Reconnet

Pisałem wcześniej w którymś poście że przymierzam się do zrobienia noża, oto teraz mały skrót na temat próby skopiowania Strider MFS.

Zaczęło się od starego pilnika do metalu i szukania jakiegoś pomysłu na wygląd noża.
Po obejrzeniu setek noży wybór padł wyżej wymieniony nóż.

Po zebraniu wszystkich informacji na temat wymiarów i ogólnie co i jak zabrałem się do szblonu .
Po wycięciu zarysów półfabrykatu kolejne trasowanie i wstępne szlify i wykończenia.
Żeby zbytnio się nie przegrzewał był chłodzony w wodzie . Całe wygląd i kąt ostrza wykonany bardzo precyzyjną metodą na oko .

Wstępnie uformowany nóż zabrałem do siebie do pracy gdzie zostało wykonane pierwsze polerowanie ku mojemu zaskoczeniu wyszło całkiem nieźle. Największy problem okazał się w zrobieniu otworu i tu z pomocą przyszło nasze firmowe utrzymanie ruchu gdzie palnikiem została odpuszczona częściowo końcówka noża. I w wielkich bólach wiertło nr 6 dało w końcu radę.
Końcowe usuwanie przebarwień z grzania palnikiem próba polerki na takim zakładowym ustrojstwie i można było przejść do wykonania okładzin.
Padło na linkę splot wykorzystany ze strony
http://gallery.polartactical.com/v/tuto ... /paracord/ tylko zamiast w środku splotu umieścić linkę został umieszczony nóż, żeby wykonać oplot potrzeba około 3,5m linki i wyjdzie razem z oczkiem na nadgarstek na końcu.

Jeszcze wykonanie pochwy ale to już po urlopie w sobotę wyjazd do Rożnowa na dwa tygodnie i łazęgowanie po okolicy jak wrócę to opowiem, i oczywiście będę się znęcał nad nożem wrażenia później.

Link do galerii a http://picasaweb.google.pl/Driver197882/Noz# teraz proszę o opinię Szacownego Grona .


Pozwoliłem sobie trochę zedytować tekst, bo nie dało się go czytać, a i tak nierozumiem tego "czerwonego". Fredi.

Bardzo fajny nóż Podoba mi się.
Tylko jeszcze był dorobił ząbki na grzbiecie.
A jaka to stal?

dekster, czytaj uważnie - stal narzędziowa z pilnika.

Driver: całkiem przyzwoity, tylko boli mnie brak rozdzielenia rękojeści od ostrza...jakoś tak płynnie przechodzi jedno w drugie i wydaje mi się to mało bezpieczne.

Sorki fredi nie doczytalem.

Mam nadzieję, iż nożydło będzie funkcjonalne. Rękojeść udało Ci się odwzorować, klinga wygląda jednak zupełnie inaczej, coś na podobę, jak mój w linku.

Pozdro
Parthagas (tymczasowo korzystam z konta syna)

Ciężko po zdjęciach oceniać ale wydaje mi się, ze przy tej grubości i wysokości szlifu będzie miał słabe właściwości tnące. Taki łomik trochę Tyle, że jeśli zachowałeś hartowanie pilnika to może się złamać przy jakimś ostrym użyciu.

Pierwsze koty za płoty- aby dobrze służył

Już wyjaśniam to czerwone to znaczy że przy robieniu branzoletki tak jak tam na zdjęciach, to zamiast rdzenia z linki, rdzeniem jest nóż cholera wyszło tak samo.

Fredi napisał że tylko boli brak rozdzielenia rękojeści od ostrza...jakoś tak płynnie przechodzi jedno w drugie i wydaje mi się to mało bezpieczne. I tu muszę przyznać rację wszystko wyszło przy zaplataniu rękojeści i jest to do poprawy .

Odpowiadając na uwagę Treasure Huntera już była mała próba ogólnie nie jest źle z mniejszymi gałązkami sobie radzi nawet nieźle. Większa seria testów i maltretowania biedaka już w sobotę po dojeździe na miejsce urlopu Jest mój pierwszy nóż i wymaga poprawek ale za wszelkie uwagi dziękuję zostaną rozpatrzone