Strona 1 z 3
Zrób sobie osełkę
: 26 sie 2009, 22:11
autor: grubson
Każdy na pewno ostrzył kiedyś nóż na spodzie kubka. Ale trzeba zauważyć, że te spody są przeważnie nierówne i nóż można na nich niekiedy jeszcze bardziej stępić a czasem nawet uszkodzić. Ale jest bardzo proste rozwiązanie: papier ścierny. Wybieramy sobie ziarnistość jaką chcemy, żeby miała nasza osełka. Kładziemy arkusz papieru ściernego na stół i szorujemy po nim kubkiem (spód kubka ma szorować po papierze ściernym). Ja takim sposobem wykonałem sobie 3 osełki (bardzo budżetowe

): grubą, średnią i bardzo drobną do wygładzania. I najlepsze jest to, że możemy sami wybrać ziarnistość naszej osełki poprzez odpowiedni wybór papieru ściernego. Kubek trzeba ścierać aż cały jego spód nie będzie gładki i zmieni kolor z kremowego lub lekko żółtego na biały. No i to tyle. Może ktoś wpadł wcześniej na taki pomysł, ale myślę, że tak czy siak komuś się taki wynalazek przyda.
: 27 sie 2009, 08:34
autor: mgr_scout
Pomysł w zasadzie ciekawy.. ale po co ostrzyć na kubku skoro dysponujemy kilkoma rodzajami papieru ściernego?

: 27 sie 2009, 08:37
autor: Fredi
może ktoś chodzi w teren z ceramicznym kubeczkiem?

wtedy ma wash&go

: 27 sie 2009, 09:52
autor: grubson
mgr_scout, ano po to, że papier ścierny bardzo szybko się niszczy po ostrzeniu na nim noża. Po prostu te ziarenka piasku szybko się wykruszają.
: 27 sie 2009, 11:19
autor: mgr_scout
odpowiem przewrotnie.. a po co ostrzyc na kubeczkach szlifowanych na papierze jak można kupić osełkę?

: 27 sie 2009, 11:31
autor: grubson
Dlatego, że jest to tańsze i nie zawsze mamy pod ręką osełkę (cholera, kubek też nie zawsze

ale mniejsza z tym). A jeśli ktoś nie ma osełki albo mieszka na takim zadupiu (jak ja) gdzie można kupić tylko strasznie tandetne osełki do kosy to kubek wydaje się być dobrym rozwiązaniem.
: 27 sie 2009, 11:35
autor: przeszczep
To ja proponuję lepsze rozwiązanie
Stłuczony kibel - większa powierzchnia ścierająca

Sam kiedyś używałem

: 27 sie 2009, 11:41
autor: Fredi
mozę ktoś opatentuje metodę ostrzenia siedząc na kiblu?

....co by czasu nie marnować

: 27 sie 2009, 11:44
autor: mgr_scout
grubson pisze: A jeśli ktoś nie ma osełki albo mieszka na takim zadupiu (jak ja) gdzie można kupić tylko strasznie tandetne osełki do kosy to kubek wydaje się być dobrym rozwiązaniem.
ale masz internet i dochodzi do Ciebie poczta? 78 pln to dużo?
: 27 sie 2009, 11:53
autor: przeszczep
Jakie 78zł? Z tego co pamiętam to lidlowe diamenty kosztują jakieś 12zet. Wystarczy poprosić kogoś z miasta żeby zakupił i przysłał

: 27 sie 2009, 12:14
autor: NumLock
Jak te diamenty w Lidlu będą, to dajcie cynk

: 27 sie 2009, 12:27
autor: mgr_scout
przeszczep pisze:Jakie 78zł? Z tego co pamiętam to lidlowe diamenty kosztują jakieś 12zet. Wystarczy poprosić kogoś z miasta żeby zakupił i przysłał

O fakt, zapomniałem

O Crock Sticku żem myslał!
: 27 sie 2009, 13:18
autor: grubson
mgr_scout, nie bój się, Lidla w mieście mam, ale tam osełek jak na razie nie ma, ale na bieżąco przeglądam ofertę. A przy okazji to zawsze się tak zdarza, że wtedy kiedy są osełki są też ogrzewacze węglowe, ale to gdzieś w październiku będzie o ile się nie mylę. A co do Internetu i alledrogo.pl to chciałbym przypomnieć, że nie każdy jeszcze zarabia a kieszonkowe nie zawsze jest wysokie. (Tak tak, nie mylisz się - to pisze dzieciak).
: 27 sie 2009, 13:26
autor: w0jna
Lasery, diamenty... Złoto, sebro... Kurcze, a to jakiś tam ułamany kawałek zwykłej osełki nie wystarczy?
http://allegro.pl/item718808862_ostrzal ... szeni.html
http://allegro.pl/item718808862_ostrzal ... szeni.html
Mam 10 razy gorszą, a nóż po ostrzeniu 30s. włosy goli...
: 27 sie 2009, 13:39
autor: mgr_scout
Ale nawet dzieciak może dorobić, odłożyć i to całkiem spore sumy. Kwestia tylko pomysłowości i chęci

: 27 sie 2009, 13:41
autor: w0jna
No tak, ale po kiego? Jesli to ostrzy i to?
: 27 sie 2009, 13:51
autor: mgr_scout
for fun i dla rozwoju wiedzy i umiejętności? a przy okazji do nauki zarabiania na zabawki?

: 27 sie 2009, 15:17
autor: grubson
mgr_scout, pieniądze to by się znalazły, gorzej jakby mama zobaczyła jakąś ostrzałkę w domu... "K...a, ty nie masz na co pieniędzy wydawać?! I po co ci to? Tobie tylko te p........e noże w głowie".
P.S. A, macie wszyscy nagrodę.
: 27 sie 2009, 15:18
autor: mgr_scout
grubson, może warto zacząć od rozmowy z mamą po co i dlaczego, a przy okazji naostrzyć wszystkie noże w kuchni?
Komunikowanie się ma przyszłość

: 27 sie 2009, 15:20
autor: w0jna
Jakiej umiejętności? To umniejetnosc jest przy ostrzeniu na byle syfie. A nie na trianglu od spyderco. To jest dla amerykanów i ludzi którzy nie chcą "rozwoju wiedzy i umiejętności"
[ Dodano: 2009-08-27, 15:21 ]
Rany, nie... Grubson nie ostrz noży w kuchni, bo się mama pozarzyna

: 27 sie 2009, 15:23
autor: mgr_scout
A gdzie ja Triangla poleciłem, hę?
: 27 sie 2009, 15:26
autor: grubson
w0jna, a tu się z tobą zgodzę, jak się umie ostrzyć na zwykłej osełce to się na wszystkim naostrzy, ale dobra osełka by się przydała. Więc czekam na diamentowe z Lidla. A co do triangla to wolałbym kupić coś podobnego Lansky'ego.
: 27 sie 2009, 15:31
autor: w0jna
No jeden pies, triangl, diament...
: 27 sie 2009, 15:39
autor: mgr_scout
Oj nie, nie, nie.. mylicie sie panocku, mylicie!
: 27 sie 2009, 15:45
autor: w0jna
A nie. Bo się nie mylę. Wszystko zlaeży od tego jaki sposób klasyfikacji zastosujemy
