Kleszcze

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Spaceruję bardzo często po wiślanym międzywalu i po samych wałach też. Trawa miejscami dorasta do 2 metrów, dzikich zwierząt jest całkiem sporo, niektórymi ścieżkami chodzą i ludzie, i zwierzęta, ze względu na starorzecza. Jakoś nigdy nie widziałem tam kleszcza, a jestem pewien, że gdyby były, to bym zobaczył.

Razu pewnego lazłem oznakowanym szlakiem, brzegiem stawku. Trzciny, chaszcze, bliżej temu było do bagienka, niż do łąki, parę osób dziennie na pewno tamtędy łaziło. Akurat wystawała na ścieżkę jedna jedyna gałązka. Przelazłem, otarłem się spodniami i znalazł się drań, co zdążył na te spodnie przehopsasać.

Tyle historii z życia wziętych. Psikam się jak oczadziały. Czasem zdejmuję coś z nogawek albo rękawów, bo często się oglądam - najczęściej zaraz po wyjściu z krzaków; psiki, to oglądanie kończyn i unikanie krzaków w ogóle to moje najskuteczniejsze metody walki z tymi gadzinami.
Awatar użytkownika
Kapitan Apteka
Posty: 196
Rejestracja: 09 sty 2013, 19:26
Lokalizacja: Tychy/Kielce
Tytuł użytkownika: kundelbury
Płeć:

ok

Post autor: Kapitan Apteka »

W zeszłym tygodniu zrobiłem testy i na szczęście dzięki szybkiemu włączeniu antybiotyku utłukłem boreliową gadzinę (o objawach ukąszenia pisałem wcześniej). Pamiętajcie, jeśli odczyn po ukąszeniu będzie w jakiś sposób nietypowy (zapewne każdy na tym forum każdego sezonu nie raz kleszcza wyciągał) jak najszybciej należy wejść z antybiotykiem i w miarę możliwości przyjąć pełną terapię, a następnie po upływie kilku tygodni zrobić testy.

pozdrawiam pięknie

KA
„Maszerować to prześcignąć własny cień. To móc wyprzedzić samego siebie, pozdrawiając się uprzejmie."

https://plus.google.com/photos/10564546 ... qIusitLKOQ
Lazau
Posty: 154
Rejestracja: 28 paź 2012, 22:38
Lokalizacja: Domek na skraju lasu
Płeć:

Post autor: Lazau »

W życiu miałem dwa kleszcze - oba gdy je znalazłem były lekko wgryzione, ale malutkie i... martwe (wyschnięte).
To tyle na temat moich relacji z kleszczami.
Awatar użytkownika
swiety
Posty: 77
Rejestracja: 06 maja 2010, 17:39
Lokalizacja: warszawa
Tytuł użytkownika: Leatherworker
Płeć:
Kontakt:

Post autor: swiety »

o ile mnie samemu raz kleszcze się zdążył wbić to za każdym razem jak idę na spacer z psiakami to muszę je przeglądać żeby usunąć kleszcze
http://swietyleather.wordpress.com MOJE PRACE-PANCERNE POCHWISZCZA I TOPORNE PASIORY
Awatar użytkownika
SmileOn
Posty: 793
Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: the violinist
Płeć:

Post autor: SmileOn »

SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Nie wiem ile w tym miesiącu miałem na sobie kleszczy, po prostu przestałem liczyć. Dziś po wypadzie zdjąłem z siebie 4.
Z mojego doświadczenia najwięcej kleszczy można złapać na ścianie lasu, zwłaszcza w leszczynowych chaszczach.
Awatar użytkownika
ArturZ
Posty: 151
Rejestracja: 21 sty 2012, 01:34
Lokalizacja: Kurpie
Tytuł użytkownika: Przechadzający się
Kontakt:

Post autor: ArturZ »

Moim zdaniem w roku 2014 w Polsce będzie istna plaga kleszczy. Ostatniego kleszcza w sezonie 2013 znalazłem na swoim ubraniu 20 grudnia. Był w trzecim stadium rozwoju i po przecięciu go nożem "wylały" się jajeczka. Na pewno dużo kleszczy zdążyło złożyć przed pierwszymi późnymi mrozami jajeczka. W tym roku łażącego po spodniach kleszcza znalazłem już 10 marca, był w drugim stadium rozwoju. Niebawem wyklują się kleszczyki z jajeczek, te złożone jesienią i druga porcja z zimy.

Mi zostało jeszcze trochę środka z 55% DET, ale niedużo. Coś czuję, że w tym roku szybko mi się skończy Unia zabroniła sprzedaży środków z DET powyżej chyba 15%. Macie może namiary, gdzie jeszcze jest do kupienia więcej procentowy DET?
Awatar użytkownika
greenshadow
Posty: 263
Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
Lokalizacja: wawa
Tytuł użytkownika: bywam
Płeć:
Kontakt:

Post autor: greenshadow »

na allegro dostępne - ceny z dziś - kupować bo znów jak zrobi się cieplej to zdrożeje
Ultrathon maść 34% deet [22zł +wys]
Ultrathon spray 25% deet [40zł +wys]
Repel 120ml spray 55% deet [54zł +wys]
[center]
| Zielona Strona |[/center]
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1093
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

ArturZ, na allegro, TierOne Spray na komary i inne 100% DEET
Awatar użytkownika
GawroN
Posty: 649
Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
Gadu Gadu: 1519631
Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
Płeć:

Post autor: GawroN »

a co oznacza deet ?
Awatar użytkownika
Morg
Posty: 470
Rejestracja: 09 mar 2008, 23:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1586833
Płeć:

Post autor: Morg »

DEET jest właściwym repellentem. Różne środki mają różne stężenie. Tylko z tymi wyższymi trzeba uważać bo potrafi rozpuścić polar.
BUK! HONOR! DZICZYZNA!
Annael9
Posty: 91
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:25
Lokalizacja: spod lasu
Płeć:

Post autor: Annael9 »

Właśnie wyszukałam sobie:

DEET

cóż chemia
Awatar użytkownika
greenshadow
Posty: 263
Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
Lokalizacja: wawa
Tytuł użytkownika: bywam
Płeć:
Kontakt:

Post autor: greenshadow »

taki przykład jak ultrathon z deetem rozpuszcza Vicka
http://zombie-zone.pl/aktualnosci/co-na ... ultrathon/
[center]
| Zielona Strona |[/center]
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

Nie rozumiem poruszenia. W każdym sklepie (w którym do tej pory się dało) nadal można kupić np. Repela i szczerze mówiąc nie słyszałem o zakazie (wrzuć jakieś źródło może). Nie rozumiem też, jakim cudem nie wiecie co to DEET - nie dość, że wałkowany na forum od zawsze, to i jeszcze zawarty jest w większości środków na komary typu 'Off' - sprawdzacie chyba czym się spryskujecie, prawda?

Annael9, no chemia, nihil novi sub sole. Podobnie jak permetryna, tetrametryna, ikarydyna etc. Jak zostało potwierdzone, tylko chemia jest w stanie zapewnić bezstresową ochronę na dłuższy czas (+ stopić zegarek/kurtkę :P)

Sorry, marudzę.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
ArturZ
Posty: 151
Rejestracja: 21 sty 2012, 01:34
Lokalizacja: Kurpie
Tytuł użytkownika: Przechadzający się
Kontakt:

Post autor: ArturZ »

Dzięki za namiary. Ja Kupię środek z 55% det, bo taki miałem. Przy umiejętnym stosowaniu starczy mi na trzy sezony. Ubrań nie pryskam, tylko na dłoń i smaruję miejsca, którymi może dostać się kleszcz: nogi od kostek do kolan, ręce od nadgarstka do łokcia, szyja, za uszami i trochę po łysej łepetynie.
Dzieciaki moje nie są uczulone na tą chemię, więc i one od maleńkości czasami są smarowane. Uchroniło to od wielu kleszczy, np. w tym roku znalazłem po wielu godzinach od powrotu z lasu kleszcza u córki we włosach, który ogłupiony chemią nie potrafił trafić do miejsca docelowego i się wbić.

edit: Abscessus, kupić można, ale to są ponoć zapasy magazynowe, które z czasem się pokończą i zostaną tylko te środki z niską zawartością deet. Linka do przepisów nie podam, ale spotkałem się ze stosownym ogłoszeniem w sklepach internetowych, np. tu:
http://kolba.pl/srodek-na-owady-mugga-k ... p6563.html
Awatar użytkownika
Apo
Posty: 740
Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
Lokalizacja: Lasy Pomorza
Gadu Gadu: 3099476
Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
Płeć:

Post autor: Apo »

ArturZ ja w zeszłym roku kupiłam piankę z DEET przeznaczoną właśnie dla dzieci. Skuteczna, ino trza jej mało wyciskać, bo jak za dużo nasmarujesz to się mega klei. Niestety nie pamiętam nazwy a buteleczkę mam już spakowaną w karton i przygotowaną do przeprowadzki :( Ale kupowałam na Allegro - może jeszcze tam jest (albo będzie trochę później).
look deep into nature and then you will understand everything better

I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
Lucas_87
Posty: 6
Rejestracja: 18 maja 2016, 14:26
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Lucas_87
Płeć:

Post autor: Lucas_87 »

Witam wszystkich,
Chciałbym się dowiedzieć jaki środek najlepiej kupić na kleszcze, który jest skuteczny. W związku z tym, że wybieram się weekend do lasu to dobrze byłoby aby był do kupienia chociażby w aptece.

Łukasz
Awatar użytkownika
lukasz_sp
Posty: 255
Rejestracja: 21 sty 2011, 13:55
Lokalizacja: Olsztyn
Płeć:

Post autor: lukasz_sp »

Off active 30% DEET nic tańszego z taką zawartością jedynego działającego środka wg mnie nie znajdziesz ;)
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Bros czerwony (Max?) też ma 30%, sprej jest do dostania po dychu.
Lucas_87
Posty: 6
Rejestracja: 18 maja 2016, 14:26
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Lucas_87
Płeć:

Post autor: Lucas_87 »

Panowie, czy zwracaliście uwagę np. na informację:

Komary to zmora każdych wakacji! Robimy więc wszystko, by pozbyć się uciążliwych insektów. Ale uwaga! Badania wykazują, że popularne środki odstraszające owady są też szkodliwe dla człowieka! W wypełnionych chemią buteleczkach siedzi złowrogi preparat o nazwie DEET.

N,N-Diethyl-3-methylobenzamide, czyli w skrócie DEET, został opracowany przez amerykańskie wojsko. Środek miał odstraszać tropikalne insekty podczas II wojny światowej prowadzonej na Pacyfiku. Niskie koszty produkcji sprawiły, że dziś wojskowy środek jest w większości środków odstraszających komary.

Po latach badań, amerykańscy specjaliści są już pewni, że DEET, jako silnie trująca substancja, działa fatalnie na ludzkie zdrowie.

Trucizna ta atakuje głównie układ nerwowy człowieka. W skrajnych sytuacjach może doprowadzić do paraliżu i uszkodzenia mózgu! Z tego powody, środków na komary zawierających DEET nie powinny używać dzieci ani kobiety w ciąży. Wnikająca w ciało chemia może uszkodzić płód! – To prawda, że środek DEET może niekorzystnie wpływać na układ nerwowy - mówi prof. Włodzimierz Urbaniak, chemik Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Dla zdrowia szkodliwe może być już trzykrotne użycie preparatu podczas doby. Jak więc uniknąć komplikacji zdrowotnych? Najlepiej czytać uważnie etykietę na środku owadobójczym i nie kupować tego zawierającego DEET. Można bez problemu znaleźć takie preparaty, które oparte są na substancjach naturalnych. Jeśli jednak musimy już zakupić środek z zawartością trucizny, wybierajmy taki, którego stężenie DEET w butelce wynosi 3,5 proc, a nie aż 30! Specjaliści radzą też aby płyny stosować na ubranie, unikając odkrytych części ciała.

Jak bezpiecznie stosować środki na komary

Wprowadzenie do organizmu zbyt dużej dawki DEET może być szkodliwe dla naszego zdrowia. Producenci ostrzegają, że środki na komary powinny być używane tylko dwa razy na dobę. Po powrocie do domu, środek należy zmyć pod bieżącą wodą. Pozostawiony na skórze płyn, wnika do organizmu siejąc spustoszenie w układzie nerwowym. Niestety producenci nie ostrzegają przed jeszcze jednym niebezpieczeństwem. Chemia antykomarowa, która powinna zostać na skórze, wnika do organizmu w trybie ekspresowym, jeśli wcześniej stosowaliśmy kremy, balsamy, olejki, oliwki, fluidy czy preparaty do opalania. Zrób własny preparat odstraszający owady

Komary nie znoszą wielu zapachów, przed którymi uciekają gdzie pieprz rośnie. Jak wykazują badania, nie trzeba stosować chemicznych substancji, aby pozbyć się brzęczących intruzów. Istnieją proste i szybkie sposoby na wyprodukowanie skutecznego płynu antykomarowego.

Bazą może być zwykła woda lub biały alkohol (np. wódka, spirytus). Do buteleczki wkrapiamy jeszcze tylko olejek eteryczny naturalnego pochodzenia i gotowe! Komary szczególnie nie znoszą zapachu olejku trawy cytrynowej (skuteczny też na meszki i muchy), goździkowego, paczuli i eukaliptusowego. Skuteczne, choć odrobinę mniej, są olejki z geranium, lawendy, bazylii, kopru włoskiego, rozmarynu, cedru czy mięty pieprzowej. Na 100 ml wódki lub wody wystarczy 5-10 ml olejku eterycznego. Olejki można ze sobą mieszać tworząc niezwykłe kompozycje zapachowe miłe dla ludzkiego nosa, a nieznośne dla komarów.


Oczywiście tylko pytam, bo jeżeli nie ma innego skutecznego rozwiązania to też nie ma wyjścia. Pytanie jednak czy mniejsze stężenie nie wystarczy.
Awatar użytkownika
geser
Posty: 168
Rejestracja: 27 lis 2013, 19:01
Lokalizacja: warszawa

Post autor: geser »

Jak chcesz się psikać czy smarować co "15 minut" ... bierz 3,5%
Tak, wiemy, że "każda" chemia jest szkodliwa dla zdrowia.
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Polecamy to, co działa. Czas działania, zależny od stężenia substancji czynnych, podaje się na opakowaniu. Alternatywa oczywiście jest, ale nie olejki eteryczne, te nie działają.

Doksycyklina to lek podawany po przygodzie z kleszczem. Ratuje zdrowie.
cytat z https://bazalekow.mp.pl/leki/doctor_subst.html?id=248
Działania niepożądane

Niedokrwistość hemolityczna, małopłytkowość, neutropenia, porfiria, eozynofilia, zmniejszona aktywność protrombinowa. Brązowo-czarne przebarwienie tarczycy po długotrwałym stosowaniu, bez zaburzeń czynności tarczycy. Wypukłe ciemiączko u niemowląt, spowodowane przez łagodny wzrost ciśnienia wewnątrzczaszkowego. Łagodny wzrost ciśnienia wewnątrzczaszkowego z podrażnieniem opon mózgowych i rozszerzeniem źrenic u starszych dzieci i u dorosłych. Mogą wystąpić związane z tym bóle głowy, nudności, szumy uszne, zawroty głowy, niewyraźne widzenie, ubytek pola widzenia, podwójne widzenie; objawy te przemijają w ciągu kilku dni lub tygodni po przerwaniu leczenia. Donoszono o przypadkach całkowitej utraty wzroku. Zaburzenia przedsionkowe: szumy uszne, zawroty głowy i zaburzenia widzenia. Działania niepożądane ze strony żołądka i jelit są zazwyczaj lekkie i rzadko powodują konieczność przerwania leczenia: ból brzucha, brak łaknienia, nudności, wymioty, biegunka, niestrawność, trudności w połykaniu, czarny język, zapalenie jamy ustnej, zapalenie języka, zapalenie jelita cienkiego i okrężnicy, rzekomobłoniaste zapalenie jelita, stan zapalny okolicy moczowo-płciowej z nadkażeniem drożdżakami, świąd odbytu, zahamowanie wzrostu bakterii wytwarzających witaminę B. Rzadko obserwowano zaburzenia czynności wątroby z przemijającym zwiększeniem parametrów czynności wątroby, zapaleniem wątroby i niewydolnością wątroby przebiegającą z żółtaczką, czasami z zapaleniem trzustki podczas długotrwałego stosowania lub u pacjentów z niewydolnością wątroby lub nerek. Wysypka plamisto-grudkowa i rumień, złuszczające zapalenie skóry, pokrzywka, martwica toksyczna rozpływna naskórka, rumień wielopostaciowy, zespół Stevensa i Johnsona, fotodermatozy Zaburzenia rozwoju zębów i kości: łamliwość kości, nieodwracalne przebarwienia zębów. Bóle mięśni i stawów. Zwiększenie stężenia mocznika (azotu) we krwi, nasilenie azotemii osób z niewydolnością nerek. Produkty rozpadu doksycykliny mogą wywoływać objawy zespołu Fanconiego – pojawienie się albumin, glukozy, aminokwasów w moczu, hipofosfatemię, hipokalemię oraz nerkową kwasicę cewkową. Jak w przypadku wszystkich antybiotyków mogą wystąpić nadkażenia powodowane przez oporne drobnoustroje: zakażenia drożdżakami, zapalenie języka, gronkowcowe zapalenie jelita, rzekomobłoniaste zapalenie jelita (z nadmiernym wzrostem Clostridium difficile), stany zapalne okolicy narządów płciowych i odbytu (z nadmiernym wzrostem Candida), donoszono również o zapaleniach pochwy i jamy ustnej. Reakcje nadwrażliwości, w tym wstrząs anafilaktyczny, niedociśnienie, zapalenie osierdzia, obrzęk naczynioruchowy, anafilaksja, zaostrzenie rozsianego tocznia rumieniowatego, duszność, choroba posurowicza, obrzęki obwodowe, tachykardia, pokrzywka, uderzenia krwi.Objawy przedawkowania: zaczerwienienie twarzy, zawroty głowy, gorączka. Należy podać wodę do picia oraz wywołać wymioty. W przypadku przyjęcia dużych dawek preparatu należy wykonać płukanie żołądka, a następnie podać węgiel aktywowany i osmotycznie czynny środek przeczyszczający (siarczan sodu). Dializa otrzewnowa oraz hemodializa nie są skuteczne w usuwaniu leku z organizmu.
Smacznego.

[ Dodano: 2016-05-18, 16:50 ]
Edzia: Bros czerwony: Komary 8h, kleszcze 5h.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2016, 19:00 przez Q_x, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

Nie ma chyba środka odstraszającego kleszcze. Nawet sławna permetryna aby zadziałała musi być w solidnych dawkach.
filon1995
Posty: 8
Rejestracja: 29 lis 2014, 20:36
Lokalizacja: Mazowsze/Mszczonów
Płeć:

Post autor: filon1995 »

Ale jak byś nasączył ubrania permetryną to co innego :). Dodatkowe opryski dużo by zrobiły ;)
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1030
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »



U kolegi TH zawsze coś ciekawego się zobaczy.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
ODPOWIEDZ