Reconnet

Siemka. Napiszcie jakie sa wasze ulubione seriale komediowe.

No to moje: Ranczo, Świat Według Kiepskich, Mamuśki i Miodowe Lata oj zapomniałem dopisać jeszcze czterej pancerni i pies, zmiennicy. Dobre stare komedie.

naprawdę śmieszy Cię ten dowcip?

Jeśli o mnie chodzi to nie przepadam za serialami (polskimi tym bardziej), z dowcipnych rzeczy to czasem obejrzę w necie whose line it is anyway?
Program składa się z kilku zabaw, scenek do których szczegóły podaje publiczność. Całość jest improwizowana co sprawia, że dowcipy naprawdę śmieszą. Szczerze polecam!

Może nie wpasują się idealnie ale podam dwa świetne zabawne anime Azumanga Daioh i Sayonara Zetsubou Sensei. Pierwszy oparty na dość abstrakcyjnych żartach a drugi to esencja czarnego humoru.
Dwie perełki geniuszu

Yoggi, toś dobrych polskich seriali nie widział "zmiennicy", "alternatywy 4" - to jest klasa, nie wspominając o innych

mgr_scout pisze:Yoggi, toś dobrych polskich seriali nie widział "zmiennicy", "alternatywy 4" - to jest klasa, nie wspominając o innych

Jak najbardziej widziałem. Nie raz lecą w polskiej TVP2. Baaa i mimo iż urodziłem się już po obaleniu ustroju naszych towarzyszy ze wschodu śmiem twierdzić że rozumiem przynajmniej większość tamtejszych dowcipów. Tyle że mnie one nie śmieszą.
Taki humor troszkę w kierunku nadepnięcia na grabie

To jakie seriale Cie smieszą?

Jak już pisałem seriale mnie nie śmieszą. Może to, że kierowane są do całych rodzin i całego społeczeństwa powoduje że humor tam jest dosyć banalny i potwornie oklepany, poza tym zwięzła fabuła (jak to w serialu) ogranicza możliwości użycia niektórych dowcipów.

Śmieszy mnie humor angielski jaki można ujrzeć w Latającym Cyrku Monthy Pythona oraz Beny Hill Show. Choć chyba nie podpada to pod seriale (brak zwięzłej fabuły), uwielbiam humor absurdalny i czarny (co już 2 posty wcześniej wymieniłem) jednak tego typu dowcipów nie uświadczy się w serialach dla całego narodu. Tu tylko facet z dziurawym kanistrem benzyny powoduje wybuch :]

Hmmm to widać różnimy się w definicji humoru absurdalnego - "zmienników" i "alternatywy 4", podobnie jak filmy Bareji zaliczam właśnie do tego gatunku także może nie do końca rozumiesz te seriale

rozumiem, po prostu mnie to nie śmieszy. I nie porównujmy absurdu Bareji do absurdu Monthy Pythona. W tym drugim przypadku on wręcz wylewa się z ekranu

nie porównuję absurdów, stwierdzam jeno że jedno i drugie jest absurdalne.. z tym że absurd Bareji jest realny nawet

Echhh.... mieliście tylko napisać jakie lubicie seriale komediowe a nie gadać o jakiś innych rzeczach...

Dobra ja Ci napisze bo strasznie marudzisz... Władcy much, i Nudle

Zaraz napisze jakie lubię, tylko założę temat o ulubionej potrawie, i o wymianie koła w samochodzie.

A no i odkopię jakiś poważny temat, o np ten o dzwonku z nokii będzie dobry....

Nie wysilaj się, on tego nie załapie.

Komediowych nie znam ale z polskich lubię:

Czarne chmury
Dom
Na kłopoty Bednarski
Daleko od szosy
Noce i dnie
Akwen Eldorado

z survivalu:
Janosik

oglądałeś ???

Oglądałem janosika fajny.

Uwielbiam oglądać "Czerwonego Karła" i co najgorsze ciężko mi wyjaśnić dlaczego:D
Lubie Monty Pythona.Z polskich "13 posterunek" nawet mi podchodzi:) pewnie dlatego, że miałem brata Antka Policmajstra .

Ja z komediowych, to super-mega-hiper komandosa Bear'a Grylls'a lubię oglądać

A na poważnie, to lubię sobie czasem obejrzeć Alternatywy 4 albo Czterdziestolatka

Dr House
Może komedia to to nie jest, ale czasem wypowiedzi w tym serialu doprowadzają mnie do śmiechu.

Poza tym nowa produkcja autorów Włatców Much czyli 1000 złych uczynków też jest nawet fajna. Napewno (wg. mnie oczywiście) lepsze niż Włatcy.

Ale teraz nie ma 13 posterunku i szkoda

na milanosie masz pełnoooo odcinków