Strona 1 z 3

Węglowa mora do samodzielnej oprawy

: 26 sie 2009, 10:23
autor: dwie_sety
Jeśli ktoś chce mieć niebanalny nóż dobrej jakości z własną indywidualną oprawą to niech spojrzy na poniższą aukcję

Mora do samodzielnej oprawy

Zakupiłem i myślę o rogowej oprawie i jakiejś ładnej pochwie ze skóry.
P.S. warto obejrzeć inne przedmioty sprzedającego.

: 26 sie 2009, 11:10
autor: Fredi
cena całkiem przyzwoita. I w ten tani sposób można zrobić coś fajnego.

: 26 sie 2009, 12:21
autor: w0jna
Ceny trochę wyższe, ale wybór też.

http://www.birkashop.pl/index.php?optio ... &Itemid=30

: 26 sie 2009, 12:36
autor: maly
kupiłem 4 i jak tylko dojdą zabieram się za oprawę :mrgreen:

: 26 sie 2009, 12:45
autor: Rojek
maly pisze:kupiłem 4 i jak tylko dojdą zabieram się za oprawę :mrgreen:
Jak coś z nich stworzysz to pokaż zdjęcia. Chętnie bym zobaczył te dzieła.

Pozdrawiam

: 26 sie 2009, 13:53
autor: grubson
maly, a z czego zrobisz rękojeść? Deska dębowa czy coś innego? Bo szukam inspiracji do wykończenia maczety. Jest już zahartowana i naostrzona, tylko rączki brak :-/

: 26 sie 2009, 16:45
autor: Kliwear79
Na drewniane rękojeści najlepiej się nadają tzw. "zimne" gatunki drewna, jak grusza czy śliwa, może też być orzech włoski, ale z najniższej części drzewa, tuż przy korzeniu Widziałem też rękojeść wykonaną z cisu-pięknie wyglądała :)

: 26 sie 2009, 21:45
autor: grubson
A olcha albo brzoza będą dobre?

: 26 sie 2009, 21:52
autor: Kliwear79
Olcha jest dość mokra,choć to piękny materiał, szczególnie na rzeźby brzoza prędzej się nadaje, jest twarda po wyschnięciu niczym kość..

: 26 sie 2009, 23:37
autor: w0jna
To ja znam inną brzozę ;-)

: 26 sie 2009, 23:54
autor: maly
Ostatnio robiłem takowe nożyki z brzozy z przekładkami z poroża łosia lub w drugiej kombinacji: jałowiec, a raczej korzeń jałowca z przekładkami z poroża łosia :mrgreen:
Myślę że tym razem będzie podobnie :mrgreen: czyli jałowiec i przekładki ze skóry i poroża :p

: 27 sie 2009, 00:46
autor: w0jna
A ja wam zapodam uber info ;-)
Normalnie flaszka jak nic za takie info jest :mrgreen:

Otóż gdy mamy przekładki (załóżmy że z poroża) to pomiędzy nie pakuje się korę dębu (młodego). Gdy róg się ściera czy coś robi się mniejszy... Kora dębu zato podobno się nie ściera... Powstają w ten sposób takie bruzdy-hamulce co by się ręka nie ślizgała ;-) Mówiąc ściera miałem namysli normalne używanie, a nie szlifowanie paierem ;-)

: 27 sie 2009, 08:51
autor: mgr_scout
w0jna, to zdaje sie było odwrotnie.. i to miała być skóra przekładana z porożem ;) Skóra pod wpływem wilgoci i uzytkowania zmniejszała się a poroże jako odporniejsze nie ;)

Aczkolwiek te bruzdy-hamulce to IMO urban legend ;)

: 27 sie 2009, 11:34
autor: Fredi
poroże jest dużo trwalsze od kory dębu.
Jeśli faktycznie miałyby się ścierać, to napewno nie poroże, zresztą cokolwiek miałoby się ścierać to byłby to proces na tyle długi, że "hamulce" na rękojeści byłyby ale w momencie przekazywania noża wnukowi....

Natomiast skóra to co innego, można jak napisał MAgister - szybko i bez zbędnych zabiegów taką "porowatą" powierzchnię uczynić.
Zresztą w tym wypadku można skórę przekładać z każdym twardym materiałem.

: 27 sie 2009, 13:18
autor: w0jna
Fredi, a testowałes, czy ci się wydaje? Bo ja wiem, że kość jest wytrzymalsza od kory, ale jak piszą to może i tak być. Pozatym info pochodzi z artykułu na knajfsach.

http://www.knives.pl/www/faq/knifeopedi ... nskie.html

Zdjęcia do mnie przemawiają:
Obrazek
Obrazek

: 27 sie 2009, 15:17
autor: mgr_scout
Nie wierz we wszystko co piszą, bo są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie ;)

Prawdę powiedziawszy, trudno mi uwierzyć żeby róg od używania starł się szybciej niż drewno

: 27 sie 2009, 15:27
autor: w0jna
Czucie i wiara silniej mówi do mnie,
Niż mędrca szkiełko i oko.
Ze specjalną dedykacją dla magistra od Pana Mickiewicza ;-)
Nie wiedziałem, że waść jest romantykiem ;-)

: 27 sie 2009, 15:37
autor: mgr_scout
w0jna pisze:Nie wiedziałem, że waść jest romantykiem ;-)
Ależ proszę nie obrażać mnie i matki mojej ;)

a co do kory i rogu zadałem pytanie mistrzowi K., myślę że jego odpowiedź będzie można uznać za w miarę wiążącą ;)

: 27 sie 2009, 15:45
autor: w0jna
A zdjęcia widział które zapodałem?

: 27 sie 2009, 15:46
autor: mgr_scout
Widział i wcale nie świadczą o tym że poroże się wytarło :) Widzę tylko że drewno bardziej wystaje, mógł być to również zamysł twórcy a nie oznaka zużycia.

: 27 sie 2009, 15:48
autor: w0jna
Noże wyglądają na urzywane, a jeśli wierzyć twojej i Frednego teori to powinna się conajmniej zrównać z kością ;-)

: 27 sie 2009, 17:30
autor: Fredi
Testowałem. Robiłem wiele rekojeści, z różnymi przekładańcami, głownie właśnie dla zabawy w testowanie, przymierzanie co do czego pasuje i jak się trzyma...
Akurat ominąłem korę dębu....natomiast sporo pracowałem z kością i porożem - jest upierdliwie twarde - natomiast robi się miękkie po namoczeniu - najlepiej w gorącej wodzie.

Chwilowo nie mam czasu na doczytanie artykułu, więc niewiem czy przypadkiem lapończycy nie stosowali jakichś specjalnych metod, natomiast stwierdzić mogę iż normalne poroże przekładane z normalną korą dębu nie spowoduje takich różnic przy normalnej pracy....chyba, że jak to zaznaczyłem wcześniej - po xx latach.

Potem poczytam artykuł :)

: 27 sie 2009, 18:00
autor: w0jna
A ja twierdzę, że to jest tylko twoje twierdzenie nie poparte dowodem ;-) Ja mam przynajmniej zdjęcia ;-) Nie jestem pewien... Być może ta kora dębu pęcznieje... Cholera wie.

: 28 sie 2009, 07:43
autor: Fredi
Spoko Wojna, niedługo kończy się ciepły sezon i częściej będzie na dworze plucha, wtedy znów zwinę foto-studio i rozwinę warsztat , to przetestuję tą korę dębu i takie połączenia....zresztą kilka blanków też jeszcze czeka na szlifowanie... :)

: 28 sie 2009, 09:24
autor: przeszczep
Na moje laickie oko, to to wygląda jakby drewno i skóra pęczniały i dlatego wystają... Ale ja sie nie znam :)