Reconnet

Te nowe to które, bo gadamy już o trzech bluzach.

niewiem i nie zamierzam sie tym przejmować, bo nie uzywam

Fredi pisze:bo nie uzywam

To wiem

Fredi pisze:niewiem i nie zamierzam sie tym przejmować,

tylko czemu piszesz, że:

Fredi pisze:te nowe to kiepsko wykonane

?

bo żyję już parę lat, i miałem na sobie nie jeden ciuch, z nie jednego materiału......czasem wystarczy spojrzeć i wiesz, a czasem trzeba jeszcze dotknąć, aby się upewnić.

Fredi w takim razie z taką opinią udław się. Nie potrzebuję opinii dyletanta.

Chciałbym się dowiedzieć się czegoś rzeczowego od kogoś kto w tym już śmigał.

człowieku, daruj sobie. nikt o zdrowych zmysłach, z własnej woli nie będzie śmigał w czymś co na pierwszy rzut oka jest badziewiem.

nie psuj mi humoru, bo za kilka godzin wyjeżdżam na zasłużony urlop.

Fredi bredzisz! Przypominasz mi gościa, który twierdził, że na odległość potrafi rozróżniać różne gatunki piaskowców.

Dlatego napisałem, że nie potrzebuję opinii kogoś kto to widział (bo to jedynie powierzchownia opinia) a kogoś kto w tym chodził - doświadczenie.

I dlatego pytam Małego a nie Ciebie.

Szkoda, że nie mogę zignoraować twoich postów. Zrób coś z tym Fredi.

Od siebie moge dodac, ze Bundes jest ok....w 3 sezonach latem za ciepla lekko(uzywam, bo mamy je w Zwiazku. Jak juz masz wolna reke, to polecam(niestety juz nie produkowane, ale dostepne) 5.11 -65%syntetyk, 35% bawelna. Osobiscie bardzo sobie chwale. Mam tez 100% bewelniane-poce sie w nich. Sa tez re ze sztucznego jedwabiu, juz wygladaja calkiem cywilnie, ale sa bardzo wygodne.

OK. Koszula już doszła... Teraz zobaczymy jak sprawuje się w terenie

pewnie nie będziesz się męczył tak szybko no i oczywiście

+5 ptk dla respektu
+3 ptk dla siły
+4 ptk dla odwagi

Żeby nie zakładać nowego tematu. Używał ktoś koszul 5.11 wykonanych z nylonu? Jeżeli tak to chciałbym się dowiedzieć jak jest z jej przewiewnością w porównaniu do tej całkowicie bawełnianej. Po prostu moja skóra nie lubi materiałów które mają w składzie pow. 30% procent poliestru i nie chcę kupować tej w składzie 65/35 PESCO.

Co do koszuli defender od Helikona. Tak mi się spodobały, że teraz mam trzy - czarną, oliwkę i beż. Dla mnie to świetna sprawa. I to nie do końca prawda z tymi upalnymi dniami. Oliwka i beż nadają się świetnie. Bo niby po co byłby wywietrznik na plecach?

aciepk, Mam takowe, te jeszcze starszej generacji, jak dla mnie to sa absolutnie OK. W porównaniu ze 100% bawełną, jest wręcz rewelacyjna ( na lato)

Co do koszuli Defender z Helikona to fajną sprawą są kieszenie na piersiach z bocznymi zamkami błyskawicznymi. Jak w kurtce brytyjskiej. Mogą służyć jako kabura i nie będzie widać czy ktoś ma broń. Sprawdziłem.

Koszula taktyczna to podobny rodzaj nazwy jak spodnie bojówki. Które jak wiadomo jednego dnia w boju by nie wytrzymały. Przynajmniej wszyscy wiedzą o co chodzi.

Co do Helikona to mam trzy: czarny (pierwszy kupiony), szary (bałem się, że będzie stalowy a jest ciemno grafitowy, najfajniejszy z kolorów) i piaskowy (jeszcze w foli, czeka na lato). Kiedyś dokupię sobie jeszcze oliwkowy. Te koszula pozwoliły mi zrezygnować z noszenia "cywilnego" bluzy BDU.
Na lato przydały by się jeszcze koszule z materiału RS.

Co do kolorów to brakuje mi jeszcze granatu i CB, oraz wersji z krótkim rękawem, więc może kiedyś zafunduję sobie jakąś koszulę od 5.11.

Co do koszuli BW, to mam jedną zmodernizowaną na sposób taktyczny. Kieszeń napoleońska i wentylacja na plecach. Za dawnych czasów u nas w ZHR wiele osób przerabiało te koszula na mundury harcerskie.

mcbren pisze:Za dawnych czasów u nas w ZHR wiele osób przerabiało te koszula na mundury harcerskie.

A u nas nadal tak się robi , ino na lato to cieplutko w niej