Strasznie delikatnie to wygląda... Nie wspominając o cenie.
Mam to:
https://powertraveller.com/iwantsome/pr ... -explorer/
Kupiłem w Londku na lotnisku, ale widziałem na Alledrogo za jakąś chorą (2x cena UK) cenę.
Zestaw składa się z:
- "orzecha" - akumulatora
- ogniwa - panelu słonecznego
- zestawu przejściówek i ładowarki sieciowej.
Panelem ładuję się orzecha, z którego później można naładować prawie każdy telefon.
Orzech można też ładować ładowarką sieciową.
Mój samsung solid po normalnym ładowaniu pracuje na akumulatorze 2-3 dni. Po wyczerpaniu doładowuję go z orzecha, i mam kolejne 2-3 dni. Orzech wystarcza mi na 2x ładowanie telefonu. W sumie orzech daje mi dodatkowe 4-6 dni pracy telefonu.
Tyle mi wystarcza na moje krótkie wypady. Więc panel używałem dotąd tylko dwa razy. Podczas dwóch dni typowej pogody letniej w PL (nie było wciąż słonecznie) panel całkowicie naładował orzech.
Panel można powiesić na plecaku na specjalnym rzepie.
Co sądzę o tym gadżecie? Za pieniądze które dałem w UK ok. Ale 300PLN, ajkei życzą sobie na Allegro to dużo.
Szczególnie podoba mi się ten akumulator. Zabieram go w podróże służbowe, i już nagłe poszukiwanie gniazdka aby podładować telefon mi nie grozi. Też wypady dłuższe niż 3 dni nie są obarczone ryzykiem "głuchego telefonu". Panel słoneczny jest OK, ale dwa dni ładowania (w sumie jakieś 2 x po 10h) to długo. Z drugiej strony ten akumulator ma 2200mhA, więc jest co ładować.