Strona 2 z 20

: 15 lut 2009, 20:12
autor: Morg
Tak troche jak Bear Grylls :D

I wtedy w drogę wszedł mi ten niedźwiedź. Miałem przy sobie tylko nóż, lecz bez namysłu rzuciłem się do morderczej walki. Po dramatycznej rozgrywce niemal cudem udało mi się pokonać bestię i teraz jej obcięty łeb i pazury pięknie prezentują się na ścianie nad kominkiem. Niektórzy zazdrośnicy wypominają mi, że to tylko koala, ale wiecie, mam to gdzieś. :D

: 01 mar 2009, 11:08
autor: erwinw
kolejny kawał TIRowców:
-czym się różni k..wa od żony?
-K..wa wie gdzie w magnumce otwiera się dzwi

dla zainteresowanych, a nie w temacie: Obrazek

---------------------------------------------------------------------------------------------------

cytat: Każda z nas przed pierwszym wyjazdem na camping ma wiele obaw. Oczywiście, życie na campingu to trochę szkoła przetrwania

http://www.femia.pl/podroze/podroe/podr ... wania.html[/b][/fade]

: 02 mar 2009, 22:46
autor: spojler
A ja mam kawał o TIRowcach

- Czym się różni wdowiec od tirowca?
-Tym że wdowiec wie gdzie leży jego żona
;]

Pamiętajcie jednak że to tylko żart.

: 07 mar 2009, 18:10
autor: Rysiek92
http://www.joemonster.org/filmy/3041/to ... andii.html

Może święta już za nami ale warte obejrzenia

: 21 lis 2009, 15:24
autor: Michal N
Gdzieś w Polsce:
- Stary! Stary! W całej wsi kury gdzieś zniknoły. Pewnie to ta puma wróciła, co ją w dzienniku pokazywali.
- A coś ty się babo szaleju najadła czy co? To chłopaki z recon-a mają wiosenny zlot!

: 21 lis 2009, 18:53
autor: Valdi
:mrgreen: :lol: :mrgreen: Dobre !

: 21 lis 2009, 22:35
autor: Tanto
Michal N pisze:Gdzieś w Polsce:
- Stary! Stary! W całej wsi kury gdzieś zniknoły. Pewnie to ta puma wróciła, co ją w dzienniku pokazywali.
- A coś ty się babo szaleju najadła czy co? To chłopaki z recon-a mają wiosenny zlot!
Ten dowcip jest tendencyjny - kura była tylko jedna, swojska, a po śmierci i tak się zemściła ;-)

: 21 lis 2009, 22:40
autor: wolfshadow
Tanto pisze:a po śmierci i tak się zemściła
:?:

Eeee. OCB (o co biega?)
Była nieświeża?

: 23 lis 2009, 13:00
autor: Michal N
Zapewne chodzi o ptasią grypę :-) Albo ktoś może poczekać na jajka, to wtedy salmonella icon_twisted

: 23 lis 2009, 21:52
autor: Tanto
wolfshadow pisze:Była nieświeża?
Świeża i młoda, ale jak ją powiesili nad ogniem to stwierdziła że smaczna nie będzie ...ale i tak ją zjedliśmy :-)

: 24 lis 2009, 14:31
autor: -chilli-
Na bezludnej wyspie rozbił się statek. Na ląd zeszło 40 mężczyzn i jedna kobieta którzy przetrwali katastrofę.
Po miesiącu kobieta powiedziała - mam dość tych świństw i popełniła samobójstwo.
Po kolejnym miesiącu, jeden z mężczyzn powiedział - mam dość tych świństw - i zakopał kobietę w ziemi.
Po kolejny miesiącu, powiedział znowu - mam dość tych świństw i wykopał kobietę.

: 09 sty 2010, 19:58
autor: zdybi
No to dowcip z żywienia minimalistycznego:
Przychodzi emerytka do mięsnego:
- Poproszę pięć deko mięsa mielonego.
- I co pani z tym zrobi? - pyta zaciekawiony sprzedawca.
- Dokupię jedną brukselkę i zrobię gołąbków na tydzień.

: 10 sty 2010, 20:50
autor: Mazazel
Pewnego zimnego dnia Puchatek razem z Prosiaczkiem owinęli twarze szalami i poszli do miasta, do banku. W banku Puchatek krzyknął:
- To jest napad!
- A gdzie broń? - zapytał zdziwiony kasjer.
Na to Puchatek zdjął Prosiaczkowi szal i pyta:
- Czy on ma kaszlnąć?

Kobieta z rana dzwoni do swojego szefa i mówi mu, że nie przyjdzie do pracy, bo jest chora.
- A co pani jest? - pyta szef.
- Mam jaskrę analną.
- Że co!? Czym to się objawia?
- Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia swojej d... do pracy...

- Co myślisz o moim nowym wierszu?
- Czytałem, że gdyby milion małp dostało milion maszyn do pisania i nieograniczony czas, powstałyby w końcu "Dzieła Zebrane" Szekspira.
- No tak, ale co myślisz o moim wierszu?
- Dwie małpy, dziesięć minut.

W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz obowiązków duszpasterskich, lubił hodowle drobiu. Któregoś jednak dnia księdzu zginął kogut. Początkowo ksiądz myślał, że kogut po prostu uciekł, jednak minął jakiś czas, a koguta nie ma. Ksiądz zmartwił się doszedł do wniosku, że mu ukradziono koguta. Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia, ksiądz ich powstrzymał:
- Mam jeszcze jedną, bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia.
- Chciałbym spytać, kto z tu obecnych ma koguta?
Wszyscy mężczyźni wstali.
- Nie, nie - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział koguta?
Wszystkie kobiety wstały.
- Oj, nie, to też nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze jaśniej, kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?
Połowa kobiet wstała.
- Parafianie - nie rozumiemy się, spytam, wprost - kto widział ostatnio mojego koguta?
Wstał chórek chłopięcy, ministranci i organista..

: 06 mar 2010, 23:18
autor: rob30
Dla pracujących.
Czym się różni SZEF od WIBRATORA???
...
...
...
...
...
WIBRATOR NIE JEST prawdziwym chu.em!!!

: 07 mar 2010, 02:41
autor: orety

: 09 mar 2010, 17:09
autor: Hillwalker
W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz obowiązków duszpasterskich, lubił hodowle drobiu. Któregoś jednak dnia księdzu zginął kogut. Początkowo ksiądz myślał, że kogut po prostu uciekł, jednak minął jakiś czas, a koguta nie ma. Ksiądz zmartwił się doszedł do wniosku, że mu ukradziono koguta. Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia, ksiądz ich powstrzymał:
- Mam jeszcze jedną, bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia.
- Chciałbym spytać, kto z tu obecnych ma koguta?
Wszyscy mężczyźni wstali.
- Nie, nie - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział koguta?
Wszystkie kobiety wstały.
- Oj, nie, to też nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze jaśniej, kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?
Połowa kobiet wstała.
- Parafianie - nie rozumiemy się, spytam, wprost - kto widział ostatnio mojego koguta?
Wstał chórek chłopięcy, ministranci i organista..
To jest prawdopodobnie dowcip przetłumaczony z angielskiego. Słowo COCK oznacza koguta ale jest też rozumiane jako wiadoma część ciała. Polacy nie mają tego skojarzenia z "kogutem". Gdybym ja to tłumaczył, zamieniłbym hodowlę drobiu owego księdza na hodowlę, albo kolekcję, ptaszków.

A teraz zagadki:

Jak się zwraca do pracowników szef - impotent?
Nie będę się z wami pier....! icon_twisted

A jak się zwraca do pracowników szef - erotoman?
Wypier.... was wszystkich, jednego po drugim!

: 13 mar 2010, 10:59
autor: dziul
Gdyby temperatura na Świecie zaczęła spadać


+ 20°C Grecy zakładają swetry (jeśli je tylko mogą znaleźć).
+ 15°C Jamajczycy włączają ogrzewanie (oczywiście, jeśli je mają).
+ 10°C Amerykanie zaczynają się trząść z zimna. Rosjanie na daczach sadzą ogórki.
+ 5°C Można zobaczyć swój oddech. Włoskie samochody odmawiają posłuszeństwa. Norwegowie idą się kąpać do jeziora.
0°C W Ameryce zamarza woda. W Rosji woda gęstnieje.
- 5°C Francuskie samochody odmawiają posłuszeństwa
- 15°C Kot upiera się, że będzie spał z tobą w łóżku. Norwegowie zakładają swetry.
- 17.9°C W Oslo właściciele domów włączają ogrzewanie. Rosjanie ostatni raz w sezonie wyjeżdżają na dacze.
- 20°C Amerykańskie samochody nie zapalają.
- 25°C Niemieckie samochody nie zapalają. Wyginęli Jamajczycy.
- 30°C Władze podejmują temat bezdomnych. Kot śpi w twojej piżamie
- 35°C Zbyt zimno, żeby myśleć. Nie zapalają japońskie samochody.
- 40°C Planujesz przez dwa tygodnie nie wychodzić z gorącej kąpieli. Szwedzkie samochody odmawiają posłuszeństwa.
- 42°C W Europie nie funkcjonuje transport. Rosjanie jedzą lody na ulicy.
- 45°C Wyginęli Grecy. Władze rzeczywiście zaczynają robić coś dla bezdomnych. Rosjanie zakładają uszanki.
- 50°C Powieki zamarzają w trakcie mrugania. Na Alasce zamykają lufcik podczas kąpieli.
- 60°C Białe niedźwiedzie ruszyły na południe.
- 70°C Zamarzło piekło.
- 73°C Fińskie służby specjalne ewakuują świętego Mikołaja z Laponii. Rosjanie opuszczają "uszy" w uszankach.
- 80°C Rosjanie nie zdejmują rękawic nawet przy nalewaniu wódki.
- 114°C Zamarza spirytus etylowy. Rosjanie są wkur...ieni.

: 13 mar 2010, 11:10
autor: CTHULHU
Zajefajne :lol: :lol:

: 13 mar 2010, 12:22
autor: birken1
Masa wersji była. Co nie zmienia faktu, iz zawsze mnie to bawi :D


+30°C Polacy śpią bez żadnego nakrycia. Amerykanie zakładają swetry. Mieszkańcy
Miami włączają ogrzewanie.
+10°C Mieszkancy domow komunalnych w Helsinkach zamykaja okna. Lapończycy (nie mylic z Japonczykami!) sadzą kwiatki w oknach.
+5°C Lapończycy opalają się na balkonie, jeżeli słonce jest jeszcze nad horyzontem...
+2°C Włoskie samochody nie zapalają.
0°C Woda zamarza.
-1°C Oddech staje się widoczny. Czas zaplanować urlop nad morzem śródziemnym. Lapończycy jedzą lody popijajac zimnym piwem.
-4°C Kot wchodzi pod kołdrę.
-10°C Czas zaplanować urlop w Afryce.. Lapończycy idą popływać.
-12°C Zbyt zimno na śnieg.
-15°C Amerykańskie auta nie zapalają.
-18°C Wlaściciele domów w Helsinkach włączają ogrzewanie.
-20°C Oddech staje się słyszalny.
-22°C Francuskie auta nie zapalają. Za zimno na jazdę na łyżwach.
-23°C Politycy zaczynają współczuć bezdomnym.
-24°C Niemieckie auta nie zapalają.
-26°C Z oddechu uzyskuje się materiał na budowę iglo...
-29°C Kot wchodzi pod pidżamę.
-30°C Japońskie auta nie zapalają. Lapończyk klnie, kopie w koło swojej Toyoty i zapala Ładę.
-31°C Za zimno na pocalunki - usta przymarzają do siebie. Lapońska druzyna narodowa zaczyna przygotowania do sezonu wiosennego.
-35°C Czas zaplanować dwutygodniową kapiel w gorących źródłach. Lapończycy odśnieżają dachy.
-39°C Rtęć zamarza. Za zimno by myśleć. Lapończycy zapinają ostatni guzik w koszuli.
-40°C Niemiec bierze samochod pod kołdrę. Lapończycy ubierają swetry.
-45°C Lapończycy zamykają okienko w wychodku.
-50°C Lwy morskie opuszczaja Grenlandie. Lapończycy zamieniają rękawiczki z pięcioma palcami na jednopalcowe.
-70°C Niedzwiedzie polarne opuszczają biegun. Na uniwersytecie w Rovaniemi organizuje się bieg długodystansowy.
-75°C Św. Mikołaj opuszcza krąg polarny. Lapończycy opuszczają nauszniki z czapek na uszy.
-250°C Alkohol zamarza. Lapończycy są wkurzeni.
-268°C Hel staje się plynny.
-270°C Piekło zamarza.
-273,15°C Zero absolutne. Brak ruchu cząstek elementarnych... Lapończycy przyznają: "Tak,jest nieco chłodno, rozłupmy se flaszeczkę na rozgrzanie..."

: 13 mar 2010, 13:10
autor: rob30
Jak ktoś spik inglisz:

Drop It Nigger

This is the first line ANY Police Officer MUST learn. It means put down the gun.

Police Officer: Shit! Drop it nigger!
Nigger: F..k you nigga!

: 14 mar 2010, 23:38
autor: Okruch
dziul pisze:R.Mears
A ja właśnie zszywałem takie knoty z flaneli bo były mi potrzebne do lamp naftowych na mojej działce (nie miałem prądu)...
Rodzina wie że od tamtej pory knot do lampy naftowej jest dla mnie tematem drażliwym. R Mears również :-? icon_twisted
To ja Cię pognębię odrobinkę.
Rosjanie wysłali Gagarina w kosmos. Lata, lata, a na Bajkonurze zaczęli się zastanawiać - wróci, nie wróci... Łajka nie wróciła... to może chociaż wezwiemy matkę, niech z nim porozmawia, lżej będzie mu tak latać....

Jak pomyśleli, tak zrobili. Poleciał helikopter do odległego kołchozu, delikatnie wytłumaczyli mamie Gagarinowej sytuację, wsadzili do wiertaliota i polecieli nazad.
Posadzili ją przed mikrofonem, pokazali jak się rozmawia, no i lu:
- Jurij, synok, słyszysz ty mnie?
- Da, mamocz`ka, słyszu ja tiebia kak doma.
- Jurij, a tobie ciepło? Nie zmarzłeś tam syneczku?
- Niet, mama, ja lecę w najlepszej radzieckiej technice.
- A gdzie ty jesteś teraz?
- Oj, mama, ja cały świat teraz widzę!!
- Cały świat?
- Tak, cały, Związek Radziecki, i Europę, i Afrykę, i Amerykę nawet!
- Jurij, to jak ty widzisz to wszystko - to zobacz, gdzie mogę kupić knot numer 5 do lampy naftowej...

;)

: 04 kwie 2010, 11:57
autor: Michal N
- Z okazji świąt Wielkanocnych każdy z was dostanie po jajku.
- Huraaaa.
- Ale taaaaakim prętem :!:

: 14 maja 2010, 21:23
autor: lukaszo9
Żona spaceruje koło stawu. Nagle widzi żabę która do niej mówi: Umiem robić lody.
Żona myśli:wezmę dla mojego męża i zaniosła mu. Na drugi dzień żona wraca z pracy i widzi żabę czytającą książkę kucharską. Pyta się męża:
-Co ona robi?
-Tylko nauczy się gotować i wyp****sz!

;D

: 19 maja 2010, 18:11
autor: unabomber
Wchodzi koleś do domu a tam żona z kochankiem, w łóżku.
Zdziwiony pyta:
- yyy co wy tu robicie?
Żona do kochanka:
- a nie mówiłam Ci, że to debil?

: 30 maja 2010, 19:15
autor: Michal N
Wczoraj ojciec mojego kumpla wymyślił na biegu: Co to jest: małe czarne i biega za piłką - Pele