ale wytrzymała bestia.

Co do tego Rothco, dostałem kiedyś na urodziny kompasik od nich, ale nie przypadł mi do gustu. Nie używałem go.

: 28 sie 2009, 12:58
autor: mgr_scout
Rothco, to renoma niczym Mil-tec ;)

: 28 sie 2009, 13:11
autor: w0jna
Hmm, a mi przy różnicy ciśnienia w Silvie robi się pęcherzyk zawsze, a jak wracam na kujawy znika... Cuda.

Swoją droga, mam silve z allegro i sobie chwalę. Dzięki brt ;-)

: 28 sie 2009, 17:21
autor: Stalker
Nie żebym był zbytnio dociekliwy, ale pojawiający się samoistnie pęcherzyk powietrza w busoli i znikający równie samoistnie przy powrocie na... inną wyskość npm ? Kawitacja ? Skąd takie zmiany ciśnienia wewnątrz ? Chyba muszę postudiować fizykę cieczy. Ponownie.

A może Silva odpowietrza swoje busole w komorach hiperbarycznych ?

: 28 sie 2009, 18:29
autor: w0jna
Mówie jak jest ;-) Dla czego? Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.

: 28 sie 2009, 19:21
autor: Stalker
Ok. Nie będę drążył.

Mój SPORT 4 Sdiełano w DDR, kupiony w CSH, działa do dziś bez zarzutu, tylko płyn, którym wypełniony jest w środku pożółkł.

P.S. A jeśli czegoś nie widać to nie znaczy, że tego nie ma.

: 28 sie 2009, 19:36
autor: Fredi
Stalker: o ile mnie pamięć nie zawodzi to Staszek gdzieś omawiał takie zajwiska z kompasach, trzeba poszukać :)

: 28 sie 2009, 20:32
autor: Stalker
Oczywiście, że musi być jakieś racjonalne wyjaśnienie. Nie sądze by to była emanacja, któregoś z bożków panteonu indyjskiego. Podejrzewam, że montaż takich kompasów związany jest z jakąś metoda na odpowietrzanie komory. Pewnie odbywa się to poprzez oddziaływanie wysokim ciśnieniem, które "wyciska" powietrze jak to się dzieje podczas "wekowania" ogórków czy innych babcinych przetworów. Co mnie zastanawia to fakt, iż musi tam panować niebotyczne podciśnienie rozprowadzone po korpusie. Wtedy spadek ciśnienia atmosferycznego musi powodować tzw. kawitację - czyli wrzenie cieczy w warunkach obniżonego ciśnienia.

Nie jest trudno wywołać wrzenie wody o temperaturze 50 st.C., wystarczy do tego strzykawka. W przypadku tego kompasu musi następować podobne zjawisko, tyle, że obecny pęcherzyk nie jest powietrzem tylko gazową postacią płynu wypełniającego kompas. Nie zaryzykuję rozbiórki swojego kompasu, ani nie zamierzam rozwalać czyjegoś. Jeśli ktoś wie czym są one zwykle wypełnione proszę o informację. Mój zachowuje się jakby to był olej - igła porusza się powoli i bezwładnie wskazując na wysoką lepkość cieczy. Jeśli natomiast w kompasie wOjny jest woda lub alkohol - jest to całkowicie rozsądne. Ale ciekawe !

: 28 sie 2009, 20:51
autor: w0jna
Nie wiem co to jest, ale igła lata w tym jak ladacznica po amsterdamie o północy.


Dzisiaj mam dzień porównań "iście homeryckich".

: 28 sie 2009, 22:34
autor: Driver
Fajna pogadanka ale dalej nic nie wiem :-/. A co powiecie na naszą poczciwą busolę http://www.allegro.pl/item716908037_pol ... _nowy.html.

: 29 sie 2009, 11:45
autor: Rojek
Driver pisze:Fajna pogadanka ale dalej nic nie wiem :-/. A co powiecie na naszą poczciwą busolę http://www.allegro.pl/item716908037_pol ... _nowy.html.
Link nie działa, nie ma takiej aukcji. Driver, napisz do czego dokładnie potrzebujesz kompasu. Czy jest ci potrzebny jedynie do wskazywania kierunków, szukania azymutu, czy jeszcze do jakiś innych operacji, np związanych z mapą. Osobiście busolę odradzam( nie wiem dokładnie którą chciałeś pokazać, ale domyślam się ,że polską klasyczną niedrogą
http://www.allegro.pl/item716908037_pol ... _nowy.html
), . Ja dostałem taką od straży granicznej , jak wymieniali sprzęt na nowszy, igła magnetyczna jest bardzo powolna. Wystarczy mały ruch po ustawieniu by zaczęła ponownie się poruszać, co utrudnia np. ustawienie dokładnego azymutu. Z tymi którymi miałem do czynienia, tragedia wyglądała zimą. Wielkie pęcherzyki w cieczy, które jeszcze bardziej spowalniały i pokazywały niedokładny kierunek igły. Driver napisz do czego dokładnie potrzebujesz a na pewno pomożemy.

: 29 sie 2009, 14:27
autor: Driver
Kompas jest mi potrzebny raczej tylko do wskazywania kierunków,azymutu i sprawdzenia terenu z mapą. Jak wędruję po górach to raczej szlakami, ale po pobliskich lasach to raczej sam sobie wyznaczam drogę :lol: . A dokładnie odczytałeś o którą busolę mi chodzi trochę, dziwne że link nie działa bo aukcja dalej aktualna możliwe że ja coś pokminiłem przy wklejaniu :roll:

: 29 sie 2009, 14:45
autor: Rojek
Driver pisze:Kompas jest mi potrzebny raczej tylko do wskazywania kierunków,azymutu i sprawdzenia terenu z mapą. Jak wędruję po górach to raczej szlakami, ale po pobliskich lasach to raczej sam sobie wyznaczam drogę :lol: . A dokładnie odczytałeś o którą busolę mi chodzi trochę, dziwne że link nie działa bo aukcja dalej aktualna możliwe że ja coś pokminiłem przy wklejaniu :roll:
Jeżeli chcesz, wytrzymałą i pewną to proponuje ci tą, którą podawał przeszczep. Jest naprawdę dobra i sprawdzona, sama jej konstrukcja nadaje się wyśmienicie do sprawdzania azymutu i obcowania z mapą. Nie zniechęcaj się tym, że jest podobna do Rothco- gdyż jest to zupełnie inny producent. Jeżeli chcesz tańszą to proponuję tą, którą polecałem na początku. No chyba, że chcesz by posiadała ona dodatkowe lusterko, co np. pomaga przy dokładnym określaniu kątów marszu. Tu mam prawdziwą perełkę, istne cacko którym miałem okazje pobawić się na jednej wyprawie. http://www.military.pl/silva_156m/silva ... 6612t.html ale jest droga co pewnie cię odstraszy. ;)

Lub http://www.bartsport.pl/kompasy/silva-ranger-27 albo http://www.military.pl/silva_156m/silva ... 2404t.html , gwarantuje wytrzymałość i sprawność w każdych warunkach.

: 29 sie 2009, 15:24
autor: w0jna
A ja polecam to:
http://www.bartsport.pl/kompasy/silva-voyager-9020
Północ pokazuje.

: 29 sie 2009, 17:04
autor: Driver
Wielkie dzięki za pomoc :mrgreen: Panowie już się zdecydowałem w sumie temat do zamknięcia ;-)

[ Dodano: 2009-09-01, 20:49 ]
Zakupiłem taki model opinie później http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=404279 dzięki jeszcze raz :lol:

Re: Rozszczelniony kompas

: 04 paź 2015, 20:02
autor: mor842
Driver pisze:Mam pytanie, jeśli kompas się rozszczelnił tzn pojawił się w nim pęcherzyk powietrza średnicy mniej więcej 5-6mm. To czy wskazania będą prawidłowe :566: i czy lepiej kupić nowy,co możecie polecić w jakiejś rozsądnej cenie z góry dzięki za informacje.
Planuje zakupić trochę odzienia z demobilu i przy okazji chciałem wziąć też taki kompas SILVA:

http://armyworld.pl/product-pol-4757-Ko ... ja-II.html

Czy wymienione w opisie uszkodzenia, mankamenty będę jakoś znacząco wpływać na jego prace? Jest sens kupić go w tym stanie?

: 04 paź 2015, 20:39
autor: kermitttt
Ciężko powiedzieć. Jeśli na płasko pecherzyk nie dotyka tarczy to powinno być ok, ale jeśli ja choć troszkę uciska to tarcza nie będzie się swobodnie obracać i wskazania będą przeklamane. Jednak bez obejrzenia konkretnego egzemplarza ciężko będzie przewidzieć jak się zachowa.

: 04 paź 2015, 20:55
autor: mor842
kermitttt pisze:Ciężko powiedzieć. Jeśli na płasko pecherzyk nie dotyka tarczy to powinno być ok, ale jeśli ja choć troszkę ucieka to tarcza nie będzie się swobodnie obracać i wskazania będą przeklamane. Jednak bez obejrzenia konkretnego egzemplarza ciężko będzie przewidzieć jak się zachowa.
No niestety nie mam takiej możliwości żeby pomacać, sprawdzić poszczególne egzemplarze bo siedziba sklepu jest na drugim końcu kraju. :/ A jak napisali wysyłają losowo. Robiłem wile razy zakupy w tym sklepie i przychodził do mnie sprzęt, odzież od nowych, kupionych jako używane po mocno styrane. Więc to czysta loteria co dostaniesz. W takim razie dam sobie z tym spokój bo szkoda mi wydawać kasę jeśli coś ma potem okazać się bez użyteczne. Dzięki za odpowiedź.

: 05 paź 2015, 10:54
autor: Q_x
Towar został opisany jako "w conajmniej dobrym stanie", znaczy sprzęt będzie sprawny i jeszcze trochę normalnie wygląda. Jak nie działa, co się w przypadku Silvy raczej nie zdarzy, to odsyłasz, z informacją na piśmie o zwrocie z tytułu niezgodności towaru z umową (albo jakkolwiek inaczej będzie to chciał sklep rozwiązać).